Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 203/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 czerwca 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku II Wydział Karny

w składzie:

Przewodnicząca: SSA Dorota Wróblewska

Sędziowie: SA Krzysztof Ciemnoczołowski

SA Dorota Paszkiewicz (spr.)

Protokolant: referent stażysta Patrycja Gałęzowska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku

Andrzeja Błażejaka

po rozpoznaniu w dniu 26 czerwca 2012r.

sprawy

K. M.

oskarżonej z art. 280 § 2 k.k.

M. W.

oskarżonego z art. 280 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez obrońców

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 26 marca 2012 r. sygnatura akt IV K 82/11

I.  Zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że :

1.  uchyla rozstrzygnięcia zawarte w punkach IV i V.;

2.  w zakresie czynu przypisanego K. M. w punkcie I.

oskarżoną uznaje za winną tego, że:

a)  w nocy z 28 na 29 czerwca 2010r. w G. stosując groźbę bezprawną użycia noża przeciwko S. K. (1) zmusiła go do oddalenia się z miejsca przebywania, czyn ten kwalifikuje z art. 191§1 kk i za to na podstawie art. 191§1 kk skazuje ją na karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

b)  w lipcu 2010r. w G. przyjęła telefon komórkowy N. (...) wartości 600 złotych wiedząc, że rzecz ta uzyskana została za pomocą czynu zabronionego, czyn ten kwalifikuje z art. 291 §1 kk i za to na podstawie art. 291§1 kk skazuje ją na karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności;

c)  na podstawie art. 85 kk i art. 86 §1 kk łączy orzeczone wobec K. M. kary pozbawienia wolności i wymierza jej karę łączną 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

3.  oskarżonego M. W. uznaje za winnego tego, że w nocy z 28 na 29 czerwca 2010r. w G., działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, po uprzednim użyciu przemocy przez uderzenie w kark uciekającego małoletniego E. U. (1), dokonał zaboru w celu przywłaszczenia telefonu komórkowego marki N. (...) o wartości 600 złotych oraz telefonu komórkowego marki S. (...) o wartości 200 złotych stanowiących własność E. U. (2), czyn ten kwalifikuje z art. 280§1 kk i za to na podstawie art. 280§1 kk skazuje go na karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności;

4.  na podstawie art. 69§1 i 2 kk, art. 70§1 pkt 1 kk wykonanie orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności wymierzonej K. M. oraz kary pozbawienia wolności wymierzonej M. W. warunkowo zawiesza tytułem próby na okresy po 3 (trzy) lata;

5.  na podstawie art. 73 §1 kk oddaje oboje oskarżonych w okresach próby pod dozór kuratora sądowego;

II.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w pozostałej części;

III.  zwalnia oskarżonych od ponoszenia jednej opłaty należnej za obie instancje oraz od ponoszenia pozostałych kosztów sądowych należnych za postępowanie odwoławcze, a wydatkami tego postępowania obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Akt oskarżenia zarzucał K. M. i M. W. popełnienie przestępstwa z art. 280 § 2 k.k., polegającego na tym, że w okresie od dnia 28 do dnia 29 czerwca 2010 r. w G., działając wspólnie i w porozumieniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, z innym sprawcą, po uprzednim doprowadzeniu E. U. (1) i S. K. (1) do stanu bezbronności, poprzez uderzenie w kark uciekającego małoletniego E. U. (1) i dwukrotne kopnięcie w okolice klatki piersiowej małoletniego S. K. (1) oraz grożenie małoletniemu S. K. (1) przy użyciu noża, dokonali zaboru w celu przywłaszczenia telefonu komórkowego marki N. (...) o wartości 600 zł oraz telefonu komórkowego marki S. (...) o wartości 200 zł, stanowiących własność E. U. (2), czym działali na szkodę w/wym.

Sąd Okręgowy w Gdańsku wyrokiem z dnia 26 marca 2012 r. sygn. akt IV K 82/11 oskarżonych K. M. i M. W. uznał za winnych tego, że w nocy z 28 na 29 czerwca 2010 r. w G., działając wspólnie i w porozumieniu ze sobą i z inną osobą, co do której materiały wyłączono do odrębnego postępowania, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, po uprzednim doprowadzeniu E. U. (1) i S. K. (2) do stanu bezbronności poprzez uderzenie w kark uciekającego małoletniego E. U. (1) i kopnięcie w okolice klatki piersiowej małoletniego S. K. (1) oraz grożenie małoletniemu S. K. (1) przy użyciu noża, dokonali zaboru w celu przywłaszczenia telefonu komórkowego marki N. (...) o wartości 600 zł oraz telefonu komórkowego marki S. (...) o wartości 200 zł, stanowiących własność E. U. (2), czym działali na szkodę E. U. (1) i S. K. (1), i kwalifikując ten czyn z art. 280 § 2 k.k., przy zastosowaniu art. 60 § 2 k.k., na mocy art. 280 § 2 k.k. i art. 33 § 1, 2 i 3 k.k. skazał K. M. na karę roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę w wymiarze 200 stawek dziennych, ustalając wysokość każdej stawki na kwotę 10 złotych, a oskarżonego M. W. na karę 2 lat pozbawienia wolności oraz grzywnę w wymiarze 250 stawek dziennych, ustalając wysokość każdej stawki na kwotę 10 złotych /punkt I. wyroku/. Wykonanie orzeczonych kar pozbawienia wolności Sąd, na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 70 § 1 pkt 1 k.k., warunkowo zawiesił wobec obojga oskarżonych tytułem próby na okresy po 5 lat /punkt II. wyroku/, a na mocy art. 73 § 1 k.k. oddał oboje oskarżonych na okres próby pod dozór kuratora sądowego /punkt III. wyroku/. Nadto, na mocy art. 72 § 1 pkt 2 k.k., Sąd zobowiązał każdego z oskarżonych do pisemnego przeproszenia E. U. (1) i S. K. (1) w terminie 3 miesięcy od dnia uprawomocnienia się wyroku /punkt IV. wyroku/.

Na mocy art. 63 § 1 k.k. Sąd zaliczył na poczet orzeczonych grzywien okresy tymczasowego aresztowania: wobec oskarżonej K. M. okres od dnia 7 lutego 2011 r. do dnia 5 maja 2011 r., a wobec oskarżonego M. W. okres od dnia 11 lutego 2011 r. do dnia 26 maja 2011 r. /punkt V. wyroku/.

Nadto wyrok ten zawierał rozstrzygnięcia o zwrocie dowodu rzeczowego /punkt VI./ oraz o obciążeniu oskarżonych kosztami sądowymi: K. M. w kwocie 1864,24 zł, a M. W. w kwocie 1793,28 zł, jak też o wymierzeniu im opłat odpowiednio w kwotach 700 oraz 800 zł. /punkt VII. wyroku/.

Apelacje od tego wyroku na korzyść obojga oskarżonych wywiedli ich obrońcy.

Apelacja obrońcy oskarżonej K. M. , zaskarżając wyrok w całości, na zasadzie art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k., zarzucała:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia polegający na przyjęciu, że oskarżona działała z zamiarem dokonania przestępstwa z art. 280 § 2 k.k., podczas gdy z materiału dowodowego, a zwłaszcza z wyjaśnień oskarżonej, zeznań pokrzywdzonych wynika, iż jej działania nie obejmowały zamiaru dokonania rozboju z niebezpiecznym narzędziem, a zatem odpowiedzialność oskarżonej winna kształtować się co najwyżej z przepisu art. 191 § 1 k.k. i art. 291 § 1 k.k., a nie jak błędnie przyjął Sad Okręgowy z art. 280 § 2 k.k.;

- obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k., wyrażającą się w przekroczeniu przez Sąd granic swobodnej oceny dowodów, polegającą na uznaniu, iż oskarżona K. M. dopuściła się rozboju na pokrzywdzonych E. U. (1) i S. K. (1), pomimo poważnych wątpliwości występujących w sprawie, które to wątpliwości zostały rozstrzygnięte na niekorzyść oskarżonej.

W następstwie tak opisanego zarzutu apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zakwalifikowanie czynu oskarżonej z art. 191 § 1 k.k. i z art. 291 § 1 k.k., ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Apelacja obrońcy oskarżonego M. W. , zaskarżając wyrok w całości i przywołując podstawy z art. 438 pkt 1 i 4 k.p.k., zarzucała:

„I. obrazę prawa materialnego tj. art. 280 § 2 k.k. poprzez jego błędne zastosowanie i błędną subsumcję prawidłowych ustaleń w zakresie prawidłowo ustalonego stanu faktycznego do normy prawnej wynikającej z art. 280 § 2 k.k., co w konsekwencji spowodowało błędną kwalifikację prawną czynu oskarżonego w oparciu o przepis art. 280 § 2 k.k. i tak:

(a) Sąd błędnie ocenił, iż oskarżony M. W. swoim zamiarem obejmował użycie noża w celu dokonania zaboru mienia, albowiem:

użycie noża przez oskarżoną K. M. w celu odgonienia pokrzywdzonego S. K. (1) było zdarzeniem niezależnym od dokonanego przez oskarżonego M. W. i M. P. zaboru mienia;

Sąd nie dokonał oceny w zakresie tego, jaki wpływ miało użycie noża przez oskarżoną K. M. na dokonany przez oskarżonego M. W. i M. P. zabór mienia;

(b)  Sąd nie dokonał oceny tego, na czym polegało porozumienie oskarżonego M. W. z oskarżoną K. M. w zakresie użycia noża, w szczególności Sąd nie ocenił czy oskarżony miał świadomość tego, że oskarżona K. M. posługuje się nożem;

II. powyższe skutkowało wymierzeniem oskarżonemu rażąco niewspółmiernej oraz nadmiernie surowej kary, i tak kara 2 lat pozbawienia wolności wymierzona za zarzucany oskarżonemu czyn z art. 280 § 2 k.k., pomimo zastosowania dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary oraz dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia jej wykonania na okres próby wynoszący 5 lat oraz kara grzywny w wymiarze 250 stawek dziennych, przy ustaleniu stawki dziennej na kwotę 10 zł, wydają się nie spełniać dyrektyw wymiaru kary określonych w art. 53 k.k. i nast., a w swej dolegliwości przekraczać stopień zawinienia oskarżonego, przede wszystkim biorąc pod uwagę błędną kwalifikację prawną czynu.”

W konsekwencji tak sformułowanych zarzutów apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

I. Zarzuty postawione w apelacji obrońcy oskarżonej K. M. w pełni zasługiwały na uwzględnienie.

Ustalając stan faktyczny Sąd I instancji przydał wiarę zeznaniom pokrzywdzonych, co pozwoliło na odtworzenie takiego przebiegu istotnych wydarzeń, który postrzegany był niezależnie przez każdego z nich, pokrzywdzeni bowiem nie widzieli tego, co i gdzie sprawcy czynili wobec drugiego z nich. Przedstawione przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ustalenia co do zachowania poszczególnych osób (strona 1 – 2), a więc co do strony przedmiotowej czynów są zatem prawidłowe. Rzecz jednak w tym, że dając wiarę pokrzywdzonym Sąd zobligowany był zasadami logicznego rozumowania do odmowy wiarygodności tej części wyjaśnień K. M., które były sprzeczne z uznanymi za wiarygodne zeznaniami pokrzywdzonych. Deklarując taką ocenę dowodów Sąd jednak wyprowadził z oceny wyjaśnień K. M. wniosek, iż „takie wyjaśnienia paradoksalnie wskazują na chęć dokonania rozboju” (strona 12 uzasadnienia). Zważywszy, iż Sąd nie sprecyzował, o jakie konkretnie sformułowania, i gdzie zawarte, chodzi, nie przytoczył w sprawozdaniu treści wyjaśnień oskarżonej (strona 5 – 6 uzasadnienia) takiego fragmentu, który można odnieść do powyższego, nie dość wnikliwie uargumentował powyższe stwierdzenie, Sąd Apelacyjny nie znalazł żadnych podstaw, aby z wyjaśnień oskarżonej, które byłyby niesprzeczne z zeznaniami pokrzywdzonych uznanymi za wiarygodne, wyciągnąć jakiekolwiek niekorzystne wnioski, które wykraczałyby poza to, co wynika z tych uznanych trafnie za wiarygodne zeznań pokrzywdzonych. W tej sytuacji dopiero porównanie relacji pokrzywdzonych i prawidłowe usytuowanie wszystkich czynności w czasie i przestrzeni pozwala na dokonanie właściwej oceny prawnej czynów oskarżonych.

I tak E. U. (1) zeznał, że kiedy przechodzili obok tej grupki jeden z mężczyzn /niższy/ zapytał czy mają papierosy, oni odpowiedzieli, że nie, na co ten odpowiedział „nie ściemniać”. Pokrzywdzony zaczął uciekać, stwierdził, że do niego podbiegło dwóch, a do kolegi ta kobieta. W pewnym momencie jeden z napastników, pokrzywdzony nie wie który, uderzył go z pięści w kark, wtedy E. U. (1) upadł i z kieszeni wypadły mu rzeczy, ale podniósł się i pobiegł dalej. Jak się odwrócił przy rzeczach stali mężczyźni, którzy je podnieśli. E. U. (1) chciał po nie wrócić. Wtedy ten mniejszy mężczyzna krzyknął „(...) nie próbuj nawet podchodzić”, więc odszedł. /k. 7v/.

Potem zeznał „ nie zwróciłem uwagi na dziewczynę, która wtedy z nimi stała (...), ona nie biegła z tymi chłopakami /k. 57-59/

Na rozprawie /k. 521-524/ zeznał „ja się znalazłem bez kolegi, zacząłem uciekać, od momentu kiedy oni do nas podeszli do momentu, kiedy zaczęliśmy uciekać zostaliśmy zapytani o papierosy. My powiedzieliśmy, że nie i wtedy tych dwóch chłopaków zaczęło biec w moją stronę i ja zacząłem uciekać.”

S. K. (1) zeznał natomiast /k.12-13/, że ten wyższy go kopnął na wysokości klatki piersiowej, ale się zasłonił i on podszedł do jego kolegi. W tym samym czasie dziewczyna podeszła do S. K. (1) i wyciągnęła z torebki nóż mały, „i w moim kierunku na wysokości brzucha powiedziała(...), więc odszedł deptakiem.

Następnie zeznał „kolejny moment, który pamiętam, to to, że byłem sam z tą dziewczyną, staliśmy już na deptaku przed zejściem na plaże z deptaka, nie wiem gdzie był wtedy E. i pozostali dwaj mężczyźni i nie jestem w stanie podać momentu kiedy, ani w jaki sposób się oddalili. Ta dziewczyna kazała mi odejść z tego miejsca, używała do tego wulgarnych słów, nie pamiętam czy mnie popychała, czy mnie ciągnęła, czy wogóle mnie dotykała. Kiedy stanąłem z nią zauważyłem, że w ręce trzyma przedmiot z ostrzem, nie wiem czy to nóż czy scyzoryk, ostrze było wąskie, miało 5 – 6 cm długości... trzymała je na wysokości klatki piersiowej, ostrze było skierowane z tego co pamiętam raz w moją stronę raz do góry, nie były to energiczne wymachiwania, ona trzymała go i mówiła żebym odszedł.

Na rozprawie: pamiętam, że to było na rogu, byłem tam dalej, byłem z ta dziewczyną wtedy na boku i ona kazała mi się stamtąd oddalić. Pamiętam, że ona jeszcze miała nóż w ręku. Taki srebrny nóż. Ona mi kazała uciekać bo zrobi mi krzywdę, ale tez kolegi nie widziałem. „ja nie jestem w stanie powiedzieć, gdzie w czasie, kiedy stałem z dziewczyną, były pozostałe osoby, bo ich nie widziałem. Nie widziałem, żeby sie przewrócił. Nie wiem czy wobec mojego kolegi była stosowana przemoc fizyczna. Nie jestem w stanie powiedzieć nic dokładniej na temat utraty telefonów przez kolegę.

Na tej podstawie z pewnością można przyjąć, że uciekając E. U. (1) czuł się zagrożony, miał podstawy aby czuć się zagrożony pobiciem albo pobiciem połączonym z zaborem mienia. Wynika to z oczywistej przewagi napastników, ich biegu za pokrzywdzonym, jak też racjonalnej przyczyny takiego zachowania. E. U. (1) nie widział jednak ataku nogą na S. K. (1), zatem jego poczucie zagrożenia nie było wsparte demonstracją użycia przemocy. Stwierdzić należy, że w takich warunkach pokrzywdzony może się spodziewać tak pobicia, jak i dokonania rozboju na jego osobie, natomiast odtworzenie rzeczywistego zamiaru sprawców nie jest tu jednoznaczne. Sama prośba o papierosa nie oznacza zamiaru zaboru mienia, albo zaboru innego mienia poza papierosem, co przecież mogło być usiłowaniem nieudolnym. Zauważyć wypada, że S. K. (1) miał przy sobie mienie, które nie zostało mu zabrane, a więc sprawcy w tej fazie zdarzenia, a z pewnością K. M., nie byli zdeterminowani w zaborze mienia. Wskazuje to też, że nie było uprzedniego porozumienia pomiędzy trójką osób zaczepiającą pokrzywdzonych co do dokonania rozboju czy samej kradzieży, a ewentualny zakres porozumienia mógł wynikać z akceptacji tego, co widzieli i przyjęli akceptująco, traktując jak własne działanie, do swej świadomości. Materiał dowodowy sprawy nie pozwala zatem, przy uwzględnieniu zasadniczych reguł procesowych, na poczynienie ustaleń, że K. M., nie widząc konkretnych zachowań wobec E. U. (1), „godziła się na wszystko” co sprawcy czynili, bowiem jak już wskazano żadnych wyartykułowanych porozumień nie było. Mężczyźni dopiero później, jak ustala to Sąd Okręgowy, przyszli do niej z telefonami, więc przebiegu wydarzeń z E. U. (1) nie widziała. Dodać wypada, że E. U. (1) nie widział ani jej ani S. K. (1), kiedy obracał się po swoje rzeczy, jak też S. K. (1) nie widział E. U. (1) i tych mężczyzn. Jest oczywiste, że dla przypisania przestępstwa umyślnego konieczne jest, aby sprawca obejmował swoją umyślnością w postaci zamiaru ewentualnego lub bezpośredniego wszystkie znamiona czynu, a dla przypisania przestępstwa umyślnego kierunkowego istnieć musi właściwy zamiar bezpośredni. Zatem bez wcześniejszego porozumienia, ani bez wiedzy o przebiegu wydarzeń, nie może być mowy o objęciu świadomością i zamiarem tych znamion przestępstwa, które nie były postrzegane przez osobę oskarżoną. Oznacza to, że dając wiarę pokrzywdzonym przyjąć należy, że M. W. nie mógł widzieć i obejmować swoją świadomością tego, co robiła K. M., a ona z kolei tego, co robił on. Działania K. M. z nożem pozostają zatem bez związku z kradzieżą mienia, tym bardziej, że przecież nie sposób dowieść na podstawie zeznań pokrzywdzonych, jak chronologicznie usytułowane były do kradzieży mienia. Z drugiej strony, działania M. W. pozostawały, z tych samych przyczyn, bez związku i wiedzy o posługiwaniu się przez K. M. nożem.

Powyższe ustalenie skutkować musiało zmianą zaskarżonego wyroku, bowiem w ramach zarzucanego czynu K. M. przypisać można jedynie dwa odmienne czyny, a mianowicie to, że w nocy z 28 na 29 czerwca 2010r. w G. stosując groźbę bezprawną użycia noża przeciwko S. K. (1) zmusiła go do oddalenia się z miejsca przebywania, co wyczerpało dyspozycję art. 191 § 1 k.k. i to, że w lipcu 2010 r. w G. przyjęła telefon komórkowy N. (...) wartości 600 złotych wiedząc, że rzecz ta została uzyskana za pomocą czynu zabronionego, co wyczerpało dyspozycję art. 291 § 1 k.k. Ustalenia w zakresie tego ostatniego czynu prawidłowo przedstawił Sąd Okręgowy na stronie 2. uzasadnienia, a w zakresie strony podmiotowej oskarżona działała tu w zamiarze bezpośrednim, co nie budzi najmniejszych wątpliwości wobec jej przyznania się, co zostało uznane za wiarygodne, a o fakcie pochodzenia tego telefonu z przestępstwa na szkodę E. U. (1) dowiedziała się przecież bezpośrednio po tym zdarzeniu. Nadmienić wypada, że i w zakresie czynu pierwszego działała z zamiarem bezpośrednim, to jest chciała go popełnić, co wprost wynika z jej zachowania. Marginalnie zauważyć wypada, że użyte przez Sąd Okręgowy na stronie 9 uzasadnienia wnioskowanie, iż przez to, że oskarżona kazała uciekać pokrzywdzonemu, grożąc nożem „w ten sposób nie pozwoliła S. K. (1) na podążenie za E. U. (1)”, jawi się jako jaskrawie dowolne, bowiem pokrzywdzony takiego zamiaru podążenia nie artykułował, ani na taki zamiar, zeznając, się nie powoływał. Sąd Okręgowy nie przedstawił też procesu rozumowania, który do takiego wniosku go doprowadził, stąd pozostaje ustalić tylko to, co jednoznacznie z dowodów wynika, czyli zmuszenie do oddalenia się z miejsca przebywania.

II. Odnosząc się do apelacji obrońcy oskarżonego M. W., niezależnie od uwag dotyczących prawidłowości sformułowania zarzutów apelacyjnych, stwierdzić należy, że w zakresie kwestii posługiwania się nożem zarzuty te są słuszne. Na podstawie uznanych za wiarygodne zeznań pokrzywdzonych, na co wskazywano już powyżej, nie sposób wyprowadzić wniosku, aby oskarżeni M. W. i K. M. wzajemnie wiedzieli o swoich zachowaniach wobec E. U. (1) i S. K. (1), kwestia użycia noża nie była przedmiotem nawet domniemanego porozumienia, a zatem oskarżonemu nie można przypisać rozboju w typie kwalifikowanym. W odniesieniu do oceny prawnej zachowania M. W. Sąd Apelacyjny stanął jednak na stanowisku, że całość zachowania wobec E. U. (1) świadczy o powziętym w trakcie pogoni zamiarze zaboru mienia. E. U. (1) otrzymał uderzenie w kark, a więc nastąpiło użycie przemocy, po czym mienie wypadło mu z kieszeni. Sprawcy nie kontynuowali już pościgu, a więc nie ograniczali zamiaru do pobicia pokrzywdzonego, a przystąpili do kradzieży mienia, w trakcie której wyraźnie zagrozili pokrzywdzonemu, zakazowi powrotu po mienie towarzyszyła groźba ponowienia użycia przemocy. W kontekście wcześniejszego użycia przemocy ponowienie groźby jej użycia było jednoznaczne i w konsekwencji fakt przypisania oskarżonemu przestępstwa rozboju w typie podstawowym (art. 280 § 1 k.k.) nie budzi wątpliwości Sądu Apelacyjnego. Jak już wskazywano, o odpowiedzialności z art. 280 § 2 k.k. nie może być mowy, skoro żadne uznane za wiarygodne dowody nie wskazują na porozumienie czy świadomość M. W. o posługiwaniu się nożem przez K. M..

III. W odniesieniu do wymiaru kar jednostkowych oraz kary łącznej Sąd Apelacyjny stanął na stanowisku, że stopień społecznej szkodliwości czynów, stopień zawinienia sprawców oraz ich właściwości i warunki osobiste uzasadniają wymierzenie im odpowiednio kar: K. M. kary łącznej 10 miesięcy pozbawienia wolności, powstałej z połączenia kar 6 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo z art. 191 § 1 k.k. i 8 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo z art. 291 § 1 k.k., a M. W. kary 2 lat pozbawienia wolności. Przy karze łącznej zastosowano zasadę asperacji, mając na uwadze odmienność rodzajową tych przestępstw. W zakresie szczegółowych okoliczności tyczących poszczególnych oskarżonych podnieść należy, że oskarżona nie wchodziła dotychczas w konflikt z prawem, niezwłocznie przyznała się do winy, wskazała sprawców i wyraziła skruchę, a obecnie zmieniła tryb życia, chcąc uczyć się i pracować. Wymierzenie zaś M. W. najniższej kary pozbawienia wolności przewidzianej sankcją za przestępstwo z art. 280 § 1 k.k. jest adekwatne do wszystkich okoliczności tego czynu, gdzie szkoda nie była wysoka, a użycie przemocy szczególnie dolegliwe. Należało też uwzględnić role oskarżonego w popełnieniu tego czynu. Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu Okręgowego co do okoliczności uzasadniających przyjęcie, iż w odniesieniu do obydwojga oskarżonych zachodzi pozytywna prognoza kryminologiczna, uzasadniająca zastosowanie warunkowego zawieszenia wykonania kary i w tej mierze do wywodów Sądu Okręgowego się odwołuje.

Sąd Apelacyjny skorygował jednak długość okresów próby, na który warunkowo zawieszono wykonanie kar pozbawienia wolności, uznając że wystarczające są 3 letnie okresy próby, zważywszy, że minęły już 2 lata od czynu, a oskarżeni ponieśli znaczącą dolegliwość, unaoczniającą skutki naruszania porządku prawnego, w postaci tymczasowego aresztowania. Dodatkowo orzeczenie dozoru kuratora pozwoli na właściwą kontrolę resocjalizacji oskarżonych. Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się względów, także w sytuacji materialnej oskarżonych, które uzasadniałyby orzeczenie wobec nich kar grzywny. Osiągnięta korzyść majątkowa była niewielka lub chwilowa, a sytuacja materialna oskarżonych uzasadnia rezygnację z tego środka oddziaływania penalnego. Nadto wskazać trzeba, że przy braku wypowiedzenia się pokrzywdzonych co do żądania uzyskania przeproszeń od oskarżonych takie rozstrzygnięcie w zaskarżonym wyroku Sąd Apelacyjny uznał za nieracjonalne, mogące być dolegliwym dla pokrzywdzonych.

Wobec powyższego takie korekty zaskarżonego wyroku wymagały też uchylenia przez Sąd Apelacyjny rozstrzygnięć z punktu IV. i V. zaskarżonego wyroku, to jest rozstrzygnięć co do zobowiązania i co zaliczenia okresu tymczasowego aresztowania na poczet orzeczonej kary grzywny, natomiast w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy.

O kosztach orzeczono zgodnie z obowiązującymi w tej mierze przepisami, uznając, że zwolnienie oskarżonych od ponoszenia jednej opłaty za obie instancje oraz od pozostałych kosztów sądowych należnych za postępowanie odwoławcze w pełni uzasadnione jest ich sytuacja materialną oraz względami słuszności (art. 624 § 1 k.p.k.).