Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 30/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 marca 2015 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Grażyna Kobus

Sędziowie: SO Longina Góra

SO Barbara Nowicka

Protokolant: Bogusława Mierzwa

po rozpoznaniu w dniu 24 lutego 2015r. w Świdnicy

na rozprawie

sprawy z powództwa B. M.

przeciwko D. P.

o zapłatę 6.762,75 zł

oraz z powództwa B. D.

przeciwko D. P.

o zapłatę 6.762,75 zł.

na skutek apelacji powódek

od wyroku Sądu Rejonowego w Wałbrzychu

z dnia 28 października 2014 r. sygn. akt VIII C 1989/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.  zasądza od pozwanej D. P. na rzecz powódki B. M. kwotę 2.552 (dwa tysiące pięćset pięćdziesiąt dwa) zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 12 czerwca 2012r., a koszty procesu wzajemnie znosi;

2.  zasądza od pozwanej D. P. na rzecz powódki B. D. kwotę 2.552 (dwa tysiące pięćset pięćdziesiąt dwa) zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 12 czerwca 2012r., a koszty procesu wzajemnie znosi;

II.  oddala dalej idące apelacje;

III.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 30/15 ( transkrypcja wygłoszonego uzasadnienia)

Początek tekstu

[Sędzia sprawozdawca 00:00:00.328]

...Rzeczypospolitej Polskiej, Sąd Okręgowy w Świdnicy, po rozpoznaniu w dniu 24 lutego 2015

roku w Świdnicy, na rozprawie sprawy z powództwa B. M. przeciwko D. P. [? 00:00:11.918]

o zapłatę 6.762 złotych i 75 groszy oraz z powództwa B. D. [? 00:00:19.118]

przeciwko D. P. o zapłatę kwoty 6.762 złote i 75 groszy, na skutek apelacji powódek od wyroku Sądu Rejowego w Wałbrzychu z dnia 28 października 2014 roku, sygnatura akt VIII C 1989/13. W punkcie pierwszym, zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądza od pozwanej D. P. na rzecz powódki B. M., kwotę 2.552 złote z ustawowymi odsetkami od dnia 12 czerwca 2012 roku, a koszty procesu wzajemnie znosi. Zasądza od pozwanej D. P. na rzecz powódki B. D., kwotę 2.552 złote z ustawowymi odsetkami od dnia 12 czerwca 2012 roku, a koszty procesu wzajemnie znosi. W punkcie drugim, oddala dalej idące apelacje. W punkcie trzecim, znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania apelacyjnego. Proszę usiąść, zostanie wygłoszone uzasadnienie orzeczenia Sądu Okręgowego. Sąd Okręgowy, rozpoznając obie apelacje, oparł się na ustaleniach faktycznych Sądu Rejonowego, mających uzasadnienie w zebranym w sprawie materiale dowodowym, a ponadto ustalił, że strony zawarły ustną umowę zlecenia, w której pozwana zobowiązała się do podjęcia i przeprowadzenia wszelkich czynności mających na celu uzyskanie przez powódki należnego im zachowku po ojcu J. B. [? 00:01:59.688] . Postanowienia i warunki tej umowy, zostały spisane przez pozwaną, w maju 2012 roku, w piśmie bez daty zatytułowanym, "pismo potwierdzające zawarcie umowy zlecenia", dowód, to dokument znajdujący się na kartach od 76 do 79 akt. Nadto powódki przyznały tę okoliczność na rozprawie apelacyjnej. Mając na uwadze, wszystkie dotychczasowe ustalenia Sądów obu instancji, Sąd Okręgowy zważył, że apelacji, że apelacje powódek podlegały częściowemu uwzględnieniu. Trafnie zarzucają skarżące, sprzeczność istotnych ustaleń Sądu Rejonowego z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, polegającą na przyjęciu, że strony nie sprecyzowały w sposób kategoryczny zakresu świadczonych przez pozwaną na rzecz powódek usług w ramach zawartej umowy zlecenia oraz, że pozwana w całości wykonała zlecenie. Niesłusznie też Sąd Rejonowy, nie przeprowadził dowodu z dokumentu przedłożonego przez pozwaną pod nazwa "pismo potwierdzające zawarcie umowy zlecenia", przez co naruszył przepis artykułu 217 paragraf 1 Kodeksu postępowania cywilnego, błędnie uznając, że jest to dowód nie przydatny dla ustalenia treści łączącej strony umowy, gdyż nie został podpisany przez powódki. Powódki w toku procesu, nie twierdziły, że pismo potwierdzające, nie odzwierciedla treści zawartej przez strony umowy, a podczas przesłuchania, zeznały jedynie, że nie podpisały umowy, bo nie rozumiały jej treści, przy czym miały na myśli właśnie ten dokument zatytułowany, "pismo potwierdzające zawarcie umowy". W prawdzie w piśmie procesowym z 28 marca 2014 roku, pełnomocnik powódek wyjaśniał, że pismo nie zostało sporządzone w porozumieniu z powódkami, ani nie zostało przez niezaakceptowane, gdyż odbiegało od treści zawartej ustnej umowy, nie mniej ostatecznie, czemu powódki dały wyraz w apelacji, formułując zarzuty o naruszeniu przez Sąd Rejonowy artykułu 233 paragraf 1 Kodeksu postępowania cywilnego, co do oceny wartości dowodowej tego dokumentu, przyznały one, że w piśmie tym zostały ujęte z pozwaną warunki i postanowienia ustnej umowy zawartej przez strony w 2011 roku. Sąd Rejonowy, dopuścił się także obrazy prawa materialnego, a to artykułu 746 paragraf 1 Kodeksu cywilnego, poprzez jego błędną wykładnię, polegającą na nie zastosowaniu tego przepisu do stanu faktycznego ustalonego w sprawie, z tej racji, że wynagrodzenie dla pozwanej zostało wypłacone przed wypowiedzeniem umowy przez powódki. Zgodnie z artykule 746 paragraf 1 Kodeksu cywilnego, dający zlecenie może, je wypowiedzieć w każdym czasie, bez względu na okoliczności i bez potrzeby zaistnienia ku temu ważnej przyczyny, aczkolwiek istnienie ważnego powodu wypowiedzenia umowy, ma znaczenie w zakresie skutków wypowiedzenia. Takie uregulowanie wynika z faktu, że umowa zlecenia opiera się na wzajemnym zaufaniu między stronami. Wypowiedzenie zlecenia następuje ze skutkiem natychmiastowym i wywołuje skutki prawne ex nunc, to znaczy na przyszłość. Gdy zlecenie jest odpłatne, a wypowiedzenia dokonuje dający zlecenie, jest on zobowiązany do zapłaty takiej części wynagrodzenia, która odpowiada dotychczasowym czynnością przyjmującego zlecenie. Nie spornym między stronami jest, że powódki wypowiedziały umowę 25 maja 2012 roku, a skoro przed wypowiedzeniem, uiściły pozwanej całe umówione wynagrodzenie, co też przyznała w trakcie przesłuchania pozwana, to przysługuje im prawo żądania zwrotu tej części wynagrodzenia, które zostało uzgodnione za czynności niewykonane przez pozwaną. Pozwana, bowiem wykonała zlecenie częściowo, a mianowicie złożyła w Sądzie wniosek o stwierdzenie nabycia spadku po ojcu powódek i prowadziła im tę sprawę do prawomocnego zakończenia, złożyła w imieniu powódek wniosek od zawezwanie do próby ugodowej, a następnie wniosła pozew w sprawie o zachowek, wraz z wnioskiem o zwolnienie powódek od kosztów sądowych, po czym na wstępnym etapie postępowania w tej sprawie, dotyczącym zwolnienia powódek od kosztu, powódki wypowiedziały pozwanej umowę. Strony uzgodniły, zasady zapłaty pozwanej wynagrodzenia w przypadku wypowiedzenia przez powódki umowy zlecenia, zostały one spisane przez pozwaną w paragrafie 6, począwszy od punktu trzeciego i zdaniem Sądu Okręgowego, powinny stanowić podstawę do wzajemnych rozliczeń stron dotyczących wykonania umowy przez pozwaną. Zgodnie z ustaleniami umowy, powódki powinny zapłacić pozwanej wynagrodzenie za prowadzenie sprawy, w wysokości stawki minimalnej, o której mowa w paragrafie 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 roku, w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej, udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, powiększonej o 23 procentowy podatek VAT, obliczonej od wartości od przedmiotu sprawy za każde postępowanie. Ponadto powódki zobowiązały się, zwrócić pozwanej kwotę wydatków poniesionej przez nią przy wykonywaniu umowy, to jest kosztów przesyłek pocztowych, materiałów piśmiennych, według przeciętnych cen rynkowych oraz wydatków za stawiennictwo radcy prawnego lub aplikanta na rozprawie, liczone w wysokości 100 złotych przed Sądem Rejonowym w Wałbrzychu oraz wraz z 23 procentowym podatkiem VAT. Mając na względzie powyższe ustalenia, każda powódka powinna zapłacić pozwanej za prowadzenie sprawy o sygnaturze 1 s, Ns 403/11 o stwierdzenie nabycia spadku po J. B., kwotę 247 złotych, na którą składają się: 73 złote 80 groszy, wynagrodzenia według rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości, przy czym jest to wynagrodzenie powiększone o 23 procentowy podatek VAT, 123 złote za stawiennictwo pełnomocnika na rozprawie, bo jest to uzgodniona przez strony kwota 100 złotych wraz z 23 procentowym podatkiem VAT oraz 50 złotych, tytułem wydatków. Za zawezwanie do próby ugodowej, kwotę 1.599 złotych, na którą składają się, połowa wynagrodzenia według rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości, liczonego od wartości przedmiotu sprawy 40.000 złotych, w wysokość 2.952 złote, to jest stoczter, 1.476 złotych i 123 złote za stawiennictwo pełnomocnika na posiedzeniu. Natomiast za prowadzenie sprawy I C 776/12 o zachowek, obie powódki powinny zapłacić pozwanej po 3.052 złote. Na kwotę tę składają się, wynagrodzenie według rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości, w wysokości 2.952 złotych i jest to kwota obliczona z 23 procentowym podatkiem VAT oraz 100 złotych tytułem wydatków. Zatem łącznie pozwanej należy się od każdej z powódek za czynności wykonane do czasu wypowiedzenia umowy, wynagrodzenie w wysokości 4.898 złotych. Skoro zaś powódki płaciły pozwanej po 7.459 złotych, to powinna ona im zwrócić kwoty po 2.552 złote, które zostały zasądzone teraz w wyroku Sądu II instancji, zmieniającym orzeczenie Sądu Rejonowego. Nie ma natomiast podstaw do zasądzenia na rzecz każdej z powódek kwot po 6.762 złote i 75 groszy, gdyż powódki nie zgodnie z umową zaniżają wynagrodzenie należnej pozwanej za wykonane czynności wyłącznie do kwoty wynikających ze stawek minimalnych, określających wynagrodzenie radcy prawnego w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości, cytowanej na wstępie, a w przypadku sprawy o zachowek do kwoty tylko 300 złotych za sporządzenie pozwów. Powódki zdają się nie zauważać, że pozwana wykonała w całości zlecenie, w zakresie przeprowadzenia postępowania o stwierdzenie nabycia spadku po ich ojcu oraz zawezwania ich siostry D. B. [? 00:10:29.938]

do próby ugodowej. Mając powyższe okoliczności na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie przepisu artykułu 386 paragraf 1 Kodeksu postępowania cywilnego, zmieniał zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądził od pozwanej na rzecz każdej z powódek kwoty po 2.552 złote z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 12 czerwca 2012 roku, ponieważ przed wytoczeniem powództwa, powódki wzywały pozwaną do zapłaty, znaczy do rozliczenia i do zapłaty tych kwot, których żądały w pozwie w terminie siedmiodniowym, a to wezwanie zostało doręczone pozwanej jeszcze w maju 2012 roku, tak, tak, więc skoro żądały powódki w pozwie odsetek od 12 czerwca 2012 roku, to od takiej daty Sąd te odsetki przyznał. Jeżeli chodzi o koszty procesu za obie instancje, to Sąd Okręgowy te koszty wzajemnie zniósł, przyjmując, że w prawdzie pozwana wygrała proces w 62 procentach, a każda z powódek w 38 procentach, nie mniej patrząc na wysokość kosztów, które każda ze stron poniosła, zarówno w postępowaniu przed Sądem I instancji, jak i w postępowaniu przed Sądem II instancji, które różniły się o tyle tylko, że powódki w I instancji uiściły opłatę od pozwu, zaś pozwana została zobowiązana do uiszczenia opłaty od apelacji, ale wysokość tych opłat jest jednakowa i w związku z tym, gdyby rozliczyć stosunkowo te koszty, to powódki musiałyby zapłacić za I instancję pozwanej jeszcze 166 złotych, natomiast za II instancję 151 złotych i 80 groszy, więc Sąd Okręgowy uznał, że biorąc pod uwagę wysokość tych kosztów i stosunek przegranej i wygranej po obu stronach, istnieją podstawy do wzajemnego zniesienia kosztów postępowania zarówno przed Sądem I instancji, jak i II instancji, a w pozostałym zakresie Sąd oddalił obie apelacje powódek, na podstawie artykułu 385 Kodeksu postępowania cywilnego, uznając te apelacje już w tej części za nieuzasadnione. (...)

(...)

(...)

(...)