Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 308/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 listopada 2012r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA – Jarosław Góral

Sędziowie: SA – Mirosława Strzelecka (spr.)

SA – Anna Zdziarska

Protokolant: – Kazimiera Zbysińska

przy udziale Prokuratora Jacka Pergałowskiego

po rozpoznaniu w dniu 6 listopada 2012 r.

sprawy T. W.

oskarżonego z art. 280 § 2 k.k.

na skutek apelacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w. W.

z dnia 28 maja 2012 r. sygn. akt XVIII K 399/10

Zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy uznając apelację za oczywiście bezzasadną;

Zwalnia T. W. od kosztów sądowych za drugą instancję obciążając nimi Skarb Państwa;

Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata J. K. Kancelaria Adwokacka w W. kwotę zł 738 (siedemset trzydzieści osiem) zwierającą 23 % podatek VAT tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu oskarżonego T. W. przed Sądem Apelacyjnym.

UZASADNIENIE

T. W. został oskarżony o to, że:

- w dniu 28 lutego 2010r. w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...) w W., posługując się scyzorykiem dokonał rozboju na osobie M. B. (1) w ten sposób, że przystawiając w/w pokrzywdzonemu scyzoryk do gardła zażądał wydania portfela i telefonu komórkowego, po czym zabrał w celu przywłaszczenia portfel z zawartością m.in. dowodu osobistego oraz pieniędzy w kwocie ok. 2000 zł na szkodę w/w pokrzywdzonego oraz telefon komórkowy marki LG nr (...) o wartości ok. 400 złotych na szkodę M. K. (1),

tj. o przestępstwo z art. 280 § 2 k.k. w zb. z art. 275 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Sąd Okręgowy w. W. wyrokiem z dnia 28 maja 2012 r.:

I. T. W. uznał za winnego tego, że w dniu

28 lutego 2010r. w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...) w W., dokonał rozboju na osobie M. B. (1) w ten sposób, że po przystawieniu pokrzywdzonemu scyzoryka do gardła i zażądaniu wydania portfela i telefonu komórkowego, gdy pokrzywdzony spełnił te żądania, zabrał w celu przywłaszczenia znajdujące się w portfelu i należące do M. B. (1) i nieustalonej osoby pieniądze w kwocie około 2000 zł oraz telefon komórkowy marki LG nr (...) o wartości ok. 400 złotych, który stanowił własność M. K. (1), tj. przestępstwa z art. 280 § 2 kk i na podstawie tego przepisu skazał go i wymierzył mu karę 3 (trzech) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

II. na podstawę art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia

wolności zaliczył T. W. okresy od 28 grudnia 2010 r. do 10 marca 2011r. i od 10 lipca 2011r. do
4 października 2011r. rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie;

III. na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zwrócił M. K. (1) jako

zbędny dla postępowania karnego dowód rzeczowy opisany pod pozycją 1 wykazu dowodów rzeczowych nr (...)- karta 177 akt sprawy;

IV. na podstawie art. 624 § 1 pkt 1 k.p.k. zwolnił T. W. od kosztów sądowych, poniesione w sprawie wydatki przejmując na rachunek Skarbu Państwa;

V. na podstawie art. 618 § 1 pkt. 11 k.p.k. zasądził od Skarbu Państwa na

rzecz adw. J. K. wynagrodzenie w kwocie 1680 (tysiąc sześćset osiemdziesiąt) złotych plus VAT tytułem wykonywania funkcji obrońcy z urzędu dla oskarżonego.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł obrońca oskarżonego zarzucając mu:

1. obrazę przepisów postępowania karnego tj.

- art. 7 i art. 410 k.p.k. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie jej w sposób dowolny oraz poprzez nieuzasadnioną odmowę przyznania prymatu wiarygodności wyjaśnieniem oskarżonego w części dotyczącej rzekomego dokonania rozboju na M. B. i znajdowania się w lokalu na ul. (...) „domu publicznego”, w sytuacji gdy z całokształtu materiału dowodowego wynika, że pokrzywdzony M. B. nie mógł posiadać środki pieniężne będące przedmiotem zamachu, nie znajdował się w w/w lokalu dom publiczny oraz że nie doszło do zarzucanego czynu, a Sąd nie przedstawił racjonalnych, logicznych i przekonujących powodów odmowy uznania za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego , co miało wpływ na treść wyroku w pkt I poprzez bezpodstawne przyjęcie, że oskarżony popełnił zarzucany mu czyn,

- art.92 k.p.k., 7 k.p.k., 410 k.p.k. poprzez oparcie orzeczenia na sprzecznych zeznaniach M. B., a w konsekwencji dokonanie oceny pozostałych dowodów poprzez przyznanie waloru wiarygodności zeznaniom świadków mających wiedzę nt zdarzenia z relacji pokrzywdzonego M. B., przy niewyjaśnieniu wynikających z nich sprzeczności, luk, wątpliwości , co spowodowało przyjęcie przez Sąd I instancji, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu,

- art. 424 k.p.k. poprzez nie podanie w uzasadnieniu, nie omówienie i nie wskazanie powodów braku uznania wyjaśnień oskarżonego będących w sprzeczności z zeznaniami M. B. i innych dowodów, co uniemożliwia ustalenie właściwej oceny podstaw wyroku i jego instancyjnej kontroli,

- art. 5 § 2 k.p.k. poprzez jego niezastosowanie podczas, gdy w sprawie występowały nie dające się usunąć wątpliwości, bowiem Sąd I instancji nie dysponował stanowczymi, spójnymi zeznaniami M. B. oraz zeznaniami innych świadków, które te wątpliwości mogłyby usunąć, co pozwoliłoby na dokonanie stanowczych ustaleń faktycznych, a w konsekwencji obrazy tego przepisu zarzucam błędne ustalenie faktów polegające na niezasadnym uznaniu oskarżonego winnego zarzucanego mu czynu, podczas gdy zebrany materiał dowodowy nie wskazywał na winę oskarżonego, co miało wpływ na treść zapadłego wyroku;

2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia będący skutkiem dokonania dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów (art. 7 k.p.k.) oraz braku właściwej oceny dowodów w oparciu o ich całokształt (art. 410 k.p.k.) polegający na zlekceważeniu niektórych dowodów, ich pominięciu, wybiórczym uznaniu, daniu wiary dowodom nieprzekonywującym i oparciu się na faktach w istocie nieudowodnionych, co w całości nie odpowiada zasadom prawidłowości logicznego rozumowania, podczas gdy właściwa ocena całokształtu dowodów wskazuje na odmienny przebieg stanu faktycznego, co miało istotny wpływ na zapadły wyrok poprzez bezpodstawne przyjęcie, ze oskarżony czynu się dopuścił.

Podnosząc te zarzuty skarżący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zarzuty podniesione w apelacji oskarżonego są nietrafne i to w stopniu wręcz oczywistym, a tym samym wnioski zawarte w tej apelacji nie zasługują na uwzględnienie.

Wbrew stanowisku podnoszonemu przez skarżącego ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji znajdują pełne oparcie w ujawnionym w toku przewodu materiale dowodowym, który Sąd ten poddał należytej analizie i uzasadnił, którym z przeprowadzonych dowodów i dlaczego dał wiarę, a którym i z jakich przyczyn wiarygodności odmówił.

Bezspornym jest, iż podstawą ustaleń dokonanych przez
Sąd Okręgowy stanowiły zeznania pokrzywdzonego M. B. (1). Dając wiarę zeznaniom tego świadka zasadnie podnosi Sąd orzekający, że w odniesieniu do przebiegu zajścia są one zgodne i konsekwentne, a nadto znajdują potwierdzenie w innych dowodach przeprowadzonych w sprawie.

I tak relacja pokrzywdzonego, co do przebiegu przedmiotowego zdarzenia znalazła pełne potwierdzenie w zeznaniach całkowicie obiektywnego świadka S. S. P., do którego M. B. zwrócił się bezpośrednio po zajściu prosząc go o pomoc i informując go o tym, co się wydarzyło.

Także interweniujący w tej sprawie funkcjonariusze policji M. K. (2) i G. G. zeznali, że pokrzywdzony konsekwentnie opisywał przebieg wydarzeń, w ich obecności on i jego kolega
P. O. próbowali nawiązać kontakt telefoniczny ze sprawcą domagając się zwrotu pieniędzy, doszło nawet do uzgodnienia miejsca spotkania, w którym jednakże oskarżony nie stawił się.

Nie ulega także wątpliwości, iż telefon, którego kradzież zgłosił pokrzywdzony znalazł się rzeczywiście w posiadaniu T. W. i za pośrednictwem jego siostry został sprzedany na Allegro M. W. i był wykorzystywany przez jej syna K. Z. (2).

Wbrew stanowisku apelacji Sąd I instancji dostrzegł również rozbieżności występujące w zeznaniach pokrzywdzonego dotyczące faktu kradzieży mu dowodu osobistego, co zgłosił zawiadamiając o popełnionym na jego szkodę przestępstwie, jak również pochodzenie skradzionej mu kwoty pieniędzy i należycie je rozważył uznając, iż nie mogą one dezawuować wiarygodności zeznań M. B. w pozostałym zakresie.

Z oceną tą należy się w pełni zgodzić, albowiem jak trafnie podnosi Sąd Okręgowy uzasadnionym jest, iż świadek M. B. wstydził się przyznać do płatnego świadczenia usług seksualnych, albowiem taka forma zarobkowania jest powszechnie negatywnie oceniana i nie znajduje akceptacji w społeczeństwie.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, a w szczególności zeznania właścicielki mieszkania J. M. jak również dozorcy w tej kamienicy W. K. wbrew odmiennemu poglądowi obrońcy oskarżonego, nie pozwalają na odmowę wiary zeznaniom, pokrzywdzonego, iż osoby zajmujące ten lokal świadczyły odpłatnie usługi seksualne.

Zasadności tego stanowiska nie podważa fakt, iż w aktach sprawy znajdują się dwie sprzeczne ze sobą informacje policyjne (k. 573, 578, 576, 582), albowiem nie ulega wątpliwości, że tego rodzaju działalność nie jest rejestrowana i nie w każdym przypadku policja posiada w tym przedmiocie stosowną wiedzę.

Podkreślić należy także, iż świadek S. P. relacjonując podawany przez pokrzywdzonego przebieg zdarzenia bezpośrednio po jego zaistnieniu, stwierdził, iż mówił on, że skradzione mu pieniądze należały do jego szefa, co w pełni koresponduje z późniejszymi zeznaniami M. B..

Nie może również podważać wiarygodności zeznać pokrzywdzonego fakt, iż początkowo zeznał on, iż oskarżony zabrał mu również dowód osobisty zwłaszcza gdy się zważy, na jego stan emocjonalny, w którym składał te zeznania, jak również na okoliczności w których faktycznie dokument ten utracił (podejrzewa, iż został on skradziony przez klienta), jak również, że w czasie kolejnych zeznań sprostował ten fakt.

Sąd I instancji rozważył również szczegółowo wyjaśnienia oskarżonego T. W. i przekonująco i logicznie uzasadnił dlaczego odmówił im wiary.

Również ocena tego dowodu dokonana przez Sąd meriti nie może nasuwać żadnych zastrzeżeń zwłaszcza gdy się zważy na takie okoliczności wynikające z jego wyjaśnień jak nabycie telefonu za kwotę przekraczającą jego wartość i sprzedanie go w krótkim okresie czasu za mniej niż połowę kwoty zakupu, pozostający w sprzeczności z jego twierdzeniami fakt, że telefon posiadał wady techniczne (zeznania św. K. Z.), unikanie kontaktu z organami ścigania, jak też sprzeczne z zeznaniami nie tylko pokrzywdzonego ale również świadków M. K., P. O., stwierdzenie, że w tym czasie nie przebywał w W..

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny nie znalazł żadnych podstaw do kwestionowania zarówno oceny dowodów przeprowadzonej przez Sąd I instancji jak i dokonanych w oparciu o nią ustaleń faktycznych.

Nie można również podzielić zawartego w apelacji zarzutu obrazy prawa procesowego, który miał wpływ na treść zaskarżonego wyroku.

I tak odnosząc się do zarzutu obrazy art. 5 § 2 k.p.k. podnieść należy, że stan nie dających się usunąć wątpliwości jest stanem niemożności poczynienia niewątpliwych ustaleń mimo wykorzystania wszystkich przewidzianych prawem metod i w tym znaczeniu jest kategorią obiektywną. Natomiast stwierdzenie istnienia nie dających się usunąć wątpliwości w oparciu o subiektywne oceny skarżącego i to bez szczegółowego wskazania owych wątpliwości nie stwarza ani stanu nie dających się usunąć wątpliwości, ani podstawy do skutecznego zarzutu apelacyjnego.

W rozpoznawanej sprawie Sąd I instancji w oparciu o przeprowadzone dowody i ich wszechstronną analizę dokonał ustaleń niewątpliwych zaś wszystkie wątpliwości zdołał wyjaśnić w toku przewodu sądowego.

Nietrafny jest także zarzut obrazy art. 410 k.p.k. Naruszenie tego przepisu może polegać bowiem jedynie na pominięciu jakiejś okoliczności ujawnionej w toku rozprawy bądź oparciu ustaleń faktycznych na okoliczności w jej toku nieujawnionej (wyrok SN z 9 września 1997 – IV KKN – Prok. i Pr. 1997/10/12.

Nie można zatem zarzutu naruszenia art. 410 k.p.k. opierać na tym, iż pewne dowody nie stanowiły podstawy ustaleń jeśli Sąd rozważył je ocenił w sposób określony w art. 7 k.p.k. a tak właśnie postąpił autor apelacji, który w uzasadnieniu swojej skargi przestawił odmienny pogląd w kwestii ustaleń faktycznych oparty na innej ocenie dowodów niż ta której dokonał
Sąd I instancji.

Sąd Okręgowy nie dopuścił się także obrazy art. 7 k.p.k., albowiem dokonana przez niego ocena dowodów i zaprezentowana na jej uzasadnienie argumentacja nie zawiera błędów natury faktycznej ani logicznej i nie przekracza granic zasady oceny swobodnej pozostając w pełni pod ochroną prawa procesowego.

Konkludując stwierdzić należy, iż Sąd I instancji nie dopuścił się ani obrazy wskazanych w apelacji obrońcy oskarżonego przepisów postępowania ani też błędu w ustaleniach faktycznych, a tym samym zarzuty podniesione w skardze apelacyjnej należy uznać za całkowicie nieuzasadnione.

Prawidłowa i należycie uzasadniona jest również ocena prawna czynu oskarżonego dokonana przez Sąd Okręgowy, a wymierzona mu kara nie nosi cech rażącej niewspółmiernej surowości w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k., zwłaszcza gdy się zważy na trafnie podniesione przez Sąd orzekający okoliczności takie jak wielokrotną uprzednią karalność, niezbyt pozytywne opinie środowiskowe, fakt nie wykonywania stałej pracy zarobkowej.

W ocenie Sądu Apelacyjnego kara orzeczona wobec T. W. jest w pełni adekwatna do stopnia szkodliwości społecznej popełnionego przez niego przestępstwa, stopnia jego zawinienia oraz właściwości i warunków osobistych, uwzględnia też należycie ustawowe cele kary tak w zakresie oddziaływania na sprawcę jak i kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa.

Z omówionych względów Sąd Apelacyjny orzekł jak w części dyspozytywnej wyroku.