Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1128/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 listopada 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Górzanowska

Sędziowie:

SSA Zbigniew Ducki

SSA Grzegorz Krężołek (spr.)

Protokolant:

sekr.sądowy Katarzyna Rogowska

po rozpoznaniu w dniu 19 listopada 2014 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa P. M. (1)

przeciwko (...) SA z siedzibą w S.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Nowym Sączu

z dnia 21 maja 2014 r. sygn. akt I C 302/12

1.  oddala obie apelacje;

2.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt : I ACa 1128/ 14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 21 maja 2014r , w częściowym uwzględnieniu żądań powoda P. M. (1) , domagającego się od ubezpieczyciela sprawcy wypadku , w którym zginęła jego matka, zadośćuczynienia za doznaną w ten sposób krzywdę oraz przyznania renty odszkodowawczej , Sąd Okręgowy w Nowym Saczku :

- zasądził na rzecz powoda od strony pozwanej (...) SA w W. kwotę 100 000 złotych zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 16 lipca 2011r ,[ pkt I ] ,

- zasądził na jego rzecz od strony przeciwnej świadczenie rentowe w wysokości miesięcznej po 700 złotych , płatną do 10 dnia , każdego następującego miesiąca , począwszy od czerwca 2012r , wraz z odsetkami na wypadek opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat [ pkt II ],

- w pozostałym zakresie powództwo oddalił [ pkt III],

- nakazał sięgnąć od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa , przy uwzględnieniu zakresu w jakim ubezpieczyciel uległ w postępowaniu , części opłaty od pozwu oraz wydatków związanych z postępowaniem, których powód , jako zwolniony od nich , nie miał obowiązku pokrywać [ pkt IV ] , oraz

- zniósł wzajemnie pomiędzy stronami koszty postępowania. [ pkt V sentencji wyroku ] .

Rozstrzygnięcie zostało oparte ustalonych przez Sąd I instancji następujących okolicznościach faktycznych:

W dniu 3 czerwca 2010r w miejscowości K. doszło do zderzenia samochodów osobowych marki T. oraz R. , które spowodowała prowadząca T. D. S., nie dostosowując prędkości samochodu do panujących na drodze warunków . Zjechała na pas drogi , którym poruszał się drugi pojazd , powodując wypadek.

Pasażerem w samochodzie R. była matka powoda B. M. (1) , która na skutek doznanych przy zderzeniu obrażeń ciała , po kilkudniowym pobycie w szpitalu w N. zmarła , nie odzyskawszy przytomności.

Sprawczyni wypadku została skazana prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Nowym Targu z dnia 17 grudnia 2010r , w sprawie o sygnaturze II K 869/10, za przestępstwo naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym.

W czasie gdy doszło do wypadku była ubezpieczona u strony pozwanej od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody wywołane ich ruchem.

Powód zwracał się do ubezpieczyciela o wypłatę należnych mu świadczeń z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę , w wysokości 500 000 zł , świadczenia rentowego w kwotach miesięcznych po 4 500 złotych oraz zwrotu kosztów urządzenia pochówku i wystawienia matce nagrobka w wysokości 11 670 złotych.

Pismo zawierające te żądania , po ich ostatecznym sprecyzowaniu, wpłynęło do (...) SA w dniu 15 czerwca 2011r.

Strona pozwana w częściowym uwzględnieniu tych żądań świadczyła , przed wytoczeniem powództwa na rzecz syna zmarłej, 40 000 złotych tytułem zadośćuczynienia.

Z dalszych ustaleń Sądu I instancji wynika , że przed wypadkiem więź jaka łączyła powoda z matką była w sposób szczególny silna dlatego , że od czasu , kiedy ukończył on dziewięć lat , rodzina została opuszczona przez ojca , który nie utrzymywał i nie utrzymuje z synem kontaktu ani nie świadczył i nie świadczy na jego utrzymanie.

Wywołało to m. in. te konsekwencję , iż po uzyskaniu pełnoletności powód zmienił nazwisko , przyjmując nazwisko rodowe matki. Ponadto fakt , że różnica wieku pomiędzy B. M. (1) a jej synem była stosunkowo nieduża , wynosząc w dacie wypadku dwadzieścia lat , była ona także dla niego przyjaciółką i najbliższym doradcą z którym powód dzielił się swoimi problemami. Wspólnie planowali , że powód ukończy kierunkowe studia architektoniczne i razem otworzą działalność gospodarczą , wykorzystując także wykształcenie i doświadczenie zawodowe matki.

Wykazywała ona przy tym szczególną zapobiegliwość w opiece nad synem i w staraniach , by zapewnić mu wszechstronny rozwój , starając się jak najpełniej , w ramach swoich możliwości , zdekompresować mu brak ojca. Dbała o jego coroczny , wakacyjny wypoczynek , a także udział w zajęciach dodatkowych np. w ramach szkółki hokeja.

W dniu wypadku powód był już po złożeniu egzaminu maturalnego , oczekując na jego wyniki i planując podjęcie studiów wyższych na Politechnice (...). Mieszkał wówczas z dziadkami macierzystymi albowiem dotąd zajmowany dom był w fazie remontu , który B. M. (1) prowadziła od 2009r z wieloletnich swoich oszczędności , uzupełnionych przez inwestorkę środkami ze sprzedaży działki podarowanej przez rodziców oraz pożyczki od siostry I. M. , której nie zdążyła już zwrócić. Do chwili śmierci, w ramach remontu dobudowana piętro i garaż , została także wymieniona stolarka okienna. Sam dom poddany pracom remontowym ma około stu lat. Po 3 czerwca 2010r P. M. (1) zdecydował się na ich kontynuację , wspierany prze dziadków i rodzeństwo zmarłej , przeznaczając na ten cel pieniądze ze świadczenia uzyskanego od ubezpieczyciela oraz przekazane mu w formie pożyczek przez członków rodziny

Śmierć matki , która w dacie zgonu miała 38 lat był dla powoda silnym wstrząsem. Zwiększonym tym bardziej , że przez tydzień gdy B. M. (1) przebywała w szpitalu , powód liczył na jej powrót do zdrowia , pozyskując informacje od lekarzy , a także zamawiając msze święte w tej intencji. Jego stan wprawdzie nie wymagał specjalistycznego wsparcia psychiatrycznego czy psychologicznego ale poza używaniem bezpośrednio po wypadku środków uspokajających , konsultował się stale ze znajomym lekarzem D. P. na temat tego , w jaki sposób ograniczyć negatywne psychiczne następstwa śmierci. W tym celu , zmieniając na pewien czas środowisko, powód wyjechał do Wielkiej Brytanii , korzystając z zaproszenia ciotki.

Z dalszej części ustaleń Sądu I instancji wynika , że zakres negatywnych przeżyć powoda związanych ze zgonem matki jest większy niż przeciętnie przy stracie osoby najbliższej. Stwierdzono u niego przedłużony okres żałoby , a także symptomy wskazujące na możliwość powstania depresji. Pokrzywdzony nadal separuje się od środowiska rówieśniczego ma obniżony nastrój , brak chęci do działania. Świadczy to o istotnym uszczerbku w stanie jego zdrowia psychicznego.

Powód otrzymuje po matce rentę rodzinną w wysokości po 1100 złotych miesięcznie . Liczy 23 lata i jest studentem czwartego roku , rozpoczętych na jesieni 2010r , studiów licencjackich na kierunku Architektura i Urbanistyka. Planuje ich kontynuację na studiach magisterskich w K.. Jego potrzeby związane z nauką są wspierane finansowo przez członków rodziny. U dziadków macierzystych powód stołuje się. Żadnego w nich udziału nie ma ojciec powoda. Średni koszt utrzymania , w skali miesiąca , uśredniając rozmiar poszczególnych rodzajowo wydatków , to suma rzędu 1700-1800 złotych miesięcznie.

Przed śmiercią koszty utrzymania powoda pokrywała B. M. (1), zatrudniona w Starostwie Powiatowym w N. za wynagrodzeniem miesięcznym brutto za rok 2009r , w wysokości 4 143 złote , a w 2010r 3935 złotych , w tym za maj tego roku 3 949, 60 złotego. Ponadto w 2009r w okresach od 16 lutego 2009r do końca czerwca 2009 r, a także od 1 października 2009r do czerwca 2010r była zatrudniona na podstawie umowy o dzieło w Instytucie (...) w N. za wynagrodzeniem półrocznym w wymiarze 4020 złotych / brutto / Świadczenie z tego tytułu wobec zgonu B. M. wypłacono powodowi jako wierzytelność należącą do spadku.

Rozważania prawne rozpoczął Sąd Okręgowy od wskazania , iż strona pozwana nie kwestionowała w sporze, zasady swojej odpowiedzialności za skutki zdarzenia z dnia 3 czerwca 2010r , wobec czego zagadnieniem , które należało rozstrzygną było to jaka wysokość świadczeń dochodzonych przez P. M. (1) , w oparciu o normy art. 446 §2 i 446 §4 kc jest mu należna, uwzględniwszy , iż z tytułu zadośćuczynienia za doznany na skutek śmierci matki uszczerbek niemajątkowy, otrzymał od ubezpieczyciela sprawcy wypadku dotąd kwotę 40 000 złotych.

Analizując przez pryzmat dokonanych w postępowaniu rozpoznawczym ustaleń faktycznych , zakres doznanej przez powoda krzywdy i biorąc pod uwagę, że po pierwsze świadczenie z tytułu zadośćuczynienia za nią ma przede wszystkim wypełniać kompensacyjną jego rolę , a po wtóre, iż nie da się do końca ściśle oznaczyć jej rozmiaru , uznał - w konkluzji obszernego wywodu , w którym odwołał się także do judykatów Sądu Najwyższego , iż kwotą realizującą w przypadku powoda tę funkcję jest kwota łączna 140 000 złotych.

Ocena ta miała dalsze następstwo w tym , że biorąc pod rozwagę zakres dotąd wypłaconego przez stronę przeciwną powodowi świadczenia należna jest mu dodatkowa suma w wymiarze 100 000 złotych.

Zdaniem Sądu I instancji to świadczenie jest należne P. M. (1) wraz z odsetkami ustawowymi od daty oznaczonej w wydanym wyroku , od której ubezpieczyciel sprawcy wypadku pozostawał w opóźnieniu . Przy uwzględnieniu treści normy art. 817 §1 kc w zw z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r O ubezpieczeniach obowiązkowych [ …] - jedn. tekst DzU z 2013 poz. 392 z poźn. zm] już bowiem w terminie trzydziestu dni , liczonego od daty zgłoszenia roszczeń przez powoda w postępowaniu wewnątrz ubezpieczeniowym strona pozwana , jako profesjonalista, mogła określić w sposób właściwy wysokość należnego pokrzywdzonemu świadczenia , albowiem już wówczas były znane wszystkie okoliczności faktyczne , które miały wpływ na oznaczenie rozmiaru uszczerbku , który był udziałem P. M. (1).

Żądanie przyznania z tego tytułu kwoty wyżej Sąd Okręgowy ocenił jako niezasadne wobec swojej nadmierności , zważywszy na ustalone w sprawie następstwa zgonu matki w sferze psychicznej syna.

Dalszą część rozważań prawnych Sąd I instancji poświęcił ocenie żądania przyznania świadczenia z tytułu renty odszkodowawczej . Po dokonaniu analizy przesłanek normatywnych wskazanych przez przepis art. 446 §2 kc stanął na stanowisku , iż z tego tytułu należne jest powodowi świadczenie miesięczne w wymiarze 700 złotych. Uwzględnił przy tym po pierwsze to w jakim zakresie matka , biorąc pod rozwagę jej comiesięczne dochody , była w stanie potrzeby , nie mającego własnych dochodów ani majątku syna , zaspokajać , a po wtóre jak kształtuje się ich obecna skala , w tym także to , iż może on pokrywać je w części przez świadczenie z ubezpieczenia społecznego , w postaci renty rodzinnej , otrzymywanej w kwotach po 1100 złotych miesięcznie.

Zwrócił przy tym Sąd uwagę na okoliczność , że zmarła ze środków z pensji i dochodów jakie przynosiła jej dodatkowo umowa o dzieło musiała także i siebie utrzymywać , a ponadto finansowała z nich wydatki związane z podjętym i kontynuowanym do chwili zgonu , remontem budynku mieszkalnego.

W pozostałej części zadanie przyznania tego świadczenia , zamykające się w kwotach po 3500 złotych miesięcznie ocenił jako wygórowane i wobec tego synowi zmarłej nienależne.

Podstawą rozstrzygniecie o kosztach postępowania była norma art. 100 kpc.

Zakres w jakim ubezpieczyciel został obciążony na rzecz Skarbu Państwa należnością z tytułu opłat sądowych oraz wydatków od których P. M. (1) był zwolniony w całości , był pochodna zakresu w jakim zdołał on wykazać zasadność dochodzonych roszczeń. Punktem wyjścia dla określenia tego zakresu było przyjęcie , iż zdołał to uczynić w 22 % ilościowego ich łącznie wymiaru.

Apelacje od wyroku złożyły obydwie strony .

Powód zaskarżając wyrok w zakresie punktów I , II i III jego sentencji , domagał się w pierwszej kolejności wydania orzeczenia reformatoryjnego i podwyższenia sumy przyznanego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę o dalszą sumę 110 000 złotych do kwoty łącznej 210 000 złotych oraz podwyższenia świadczenia z tytułu renty o dalsze 1300 złotych miesięcznie , do sumy łącznej po 2 000 złotych w skali miesiąca. Wnosił również o obciążenie przeciwnika procesowego kosztami postępowania apelacyjnego.

Jako wniosek ewentualny sformułował żądanie uchylenia orzeczenia poddanego kontroli instancyjnej, w zaskarżonej części i przekazania sprawy, w tym zakresie , Sądowi Okręgowemu w Nowym Sączu do ponownego rozpoznania.

Środek odwoławczy P. M. (1) został oparty na następujących zarzutach :

- sprzeczności istotnych ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia z treścią zebranego w sprawie materiału procesowego.

Zdaniem autora apelacji stawiany zarzut został zrealizowany przez to , że Sąd nieprawidłowo oznaczył rozmiar krzywdy doznanej przez syna na skutek śmierci matki. Nie uwzględnił przy tym w sposób dostateczny rozmiaru oraz charakteru obrażeń B. M. (1) , które prowadząc ostatecznie do jej zgonu , były tego rodzaju , że w sposób bardzo istotny zwiększyły skalę cierpień , które były udziałem pokrzywdzonego.

Niedoskonałość oceny Sądu w rozważanym zakresie miała wynikać także z tego , że pominął stwierdzone opinią biegłego następstwa śmierci osoby najbliższej , w sferze zdrowia psychicznego powoda , nie tylko osłabiających jego aktywność życiową , prowadząc do całkowitej zmiany pierwotnych planów ale także świadczących o możliwości powstania u niego depresji.

Sprzeczność podnoszona przez powoda miała także polegać na tym , iż wadliwie została ustalona przez Sąd I instancji suma jaką comiesięcznie wydatkuje on na wyżywienie. W jego ocenie z treści przesłuchania w charakterze strony wynika , że nie zamyka się ona skonstatowaną przez Sąd wielkością 500 złotych, a wynosi szacunkowo pomiędzy 800 , a tysiącem złotych,

- naruszenia prawa materialnego , a to art. 446 §4 kc oraz 446 §2 i 3 kc wobec nieprawidłowego zastosowania tych norm i w konsekwencji przyjęcia , że suma właściwe rekompensującą doznany uszczerbek niemajątkowy spowodowany niespodziewaną śmiercią matki jest suma wskazana w wyroku mimo , że funkcję tę spełniłoby w sposób właściwy przyznanie powodowi sumy 210 000 złotych.

W ocenie autora apelacji drugą ze wskazanych wyżej norm Sąd naruszył zaniżając wysokość świadczenia jakie przyznał powodowi z tytułu renty odszkodowawczej . Było to następstwem nie dostrzeżenia i pominięcia , w ramach oceny prawnej , tego , co wynika z dokonanych ustaleń , mianowicie , że obciążają go zobowiązania z tytułu zaciągniętych pożyczek w wysokości łącznej 44 000 złotych z których pochodziły środki przeznaczone na remont budynku mieszkalnego , który po śmierci matki , zdecydował się kontynuować.

W obszernych motywach apelacji powód w istocie powtórzył argumentację , którą posługiwał się w postępowaniu rozpoznawczym przed Sądem I instancji.

Na rozprawie apelacyjnej przedłożył dokumenty wskazujące , że podjął od października 2014r , kształcenie na uczelni wyższej - (...) w N. - na kierunku inżynieria środowiska oraz rozpoczął udział w kursie dokształceniowym w zakresie dekoratorstwa wnętrz. / por. k. 386 – 388 akt /

Ponadto podnosił , że będzie od lutego 2015r kontynuował studia magisterskie po ukończeniu licencjatu na kierunku Architektura i Urbanistyka. / zapis dźwiękowy rozprawy apelacyjnej w dniu 19 listopada 2014r/

Odpowiadając na apelację strony przeciwnej powód domagał się jej oddalenia jako pozbawionej usprawiedliwionych podstaw, wnosząc o obciążenie jej kosztami postępowania przed Sądem II instancji.

Ubezpieczyciel sprawcy wypadku objął zakresem wniesionego środka odwoławczego punkty , I , II i IV oraz V wyroku z dnia 21 maja 2014r.

W jego wniosku domagał się zreformowania orzeczenia Sądu Okręgowego poprzez obniżenie sumy przyznanego zadośćuczynienia do kwoty 60 000 złotych oraz oddalenia w całości żądania przyznania świadczenia z tytułu renty odszkodowawczej.

Strona pozwana wnosiła również o obciążenie P. M. (1) kosztami postępowania należnymi ubezpieczycielowi za obydwie instancje .

Apelacja Towarzystwa (...) została oparta na następujących zarzutach:

- naruszenia prawa procesowego w sposób mający istotny wpływ na wynik sprawy , a to art. 233 §1 kpc jako następstwa przekroczenia przez Sąd granic swobodnej oceny dowodów.

Zdaniem autora apelacji zarzut ten został zrealizowany przez to , iż w ramach swojej oceny prawnej roszczeń zgłoszonych w pozwie , Sąd I instancji uznał , że powodowi należy się tytułem zadośćuczynienia łączna kwota 140 000 złotych oraz tytułem renty po 700 złotych miesięcznie. Nie uwzględnił , że pierwsza z nich nie jest adekwatna do rzeczywistego rozmiaru krzywdy doznanej przez P. M. (1), a druga nie bierze pod uwagę możliwości dochodowych matki za jej życia ani też tego , że obowiązanym do alimentacji syna jest jego ojciec, R. W. , a co więcej powód dysponuje przeciwko niemu tytułem egzekucyjnym[ zasądzającym świadczenie alimentacyjne na rzecz uprawnionego w wymiarze 1500 złotych miesięcznie , który nie jest realizowany ,

- naruszenia art. 446 §2 i §4 kc w następstwie ich nieprawidłowego zastosowania , czego konsekwencją było uznanie , że przyznanie powodowi świadczeń z tytułu zadośćuczynienia i renty w kwotach wskazanych w kwestionowanej części wyroku , biorąca pod uwagę ustalone w sprawie fakty , było usprawiedliwione.

W motywach apelacji (...) SA , powołując przede wszystkim te same argumenty , którymi posługiwał się przed Sądem I instancji w sposób szczególny akcentował wadliwość przyznania świadczenia rentowego oraz nietrafne określenie wysokości zadośćuczynienia , które jego zdaniem zostało istotnie zawyżone.

W odpowiedzi na apelacje P. M. (1) pozwany domagał się jej oddalenia oraz przyznania na swoją rzecz od przeciwnika procesowego kosztów w postępowaniu apelacyjnym.

Rozpoznając apelacje Sąd Apelacyjny rozważył.

Środki odwoławcze stron nie są uzasadnione i podlegają oddaleniu.

Rozpoczynając ich ocenę od apelacji ubezpieczyciela sprawcy wypadku , w pierwszej kolejności należy odeprzeć stawiany przez Towarzystwo (...) zarzut naruszenia przez Sąd normy art. 233 §1 kpc.

Zgodnie z , ukształtowanym na tle wykładni tego przepisu stanowiskiem Sądu Najwyższego, skuteczne powołanie tego zarzutu wymaga od strony wykazania , że w odniesieniu do zindywidualizowanych dowodów , sposób w jaki Sąd je ocenił , a co za tym idzie jakie wnioski na jej podstawie wyciągnął dla poczynionych przez siebie ustaleń faktycznych, nie dają się pogodzić czy to z zasadami doświadczenia życiowego czy regułami logicznego rozumowania , uwzględniwszy reguły procesowe dotyczące gromadzenia materiału procesowego albo też, zarówno ocena jak i ustalenia nie są prawidłowe dlatego , iż nie uwzględniają treści tego materiału w jego całokształcie .

Brak tak skonstruowanej , rzeczowej polemiki z oceną i ustaleniami Sądu , który bezpośrednio dowody przeprowadza, czyni kwestionowanie ich dowolnym , a przez nie usprawiedliwiającym podzielnia omawianego zarzutu.

Nieco inaczej rzecz ujmując zarzut ten jest tylko wówczas uzasadniony , gdy strona nie poprzestaje na stwierdzeniach o nieprawidłowościach w zakresie ustaleń poprzez wskazanie na fakty , które zdaniem skarżącej odpowiadają rzeczywistości. Musi ona określić , jakie przyczyny dyskwalifikują postępowanie Sądu w zakresie ustaleń, a w szczególności wykazać dlaczego, jej zdaniem , bezzasadnie jednym dowodom nadał walor wiarygodności , innym tego waloru odmawiając.

Temu obowiązkowi ubezpieczyciel sprawcy wypadku nie sprostał co już samo przez się każe uznać oceniany zarzut za nietrafny.

Wobec argumentacji strony pozwanej , mającej go wspiera należy wskazać , że podnosząc go nie wskazuje dlaczego kwota 700 złotych miesięcznie przyznanej P. M. (1) renty odszkodowawczej miałaby nie odpowiada możliwościom zarobkowym B. M. (1), szczególnie gdy wziąć pod rozwagę , że poza stałym wynagrodzeniem z pracy zarobkowej mogła ona liczyć na dodatkową kwotę uzyskiwaną z umowy o dzieło , która wiązała ją z (...) w N.. Stanowisko to jest tym bardziej nietrafne , iż pozwany zakład ubezpieczeń nie starł się nawet wskazać na okoliczności faktyczne , które przeciwnym, w tym zakresie, wnioskom Sądu I instancji mogłyby przeczyć , czyniąc je dowolnymi.

Nietrafnie pozwana odwołuje się także do faktu , iż powód dysponuje tytułem egzekucyjnym przeciwko swojemu ojcu , na podstawie którego obowiązany do alimentacji ma oświadczyć na rzecz uprawnionego kwoty po 1500 złotych miesięcznie. Okoliczność ta została na rozprawie apelacyjnej przyznana przez drugą stronę, tym nie mniej samo dysponowanie tytułem nie jest równoznaczne z tym , że istnieje dostateczna podstawą do uwzględniania tegoż przy podkreślaniu wysokości świadczenia , dochodzonego na podstawie art. 446 §2 kc.

Powód wskazał na okoliczności dla których nie jest realnym otrzymywanie od ojca świadczeń alimentacyjnych w jakimkolwiek zakresie [ por. zapis dźwiękowy rozprawy apelacyjnej z dnia 19 listopada 2014r ] Z drugiej strony pozwany zaniechał dowodzenia tego , że P. M. takie świadczenia od obowiązanego w sposób rzeczywisty otrzymuje . Tylko dowiedzenie takich faktów mogłoby doprowadzić do skutecznego podważenia poprawności wniosku prawnego Sądu I instancji o tym , iż powodowi na podstawie wskazanej wyżej normy , jest należna co miesięcznie kwota renty , której wysokość określił on [ poprawnie ] w kontrolowanym instancyjnie orzeczeniu.

Podane wyżej przyczyny są dostatecznymi by uznać za nietrafny zarówno stawianego przez pozwanego zarzutu procesowego jak i pierwszego z zarzutów prawno materialnych , naruszenia art. 446 §2 kc.

Nie ma racji zakład ubezpieczeń gdy neguje sposób zastosowania przez Sąd Okręgowy normy art. 446 §4 kc.

W pierwszej kolejności , w ramach jego oceny , przypomnieć należy ,że skutecznej postawienie tego zarzutu wymaga wykazania , że przyznana przez Sąd niższej instancji suma jest rażąco zawyżona lub zaniżona , nie wypełniając tym samym zasadniczej , w przypadku zadośćuczynienia za doznaną krzywdę kompensacyjnej jego funkcji. Nie można bowiem tracić z pola widzenia tego , że po pierwsze samo przyznanie świadczenia z tego tytułu pokrzywdzonemu jest pozostawione uznaniu sędziowskiemu, a określenie jego wysokości musi się opierać na rozważeniu wszystkich doniosłych dla oznaczenia rozmiaru krzywdy okoliczności faktycznych. Po drugie z natury swojej niematerialna szkoda jaką jest krzywda nie da się wymierzyć dla potrzeb jej zrekompensowani jakimkolwiek sprawdzalnymi miernikami już tylko z tego powodu , że odczuwanie jej , rozumianej jako dyskomfort psychiczny i poczucie bólu , osamotnienia i nieprzydatności życiowej , czy bardziej generalnie , jako ogół negatywnych , utrzymujących się w czasie przeżyć psychicznych wywołanych np. jak w rozstrzyganej sprawie, nagłą i zupełnie niespodziewaną , następującą w tragicznych okolicznościach , utratą osoby najbliższej , jest bardzo zróżnicowane u każdego z pokrzywdzonych , którego konstrukcja psychiczna dodatkowo go indywidualizuje jako jednostkę ludzką. Stąd też , te wszystkie wypracowane przez orzecznictwo sądowe , na potrzeby praktyki próby wskazywania na elementy wpływające na rozmiar doznawanej krzywdy mogą jedynie pośrednio być pomocne dla ustalenia wielkości świadczenia , która ten, tak niewymierny uszczerbek ma wyrównywać , przy tym za pomocą niedoskonałego ale jednak jedynego przewidzianego przez ustawodawcę narzędzia jakim są pieniądze. Nie można nie uwzględniać także i tego , że zadośćuczynienie jest - z jego woli - świadczeniem jednorazowym, służąc wyrównaniu krzywdy , która trwa przez dłuższy okres czasu z możliwością nasilenia się także już po wydaniu orzeczenia określającego wymiar jej rekompensaty.

Te wszystkie opisane wyżej cechy zarówno samej krzywdy jak i wskazane trudności we właściwym określeniu świadczenia ją kompensującego tym bardziej usprawiedliwiają pogląd , że Sąd II instancji może , w ramach zarzutu materialno prawnego naruszenia normy art. 446 § 4 kc , ingerować w wysokość przyznanego zadośćuczynienia tylko w przypadku zasadniczej dysproporcji pomiędzy sumą należną pokrzywdzonemu, a przyznaną przez Sąd niższej instancji, do którego ,co także należy zaakcentować , przede wszystkim przynależy uprawnienie do określania jej wysokości.

/ por. w tej materii , powołane jedynie dla przykładu , wyrażające tę samą myśl , pochodzące z różnych okresów czasu , świadcząc o stałości linii orzeczniczej , judykaty Sądu Najwyższego z 9 lipca 1970 r , sygn.. III PRN 39/70 , publ. OSNCP 1971 z.2-3 poz.53 , z 29 września 2000 r., sygn. VCKN 527/00 , publ. OSNC z 2001r , z.3 poz. 42 i z 18 listopada 2004r , sygn. I CK 219/04 , powołany za zbiorem Legalis nr 208587/

Przyznanie P. M. (1) przez Sąd I instancji z tytułu zadośćuczynienia dodatkowej , poza już uprzednio wypłaconą przez ubezpieczyciela kwotą 40 000 złotych , sumy 100 000 złotych nie daje podstaw do oceny , iż okolicznościach faktycznych ustalonych w sprawie jest to kwota rażąco zawyżona na co wskazuje pozwana , we wniosku apelacyjnym, postulując jej ograniczenie do 60 000 złotych.

Zdaniem Sądu II instancji , o czym będzie jeszcze mowa w ramach oceny zarzutu apelacyjnego powoda , łączna kwota 140 000 złotych , której pochodną jest suma przyznana powodowi w zaskarżonym wyroku , realizuje w sposób właściwy kompensacyjną funkcję zadośćuczynienia za doznana krzywdę.

Przedstawione wyżej przyczyny decydują o uznaniu , iż żaden z zarzutów postawionych orzeczeniu Sądu Okręgowego w apelacji strony poznawanej nie jest trafny, a zatem oparty na nich środek odwoławczy podlegał oddaleniu , o czym Sąd II instancji rozstrzygnął na podstawie art. 385 kpc.

Nie jest uzasadniona także apelacja powoda, albowiem nie można podzielić żadnego z zarzutów na których opiera się jej konstrukcja.

Nie ma racji P. M. (1) , gdy podnosi , że w ustalenia faktyczne przyjęte jako podstawa rozstrzygnięcia Sądu niższej instancji są sprzeczne z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Na wstępie należy wskazać , uwzględniając argumentację , którą powód powołał by zarzut ten uzasadnić , że jej część oparta jest na twierdzeniu , iż Sad Okręgowy określając rozmiar krzywdy doznanej przez niego na skutek śmierci matki nie uwzględnił , w sposób właściwy , rodzaju i rozmiaru obrażeń ciała B. M. (1) jak i tego jak jej śmierć wpłynęła na codzienne życie syna , w tym prowadząc do jego dezorganizacji , a także następstw w jego zdrowiu psychicznym. Taka argumentacja usprawiedliwia ocenę , że w istocie nie stanowi ona uzasadnienia dla zarzutu sprzeczności ustaleń ale wspiera, [ odrębnie stawiany przez powoda ] zarzut, naruszenia przez kontrolowane instancyjnie orzeczenie, art. 446 §4 kc.

Wobec powyższego jest ona niedoniosła dla ewentualnego uznania omawianego zarzutu za trafny.

Druga jej część odwołuje się do ustaleń faktycznych dotyczących comiesięcznych kosztów wyżywienia apelującego , które , w jego ocenie , wadliwie zostały określone przez Sąd niższej instancji na poziomie około 500 złotych , a nie - jak wskazuje apelujący- ponad 900 złotych.

Motywacja ta nie przekonuje i nie usprawiedliwia podzielenia stawianego zarzutu albowiem koszty jakie ponosi powód na wyżywienie są wielkością , która została określona przez Sąd Okręgowy szacunkowo wobec braku bezpośrednich dowodów , pozwalających na bardziej ścisłe jej oznaczenie. Po wtóre za szacunkowym jej ustaleniem przemawiało to , iż był to tylko jeden z elementów składających się na określenie wysokości świadczenia rentowego.

Przede wszystkim jednak , przeciwko trafności tej argumentacji przemawia to , że odwołując się w jego ramach tylko do relacji powoda o skali kosztów wyżywienia , zawartej w jego zeznaniu , autor apelacji nie uwzględnia wszystkich faktów , które w tej kwestii są istotne jak to ,że powód może korzystać i korzysta z pomocy członków rodziny zmarłej matki , wykorzystuje ich wsparcie , w tym finansowe , a w odniesieniu do samych kosztów wyżywienia pomija , iż z niekwestionowanych w tym zakresie ustaleń wynika , że powód stołuje się u dziadków macierzystych.

Fakt ten w sposób istotny ogranicza rzeczywista skalę tych kosztów po jego stronie. Ponadto nie można nie zauważyć , że w ramach oceny dotyczącej tej kwestii, Sąd I instancji wziął pod rozwagę , iż w czasie odbywania nauki powód korzysta z posiłków „na mieście „ , ocena ta zatem ma charakter wielostronny. Zatem i określenie wymiaru świadczenia rentowego przez Sąd należy ocenić jako dokonane w oparciu o okoliczności zbudowane na wszechstronnej, całościowej ocenie zgromadzonego materiału , którego jedynie elementem była eksponowana w ramach zarzutu relacja P. M. (1).

W konsekwencji należy uznać go za nietrafny.

Nie uwzględnienie żadnego z zarzutów dotyczących sposobu dokonania przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych , zarówno tego formułowanego przez powoda jak i podnoszonego przez ubezpieczyciela sprawcy wypadku ma to następstwo , iż ustalenia te, jako poprawne i kompletne Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne.

Niezasadnie powód formułuje zarzuty naruszenia prawa materialnego.

Twierdząc , że doszło do nieprawidłowego zastosowania art. 446 §4 kc pokrzywdzony argumentuje , że suma jaka została uznana za właściwą przez Sąd Okręgowy i realizującą kompensacyjną funkcję zadośćuczynienia rzeczywiście taką nie jest , uwzględniwszy bardzo wysoki wymiar krzywdy jakiej doznał apelujący na skutek śmierci matki. Uznawał przy tym , że właściwą wysokością świadczenia z tego tytułu jest dodatkowa kwota 21 000 złotych , co wskazuje , iż w jego ocenie łącznie winno się ono , biorąc pod uwagę sumę dotąd mu wypłaconą przez pozwany zakład ubezpieczeń , wynosi 250 000 złotych.

Oceniając ten zarzut należy na wstępie odnotować , że stanowisko powoda , w zakresie rozmiaru ilościowego świadczenia z tytułu zadośćuczynienia jest niekonsekwentne, gdy wziąć pod rozwagę , że żądaniu skierowanym do ubezpieczyciela , w nie odległym od samego wypadku czasie uznawał , iż jest mu ono należne w kwocie 500 000 złotych.

Inicjując postępowanie przed Sądem I instancji , podtrzymywał stanowisko , że jest to suma właściwie wyrównująca doznany przezeń uszczerbek niemajątkowy, skoro w żądaniu określał jego wysokość na 460 000 złotych.

Natomiast w apelacji mimo , że stawiając omawiany zarzut, akcentuje ,w sposób szczególny, ingresywność negatywnych przeżyć psychicznych po swojej stronie oraz trwałość następstw zgonu matki , tak dla jego zdrowia psychicznego jaki i dla możliwości realizacji planów życiowych , które to elementy faktyczne zostały już powołane w podstawie faktycznej powództwa uznaje , że funkcję kompensacyjną właściwie realizowała będzie łączna kwota dokładnie o połowę niższa bo[ łącznie ] 250 000 złotych.

Ta niekonsekwencja istotnie osłabia siłę argumentacji powołanej w motywach zarzutu , zmierzającą do podważenia oceny prawnej tego roszczenia przez Sąd I instancji.

Nie jest ona uzasadniona także i przede wszystkim dlatego , iż w zdaniem Sądu II instancji, wydając kontrolowane orzeczenie, Sąd Okręgowy nie naruszył normy art. 446 §4 kc.

Odwołując się do stanowiska jakie zostało zaprezentowane przy omawianiu tego samego zarzutu , stawianego także w apelacji przez przeciwka procesowego P. M. (1) , powtórzyć ponownie należy , że Sąd I instancji określił wysokość świadczenia z tego tytułu w sposób , który nie daje podstaw Sądowi Apelacyjnemu , w ramach kontroli , do korygowania jego wysokości , w szczególności w sposób postulowany we wniosku środka odwoławczego powoda.

Wskazując na argumenty , które jego zdaniem decydują o zaniżeniu tego świadczenia , w sposób prowadzący do oceny , iż przyznana kwota nie realizuje zasadniczej , kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia za doznaną krzywdę , powód akcentuje to , że skala jego cierpień była bardzo znaczna , a przy tym powiększona w porównaniu z ich skalą odczuwaną zwykle w sytuacji zgonu osoby najbliżej dlatego , że przez tydzień ,kiedy matka przebywała ona w szpitalu nieprzytomna, obserwował jej obrażenia i pogarszający się stan , licząc jednak na to , że przeżyje. O zwiększeniu skali uszczerbku miały także decydować konsekwencje samego zgonu, a to ; załamanie się planów życiowych , których realizacja , w zakresie przyszłej aktywności zawodowej pokrzywdzonego , miała być związana właśnie z osobą B. M. (1) oraz negatywne następstwa w stanie jego zdrowia psychicznego, w tym możliwość pojawienia się objawów depresji jak i , szczególnie silne przejawy przeżywania przezeń stanu żałoby , wydłużonego w porównaniu z przeciętnym czasem jego trwania.

Wbrew temu , co podnosi powód te , akcentowane przezeń okoliczności faktyczne wskazujące na rzeczywisty rozmiar uszczerbku , Sąd I instancji wziął pod rozwagę , co wynika z poczynionych ustaleń i stanowiska prawnego zawartego w motywach rozstrzygnięcia z dnia 21 maja 2014r.

Nie podzielając oceny zgodnie z którą w sprawie doszło do naruszenia art. 446 §4 kc wskazać należy , że formułując ją powód nie bierze pod rozwagę , uwzględnionych przez Sąd w ramach oceny , tych okoliczności , które przy określonym trafnie jako znaczny uszczerbku niemajątkowego po stronie pokrzywdzonego , wpływają jednak na jego ograniczenie.

Są to : fakt , że powód po tragicznym w swoich skutkach zdarzeniu z dnia 3 czerwca 2010r nie pozostał sam , a przeciwnie , mógł oraz nadal może liczyć na wsparcie i realną pomoc w tym finansową i rzeczową ze strony członków rodziny macierzystej , w szczególności rodziców matki. Ta pomoc była mu świadczona już bezpośrednio po wypadku , by wspomnieć propozycję zmiany środowiska i jego pobyt w Wielkiej Brytanii na zaproszenie siostry zmarłej w czasie , gdy z natury rzeczy rozmiar negatywnych przeżyć psychicznych był najbardziej dla niego dotkliwy.

Mimo traumy jaka przeżywał , a także negatywnego jej oddziaływania na stan zdrowia psychicznego , na które powołuje się obecnie apelujący wskazać należy , że nie korzystał on dotąd ze specjalistycznej pomocy psychiatrycznej i psychologicznej , a stosunkowo szybko na tyle otrząsnął się z niej , że już w październiku 2010r podjął wyższe studia , później z powodzeniem je, bez przerw kontynuował i , jak świadczą także złożone na rozprawie apelacyjnej dokumenty , nadal proces zdobywania wiedzy na tym poziomie realizuje. Co więcej jej zakres rozszerza. Ponadto , co także umyka uwadze autora apelacji , mimo konsekwencji zdarzenia z czerwca 2010r , zdecydował się jednak na kontunuowanie remontu budynku mieszkalnego zapoczątkowanego przez matkę.

Przeczy to trafności oceny wyrażonej w motywach rozważanego zarzutu o destrukcyjnym wpływie stanu przedłużającej się żałoby na aktywność życiową P. M. (1) oraz jego izolację się od otoczenia. Nie można także podzielić zapatrywania o tym , że jego stan zdrowia w sposób sugerowany w środku odwoławczym zniweczył do końca pierwotne plany życiowe pokrzywdzonego.

Z pewnością nie może on ich wiązać z osobą matki i jej doświadczeniem zawodowym w zakresie architektury i w tym zakresie ulec one musiały korekcie , tym nie mniej jej zgon nie wpłynął na zaniechanie planów zdobycia przezeń tego kierunkowego wykształcenia.

W ramach oceny tej części rozstrzygnięcia Sądu niższej instancji nie można tracić z pola widzenia także tego , iż suma zadośćuczynienia uznana za należna powodowi jest kwotą znaczną , mającą realną i odczuwalną dla niego wartość ekonomiczną ani też tego , że powód uzyska ją wraz z ustawowymi odsetkami , liczonymi od daty wskazanej [ poprawnie ] w wyroku , co zwiększy dodatkowo jej wymiar ilościowy.

Wszystkie te elementy składają się na ocenę , że wbrew stanowisku autora apelacji przyzna powodowi wysokość świadczenia z tytułu zadośćuczynienia , uwzględniwszy okoliczności ustalone w sprawie , w sposób właściwy realizuje kompensacyjną jego funkcję.

Odeprzeć należy także , stawiany przez P. M. (1) zarzut naruszenia art. 446 §2 kc.

Podobnie jak to miało miejsce w przypadku zarzutu naruszenia art. 446 §4 kc , zważywszy na treść wniosku środka odwoławczego, postulującego przyznanie powodowi świadczenia z tytułu renty odszkodowawczej, w wymiarze 2 000 złotych miesięcznie, siła przekonywania argumentów , które stanowisko powoda o nieprawidłowym zastosowaniu art. 446 §2 kc mają wspierać jest istotnie osłabiona przez brak konsekwencji beneficjenta tego świadczenia , w określaniu jaka kwota w skali miesiąca jest mu z tego tytułu należna.

W postepowaniu wewnątrz ubezpieczeniowym określał ją na poziomie 4 500 złotych miesięcznie , by przed Sądem I instancji dochodzić z tego tytułu sum o 1000 złotych miesięcznie niższych.

Na etapie postępowania apelacyjnego , w istocie powołując się na te same okoliczności do których odwoływał się w postępowaniu rozpoznawczym przed Sądem I instancji , uznaje , że świadczenie rentowe winno wynosić 2 000 złotych miesięcznie.

Bliższa analiza tej argumentacji pozwala na stwierdzenie , że nieprawidłowości w ocenie prawnej roszczenia z tytułu renty i w konsekwencji jego zaniżenia upatruje powód w tym , iż Sąd Okręgowy nie uwzględnił aktualnej sytuacji uprawnionego do niej w której przejął na siebie zobowiązania do zwrotu pożyczek zaciągniętych na remont domu , w łącznej kwocie 44 000 złotych.

Na wstępie należy zauważyć , że Sąd I instancji nie dokonuje ustalenia dotyczącego wysokości zobowiązania z tego tytułu wskazując jedynie na jedno zobowiązanie pożyczkowe [ bez oznaczenia jego wysokości i wymagalności w relacjach ciotka - siostrzeniec ] , którego wobec swojej siostry I. , B. M. (1) nie zdążyła spłacić. Konstatacja ta nie była kwestionowana przez powoda w ramach formułowanego zarzutu sprzeczności ustaleń z treścią zebranego materiału , który jako jedyny odnosił się do faktów , które Sąd Okręgowy uczynił podstawą faktyczną wydanego wyroku.

Ponadto trzeba zauważ , że o ile obowiązek spełnienia tego świadczenia przez powoda byłby w sporze udowodniony to okoliczność ta byłaby doniosła dla ewentualnego stwierdzenia istotnego pogorszenia się przez to jego sytuacji życiowej na skutek śmierci matki , która to zobowiązanie zaciągnęła. Fakt ten jest jednak dla rozstrzygnięcia sprawy niniejszej jest irrelewantny albowiem roszczenie odszkodowawcze oparte na normie art. 446 §3 kc nie zostało przez powoda zgłoszone.

Użyte przez ustawodawcę w normie art. 446 §2 kc , sformułowanie tego przepisu w jego części pierwszej powoduje , że w sytuacji gdy na zmarłym ciążył wobec uprawnionego ustawowy obowiązek alimentacyjny przyznanie świadczenia natury odszkodowawczej z tego tytułu jest obligatoryjne , w tym znaczeniu , że Sąd w sytuacji spełnienia wymienionych tam przesłanek musi to żądanie uwzględnić.

Jego powstanie , czas trwania oraz wysokość powiązane są z regułami przewidzianymi w zakresie alimentacji przez przepisy prawa rodzinnego z tą jednak zmianą , eksponującą odszkodowawczy , a nie alimentacyjny jego charakter , że ma ono zaspokajać nie tylko usprawiedliwione ale wszystkie potrzeby uprawnionego. verba legis : […] „ może żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody , renty obliczonej stosownie do potrzeb poszkodowanego „ [ …]. To co wpływa limitująco na jego wysokość to możliwości zarobkowe i majątkowe zmarłego , który je, obciążony obowiązkiem alimentacyjnym, dotąd zaspokajał.

Z ustaleń poczynionych w sprawie wynika , że matka powoda nie mogła liczyć na wsparcie ojca powoda w zaspokajaniu jego potrzeb , sama dysponując stałym wynagrodzeniem około 3800 złotych netto wliczając w nie dodatkowe wynagrodzenie uzyskiwane z umowy zlecenia z Podhalańską Państwową Wyższą Szkołą Zawodową w N.. Dysponując takim budżetem musiała utrzymać syna i siebie, a część środków przeznaczać na sfinansowanie prac remontowych w budynku mieszkalnym , podjętych w 2009r. Pracując w Starostwie Powiatowym w N. na pełnym etacie nie mogła tego budżetu dodatkowo jeszcze powiększyć poprzez podejmowanie dodatkowego zatrudnienia, w szerszym niż to czyniła zakresie , a w każdym razie takie fakty nie były przez apelującego dowodzone.

Zatem oceniając realnie skalę w jakiej matka mogła zaspokaja potrzeby syna , [nawet gdyby były one większe ] niż wydatkując w tym celu sumę 1800 złotych, co stanowiło prawie połowę uzyskiwanych przez nią ogółem, dochodów miesięcznych.

Ta wielkość wyznacza tym samym górną granicę świadczenia odszkodowawczego, które mogłoby zostać przypisane ubezpieczycielowi sprawcy wypadku wobec powoda. Oznaczając jednak jego ostateczny wymiar, Sąd I instancji prawidłowo uwzględnił , że powód otrzymuje świadczenie z tytułu renty rodzinnej w kwotach po 1100 złotych miesięcznie o które należy obniżyć ostatecznie zasądzoną od strony pozwanej kwotę comiesięcznej renty odszkodowawczej.

Z tych przyczyn , także i ten zarzut powoda , Sąd II instancji uznał za chybiony , co miało to następstwo , iż środek odwoławczy P. M. (1) również podlegał oddaleniu na podstawie art. 385 kpc.

Konsekwencją oddalenia obu środków odwoławczych było wzajemne zniesienie pomiędzy stronami kosztów postępowania apelacyjnego po myśli art. 100 kpc w zw z art. 108 §1 i 391 §1 kpc.