Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 680/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 stycznia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Dariusz Prażmowski (spr.)

Sędziowie SSR del. Małgorzata Peteja-Żak

SSO Grażyna Tokarczyk

Protokolant Sylwia Sitarz

po rozpoznaniu w dniu 13 stycznia 2015 r.

przy udziale Krystyny Marchewki

Prokuratora Prokuratury Okręgowej

sprawy 1. Z. N. /N./ ur. (...) w B.,

syna J. i S.

oskarżonego z art. 284§1 kk

2. E. N. /N./ zd. M. ur. (...) w R.,

córki H. i M.

oskarżonej z art. 284§1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonych

od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach

z dnia 21 maja 2014 r. sygnatura akt II K 1500/10

na mocy art. 437 § 1 kpk i art. 636 § 1 kpk

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  zasądza od oskarżonych Z. N. i E. N. na rzecz oskarżyciela posiłkowego J. S. (1) kwoty po 210 zł (dwieście dziesięć złotych) tytułem zwrotu wydatków poniesionych na ustanowienie pełnomocnika w postępowaniu odwoławczym;

3.  zasądza od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa wydatki poniesione
w postępowaniu odwoławczym w kwocie po 10 zł (dziesięć złotych)
i wymierza im opłatę za II instancję w kwocie po 420 zł (czterysta dwadzieścia złotych).

Sygn. VI Ka 680/14

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach wyrokiem z dnia 21 maja 2014r. sygn. II K 1500/10 orzekał w sprawie oskarżonych Z. N. i E. N. .

Apelację od wyroku wniósł obrońca oskarżonych, zaskarżając wyrok w zakresie w całości na korzyść oskarżonych, zarzucając:

I.  Obrazę przepisów postępowania, a to art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodu z zeznań pokrzywdzonego J. S. (1) i w konsekwencji, pomimo dostrzeżonych co do nich zastrzeżeń, bezkrytyczne przydanie im przez Sąd I Instancji waloru pełnej wiarygodności i jednocześnie wykorzystanie ich przez Sąd meriti, jako wyznacznika wiarygodności dla pozostałego zebranego w sprawie materiału dowodowego i odrzucenie treści im przeciwnych, co mogło mieć wpływ na treść orzeczenia poprzez poczynienie błędnych ustaleń faktycznych, co do rzeczy faktycznie zabranych z domu pokrzywdzonego, jak i co do samego sprawstwa oskarżonych,

II.  Obrazę przepisów postępowania, a to art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodu z zeznań świadka R. Z. i w konsekwencji przydanie im przez Sąd I Instancji waloru pełnej wiarygodności, co mogło mieć wpływ na treść orzeczenia, poprzez odrzucenie wszelkich treści przedmiotowym zeznaniom przeciwnych i tym samym dokonanie błędnych ustaleń faktycznych, co do wiedzy oskarżonych dotyczącej umownego ustroju rozdzielności majątkowej pomiędzy J.
S. i J. S. (1), co do rzeczy faktycznie zabranych z domu J. S. (1), jak i co do samego sprawstwa oskarżonych,

III.  Błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, który mógł mieć wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu przez Sąd I Instancji, iż oskarżeni działali w bezpośrednim zamiarze wyjęcia rzeczy spod władztwa J. S. (1) i objęcia ich swoim władztwem, tj. chcąc włączyć i faktycznie włączając zabrane rzeczy do własnego majątku, podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego jednoznacznie wynika, iż zabrane rzeczy wprawdzie znajdują się w domu będącym własnością E. i Z. N., niemniej w tym samym domu zamieszkuje J. S. (2) i małoletnia N. S., zaś oskarżeni nigdy nie objęli (i nie mieli zamiaru objąć) ich swoim władztwem i nie włączyli ich do własnego majątku, a rzeczy te pozostają we władztwie i majątku J. S. (2),

IV.  Błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, który mógł mieć wpływ na jego treść, polegający na dowolnym przyjęciu przez Sąd I Instancji, że oskarżony rozporządził kosiarką marki (...), jak swoją własnością, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynikają wnioski wręcz odwrotne,

V.  Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który mógł mieć wpływ na treść orzeczenia, polegający na dowolnym przyjęciu przez Sąd meriti, iż wszelkie decyzje za J. S. (2) podejmowali jej rodzice, co nie zdnajduje oparcia w zgromadzonym materiale dowodowym,

VI.  Obrazę przepisów postępowania, a to art. 410 k.p.k. w zw. 366 § 1 k.p.k. poprzez ustalenie przez Sąd stanu faktycznego sprawy z pominięciem dowodów z protokołów, pism procesowych, orzeczeń i innych dokumentów znajdujących się w aktach rozwodowych J. J. S. (1) (Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny, sygn. akt I RC 2560/09), co mogło mieć wpływ na treść orzeczenia,

VII.  Obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, a to art. 5 § 2 k.p.k. poprzez rozstrzygnięcie faktycznie powziętych przez Sąd meriti niedających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonych, poprzez przyjęcie przez Sąd I Instancji, iż skradziono z nieruchomości J. S. (1) wszystkie wskazane przez pokrzywdzonego rzeczy, podczas gdy jedynie część ze wskazanych przez niego rzeczy została ujawniona w domu oskarżonych w R., zaś ustaleń, co do reszty wskazanych przez J. S. (1) rzeczy nie udało się poczynić,

VIII.  Obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., polegającą na dowolnym i niedostatecznym rozważeniu zebranego w sprawie materiału dowodowego, poprzez niewskazanie w uzasadnieniu orzeczenia, jakie konkretnie rzeczy nieujawnione w domu oskarżonych miałyby być uznane za skradzione,

IX.  Obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 k.p.k. i 410 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów z wyjaśnień oskarżonych i zeznań J. S. (2), wskazujących na to, iż to J. S. (2) decydowała o tym, które rzeczy należy zabrać z domu w Z., przy równoczesnym nie wzięciu pod uwagę, przy tym ustaleniu, zeznań S. G. i M. N., co w konsekwencji doprowadziło do błędnych ustaleń faktycznych, iż to oskarżeni podejmowali w tym zakresie wszelkie decyzje, co nie znajduje oparcia w zgromadzonym materiale dowodowym,

X.  Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który mógł mieć wpływ na treść orzeczenia, polegający na dowolnym przyjęciu przez Sąd meriti, iż oskarżeni po opróżnieniu samochodu przewozowego powrócili na teren nieruchomości J. S., podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, jakoby taka okoliczność mogła mieć miejsce,

XI.  Obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., polegającą na całkowicie dowolnej ocenienie funkcji wyniesionych z domu oskarżonego rzeczy, poprzez niezgodne z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego uznanie, iż część z tych rzeczy nie może służyć zaspokojeniu potrzeb J. S. (2) i jej dzieci,

XII.  Obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, a to art. 167 k.p.k. w zw. z art. 366 § 1 k.p.k., poprzez niepoczynienie przez Sąd pełnych ustaleń faktycznych i nieustalenie osób wynajętych do przewiezienia rzeczy z domu w Z. do domu w R. i w konsekwencji nie przeprowadzenie dowodu z zeznań wskazanych osób na okoliczności związane z tym zdarzeniem.

Podnosząc powyższe zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez uniewinnienie E. N. i Z. N. od przypisanego im w pkt 1 skarżonego wyroku przestępstwa, o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez uniewinnienie Z. N. od przypisanego mu w pkt 2 skarżonego wyroku przestępstwa,

ewentualnie:

- o uchylenie skarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy stwierdził co następuje:

Wywiedziona apelacja obrońcy oskarżonych nie zasługuje na uwzględnienie.

Zarzuty apelacji obrońcy oskarżonego ocenić należy jako polemikę z wskazanymi w uzasadnieniu wyroku argumentami. Wskazując zarzut naruszenia art. 7 k.p.k. obrońca wskazuje w zasadzie wyłącznie na treść wyjaśnień oskarżonych, prezentując stanowisko, iż pozostałe dowody, w szczególności zeznania pokrzywdzonego są niewiarygodne, przy czym w żaden sposób nie odnosi się do tych dowodów, które wiarygodność zeznań pokrzywdzonego potwierdzają.

Wypada wskazać odnośnie tego zarzutu iż, „dokonanie oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób odmienny od oczekiwań stron procesowych nie stanowi naruszenia przepisów art. 7 i 410 k.p.k.” ( postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2014 r., sygn. II KK 17/14).

Wskazuje się w orzecznictwie, że „zasada określona w art. 410 k.p.k., obowiązuje nie tylko sąd wyrokujący, ale i strony procesu, które przedstawiając w odwołaniu własne stanowisko, nie mogą go opierać wyłącznie na fragmentarycznej ocenie dowodów z pominięciem tego wszystkiego, co może prowadzić do odmiennych wniosków. Krytyka odwoławcza odnosząca się tylko do części materiału dowodowego, potraktowana wybiórczo, z pominięciem tych dowodów, które obciążają oskarżonego, a także nie wykazująca jednocześnie, by sąd I instancji naruszył regułę swobodnej oceny dowodów, nie uzasadnia należycie zgłoszonego zarzutu błędu ustaleń faktycznych ani zarzutu nieprawidłowej oceny dowodów.” ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 14 maja 2013 r., sygn. II AKa 36/13; KZS 2013/6/87).

W ocenie Sądu Okręgowego materiał dowodowy zasadnie został oceniony przez Sąd Rejonowy jako pozwalający na przyjęcie, iż oskarżeni dopuścili się przypisanych im czynów.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia przepisów procesowych należy wskazać, iż ocena zebranego materiału dowodowego nie narusza przepisu art. 7 k.p.k., nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów i nie wykazuje błędów logicznych. Zaznaczyć przy tym należy, iż swobodna ocena dowodów jest jedną z naczelnych zasad prawa procesowego, u podstaw której leży zasada prawdy materialnej, a swobodna ocena dowodów nakazuje, aby Sąd oceniał znaczenie, moc i wiarygodność materiału dowodowego w sprawie na postawie wewnętrznego przekonania z uwzględnieniem wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Prawem bowiem oskarżonego jest złożenie w sprawie takich wyjaśnień, jakie uznaje za najbardziej korzystne z punktu widzenia swojej obrony. Tak długo jednak oskarżony może skutecznie w ten sposób realizować swoje uprawnienia procesowe, a Sąd zobowiązany interpretować wątpliwości na jego korzyść, jak długo oskarżony nie popadnie w sprzeczność z obiektywnie ustalonymi w oparciu o przeprowadzone dowody faktami, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego.

Wskazać należy, iż zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku byłby słuszny jedynie wtedy, gdyby Sąd I instancji oparł wyrok swój na faktach nie znajdujących potwierdzenia w wynikach przeprowadzonego postępowania dowodowego albo też z prawidłowo ustalonych faktów tych wyprowadziłby wnioski niezgodne z zasadami prawidłowego rozumowania, wskazaniami wiedzy lub doświadczenia życiowego. Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku obejmuje bowiem grupę zarzutów oderwanych od wszelkich rozważań prawnych.

Godzi się w tym miejscu przypomnieć, że zasada tłumaczenia wątpliwości na korzyść oskarżonego nie polega na obowiązku automatycznego wyboru najkorzystniejszej wersji wynikającej z wyjaśnień i zeznań o niejednakowej treści. Nie jest sprzeczny z tą zasadą wybór wersji mniej korzystnej, jeżeli w przeciwieństwie do korzystniejszej, właśnie ona pasuje do obrazu zdarzenia jako logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym dopełnienie ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 1976 r., sygnatura akt III Kr 86/76; OSN GP z. 2 z 1977 r., poz. 16). Sąd wyrokujący może bowiem dać wiarę jednej grupie dowodów, nawet odmawiając wiarygodności innym dowodom, jeżeli tylko ostatecznie swoje stanowisko właściwie umotywował ( tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 1998r. sygnatura akt III KKN 407/96; Prok. i Pr. 1998/11-12/10).

W realiach niniejszej sprawy konfrontując ustalenia faktycznie z przeprowadzonymi dowodami trzeba stwierdzić, że dokonana przez Sąd I instancji rekonstrukcja zdarzeń i okoliczności przestępstw nie wykazuje błędów i jest zgodna z przeprowadzonymi dowodami, którym Sąd dał wiarę i na których rozważania swe oparł.

W uzasadnieniu wyroku Sąd Rejonowy wskazał dowody w oparciu o które nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonych.

Rzeczywiście nie ma żadnego dokumentu potwierdzonego podpisami oskarżonych, z którego wynikałoby, iż wiedzieli oni o rozdzielności majątkowej córki. Jednakże trudno sobie wyobrazić sytuacje w jakiej miałby on powstać, zaś zasady doświadczenia życiowego zasadnie wskazują, iż nie jest to okoliczność która miałaby być przemilczana przez córkę oskarżonych, w szczególności jeżeli się weźmie pod uwagę jej sytuację zdrowotną i życiową, zważywszy na kwestie rozwodowe. Trudno zatem przyjąć za wiarygodne twierdzenia oskarżonych, iż o takiej okoliczności w ogóle nie wiedzieli, tym bardziej, iż ich kontakt z córką nie był sporadyczny lecz wręcz przeciwnie. Podobnie nie sposób uznać za wiarygodne ich twierdzenie, iż wszystkie rzeczy zabrane z domu pokrzywdzonego były wskazywane przez córkę, jeżeli wziąć pod uwagę zeznania świadka S. G. (k-159) z których wynika iż córka oskarżonych znalazła się na miejscu już w chwili gdy meble były wynoszone do samochodu ciężarowego i tenże samochód pojechał za świadkiem. Zważywszy, iż S. G. był osobą zupełnie obcą i nie zaangażowaną w całą sytuację trudno uznać jego relację za niewiarygodną, a jest ona ewidentnie sprzeczna z treścią wyjaśnień oskarżonych i wskazuje że to właśnie oni podejmowali decyzje co do konkretnych rzeczy które miały być zabrane, skoro w niespełna pół godziny udało się dokończyć pakowanie samochodu ciężarowego i udał się on za świadkiem.

Trafnie zatem Sąd Rejonowy wskazał na te okoliczności jako potwierdzające treść zeznań pokrzywdzonego. Niezasadnie dopatruje się obrońca oskarżonych niewiarygodności w zeznaniach pokrzywdzonego w zakresie ilości rzeczy które miały być zabrane, co wywodzi z tego, iż nie wszystkie zostały odnalezione u oskarżonych. Faktem jest iż inne osoby nie miały dostępu do domu pokrzywdzonego, zatem trudno przyjąć iż jakieś inne nieznane osoby miałyby usunąć rzeczy z domu pokrzywdzonego. Nie było zatem w takiej sytuacji podstaw do zastosowania art. 5 § 2 k.p.k., bowiem Sąd nie powziął wątpliwości w zakresie tego co z pozostałymi rzeczami mogło się stać, a nie było podstaw do powzięcia takich wątpliwości. Nie są również niewiarygodne zeznania pokrzywdzonego z tej przyczyny iż jedne ze wskazanych przez niego w spisie mebli były zakupione z pieniędzy komunijnych. Należy zauważyć iż faktycznie jest to jedna z kilkudziesięciu pozycji wskazanych przez pokrzywdzonego, zatem mogła zaistnieć pomyłka w tym zakresie, a należy nadmienić, iż oskarżeni z kolei twierdzili że większość mebli i wyposażenia była kupowana przez ich córkę i stanowiła jej własność, co okazało się nieprawdą, a stanowiło przecież jeden z elementów linii obrony oskarżonych. Trudno również upatrywać podstaw do kwestionowania treści zeznań pokrzywdzonego w kwestiach związanych ze wskazaną przez niego wartością zabranych przedmiotów. Część z nich była kupowana kilka lat przed zajściem będącym przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie, zatem trudno oszacować wartość mebli po takim okresie użytkowania, podobnie jak wartość sprzętu RTV, którego cena drastycznie spada wraz z pojawieniem się nowych modeli czy upływem już niewielkiego okresu czasu od chwili zakupu, co związane jest z postępem technologicznym. Brak jest zatem w ocenie Sądu Okręgowego podstaw do kwestionowania zeznań pokrzywdzonego z tego powodu, a wartość zabranych rzeczy została zaś ostatecznie ustalona przez biegłego.

Nie sposób w tym kontekście dać wiarę wyjaśnieniom pokrzywdzonych, iż zabrane zostały wyłącznie rzezy niezbędne do egzystencji córki i jej dzieci, skoro z domu zostały zabrane dla przykładu dwa zastawy kina domowego, skórzana rogówka, czy przedmioty ozdobne jak popiersie (...) i figurka anioła. Trudno to uznać za przedmioty niezbędne dla zaspokojenia potrzeb córki oskarżonych i jej dzieci.

Nie sposób się zgodzić z tezą obrońcy oskarżonych iż oskarżeni nie działali w zamiarze włączenia rzeczy tych do swego majątku. Podnoszona okoliczność, iż z domu oskarżonych korzysta ich córka bynajmniej nie przeczy takiemu zamiarowi, skoro dom ten jest własnością oskarżonych i gro jego wyposażenia (podnoszącego tym samym wartość nieruchomości) stanowią rzeczy będące własnością pokrzywdzonego. Faktycznie zatem oskarżeni udostępnili ten dom córce po wyposażeniu go w rzeczy stanowiące własność pokrzywdzonego, co wskazuje iż włączyli oni rzeczy te do swego majątku i znalazły się one w ich posiadaniu i użytkowaniu.

W ocenie Sądu Okręgowego zasadnie zatem Sąd meriti ocenił jako wiarygodne zeznania pokrzywdzonego i na nich głownie oparł swe ustalenia faktyczne, co tym samym wskazuje na zasadność oceny dowodów w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie 2 wyroku, niezależnie od jego twierdzeń co do konsultacji możliwości sprzedania kosiarki, przy czym należy zauważyć iż ta możliwość sprzedaży nie miała być bynajmniej wprost konsultowana z samym pokrzywdzonym, co wynika z treści zeznań nabywcy kosiarki H. B. (k 305verte).

W ocenie Sądu Okręgowego nie jest zasadny zarzut dotyczący braku ustalenia osób które miały być wynajęte do przewiezienia rzeczy, co miało umożliwić precyzyjne ustalenie jakie przedmioty zostały zabrane z domu pokrzywdzonego. Należy zauważyć iż sama obrona żadnych wniosków w tym zakresie nie składała, zatem skoro stwierdziła kompletność materiału dowodowego na etapie postępowania przed sądem I instancji zdziwienie budzi podnoszenie takiego zarzutu w środku odwoławczym. Ponadto mając na uwadze tezę dowodową prowadzącą do jakoby możliwości precyzyjnego ustalenia przedmiotów jakie miałaby być zabrane, to należy przede wszystkim wziąć pod uwagę upływ czasu od chwili zdarzenia w kontekście możliwości odtworzenia zdarzenia przez ewentualnych świadków, co w ocenie Sądu Okręgowego wskazuje na nieprzydatność tego dowodu dla stwierdzenia okoliczności które miałby potwierdzić. Nie sposób bowiem oczekiwać od osób zawodowo trudniących się przewożeniem rzeczy by nawet po krótkim okresie czasu pamiętały precyzyjnie przedmioty jakie miały być zabierane, tym bardziej iż przeprowadzka ta nie następowała według jakieś wcześniej ustalonej listy, zaś trudno w ogóle oczekiwać tego po upływie 5 lat od zdarzenia, skoro sam przebieg zabierania tychże rzeczy z domu pokrzywdzonego nie odbiegał od standardów takich operacji i tym samym nie wyróżniał się niczym szczególnym. Ponadto nawet wskazanie jakiś bliżej określonych przedmiotów przez świadków nie wykluczałoby iż ponadto mogły być zabrane inne przedmioty, zaś należy zauważyć iż pokrzywdzony spisu zabranych rzeczy dokonał w niewielkim odstępie czasowym po zajściu i dodatkowo czynił to w oparciu o konkretne braki wyposażenia domu, co tym samym ułatwiało zorientowanie się jakich rzeczy brakuje, skoro wcześniej z nich korzystał.

Ocena zatem całości materiału dowodowego dokonana przez Sąd I instancji, poparta zasadami logiki i doświadczenia życiowego, uznana musi być za trafną i prowadzącą do trafnych ustaleń faktycznych. Sąd I instancji właściwie wskazał na jakich dowodach oparł się czyniąc określone ustalenia faktyczne oraz przytoczył argumenty, którymi kierował się przy ocenie poszczególnych dowodów.

W ocenie Sądu Okręgowego ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego są prawidłowe, a i dokonana przez Sąd I instancji ocena dowodów jest oceną logiczną, zgodną z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego i pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. w sytuacji, gdy nie została ona zasadnie niczym podważona.

Wina oskarżonych w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego nie budzi wątpliwości Sądu Odwoławczego, podobnie jak i kwalifikacja prawna popełnionych przestępstw.

W ocenie Sądu Odwoławczego również wymierzone oskarżonym kary jednostkowe i kara łączna wymierzona oskarżonemu w pełnym zakresie uwzględniają wszelkie okoliczności mające wpływ na wymiar kary, są adekwatne do stopnia zawinienia i wykazanego natężenia złej woli.

Nie sposób uznać, iż wymierzone kary są karami niewspółmiernymi czy też nieadekwatnymi do stopnia społecznej szkodliwości czynów.

Kara łączna wymierzona z zastosowaniem częściowej absorpcji zasadnie uwzględnia związek czasowy i podmiotowy pomiędzy poszczególnymi czynami.

Sąd Rejonowy prawidłowo w pisemnych motywach wyroku wskazał okoliczności, które miał na uwadze orzekając kary jednostkowe. Mając na uwadze te okoliczności, w ocenie Sądu Okręgowego, wymierzył kary adekwatnie do tych kryteriów - kary dostatecznie, acz nie nadmiernie, surowe.

Kierując się wskazanymi wyżej powodami Sąd Okręgowy zaskarżony wyrok w utrzymał w mocy, bowiem nie znalazł podstaw do kwestionowania trafności zaskarżonego wyroku w zakresie ustalonego stanu faktycznego i przeprowadzonej przez Sąd I instancji oceny dowodów, ani co za tym idzie w zakresie orzeczenia o winie oskarżonych i będącego jej konsekwencją orzeczenia o karze.

Wobec nieuwzględnienia apelacji Sąd obciążył oskarżonych kosztami procesu.