Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1422/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 lutego 2013 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Anna Stańczyk

Protokolant: Marcin Guzik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 20 lutego 2013 r. we W.

sprawy z powództwa E. B.

przeciwko B. B.

o stwierdzenie nieważności umowy

I.  oddala powództwo;

II.  kosztami postępowania obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

E. B. w sprawie przeciwko B. B. (po ostatecznym sprecyzowaniu żądania) domagała się ustalenia nieważności umowy darowizny z dnia 26 lipca 2006r.

Podniosła, że zawarła z pozwaną umowę darowizny, na podstawie której pozwana stała się właścicielem lokalu mieszkalnego numer (...) w budynku nr (...) przy ul. (...) we W.. Zawarcie umowy było podyktowane wprowadzeniem powódki w błąd co do jej skutków oraz co do innych możliwości rozporządzenia majątkiem. Poinformowano ją bowiem, że nie może spisać testamentu, który przewidywałby dziedziczenie mieszkania przez obie córki, a jedynie uprawniałby do dziedziczenia nieruchomości przez jedną z nich. W piśmie z dnia 11 sierpnia 2011r. powódka bezskutecznie zwróciła się do pozwanej z prośbą o notarialne wyrażenie zgody na odwołanie darowizny.

Podniosła również, że czynności tej dokonała pod wpływem błędu, gdyż została poinformowana przez notariusza, że w żaden z sposób nie może uczynić właścicielem mieszkania obu córek równocześnie. W chwili podpisywania aktu notarialnego była w złej kondycji psychofizycznej. W latach 2000-2006r. przeżyła chorobę i śmierć jej braci oraz męża. Ponadto, była chora. Z tego powodu nieprawidłowo kierowała swoją wolą. Dodatkowo podniosła, że pozwana urządzała jej awantury, aby sporządziła testament u notariusza, a sama umowa darowizny została podpisana na skutek groźby. Groźba ta miała polegać na tym, że pozwana płakała w rozmowach na temat darowizny.

/pozew, pisma z dnia 15 grudnia 2011r. (k.22a), 27 czerwca 2012r. (k.55) oraz oświadczenie na rozprawie w dniu 4 lipca 2012r. (k.61) /

B. B. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa (k.48).

Zarzuciła, że powódka w czasie podpisywania umowy darowizny nie była w błędzie istotnym co do treści czynności prawnej. Podniosła, że powódka była w pełni świadoma skutków czynności prawnej. Zawarcie umowy było poprzedzone wieloma rozmowami między stronami, a pozwana tłumaczyła powódce, że po dokonaniu darowizny mieszkanie będzie stanowiło wyłącznie własność pozwanej. Strony rozmawiały wówczas o tym, że w wypadku dziedziczenia mieszkanie stałoby się wspólną własnością pozwanej odraz drugiej córki powódki – E. M..

Nawet gdyby przyjąć, że powódka była w błędzie co do tego, że nie może sporządzić testamentu, w którym rozrządzi swoim majątkiem na rzecz więcej niż jednej osoby, to okoliczność ta nie może być zdaniem pozwanej postrzegana w kategoriach błędu uzasadniającego uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli na podstawie art. 84 § 1 kc. Gdyby zaś wolą powódki było dokonanie rozporządzenia na rzecz dwóch osób, to bez przeszkód mogła to uczynić w umowie darowizny.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

B. B. jest córką E. B.. Mieszkają razem przy ul. (...). Razem z nimi mieszka najmłodsza córka powódki z pierwszego małżeństwa – E. M..

(okoliczności bezsporne)

Powódka chciała uregulować sprawy majątkowe w taki sposób, aby zapewnić dwóm swoim córkom wykupione przez nią mieszkanie przy ul. (...). Myślała, że nie może spisać testamentu, w którym obie byłyby powołane do dziedziczenia. Przez około trzy lata powódka rozmawiała na ten temat z pozwaną oraz swoją najmłodszą córką z pierwszego małżeństwa. Ta sytuacja była przedmiotem sporu między powódką, E. M. i pozwaną. Pozwana chciała, aby przepisać na nią mieszkanie. Zapewniała, że jej przyrodnia siostra będzie mogła mieszkać razem z nią. Pozwana proponowała, że w sytuacji gdy najmłodsza córka powódki z pierwszego małżeństwa nie będzie uczestniczyć w kosztach utrzymania mieszkania, zostanie ono sprzedane. Ostatecznie powódka zgodziła się na dokonanie darowizny na rzecz pozwanej o czym wiedziały pozostałe córki powódki. Strony zakładały możliwość sprzedaży mieszkania w przyszłości i podzielenia się pieniędzmi po połowie lub kupna dwóch mniejszych mieszkań. Powódka myślała, że pozwana w jakiejś formie spłaci E. M..

Powódka zdawała sobie sprawę, że dokonanie powyższej darowizny na rzecz pozwanej będzie skutkowało przejściem na nią prawa własności do powyższego lokalu. Sama wybrała notariusza, u którego podpisano umowę.

(dowody: przesłuchanie E. B. w charakterze strony, protokół elektroniczny rozprawy dniu 4 lipca 2012r.

przesłuchanie B. B. w charakterze strony, protokół elektroniczny rozprawy dniu 4 lipca 2012r.)

W dniu 26 lipca 2006r. w Kancelarii Notarialnej we W. przed asesorem notarialnym R. P., zastępcą notariusza C. P., E. B. zawarła ze swoją córką B. B. umowę darowizny, na podstawie której darowała córce lokal mieszkalny nr (...), położony w budynku przy ul. (...), wraz z przynależnymi do tego lokalu prawami, a B. B. darowiznę tę przyjęła.

W § 6 umowy darowizny, B. B. ustanowiła na nabytym lokalu mieszkalnym, nieodpłatną, dożywotnią służebność mieszkania polegającą na prawie wyłącznego korzystania przez uprawnioną z jednego pokoju, oraz współkorzystania z kuchni, łazienki oraz innych części wspólnych lokalu, na rzecz darującej E. B..

(dowód: akt notarialny z 26.07.2006r., rep. A nr (...), k.69-70)

Po kilku latach powódka dowiedziała się, że każdy właściciel może podzielić nieruchomość na dwie osoby. Bała się, że jej najmłodszej córce z pierwszego małżeństwa będzie grozić eksmisja na bruk, bo obecnie, zdaniem powódki, można eksmitować na bruk. Wspólnie z pozwaną udały się do prawnika, żeby rozwiązać ten problem.

(dowody: przesłuchanie E. B. w charakterze strony, protokół elektroniczny rozprawy dniu 4 lipca 2012r.

przesłuchanie B. B. w charakterze strony, protokół elektroniczny rozprawy dniu 4 lipca 2012r.)

W dniu 12 sierpnia 2011r. powódka wysłała do pozwanej listem poleconym pismo, w którym prosiła ją o rozważenie możliwości wyrażenia zgody na odwołanie powyższej darowizny. Podała, że propozycja ta wynikała z tego faktu, że powódka została wprowadzona w błąd co do jej skutków oraz co do innych możliwości rozporządzenia jej majątkiem. Poinformowano ją bowiem, że nie może spisać testamentu, który przewidywałby dziedziczenie mieszkania przez obie jej córki, a jedynie uprawniałby do dziedziczenia jedną z nich. Powódka poinformowała pozwaną, że w przypadku braku jej zgody w zakresie odwołania darowizny, zmuszona będzie wystąpić ze stosownym roszczeniem na drogę postępowania sądowego.

(dowód: pismo z 11.08.2011r. z dowodem nadania, k.4-5)

Pozwana często wyjeżdżała do pracy za granicę. Była w kontakcie z powódką. Nie znała treści pisma z 12 sierpnia 2011r. Nie wiedziała też, że powódka wytoczyła przeciwko niej niniejszą sprawę.

(dowód: przesłuchanie B. B. w charakterze strony, protokół elektroniczny rozprawy w dniu 4 lipca 2012r.)

Sąd zważył, że

Powództwo jako bezzasadne należało oddalić.

Powódka domagała się w niniejszej sprawie (po ostatecznym sprecyzowaniu powództwa) ustalenia nieważności umowy darowizny z dnia 26 lipca 2006r., ze względu na wskazywane przez nią w pismach procesowych przyczyny, będące w ocenie powódki wadami oświadczenia woli.

Sąd stwierdził, że powódka składając oświadczenia procesowe na rozprawie oraz w toku informacyjnego wysłuchania w trybie art. 212 § 1 kpc. wskazywała na „odwołanie darowizny”. Niemniej jednak, w kontekście całokształtu okoliczności rozpoznawanej sprawy, mając na uwadze treść żądania oraz twierdzenia, z których wywodziła ona skutki prawne, należało stwierdzić, że de facto określenie to powódka odnosi do uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli wyrażonego w umowie darowizny (art. 88 § 1 kc.). Zdaniem Sądu, brak było podstaw do zakwalifikowania tego oświadczenia procesowego jako oświadczenia w przedmiocie odwołania darowizny w trybie art. 900 kc.

W pierwszej kolejności, powódka powoływała się na to, że składając oświadczenie woli w przedmiocie darowania pozwanej mieszkania przy ul. (...) we W., została wprowadzona w błąd przez notariusza co do innych możliwości rozporządzenia tym składnikiem majątkowym. Jej wolą było bowiem takie rozporządzenie, aby zarówno pozwana, jak i najmłodsza córka powódki z pierwszego małżeństwa otrzymały prawo do tego lokalu (co określiła powódka jako zamiar „podziału mieszkania na dwie córki”).

Zgodnie z art. 84 § 1 kc., w razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej nieodpłatnej. Sąd zważył, że w piśmiennictwie i orzecznictwie uważa się, że błędem jest niezgodne z rzeczywistością wyobrażenie o czynności, a niezgodność może dotyczyć zarówno faktów, jak i prawa (tak SN w: postanowieniu z 21 lutego 1973 r., III CRN 415/72, LexPolonica nr 296231, OSNCP 1974, nr 1, poz. 10; wyroku z 24 stycznia 1974 r., II CR 761/73, LexPolonica nr 318787, OSPiKA 1975, nr 11, poz. 238 i uchwale z 31 sierpnia 1989 r., III PZP 37/89, LexPolonica nr 302216, OSNCP 1990, nr 9, poz. 108). Przy czym, nie każde mylne wyobrażenie o rzeczywistości – w świetle przepisów prawa cywilnego – może być podstawą skutecznego uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego w tych warunkach. Zgodnie z podanym wyżej przepisem, w pierwszej kolejności błąd musi dotyczyć treści czynności prawnej, w tym przypadku umowy darowizny.

Zgodnie z art. 888 § 1 kc., przez umowę darowizny darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku. Treścią umowy darowizny jest zatem zobowiązanie darczyńcy do bezpłatnego spełnienia świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku.

W okolicznościach rozpoznawanej sprawy powódka nie kwestionowała tego, że w obliczu wyrażanej przez córki potrzeby rozdysponowania majątkiem już za życia powódki, pojawiało się wiele sprzecznych racji i pomysłów co do rozwiązania tej spornej kwestii między pozwaną, a jej przyrodnią siostrą (najmłodszą córką powódki z pierwszego małżeństwa). Ostatecznie jednak, powódka podjęła decyzję, że dokona darowizny na rzecz pozwanej. Zdawała sobie przy tym sprawę, że po podpisaniu umowy darowizny, utraci ona własność mieszkania, które zostanie przekazane pozwanej. W tej sytuacji, o jakimkolwiek błędzie co do treści czynności prawnej nie może być mowy, nawet jeśli powódka twierdzi, że mylnie sądziła, że jest to jedyny sposób rozporządzenia majątkiem. Co więcej to, że powódka zdawała sobie sprawę ze skutków złożonego oświadczenia woli, wynika również z tego, iż przypuszczała, że pozwana w jakiejś formie spłaci najmłodszą córkę powódki z pierwszego małżeństwa. Żadne jednak ustalenia w tym przedmiocie – o ile rzeczywiście miały miejsce – nie były objęte treścią umowy darowizny.

Sąd zważył, że zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie przyjmuje się taką wykładnię przepisu art. 88 kc, która wyraźnie odróżnia błąd co do treści czynności prawnej (treści wyrażonej w postanowieniu umowy, co do której powódka nawet nie twierdziła, że była w błędzie) od błędu w sferze motywacyjnej, czyli co do pobudki, jaką kierowała się osoba składająca oświadczenie woli (tu: sposób dokonania rozporządzenia majątkiem). Błąd co do pobudki nie uzasadnia uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli. Jak już zostało powiedziane, błąd sensu stricto polega zwykle na fałszywym wyobrażeniu o właściwościach przedmiotu transakcji, powodującym, że oświadczenie odpowiada rzeczywistej woli składającego. Z twierdzeń zaś powódki wynika w sposób jednoznaczny, że skutki prawne w postaci wady oświadczenia woli próbuje ona wywodzić z pomyłki polegającej na nieznajomości możliwych sposobów rozporządzenia majątkiem. Należy po raz kolejny powtórzyć, że wadą oświadczenia woli w prawie cywilnym, umożliwiającą uchylenie się od skutków prawych oświadczenia woli nie jest jakakolwiek, w potocznym rozumieniu, nieprawidłowość woli czy jej uzewnętrznienie, lecz tylko taka, którą za wadę uznaje ustawa. Miarodajne przy tym dla rozstrzygnięcia sprawy są ustalenia i dowody (lub ich brak) w przedmiocie stanu rzeczywistego oraz wyobrażenia powódki o tym stanie w chwili zawierania umowy. W momencie dokonywania darowizny powódka zdawała sobie jednak sprawę z tego, co i na czyją rzecz czyni przedmiotem darowizny. Fakt, że po zorientowaniu się kilka lat po złożeniu oświadczenia woli o innych możliwościach rozporządzenia majątkiem oraz obawa powódki (nieuzasadniona w kontekście ustalonych w sprawie okoliczności faktycznych), że jej córka z pierwszego małżeństwa nie mając prawa do mieszkania może „trafić na bruk”, i wynikająca z powyższego zmiana decyzji podjętej przez powódkę w 2006r., nie uzasadnia uchylenia się od skutków oświadczenia woli. Przyjęcie za słuszne stanowiska powódki stałoby w sprzeczności z zasadą pewności obrotu, mającą szczególne znaczenie w kontekście czynności rozporządzających dotyczących praw do nieruchomości.

Z tego względu, stwierdzając, że już z samych twierdzeń powódki oraz przesłuchania stron, wynika, że okoliczności, na jakie powoływała się powódka w niniejszej sprawie, nie mogły stanowić podstawy skutecznego uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli z powodu błędu, Sąd oddalił wniosek o przesłuchanie świadka E. M., mającej potwierdzić okoliczności dotyczące wprowadzenia powódki w błąd co do innych możliwych sposobów rozporządzenia mieszkaniem.

Zdaniem Sądu, z materiału zebranego w sprawie nie wynika także, aby powódka złożyła oświadczenie woli w przedmiocie darowizny na skutek groźby. Zgodnie z art. 87 kc., kto złożył oświadczenie woli pod wpływem bezprawnej groźby drugiej strony lub osoby trzeciej, ten może uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia, jeżeli z okoliczności wynika, że mógł się obawiać, iż jemu samemu lub innej osobie grozi poważne niebezpieczeństwo osobiste lub majątkowe. Samo pojęcie groźby, będącej w powszechnym rozumieniu zapowiedzią dokonania złego czynu, nie powodowało żadnych wątpliwości. Dla skutecznego uchylenia się od skutków prawnych konieczne jest jednak, aby groźba była bezprawna. To zaś ma miejsce wtedy, jeżeli ktoś grozi dokonaniem czynu zabronionego przez prawo (na przykład pobiciem, zniszczeniem mienia) albo sprzecznego z powszechnie przyjętymi w społeczeństwie normami etycznego postępowania i wzajemnego współżycia, które należy uważać za część obowiązującego porządku prawnego. Powódka przy tym sama przyznała, że groźba, jakiej pozwana miała się dopuścić wobec niej, polegała na tym, że pozwana płakała w czasie rozmów dotyczących rozwiązania problemu związanego z mieszkaniem, co z całą pewnością nie da się zakwalifikować jako groźba bezprawnąa Sąd miał na uwadze to, że w piśmie procesowym z 9 lipca 2012r. powódka wniosła o przesłuchanie w charakterze świadków E. M., J. P. i E. J. (k.68). Skoro zaś groźba miała polegać tylko na płaczu pozwanej, to nie stanowiło to okoliczności prawnie doniosłej. Sąd pominął zatem powyższe dowody jako nie mające istotnego znaczenia dla sprawy. Jakkolwiek powódka twierdziła w pismach procesowych, że w związku z dokonaniem darowizny dochodziło do „awantur”, to jednak nie twierdziła, że w czasie tych zdarzeń pozwana kierowała w stosunku do niej groźby bezprawne w podanym wyżej znaczeniu. W czasie przesłuchania w charakterze strony powódka nie potwierdziła natomiast faktów uzasadniających twierdzenia dotyczące tych gróźb. W ocenie Sądu prawdopodobne jest to, że doszło między stronami do konfliktu na tle spraw rodzinnych i majątkowych, w czasie którego nieuchronnie mogło dochodzić do kłótni. Niemniej jednak nie stanowiło to wystarczającej podstawy do ustalenia, że pozwana groziła powódce w taki sposób, który uzasadniałby uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli w przedmiocie darowizny, z powołaniem się na wadę oświadczenia woli wskazaną w art. 87 kc.

Ponadto, Sąd z urzędu rozważył podnoszone przez powódkę twierdzenia dotyczące tego, że w czasie podpisywania umowy darowizny była ona w złym stanie psychofizycznym, co miało wynikać z przykrych przeżyć związanych z chorobą i śmiercią braci i męża. Również w tym przypadku nie było jednak żadnej możliwości stwierdzenia, że powódka złożyła oświadczenie woli w stanie wyłączającym świadome i swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli (art. 82 kc.). Jak słusznie zauważyła pozwana, powódka powoływała się bowiem na zdarzenia mające miejsce na długo przed podpisaniem umowy darowizny. Nie podniosła żadnych dodatkowych twierdzeń świadczących o tym, że jej stan uzasadniał powołanie się na tę wadę oświadczenia woli. Przed Sądem podawała zaś, że swobodnie podjęła decyzję co do darowizny, zdawała sobie sprawę z jej znaczenia i skutków, a nawet sama wybrała notariusza, którego polecił jej zięć.

Z powyższych względów Sąd doszedł do przekonania, że powództwo należało oddalić jako bezzasadne, o czym orzeczono w punkcie I wyroku.

W punkcie II wyroku Sąd obciążył kosztami postępowania Skarb Państwa, wobec tego, że powódka była w sprawie w całości zwolniona od kosztów sądowych (postanowienie z 3 stycznia 2012r., k.23), a stosownie do wyniku sprawy, brak było podstaw do obciążenia pozwanej kosztami postępowania.

Z/

1)  odnotować;

2)  odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć powódce z pouczeniem o apelacji;

3)  kal. 14 dni,