Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 248/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 stycznia 2015 roku

Sąd Apelacyjny w Krakowie w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący:

SSA Paweł Anczykowski

Sędziowie:

SSA Beata Barylak-Pietrzkowska (spr.)

SSA Anna Grabczyńska-Mikocka

Protokolant:

st.sekr.sądowy Iwona Goślińska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej Krzysztofa Knapika

po rozpoznaniu w dniu 23 stycznia 2015 roku w sprawie

R. F.

oskarżonego z art.13§1 kk w zw. z art.286§1 kk w zw. z art.294§1 kk i inne

apelacji obrońcy oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 31 lipca 2014 roku sygn. akt III K 35/13

I.  Zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.w ust. I uchyla orzeczenie o wymierzeniu oskarżonemu kary grzywny, eliminując z podstawy wymiaru kary przepisy art. 33 § 1, 2 i 3 kk,

2. w ust. III ustala kwotę kosztów sądowych na 270 (dwieście siedemdziesiąt) złotych;

II. Zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze w kwocie 200 (dwieście) złotych w tym 20 (dwadzieścia) złotych tytułem wydatków i 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem opłaty.

II AKa 248/14

UZASADNIENIE

Aktem oskarżenia zarzucono R. F., że w dniu 1 października 2012 r. w K.działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usiłował doprowadzić (...) Bankwe W.do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem o znacznej wartości w kwocie 600 000 zł w ten sposób, że ubiegając się o uzyskanie kredytu hipotecznego posłużył się istotnym dla otrzymania wsparcia finansowego, nierzetelnym, poświadczającym nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, pisemnym zaświadczeniem o swoim zatrudnieniu na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony oraz uzyskiwaniu zarobków w kwocie 3 000 zł netto miesięcznie wystawionym przez właściciela firmy (...) M. W., a także poświadczającym nieprawdę, nierzetelnymi formularzami „PIT-36” i „PIT−B” za lata 2010 i 2011 zawierającymi dane o dochodzie osiągniętym przez R. F., a przez to usiłował wprowadzić pracowników tego podmiotu w błąd co do swoich rzeczywistych zarobków i realnych możliwości spłaty zadłużenia, lecz zamierzonego celu nie osiągnął, gdyż jego wniosek został rozpatrzony negatywnie tj. o popełnienie przestępstwa z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 297 § 1 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

Sąd Okręgowy w Kielcach wyrokiem z dnia 31 lipca 2014 roku sygn. akt III K 35/13 w ramach zarzucanego R. F.czynu uznał oskarżonego za winnego tego, że w datach bliżej nieustalonych w 2012 roku w K.podrobił zaświadczenie o zatrudnieniu w (...)i wysokości dochodów z dnia 10 września 2012 roku i zeznania podatkowe PIT-36 i PIT−B o wysokości osiągniętego dochodu w roku podatkowym 2010 i 2011, przy czym w odniesieniu do zaświadczenia o zatrudnieniu i wysokości dochodów działając we wrześniu 2012 roku wspólnie i w porozumieniu z drugą osobą, co do której zapadł prawomocny wyrok skazujący w sprawie III K 64/13 Sądu Okręgowego w K., a następnie tak podrobione dokumenty w dniu 1 października 2012 roku złożył w (...) Banku S.A.Oddział w K.w celu uzyskania dla siebie kredytu hipotecznego od (...) Banku S.A.we W..

Czyn ten Sąd zakwalifikował jako przestępstwo z art. 297 § 1 kk i art. 270 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, za co na mocy art. 297 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk i art. 33 § 1, 2 i 3 kk wymierzył oskarżonemu R. F. karę 10 miesięcy pozbawienia wolności i 50 stawek dziennych grzywny po 20 złotych każda.

Na mocy art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności oskarżonemu R. F. warunkowo zawieszono ustalając okres próby na 3 trzy lata

Zasądzono od oskarżonego R. F. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 470 złotych tytułem kosztów sądowych.

Od powyższego wyroku apelację złożył obrońca oskarżonego, który zaskarżył go w całości i zarzucił:

1.  naruszenie przepisu prawa materialnego, a mianowicie art. 297 § 1 kk przez jego wadliwą wykładnię i w jej rezultacie przyjęcie, że przepis ten ma zastosowanie wobec oskarżonego, mimo iż Sąd Okręgowy na stronie 21 in fine i 22 uzasadnienia skarżonego wyroku ustala, zgodnie z prawdą, że oskarżony nie złożył do jakiegokolwiek banku wniosku kredytowego, bowiem dokument taki musi mieć wypełnioną rubrykę z żądaną kwotą kredytu i określone warunki jego spłaty, zaś taki dokument nigdy nie powstał, co prowadzi do wniosku, że w sprawie nie jest możliwe przyjęcie, iż oskarżony chciał od banku otrzymać jakąkolwiek kwotę tytułem przewidzianym we wskazanym przepisie, a skoro tak, to wskazana norma prawna nie może mieć do niego zastosowania;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych z podstawę wyroku, co do tego, że oskarżony wytworzył i posłużył się podrobioną umową o pracę w firmie (...), a także podrobionymi drukami PIT za lata 2010 i 2012, mimo że z zebranych w sprawie dokumentów wynika, iż:

− oskarżony pracował na rzecz M. W.otrzymując od niego co miesiąc kwotę 3.000 zł (por. k. 9, 11,12,13,14,16), które to zatrudnienie miało w sobie wszelkie cechy umowy o pracę, bowiem zarówno oskarżony, jak i M. W.w toku sprawy zgodnie podają, iż dopiero od daty procesu oskarżony wystawia za swe usługi M. W.faktury VAT, zaś brak tych faktur, w okresie dla sprawy istotnym i płacenie ustalonej miesięcznej kwoty wynagrodzenia, niczym nie różnił się od zatrudnienia na umowie o pracę, a więc wystawione zaświadczenie potwierdzało prawdziwie zdarzenie gospodarcze;

− oskarżony tworząc dokument PIT niespornie odmiennie od tych, które złożył do Urzędu Skarbowego w K., wpisał do tych dokumentów swe faktyczne osiągane dochody, których nie wpisał do dokumentów składanych do Urzędu Skarbowego, a mianowicie dochody uzyskiwane z tytułu prowadzenia firmy w Hiszpanii, a także dochody uzyskiwane z tytułu pracy w firmie (...), co przekonuje, iż nieprawdziwe są dokumenty złożone do Urzędu Skarbowego w K., a dla sondażu kredytowego oskarżony w tych dokumentach zawarł dane prawdziwe, a w każdym razie w toku procesu poza wykazaniem odmienności tych dokumentów, w stosunku do złożonych do Urzędu Skarbowego, nie wykazano ich nieprawdziwości.

W konkluzji apelacja wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie tego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Kielcach do ponownego rozpoznania.

Na rozprawie odwoławczej obrońca oskarżonego wywiódł i wniósł jak w pisemnej apelacji, nadto wnosząc o ewentualne zastosowanie przepisu art. 297 § 3 kk i umorzenie postępowania w oparciu o przepis art. 17 § 1 pkt 4 kpk. Prokurator wniósł o nieuwzględnienie apelacji obrońcy oskarżonego i utrzymanie w mocy zaskarżonego orzeczenia.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje :

Apelację obrońcy oskarżonego uznać należało za niezasadną, jednakże wywołana nią kontrola odwoławcza skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku w oparciu o przepis art. 440 k.p.k., jako że z obrazą prawa materialnego, a to art. 33 § 2 k.k. Sąd I instancji orzekł wobec oskarżonego R. F. karę grzywny. Nie budzi wątpliwości bowiem, że orzeczenie tej kary na wskazanej podstawie prawnej możliwe jest jedynie wtedy, gdy sprawca działa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub gdy korzyść taką osiągnął. Z ustaleń Sądu Okręgowego (w tym z opisu przypisanego mu przestępstwa) nie wynika natomiast, by zaistnienie tego rodzaju okoliczności stwierdzono. Działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osiągnięcie takiej korzyści nie stanowi nadto znamienia przestępstw z art. 297 § 1 i art. 270 § 1 k.k., które kumulatywnie wypełniły kwalifikację prawną czynu przypisanego oskarżonemu zaskarżonym wyrokiem (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20.10.2009 r. sygn. III KK 431/09). Za niewystarczające w tym zakresie uznać należało stwierdzenie Sądu I instancji zawarte na stronie 23 pisemnych motywów wyroku, że orzeczono tę karę, gdyż „oskarżony dopuścił się popełnienia przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu (oszustwa bankowego)”, bowiem z ustalenia takiego nie wynika przecież, że celem działania oskarżonego było osiągnięcie korzyści majątkowej lub że korzyść taką oskarżony osiągnął, zaś ostatnio wskazane okoliczności nie stanowią znamienia oszustwa kredytowego z art. 297 § 1 k.k. Skoro zatem w zaskarżonym wyroku wymierzono oskarżonemu karę grzywny w oparciu o przepis art. 33 § 2 k.k., przewidujący możliwość orzeczenia takiej kary w przypadku osiągnięcia przez sprawcę korzyści majątkowej lub działania w celu jej osiągnięcia, a tego rodzaju ustalenia nie zostały przez Sąd I instancji poczynione, zasadne było stwierdzenie obrazy prawa materialnego (art. 438 pkt 1 k.p.k.) i uchylenie odnośnego orzeczenia zaskarżonego wyroku, przy wyeliminowaniu z podstawy prawnej wymiaru kary przepisów art. 33 §1,2 i 3 k.k. (ust. I.1 niniejszego wyroku). W efekcie powyższego postąpienia zmieniono orzeczenie Sądu I instancji z ust. III. w przedmiocie kosztów sądowych (ust.I.2 niniejszego wyroku).

W odniesieniu do apelacji obrońcy oskarżonego stwierdzić należy na wstępie, że wadliwie skonstruowano w niej zarzut obrazy prawa materialnego. Przypomnienia wymaga w tym miejscu, że zarzut obrazy prawa materialnego – jak wynika z ukształtowanego orzecznictwa sądów – jest uprawniony wtedy, gdy odwołujący nie kwestionuje treści poczynionych przez sąd I instancji ustaleń faktycznych albo – kwestionując je – jednocześnie zajmuje stanowisko, że nawet w stosunku do faktów, które sąd ustalił, prawo materialne zastosowano wadliwie. Tymczasem lektura przedmiotowego zarzutu w powiązaniu z lekturą wskazanego w nim fragmentu pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku prowadzi do wniosku, że skarżący w sposób nielojalny, bo niezgodny z rzeczywistością, przytoczył ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji, a zatem – pomijając w tym miejscu negatywną ocenę tego rodzaju postąpienia autora skargi apelacyjnej – uznać należało, że omawiany zarzut w istocie winien być oparty na 3. względnej podstawie odwoławczej.

Odnośnie do sformułowanych apelacją zarzutów błędów ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku (bez jednoczesnego odnotowania, iż błędy te miały wpływ na treść skarżonego orzeczenia, jak tego wymaga przepis art. 438 pkt 3 k.p.k.) stwierdził Sąd Apelacyjny, że wszystkie były całkowicie chybione.

W ocenie sądu odwoławczego Sąd I instancji poczynił w niniejszej sprawie trafne ustalenia faktyczne co do winy oskarżonego, opierając się na wszechstronnej i rzeczowej analizie całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego i ujawnionych w toku rozprawy głównej okoliczności oraz dokonując oceny treści przeprowadzonych dowodów przy respektowaniu kryteriów logicznego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego (art. 7 k.p.k.), a tym samym jego ocena jako swobodna podlega ochronie prawa procesowego i została zaakceptowana przez sąd odwoławczy.

Apelujący nie wykazał natomiast w żadnej mierze, aby wnioski i oceny sądu orzekającego wyprowadzone z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiadały logicznemu rozumowaniu i cechowały się w tym zakresie konkretnymi uchybieniami, ale w to miejsce wykreował w skardze odwoławczej własną, subiektywną rzeczywistość dowodową, nie znajdującą odzwierciedlenia w faktycznym zmaterializowaniu treści przeprowadzonych dowodów. Nie może odnieść zamierzonego skutku skarga przedstawiająca własną ocenę dowodów zebranych w sprawie i ustalająca stan faktyczny zgodny ze stawianymi zarzutami apelacyjnymi przy pominięciu lub polemicznym tylko kwestionowaniu rozumowania zaskarżonego wyroku bez jednoczesnego wskazania w nim błędu. Przypomnienia wymaga w tym miejscu, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, skutkujący wpływem na treść rozstrzygnięcia jest trafny wówczas, gdy zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd orzekający nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania oraz gdy błąd ten mógł mieć wpływ na treść orzeczenia. Zarzut w zakresie błędu w ustaleniach faktycznych nie może się zatem sprowadzać do samego tylko zakwestionowania stanowiska sądu I instancji czy też do samej tylko nieuzasadnionej właściwą oceną dowodów polemiki z ustaleniami sądu, lecz powinien wskazywać nieprawidłowości w rozumowaniu sądu odnośnie do oceny okoliczności sprawy. Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu odmiennego poglądu, jak uczynił to autor apelacji, nie może natomiast prowadzić do wniosku o dokonaniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych. Stanowisko przedstawione w skardze odwoławczej ocenić należało zatem jako w istocie odmienny pogląd jej autora co do okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego i możliwych do wyciągnięcia z nich wniosków, a częściowo także – jako wynik zupełnej dowolności zaprezentowanych twierdzeń.

Autor apelacji wbrew prawidłowym ustaleniom faktycznym Sądu Okręgowego lub przeinaczając ich treść niezasadnie podniósł zatem, że sąd ten jakoby ustalił na stronach 21 in fine i 22 pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku, iż „oskarżony nie złożył do jakiegokolwiek banku wniosku kredytowego”. Wszak Sąd I instancji ustalił na stronie 4, że wniosek kredytowy złożył do (...) Banku S.A. Oddział w K. T. G., jednocześnie uznając za niewiarygodne wyjaśnienia oskarżonego, w których powoływał się na rezygnację z zaciągnięcia kredytu i podając przyczyny odmówienia mu wiary w tym zakresie (strona 12 uzasadnienia). Nie ulega także wątpliwości, że T. G. nie składałby przedmiotowego dokumentu, gdyby nie działał w uzgodnieniu z oskarżonym, który zresztą ten dokument podpisał. Nie budzi również wątpliwości prawidłowe ustalenie Sądu ze str. 20, że oskarżony przedłożył przedmiotowy wniosek oraz podrobione zaświadczenie o zatrudnieniu i zeznania podatkowe do banku za pośrednictwem umocowanej do tego osoby (tj. T. G.) w dniu 1 października 2012 roku, co skarżący pominął, zarzucając Sądowi I instancji „wadliwość” ustalenia w tym zakresie. Dodatkowo przypomnieć należy, że według prawidłowych ustaleń Sądu I instancji T. G. działając w wykonaniu uzgodnienia z oskarżonym jedynie „przekazał” przedmiotowy wniosek bankowi. Trafnie ustalił przy tym Sąd Okręgowy, że T. G. nie był osobiście zainteresowany w złożeniu przedmiotowego wniosku, skoro współpracując z bankiem posiadał stałe wynagrodzenie, niezależne od ilości złożonych wniosków, czego apelujący nie zauważył, lansując tezę o „wywodzeniu wynagrodzenia od doprowadzenia do banku osoby która pożyczy w tym banku pokaźna kwotę” oraz o „uruchomieniu swej prowizji” przez T. G.. Bez wpływu na prawną ocenę zachowania oskarżonego pozostawały natomiast wywody apelacji o „nacisku” rodziny żony oskarżonego czy o „dość agresywnym zachowaniu pośrednika bankowego T. G.”.

Dla zobrazowania przeinaczenia ustaleń Sądu I instancji dokonanego w skardze apelacyjnej przedstawić w tym miejscu należy przywołany apelacją fragment uzasadnienia zaskarżonego wyroku ze stron 21 in fine – 22, w którym stwierdzono : „Jednocześnie przeprowadzone w sprawie dowody nie zezwoliły na przypisanie R. F. sprawstwa w zakresie czynu z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk. W ocenie Sądu, użycie przez R. F. podrobionych dokumentów w celu uzyskania dla siebie kredytu hipotecznego nie było wystarczające, aby przyjąć, że tak przedsięwziętym działaniem wprost zmierzał do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez bank. Podnieść bowiem należało, że wniosek oskarżonego nie podlegał merytorycznemu rozpoznaniu; już na etapie wstępnym został odrzucony wobec negatywnego jego zaopiniowania, o czym była mowa powyżej. Nie był prawidłowo wypełniony i nie mógł uruchomić procedury związanej z zawarciem umowy kredytowej, co wprost wynikało z przepisów obowiązujących bank (k…..). Przede wszystkim wniosek nie zawierał ani kwoty kredytu, ani warunków jego spłaty (nawet B. P. określał go jako wniosek wstępny, k. 180). Skoro nie było wiadomym czy oskarżony w ogóle otrzyma kredyt, ewentualnie – w jakiej wysokości i z jakimi warunkami spłaty, niemożliwym stało się dokonanie ustaleń aby przyjąć, że podsądny zmierzał do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez bank, iż nie miał realnych możliwości spłaty kredytu, jak przyjął to w akcie oskarżenia prokurator”.

Nie budzi zatem wątpliwości, że – wbrew sugestii apelującego – nie ustalił Sąd I instancji „zgodnie z prawdą, że oskarżony nie złożył do jakiegokolwiek banku wniosku kredytowego, bowiem dokument taki musi mieć wypełnioną rubrykę z żądaną kwotą kredytu i określone warunki jego spłaty, zaś taki dokument nigdy nie powstał”. Z przywołanych wyżej ustaleń Sądu Okręgowego, a także z cytowanego fragmentu pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika bowiem w sposób niebudzący wątpliwości, że przedmiotowy wniosek kredytowy po podpisaniu przez oskarżonego i dołączeniu podrobionych dokumentów został za jego wiedzą złożony do banku, a dopiero wobec niemożności przeprowadzenia merytorycznej weryfikacji z uwagi na postawę oskarżonego – odrzucono go.

Natomiast okoliczność niewypełnienia wniosku w całości – poprzez niewypełnienie kwoty kredytu – Sąd Okręgowy wziął pod uwagę, eliminując z kwalifikacji prawnej zachowania oskarżonego art. 286 § 1 k.k. w związku z art. 294 § 1 k.k. Okoliczność ta jednak nie przekreślała przecież faktu złożenia przedmiotowego wniosku do banku w określonym celu, tym bardziej że – jak trafnie ustalił Sąd Okręgowy – kwota ta miała być wpisana po weryfikacji przedłożonych wraz z wnioskiem dokumentów, m.in. : zaświadczenia o zatrudnieniu i zeznań podatkowych , które – jak również trafnie ustalono – okazały się przez oskarżonego podrobione. Dlatego oczywiście nietrafne były rozważania apelacji jakoby oskarżony nie złożył wniosku kredytowego do jakiegokolwiek banku oraz że przedłożony dokument nie był wnioskiem kredytowym. Z bezbłędnych ustaleń Sądu I instancji wynika przy tym powód, dla którego przedmiotowy wniosek kredytowy nie został wypełniony w części dotyczącej wysokości kredytu i warunków spłaty – kwestie te miały zostać uzgodnione po weryfikacji dochodów oskarżonego i ustaleniu zobowiązań podlegających konsolidacji (str. 4 pisemnych motywów zaskarżonego wyroku), a zatem „dopiero wyniki zleconej przez bank weryfikacji danych wskazanych we wniosku, w tym zdolności kredytowej wnioskodawcy stanowiło podstawę do ustalenia konkretnej kwoty kredytu i szczegółowych warunków jego spłaty” (str. 11 pisemnych motywów zaskarżonego wyroku). Oczywiste jest, że składając tego rodzaju wniosek sondował oskarżony możliwą do uzyskania wysokość kredytu. Zresztą przyznał powyższe autor apelacji stwierdzając, że „oskarżony faktycznie badał rynek kredytowy” oraz „sondował warunki kredytowe”.

Nieprawdziwe jest nadto twierdzenie apelującego, jakoby oskarżony podpisał wniosek kredytowy in blanco. Przeczą temu ustalenia Sądu I instancji, które apelujący pominął, lansując własną wersję krytycznych wydarzeń.

Zupełnie bezzasadne były też dywagacje apelującego mające na celu wykazanie, że zatrudnienie oskarżonego przez M. W. miało charakter zatrudnienia na podstawie umowy o pracę. W sposób oczywisty przeczą temu prawidłowe ustalenia i oceny zaskarżonego wyroku, co apelujący całkowicie pominął, prezentując z licznymi błędami literowymi i stylistycznymi po raz kolejny własną interpretację okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego i nie wykazując jakiegokolwiek błędu w logicznym rozumowaniu Sądu I instancji. Twierdzenia skarżącego jakoby zatrudnienie oskarżonego „miało w sobie wszelkie cechy umowy o pracę” nie przeczy w żaden sposób trafnemu ustaleniu Sądu Okręgowego, że takim zatrudnieniem w krytycznym czasie formalnie nie było, a zaświadczenie zostało podrobione.

Podobnie ocenić należało zarzuty apelacji związane z podrobieniem zeznań podatkowych. Wszak oskarżony nie złożył do banku odpisów zeznań złożonych do urzędu skarbowego lecz „sporządził nowe” – jak to trafnie ustalił Sąd Okręgowy zeznania podatkowe, wpisując w nich wyższe kwoty dochodów i wyższe kwoty należnych podatków oraz wykazując nadto za rok 2011 wyższe odliczenia z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne oraz wyższy podatek do odliczenia. W tej sytuacji za oczywiście pozbawione znaczenia uznał Sąd Apelacyjny wywody apelacji, jakoby to do urzędu skarbowego złożono nieprawdziwe dane. Jeżeli nawet tak było, kwestia powyższa pozostaje bez wpływu na treść zaskarżonego wyroku. W niniejszej sprawie istotne jest, że oskarżony dołączył do wniosku kredytowego zeznania podatkowe, które nie były tożsame ze złożonymi do urzędu skarbowego. W świetle ustaleń Sądu I instancji niezrozumiałe jest nadto podkreślanie przez apelującego, iż oskarżony przedłożył owe deklaracje podatkowe T. G., a nie – bankowi. Wszak oskarżony wiedział, że dokumenty te były niezbędne dla określenia jego zdolności kredytowej i uzyskania kredytu, a T. G. trudnił się pośrednictwem finansowym i pracował dla (...) Banku S.A., o czym również oskarżony wiedział, przy czym oczywiste jest, że pośrednik bankowy nie gromadził tego rodzaju dokumentacji dla własnych potrzeb.

Z powyższych względów zarzuty i wnioski apelacji obrońcy oskarżonego uznano za oczywiście niezasadne. Nie zasługiwał również na uwzględnienie złożony podczas rozprawy odwoławczej wniosek obrońcy o zakwalifikowanie czynu oskarżonego z art. 297 § 3 k.k. Z akceptowanych przez Sąd Apelacyjny ustaleń i ocen Sądu Okręgowego wynika bowiem w sposób niebudzący wątpliwości, że zachowanie oskarżonego nie wypełniało znamion tego przepisu przy trafnym uznaniu za niewiarygodne wyjaśnień R. F. o odstąpieniu czy rezygnacji z zaciągnięcia przedmiotowego kredytu.

Nie ulega również wątpliwości, że zaskarżony wyrok wydano zgodnie z regułą art. 4 § 1 k.k., co przyznał obrońca oskarżonego podczas rozprawy odwoławczej.

Kara pozbawienia wolności wymierzona oskarżonemu z warunkowym zawieszeniem jej wykonania jest karą zasłużoną i celową. Przy jej orzeczeniu prawidłowo kierował się Sąd I instancji ustawowymi dyrektywami i zasadami wymiaru kary.

Wyrok niniejszy wydano po myśli art. 437 § 2 k.p.k. i art. 440 k.p.k. Orzeczenie o kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze oparto na przepisach art. 634 k.p.k. w związku z art. 627 k.p.k.