Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 371/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 grudnia 2012r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA – Grzegorz Salamon

Sędziowie: SA – Rafał Kaniok

SA – Marek Czecharowski (spr.)

Protokolant: – st. sekr. sąd. Marzena Brzozowska

przy udziale Prokuratora Jacka Pergałowskiego

po rozpoznaniu w dniu 19 grudnia 2012 r.

sprawy P. M. (1)

oskarżonego z art. 148 § 1 k.k.. w zb. z art. 280 § 2 k.k. w zw. z
art. 11 § 2 k.k.

na skutek apelacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w. W.

z dnia 27 kwietnia 2012 r. sygn. akt XVIII K 194/10

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

zwalnia oskarżonego P. M. (1) od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze obciążając nimi Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w. W. wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2012 r. (sygn. akt XVIII K 194/10) uznał oskarżonego P. M. (1) za winnego tego, że:

1.  w nocy z 20 na 21 września 2009 roku w W. przy ul. (...) w salonie (...) działając w zamiarze bezpośrednim pozbawił życia J. M. (1) w ten sposób, że zadał mu w głowę kilka ciosów narzędziem o kształcie tępokrawędzistym, w wyniku czego spowodował u w/w obrażenia głowy i mózgu skutkujące jego zgonem, a następnie dokonał zaboru w celu przywłaszczenia nieustalonej kwoty pieniędzy z automatów do gier o niskich wygranych na szkodę R. K.,

to jest przestępstwa z art. 148 § 1 k.k. w zbiegu z art. 280 § 2 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k., oraz iż

2.  w dniu 11 września 2009 roku w W. przy ul. (...) dokonał kradzieży z włamaniem do automatów do gier o niskich wygranych w ten sposób, że wyłamał śrubokrętem drzwiczki zabezpieczające do kasetek z pieniędzmi a następnie zabrał w celu przywłaszczenia znajdujące się tam pieniądze w łącznej kwocie około 500 złotych na szkodę (...) S.C.,

tj. przestępstwa z art. 279 § 1 k.k.

i za czyn z pkt. 1 na podstawie art. 148 § 1 k.k. w zbiegu z art. 280 § 2 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k. skazując go, na podstawie art. 148 § 1 k.k. w związku z art. 11 § 3 k.k., wymierzył mu karę 25 lat pozbawienia wolności.

P. M. (1) uznał za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt. 2 i za czyn ten na podstawie art. 279 § 1 k.k. skazał go oraz wymierzył karę 2 lat pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 85 k.k. i art. 88 k.k. P. M. (1) wymierzył karę łączną 25 lat pozbawienia wolności i na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet wymienionej kary pozbawienia wolności zaliczył okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 8 października 2009 roku do dnia 3 listopada 2010 roku.

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił P. M. (1) od ponoszenia opłaty, zaś kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.

Wyrok powyższy w części dotyczącej czynu z art. 148 § 1 k.k. w zb. z art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. zaskarżył na korzyść oskarżonego jego obrońca zarzucając:

I.  obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść wyroku, a w szczególności:

1.  art. 389 § 1 k.p.k. poprzez bezpodstawne zaliczenie do materiału dowodowego protokołu oględzin (k. 152-162, którego zaliczenie do materiału dowodowego ujawniono na karcie 1882) stanowiącego „zapis czynności oględzin miejsca wskazanego przez P. M. (1), jako miejsca porzucenia narzędzia dokonania zabójstwa”, a kolejno oparcie rozstrzygnięcia w przedmiocie winy oskarżonego na przedmiotowym dowodzie, którego obejścia Sąd I instancji dokonał poprzez przesłuchanie na okoliczność przebiegu przedmiotowej czynności funkcjonariuszy policji, co stanowiło error in faciendo Sądu I instancji, mającym wpływ na treść wyroku, podczas gdy w chwili dokonywania przedmiotowej czynności wskazanej w protokole, P. M. (1) nie miał statutu podejrzanego w rozumieniu art. 71 § 1 k.p.k., wobec czego treści wskazane przez P. M. (1) do chwili uzyskania przez niego statusu podejrzanego w dniu 9 października 2009 roku nie mogą stanowić dowodu w sprawie.

2.  art. 174 k.p.k. poprzez zaliczenie do materiału dowodowego notatek urzędowych funkcjonariuszy policji (k. 150-151, k. 172-174 – których zaliczenie do materiału dowodowego ujawniono na karcie 1882), a kolejno obejście w uzasadnieniu wyroku (strona 12-13) przedmiotowego zaliczenia zeznaniami funkcjonariuszy policji, jako dowodu na okoliczność mającą znaczenie dla ustalenia winy oskarżonego, tj. „przyznania się oskarżonego do dokonania zabójstwa” oraz „miejsca skąd oskarżony miał wziąć przedmiotowe narzędzie w postaci metalowej rurki”, wbrew zasadzie wyrażonej w treści tego przepisu.

3.  art. 366 § 1 k.p.k. oraz art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. poprzez niezasadne oddalenie wniosku dowodowego – o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. dr J. S. w K. z (...), z zakresu kryminalistycznej rekonstrukcji przebiegu zdarzenia w zakresie sposobu naniesienia plam krwi na podłoże, na okoliczność ustalenia mechanizmu powstania punktowego śladu krwi o wymiarach 2 mm x 2 mm występującego na wewnętrznej stronie lewego buta zabezpieczonego u oskarżonego – co stanowiło okoliczność istotną dla ustalenia winy oskarżonego, a która to okoliczność – wbrew treści art. 366 k.p.k. – nie została wyjaśniona przez Sąd I instancji.

4.  art. 5 § 2 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. polegającą na rozstrzygnięciu – z naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów dokonywanej z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania – na niekorzyść oskarżonego nienadających się usunąć wątpliwości, z pominięciem zasady in dubio pro reo.

5.  art. 92 k.p.k., 410 k.p.k. oraz 7 k.p.k. poprzez ustalenie okoliczności faktycznych sprawy na podstawie niekompletnego materiału dowodowego oraz czynności nie stanowiących dowodu, o których mowa w punkcie 1.1 oraz 1.2, a w konsekwencji oparcie orzeczenia jedynie na części okoliczności ujawnionych w postępowaniu, jak i częściowe jedynie uwzględnienie dowodów ujawnionych na rozprawie, a w konsekwencji dokonanie dowolnej oceny dowodów w szczególności poprzez przyznanie waloru wiarygodności zeznaniom J. L., przy pominięciu rozbieżności materiału dowodowego i odmowę uznania za wiarygodne wyjaśnień oskarżonego, co spowodowało błędne ustalenie przez Sąd I instancji, że oskarżony popełnił zarzucany mu czyn.

6.  art. 424 § 1 k.p.k. poprzez sporządzenie uzasadnienia wyroku w sposób lakoniczny, niewykazujący rzeczową argumentacją na podstawie jakiego ciągu poszlak Sąd przyjął winę oskarżonego w zakresie objętym niniejszym zaskarżeniem, co uniemożliwia pełne ustosunkowanie się do jego treści, a w konsekwencji narusza prawo oskarżonego do obrony

a nadto:

7.  naruszenie zasady koncentracji materiału dowodowego poprzez naruszenie zasady ciągłości rozprawy przez „szczególnie” długie okresy przerwy w procedowaniu (półroczna przerwa pomiędzy rozprawą w dniu 5 kwietnia 2011 roku a rozprawą w dniu 27 września 2011 roku (k. 1516), a kolejno trzymiesięczna przerwa pomiędzy rozprawą z dnia 9 grudnia 2011 roku a rozprawą z dnia 15 marca 2012 roku, co łącznie daje ponad 9-miesięczny czasokres przerwy w procedowaniu), co „uzasadnia przyjęcie, że skład orzekający sądu mógł nie ogarnąć pamięcią dowodów przeprowadzonych przed przerwą i że mogło to mieć wpływ na treść wyroku”.

II.  błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku i mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu przez Sąd I instancji, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, daje podstawę do przyjęcia, iż wina oskarżonego w zakresie zarzucanego mu czynu jest bezsporna, mimo że materiał ów nie pozwala na takie ustalenie.

W konkluzji skarżący wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 148 § 1 k.k. w zb. z art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

ewentualnie o:

2.  uchylenie wyroku w części objętej przedmiotowym zaskarżeniem i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługuje na uwzględnienie jeśli idzie o wnioski końcowe, gdyż co do istoty sprawy jest niezasadna.

Należy przyznać rację skarżącemu, gdy kwestionuje odniesienie się Sądu I instancji w uzasadnieniu (str. 12-13) wyroku do notatek urzędowych sporządzonych z tzw. rozpytania P. M. (k. 150-151 oraz 172-174). Notatki te zostały zaliczone do materiału dowodowego co wynika z protokołu rozprawy w dniu 12 kwietnia 2012 r. (str. 14 protokołu k. 1882 akt).

Co prawda krytyczna lektura tego fragmentu uzasadnienia może prowadzić do wniosku, że np. stwierdzenie „ Z notatki tej wynika również…” (str. 13 uzasadnienia) nie stanowi bezpośredniego odniesienia się do treści notatki, a do relacji jej autora, który został przesłuchany przez Sąd na okoliczność jej sporządzenia. Dotyczy to wypowiedzi św. C. Ć. (k. 1839-1842) będącego autorem notatki z k. 150-151. Sąd przesłuchał również (k. 1870-1875) autora drugiej notatki ze wspomnianej czynności rozpytania (k. 172-174) – św. B. L.. Fakt przesłuchania obu funkcjonariuszy policji na okoliczność treści wyjaśnień P. M., które odnotowali we wspomnianych notatkach stanowi obejście zakazu dowodowego określonego w art. 174 k.p.k. Tym niemniej bezsporne przeprowadzenie takiej czynności dowodzi, że P. M. mimo nie przedstawienia mu formalnie zarzutu spowodowania zgonu pokrzywdzonego J. M. był świadom formułowania pod jego adresem zarzutu zabójstwa. Wynika to także w sposób oczywisty z protokołu zatrzymania P. M. (k. 141) w treści, którego ujawniono tę okoliczność jako przyczynę zatrzymania.

Nie można natomiast podzielić stanowiska apelującego co do bezprawności czynności oględzin miejsca wyrzucenia narzędzia użytego ponoć do zadania ciosów pokrzywdzonemu (k. 152-162). Czynność ta wbrew tezie skarżącego mieści się w granicach czynności możliwych do przedsięwzięcia w trybie art. 308 k.p.k. Skarżący błędnie zakłada, że 5-dniowy termin o którym mowa w § 3 tego przepisu biegnie od chwili ujawnienia faktu przestępstwa. Oczywistym jest, że musi to dotyczyć momentu powzięcia wiadomości o możliwości przypisania takiego czynu osobie podejrzewanej o jego dokonanie. W tym zaś przypadku funkcjonariusze wiadomość taką posiedli w dniu 6 października 2009 r. (zeznania św. M. L. k. 190-192), zanalizowali akta (notatka z dnia 7 października 2009 r. k. 119 ), P. M. zatrzymali w dniu 8 października 2009 r. (k. 141) zaś prokurator przedstawił mu zarzut i przesłuchał w charakterze podejrzanego w dniu 9 października 2009 r. (k. 206 oraz 207-210).

Należy też wyraźnie wskazać, iż to nie funkcjonariusze policji w oparciu o pochodzące z innego źródła informacje zawieźli P. M. na W. Z. do miejsca, gdzie miał zostać wyrzucony przedmiot służący do pobicia pokrzywdzonego, ale uczynili to wg wskazań P. M.. Bardzo ważnym jest też, iż wbrew jego późniejszym depozycjom, że wskazał to miejsce i drogę do niego pod wpływem nieprawnych działań policjantów (bicie, lżenie, poniżanie, nawet tortury) bo znał to miejsce z wcześniejszej, kilkakrotnej bytności na odbywających się tam nielegalnych wyścigach samochodowych lub na skuterach.

Jak wynika bowiem z zapisów logowania się, należącego doń telefonu komórkowego, był w tej okolicy właśnie po kilkunastu godzinach od momentu ustalonego jako czas napadu na osobę J. M. (analiza logowań k. 1005-1015), co stanowi logiczne potwierdzenie zeznań funkcjonariuszy przeprowadzających wstępne czynności z udziałem P. M. na okoliczność odbycia wizji w tym właśnie miejscu.

Należy odnotować, iż oskarżony składając kilkakrotnie wyjaśnienia zmienia swoją relację w sytuacji, gdy ujawniane kolejno okoliczności dostarczają poszlak wskazujących na jego osobę jako sprawcy zabójstwa. Wskazać tu trzeba zasadniczą zmianę wyjaśnień na temat ubioru, który miał na sobie w dniu zdarzenia, a przede wszystkim nieskuteczną próbę obciążenia, w wyniku tych wyjaśnień, św. K. L.. Negowanie faktu bycia w salonie, w którym zginął J. M., by w dalszym toku postępowania (gdy ustalono, że znajdują się tam jego ślady papilarne) stwierdzić, że nie tylko tam bywał, ale niejednokrotnie spożywał z późniejszym denatem alkohol. Pamiętać jednak trzeba, że ślady daktyloskopijne pozostawione przez oskarżonego ujawniono także na częściach urządzeń, do których mógł się dostać dopiero po dokonaniu włamania.

Znamiennym jest także, że oskarżony przyznając się do drugiego z zarzutów, odmówił w początkowej fazie postępowania sądowego wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytanie na temat zarzutu zabójstwa. Wyjaśnienia takie złożył w końcowej fazie postępowania, gdy przeprowadzono większość dowodów, które tworząc logiczny ciąg potwierdzały jego winę.

Sąd Okręgowy prawidłowo odniósł się, trafnie ocenił i omówił w uzasadnieniu wyroku te właśnie dowody. Są to poza wspomnianymi wyżej śladami daktyloskopijnymi, wyniki badań DNA śladu krwi na bucie oskarżonego, ale też wykaz logowań telefonu komórkowego oskarżonego, zapis korespondencji na G.-G., treść sms-u do św. P. K., treść tzw. grypsu i oczywiście zeznania świadków: J. L., M. L., M. G. i innych (omówione prawidłowo w pisemnych motywach wyroku), a treść których prowadzi w sposób nie budzący wątpliwości do wniosku, iż sprawcą zabójstwa J. M. (1) jest oskarżony P. J. M..

Sąd I instancji przekonywująco umotywował odmowę dopuszczenia dowodu z opinii Instytutu Ekspertyz Sądowych w K. zarówno w toku rozprawy gdy się doń ustosunkowywał, jak i w treści uzasadnienia wyroku, gdy wykazał nieprawdopodobieństwo tezy o spreparowaniu tego dowodu.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia zasady koncentracji materiału dowodowego w wyniku sprzecznych z zasadą ciągłości rozprawy „przerw” w postępowaniu sądowym stwierdzić trzeba, że skarżący nie wykazał, by te niewątpliwe, choć wynikające z niezależnych od Sądu okoliczności, okresy dzielące tok postępowania rzutowały na końcowe rozstrzygnięcie. Negatywnemu ich wpływowi przeczy, wynikająca z treści protokołów, aktywność Sądu i stron w toku całego postępowania. Należy też odnotować, iż przy podjęciu czynności, po okresie blisko półrocznym w 2011 r. oraz krótszym na przełomie 2011/2012 r., obrona nie zgłaszała wniosków o powtórzenie wcześniejszego postępowania lub określonych jego fragmentów (vide protokoły rozpraw).

Zgadzając się, iż końcowa część uzasadnienia zawiera lakoniczne odniesienie się do zagadnienia kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu w pkt. 1-szym oraz wymiaru kary, stwierdzić trzeba, iż mimo to Sąd I instancji trafnie przywołał przesłanki przyjętej kwalifikacji prawnej tego czynu oraz okoliczności rzutujące na wymiar orzeczonej kary.

Sąd odwoławczy nie dopatrzył się w materiałach sprawy innych okoliczności, które miałyby na nią wpływ, a zatem nie znalazł podstaw do sformułowania wniosku, że kara jednostkowa, a w konsekwencji łączna nosi cechy rażącej niewspółmierności.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny orzekł jak w wyroku. Zważywszy na sytuację majątkową oskarżonego i perspektywę długoletniego pozbawienia wolności przy niepewnych perspektywach zatrudnienia, Sąd zwolnił go od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając nimi (wydatkami związanymi z tym etapem postępowania) Skarb Państwa.