Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 748/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 grudnia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział V Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Artur Lesiak

Sędziowie:

SA Teresa Sobolewska

SO del. Arkadiusz Kuta (spr.)

Protokolant:

stażysta Karolina Petruczenko

po rozpoznaniu w dniu 11 grudnia 2014 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa J. G.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w T.

z dnia 17 lipca 2014 r. sygn. akt I C 2284/11

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. akt V ACa 748/14

UZASADNIENIE

J. G. zażądał zasądzenia od (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 105.000 zł zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 14 października 2011 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 22.621 zł odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty . Domagał się także ustalenia odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości .

Pozwany Zakład (...) wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenia kosztów procesu .

Sąd Okręgowy w Toruniu wyrokiem z dnia 17 lipca 2014 roku zasądził od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz J. G. kwotę 105.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 14 października 2011 roku do dnia zapłaty oraz ustalił , że pozwany będzie ponosić odpowiedzialność za mogące pojawić się w przyszłości skutki wypadku , któremu uległ powód w dniu (...) roku . W pozostałej części powództwo oddalono . Postanowiono o zasądzeniu od pozwanego na rzecz powoda kwoty 7.685 zł kosztów procesu i nakazano pobrać od stron koszty sądowe .

Ustalił Sąd pierwszej instancji , że K. L. , ubezpieczona w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym Towarzystwie (...) została skazana za to , że w dniu (...) roku w T. naruszyła zasady ruchu drogowego i nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu J. G. jadącemu motocyklem , w wyniku czego doprowadziła do zderzenia pojazdów , w następstwie którego powód doznał obrażeń ciała w postaci(...) (...) , powodując ciężkie obrażenia stanowiące bezpośrednie zagrożenie utraty życia oraz (...) . U powoda konieczne było przeprowadzenie operacji(...) . (...) (...). Do dnia 1 października 2009 roku powód przebywał w oddziale(...). Następnie został przeniesiony na oddział (...). Przebywał tam około trzech tygodni . Jeszcze na oddziale (...)Gdy był już w domu to nadal miał problem z samodzielnym poruszaniem się . (...)

Z punktu widzenia(...) powód jest obecnie w pełni sprawny przy czynnościach dnia codziennego . Może natomiast wymagać pomocy przy wykonywaniu ciężkich prac fizycznych związanych z dźwiganiem . (...)Wymaga on również pomocy przy wykonywaniu prac (...) (...). W chwili obecnej powód nie wymaga leczenia (...) . Wskazana jest natomiast okresowa kontrola (...) . Leczenie(...) zostało zakończone . (...)

Przypomniał dalej Sąd Okręgowy , że nie było okolicznością sporną , że powód uległ wypadkowi komunikacyjnemu oraz że sprawczyni tego wypadku korzystała z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej w pozwanym Zakładzie (...) . Sporna była natomiast wysokość świadczenia należnego powodowi w związku z tym wypadkiem . Pozwany uważał , że dotychczas wypłacone świadczenie jest wystarczające . Przytoczono treść artykułu 445 § 1 k.c. i 444 § 1 k.c. - w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia , sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę . W takim przypadku naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty . Sąd uznał za zasadne roszczenie powoda o zasądzenie dalszej kwoty zadośćuczynienia w wysokości 105. 000 zł . Powód w młodym wieku uległ bardzo ciężkiemu wypadkowi . Stanowił on realne zagrożenie dla jego życia oraz zdrowia i pozostawił trwałe skutki . Powód będzie je odczuwać do końca życia . Proces leczenia był ciężki , bolesny i długotrwały . Powód nie wymaga dalszych zabiegów leczniczych , (...). Oznacza to dla niego istotne dolegliwości odczuwalne na co dzień .(...). Myślał szczególnie o zawodzie żołnierza . Po wypadku musiał z tych planów zrezygnować . (...) Nie można także wykluczyć jakiś skutków tego zabiegu mogących pojawić się w przyszłości . Przemawiało to za uwzględnieniem żądania powoda , aby ustalić odpowiedzialność pozwanego za skutki wypadku mogące pojawić się w przyszłości . Sąd dał wiarę zeznaniom świadków oraz powoda dotyczącym jego stanu psychicznego w okresie bezpośrednio po wypadku , czy też już po powrocie do domu . Obecnie jednak powód funkcjonuje prawidłowo . Nie występuje u niego zespół stresu pourazowego . Ustalenia te skłoniły Sąd Okręgowy do zasądzenia dochodzonej przez powoda kwoty z tytułu zadośćuczynienia . Prawidłowe było także domaganie się odsetek od tej kwoty od dnia 14 października 2011 roku , skoro w dniu 13 października 2011 roku pozwany zajął ostateczne stanowisko co do odmowy wypłaty większego świadczenia .

Sąd pierwszej intencji oddalił żądanie odszkodowania jako nieudowodnione . Część opisywanych przez powoda materialnych skutków wypadku uznano za czysto teoretyczne - nie mieszczące się w granicach normalnego następstwa zdarzeń .

W apelacji (...) Spółki Akcyjnej w W. , skierowanej przeciwko rozstrzygnięciu o odsetkach ustawowych za okres od 14 października 2011 roku do 16 lipca 2014 roku , wniesiono o zmianę zaskarżonego wyroku przez określenie daty początkowej płatności odsetek od zasądzonej kwoty 105.000 zł od dnia 17 lipca 2014 roku , to jest dnia wyrokowania . Zarzucono naruszenie prawa materialnego - art. 481 § 1 k.c. i 817 k.c. przez przyjęcie , że pozwany pozostawał w opóźnieniu w zapłacie kwoty 105.000 zł od 14 października 2011 roku , w sytuacji gdy zasądzone zadośćuczynienie odpowiada warunkom i kryteriom z daty wyrokowania . W uzasadnieniu wskazywano na wysokość świadczeń spełnionych w postępowaniu likwidacyjnym , ich realną wartość obecnie , a nadto zasadę , że zadośćuczynienie ustala się według stanu istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy . Argumenty te uzasadniać mają zasądzenie odsetek od daty wyrokowania . Odsetki zasądzone przez Sąd pierwszej instancji prowadzić mają do faktycznego powiększenia świadczeń , które przypadły powodowi , czyniąc ich łączny wymiar wygórowanym . Dopiero na etapie postępowania sądowego ustalone zostały wszystkie okoliczności dotyczące zdrowia poszkodowanego , które stały się podstawą zasądzenia dalszego zadośćuczynienia .

J. G. złożył odpowiedź na apelację domagając się jej oddalenia i zasądzenia kosztów procesu za drugą instancję .

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja (...) Spółki Akcyjnej w W. okazała się bezzasadna .

Pozwany ograniczył się do zarzutu wadliwego określenia terminu , od którego należą się powodowi odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia . Nie ma podstaw aby odsetki ustawowe od zasądzonej kwoty przyznać powodowi dopiero od daty wyrokowania przez Sąd pierwszej instancji . Sąd ten nie wskazał zresztą na mierniki stanowiące zazwyczaj punkt odniesienia przy ocenie rozmiaru zasądzonego świadczenia , jako odpowiedniego do realiów społeczno – ekonomicznych . Nie ma więc podstaw do stosowania metody polegającej na odwoływaniu się do wysokości przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z daty orzekania .

Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia z tytułu czynu niedozwolonego ma charakter bezterminowy , co oznacza , że staje się ono wymagalne po wezwaniu do zapłaty . Dłużnik , który nie spełnia świadczenia niezwłocznie popada w opóźnienie , a to uzasadnia zapłatę odsetek ustawowych ( art. 481 §§ 1 i 2 k.c. ) . Roszczenie to ma charakter obiektywny , niezależny od zawinienia dłużnika . Dotyczy to także ubezpieczyciela , z tym jednak zastrzeżeniem , że ma on określony ustawą termin na przeprowadzenie tzw. postępowania likwidacyjnego . Termin wymagalności roszczeń powoda określały więc przepisy art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( obecnie tekst jednolity z 2013 roku Dziennik Ustaw pozycja 392 ) . Zgodnie z tymi przepisami zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie ( zadośćuczynienie ) w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego zawiadomienia o szkodzie ( ust. 1 ) . W przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie , o którym mowa w ust. 1 , okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe , odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia , w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe ( ust. 2 ) .

Gdyby ubezpieczyciel wypłacił zadośćuczynienie w terminie wynikającym z tych przepisów uprawniony miałby możliwości czerpania korzyści z tego świadczenia . Powód zgłosił szkodę pozwanemu w dniu 15 lutego 2010 roku . Już wówczas żądał zadośćuczynienia w wysokości 265.000 zł . Gdyby zasądzić odsetki od znaczącej części tego roszczenia ( 105.000 zł ) dopiero od dnia wydania wyroku uwzględniającego powództwo doszłoby do nieusprawiedliwionego pogorszenia sytuacji prawnej J. G. . Stanowiska tego nie podważa argument o pozostawieniu wysokości zadośćuczynienia , w pewnym zakresie , uznaniu sądu . Przewidziana w art. 445 § 1 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen , a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze . Ubezpieczyciel nie odżegnywał się od wypłaty zadośćuczynienia co do zasady , a tylko nie doszacował jego wysokości . Rozmiar krzywdy , potwierdzony w toku niniejszego postępowania opiniami biegłych sądowych i stanowiący podstawę do zasądzenia na rzecz powoda dalszej kwoty zadośćuczynienia , mógł być jednak ustalony przez pozwanego na podstawie dokumentacji przedłożonej mu w toku postępowania likwidacyjnego . Będąc profesjonalistą z zakresu likwidacji szkód i posiadając niezbędną dokumentację , pozwany był zobowiązany do oceny rozmiaru obrażeń powoda , ich trwałości , skali cierpień i ograniczeń w stosunku do stanu przed wypadkiem . W maju 2010 roku przeprowadzono przecież końcowe badanie lekarskie . Ubezpieczyciel dysponował także materiałami z akt sprawy karnej przeciwko sprawcy wypadku , w tym wyrokiem skazującym zawierającym opis obrażeń doznanych przez powoda . Sądzić należy , że już wówczas istniały podstawy dla przeprowadzenia trafnej oceny rozmiaru krzywdy . Gdyby ostatecznie przypisać znaczenie okolicznościom , które sam ubezpieczyciel uznaje za kluczowe , to jest czasowi zakończenia procesu leczenia następstw wypadku , to roszczenie o zadośćuczynienie było wymagalne wiosną 2011 roku . Według pisma pozwanego z dnia 13 października 2011 roku ( patrz akta ubezpieczeniowe – w załączeniu ) proces leczenia trwał około 1,5 roku , a więc zakończył się w marcu 2011 roku . Pozostaje to w zgodzie z treścią opinii biegłego (...) M. S. z 8 maja 2013 roku , który za datę zakończenia leczenia zasadniczych obrażeń ciała doznanych przez powoda uznał 28 marca 2011 roku . Zakładając , że ocena skutków wypadku zająć mogła , przewidziane ustawą 14 dni , roszczenie o pozostałą , niewypłaconą wcześniej część zadośćuczynienia , stało się wymagalne w kwietniu 2011 roku . Stąd zasądzenie odsetek ustawowych od daty określonej w zaskarżonym wyroku nie naruszało prawa .

Wskazać można jeszcze , że dla określenia daty rozpoczynającej bieg okresu naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia nie miało znaczenia kiedy pozwany Zakład (...) odmówił wypłaty żądanej przez powoda należności . Chybione jest stanowisko Sądu Okręgowego , jakoby słusznie domagano się odsetek od zasądzonego zadośćuczynienia od dnia 14 października 2011 roku , skoro w dniu 13 października 2011 roku pozwany zajął ostateczne stanowisko co do odmowy wypłaty większego świadczenia . Datę tą określono prawidłowo , ale tylko o tyle , że przypadała ona już w okresie kiedy pozwany Zakład (...) pozostawał w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia .

W tym stanie rzeczy , na podstawie art. 385 k.p.c. , oddalono apelację .

O kosztach procesu za drugą instancję orzeczono na mocy art. 98 §§ 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. Pozwany uległ w postępowaniu apelacyjnym w całości . Powodowi należał się zatem zwrot poniesionych kosztów , które ograniczały się do wynagrodzenia jego pełnomocnika będącego adwokatem . Jego wysokość określono na podstawie §§ 6 pkt 5 i 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie / … / ( tekst jednolity z 2013 roku Dziennik Ustaw pozycja 461 ) .