Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Cz 382/13

POSTANOWIENIE

Dnia 7 maja 2013 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Anatol Gul

Sędziowie: SO Aleksandra Żurawska

SO Piotr Rajczakowski

po rozpoznaniu w dniu 7 maja 2013 r. w Świdnicy

na posiedzeniu niejawnym zażalenia pozwanego A. G.

na postanowienie Sądu Rejonowego w Kłodzku z dnia 4 marca 2013 r., sygn.

akt I Nc 1888/12, w sprawie z powództwa W. M.w N.przy ul. (...)

przeciwko S. G. i A. G.

o zapłatę 11.180,88 zł.

p o s t a n a w i a:

I.  odrzucić zażalenie na pkt. I postanowienia,

II.  uchylić zaskarżone postanowienie w pkt. II.

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 4 marca 2013r. Sąd Rejonowy w pkt. I odrzucił wniosek pozwanego o przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu od nakazu zapłaty wydanego przez ten Sąd w dniu 3 lipca 2012 r., zaś w pkt. II sprzeciw ten – jako spóźniony – odrzucił. W uzasadnieniu wskazał, że wniosek pozwanego o przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu został wniesiony po upływie tygodnia od czasu ustania przyczyny uchybienia terminu. O istnieniu prawomocnego nakazu zapłaty dowiedział się on bowiem w dniu 26 października 2012 r., kiedy to powziął informację o prowadzonym przeciwko niemu postępowaniu egzekucyjnym. W tym dniu potwierdził on własnoręcznie odbiór wezwania komornika sądowego do zapłaty należności z dnia 22 października 2012r., w którym to wezwaniu został wymieniony tytuł wykonawczy stanowiący podstawę egzekucji wraz z datą jego wydania i datą zaopatrzenia w klauzulę wykonalności oraz oznaczona była wysokość egzekwowanej kwoty. Okoliczność tę potwierdził sam skarżący, przyznając, że zaraz skontaktował się telefonicznie z byłą żoną, która poinformowała go, iż wie o prowadzonym postępowaniu egzekucyjnym. Pozwany nic nie zrobił w zakresie złożenia sprzeciwu od nakazu zapłaty i dopiero, gdy komornik zajął mu wynagrodzenie za pracę, podjął czynności łącznie ze złożeniem wniosku o przywrócenie terminu. Nie było przeszkód, aby pozwany zwrócił się do Sądu o informację w sprawie o sygn. akt I Nc 1888/12, czy też bezpośrednio zapoznał się z aktami sprawy, które zostały dokładnie oznaczone w wezwaniu komornika z dnia 22 października 2012 r., czy wreszcie stawił się bezpośrednio u komornika celem zapoznania się z aktami egzekucyjnymi. W tym stanie rzeczy Sąd uznał, że złożenie przedmiotowego wniosku w dniu 14 grudnia 2012 r. - nawet przy przyjęciu pisma z dnia 28 listopada 2012 r. jako wniosku o przywrócenie terminu – uzasadniało jego odrzucenie jako wniosku spóźnionego. Wobec nieprzywrócenia terminu do złożenia sprzeciwu od nakazu zapłaty należało również odrzucić sprzeciw pozwanego od nakazu zapłaty na podstawie art. 504 § 1 kpc.

W zażaleniu na powyższe postanowienie pozwany, wnosząc o jego uchylenie, podniósł, że wbrew stanowisku Sądu Rejonowego we właściwym terminie złożył wniosek o przywrócenie terminu. Zdaniem skarżącego, nie można mu przypisać winy w uchybieniu tego terminu, gdyż wcześniej nie miał on możliwości zaskarżenia nakazu zapłaty. Momentem początkowym było skuteczne doręczenie mu nakazu zapłaty wraz z pozwem i załącznikami. Dopiero wówczas miał on możliwość zapoznania się ze stawianymi mu zarzutami i dopiero od tego momentu mógł ustosunkować się do nich merytorycznie. Wbrew więc stanowisku Sądu pierwszej instancji, przyczyna uchybienia terminowi do wniesienia sprzeciwu nie ustała w dniu 26 października 2012 r., lecz w dniu 18 grudnia 2012 r. Skoro bowiem pozwany otrzymał przedmiotowy nakaz zapłaty w dniu 11 grudnia 2012 r., to oczywistym jest, że bieg przedmiotowego terminu do zaskarżenia nakazu należy liczyć od tej właśnie daty. W ocenie skarżącego, pogląd Sądu Rejonowego, że mógł on w momencie zawiadomienia go przez komornika o toczącym się przeciwko niemu postępowaniu egzekucyjnym złożyć sprzeciw, uznać należy za co najmniej przedwczesny. W sprawie zachodzi bowiem konieczność dokładnego zbadania okoliczności doręczenia przedmiotowego nakazu, czego jednak nie dokonano. Pozwany dodał, że wszelkich czynności procesowych dokonuje osobiście i nie wiedział, że z chwilą zawiadomienia przez komornika biegnie dla niego termin do zaskarżenia nakazu zapłaty. Wskazał nadto, że skutki błędnego oznaczenia w pozwie jego adresu i próby doręczenia pozwu wraz z nakazem zapłaty na nieprawidłowy adres nie mogą obciążać pozwanego. Nie ulega wątpliwości, że gdyby pozew wraz załącznikami został mu doręczony na właściwy adres, to termin do zaskarżenia nakazu zapłaty zostałby przez niego zachowany.

Sąd Okręgowy zważył. Zażalenie jest uzasadnione. Z akt rozpoznawanej sprawy wynika, że odpis nakazu zapłaty z dnia 3 lipca 2012 r. został doręczony pozwanemu na adres: ul. (...)w N., zaś treść pisma pozwanego z dnia 28 listopada 2012 r., jego wniosku o przywrócenie terminu oraz zeznań złożonych przez niego na rozprawie w dniu 4 marca 2013 r. wskazuje, że od 2001 r. nie mieszka on pod w/w adresem (po rozwodzie ze S. G.opuścił tę nieruchomość) i obecnie zamieszkuje przy ul. (...)w M.. Okoliczność ta została potwierdzona również w toku postępowania egzekucyjnego – z informacji uzyskanej z Centrum Personalizacji Dokumentów MSW Wydziału Udostępniania Danych w Warszawie wynika bowiem, że w M.skarżący zamieszkuje od 2001 r. - najpierw mieszkał przy ul. (...), zaś od 2008 r. przy ul. (...). Na taki zaś adres doręczenie zapadłego w sprawie nakazu zapłaty nigdy nie miało miejsca. Skoro jednak w sprzeciwie, wniosku o przywrócenie terminu do jego wniesienia, złożonych zeznaniach oraz w zażaleniu pozwany przyznał, że w dniu 11 grudnia 2012r. wydano mu z akt sprawy odpis pozwu z załącznikami oraz nakazu zapłaty, to od tej daty należało liczyć termin do wniesienia sprzeciwu, a gdy został on złożony w dniu 14 grudnia 2012r., to miało to miejsce z zachowaniem terminu przewidzianego w art. 502 § 1 k.p.c. Błędne jest zatem stanowisko Sądu pierwszej instancji, że przyczyna uchybienia terminowi do wniesienia sprzeciwu ustała 26 października 2012r., kiedy to pozwany powziął informację o prowadzonej przeciwko niemu egzekucji i istniejącym tytule wykonawczym, gdyż termin ten nie mógł zacząć biec bez skutecznego doręczenia określonego w art. 502 § 2 k.p.c., w sposób przewidziany w przepisach o doręczeniu (art. 131 i n. k.p.c.). Dlatego też odrzucenie wniesionego przez pozwanego sprzeciwu, jako spóźnionego, było nieuzasadnione i rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w tym przedmiocie musiało podlegać uchyleniu. Sąd Okręgowy odrzucił nadto zażalenie na postanowienie odrzucające wniosek skarżącego o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu (pkt I) – postanowienie to nie należy bowiem do orzeczeń podlegających zaskarżeniu, nie jest postanowieniem kończącym postępowanie w sprawie, jak i nie zostało też wymienione w § 2 art. 394 kpc (art. 373 kpc w zw. z art. 397 § 2 kpc). Na marginesie zaś należy zauważyć, że odrzucenie powyższego wniosku było uzasadnione, aczkolwiek z tej przyczyny, że wobec jego bezprzedmiotowości (wskutek wniesienia sprzeciwu w terminie), był on niedopuszczalny (art. 171 k.p.c.). W pozostałym zaś zakresie, na podstawie art. 386 § 1 kpc w zw. z art. 397 § 2 kpc, Sąd Okręgowy uchylił zaskarżone postanowienie (pkt II).