Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1137/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 marca 2013 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

Przewodniczący:

SSO Sławomir Krajewski

Protokolant:

sekr. sądowy Małgorzata Idzikowska-Chrząszczewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 26 marca 2013 roku w S.

sprawy z powództwa Spółdzielni Mieszkaniowej w S.

przeciwko K. R.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powódkę

od wyroku Sądu Rejonowego w Stargardzie Szczecińskim

z dnia 28 czerwca 2012 r., sygn. akt I C 657/12

oddala apelację.

Sygn. akt II Ca 1137/12

UZASADNIENIE

Powódka Spółdzielnia Mieszkaniowa w S. wniosła o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanych B. R., S. R., P. R. i K. R. solidarnie kwoty 2650,02 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 2018,54 zł od dnia 1 listopada 2010 roku do dnia zapłaty i od kwoty 631,48 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, wraz z kosztami procesu według norm przepisanych, w tym koszta zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu podniesiono, że pozwanym przysługuje spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego przy Osiedlu (...) (...)w S. oraz, iż pozwani nie dokonują terminowego wnoszenia opłat w tym eksploatacyjnych związanych z przysługującym tytułem prawnym do lokalu. Powódka wskazała również, że na dzień 31 października 2010 roku dochodzone roszczenie w ogólnej kwocie wynosiło 2650,02 zł, na co składała się należność główna w wysokości 2018,54 zł za okres od 16 grudnia 2007 roku do 31 października 2010 roku oraz skapitalizowane odsetki ustawowe w wysokości 631,48 złotych za okres od 16 grudnia 2007 roku do 31 października 2010 roku.

W dniu 9 marca 2011 roku Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym zgodnie z żądaniem pozwu.

W dniu 23 listopada 2011 roku pozwany K. R. złożył wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu i jednocześnie złożył sprzeciw od wydanego nakazu zapłaty. Obydwa pisma pozwany datował błędnie na 23 grudnia zamiast 23 listopada 2011 roku.

We wniosku o przywrócenie terminu pozwany oświadczył, że nakaz zapłaty został wysłany pod adres zameldowania, pod którym nie przebywał od grudnia 2007 roku. Został on odebrany w jego imieniu przez chorą matkę, która podpisała się za niego i zapomniała mu go przekazać. Kopertę z nakazem zapłaty I Nc 269/11 przekazała dopiero po otrzymaniu pisma od komornika w dniu 16 listopada 2011 roku, gdzie zostało już wszczęte postępowanie egzekucyjne.

W złożonym sprzeciwie pozwany zaskarżył ww. nakaz zapłaty i wniósł o oddalenie powództwa w zakresie dotyczącym jego osoby oraz o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu.

W piśmie procesowym z dnia 21 lutego 2012 roku powódka wniosła o odrzucenie wniosku o przywrócenie terminu pozwanemu K. R., ewentualnie o uwzględnienie powództwa w całości.

W uzasadnieniu - odnośnie wniosku pozwanego o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu do nakazu zapłaty wskazała, że nie zasługuje on na uwzględnienie z uwagi na przekroczenie przez pozwanego terminu do jego wniesienia, przyjmując, że został on złożony dnia 23 grudnia 2011 roku.

Odnosząc się do sprzeciwu pozwanego powódka oświadczyła, że nie zasługuje on na uwzględnienie. Zasądzone nakazem zapłaty roszczenie powódki powstało, bowiem na skutek zaległości w opłatach eksploatacyjnych za zajmowany przez pozwanego i jego rodzinę lokal mieszkalny przy os. (...) (...) w S.. Nadto podniosła, iż nie została poinformowana przez pozwanych o zmianie liczby osób zamieszkujących w lokalu, w związku z czym opłaty naliczane były według liczby osób zameldowanych pod adresem os. (...) (...)w S., gdzie K. R. zameldowany jest stałe od wielu lat.

Powódka podniosłą również, że pozwany w sprzeciwie do nakazu zapłaty wskazał, iż zgadza się na dobrowolne spłacenie zaległości powódce, co uznać należy za uznanie długu przez pozwanego.

Postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 29 marca 2012 roku Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim przywrócił pozwanemu K. R. termin do wniesienia sprzeciwu od przedmiotowego nakazu zapłaty.

Wyrokiem z dnia 28 czerwca 2012 roku Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim, sygn. akt I C 657/12, oddalił powództwo.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na ustalonym w sposób następujący stanie faktycznym:

Pozwanym B. R., S. R., P. R. i K. R. przysługiwało spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego przy Osiedlu (...) (...)w S..

Zgodnie z treścią § 184 i § 186 Statutu Spółdzielni Mieszkaniowej w S. osoby, którym przysługuje spółdzielcze prawa do lokalu mają obowiązek terminowego wnoszenia opłat w tym eksploatacyjnych związanych z przysługującym tytułem prawnym do lokalu. Opłaty takie powinny być wnoszone co miesiąc do dnia 15 każdego miesiąca z góry.

Do sierpnia 2007 roku w przedmiotowym mieszkaniu zamieszkiwali rodzice pozwanego K. R. i jego dwaj bracia, a także narzeczona jednego z nich z dziećmi.

W sierpniu 2007 roku zmarł ojciec powoda. Ze względu na nasilające się awantury domowe pozwany K. R. postanowił wyprowadzić się z mieszkania i zamieszkać ze swoją konkubiną - M. J..

Po wyprowadzeniu się pozwanego z przedmiotowego mieszkania pozostali w nim jego matka B. R., brat S. R. oraz drugi brat P. R. wraz ze swoją ówczesną konkubiną A. B. i dwójką ich dzieci.

Od grudnia 2007 roku do listopada 2008 roku pozwany zamieszkiwał u zaprzyjaźnionej rodziny I. i M. Ł. na Os. (...) (...). Od grudnia 2008 roku do października 2009 roku wspólnie z konkubiną M. J. wynajął mieszkanie przy ul. (...), gdzie zamieszkali wraz z ich wspólnym dzieckiem. Mieszkanie zostało wynajęte od państwa L. zamieszkałych przy ul. (...) w S.. Od października 2009 roku do grudnia 2010 roku pozwany wraz ze swoją konkubiną wynajmował mieszkanie przy ul. (...) w S., od państwa G.. W mieszkaniu tym zamieszkali wraz z dwójką ich dzieci. Od października 2010 roku do lipca 2011 roku pozwany wynajmował mieszkanie od państwa W. przebywających w Norwegii.

W wyniku niewywiązywania się przez zamieszkujących w przedmiotowym lokalu z obowiązku uiszczania opłat eksploatacyjnych w okresie od 16 grudnia 2007 roku do 31 października 2010 roku powstała zaległość z tego tytułu na kwotę 2018,54 zł. Ponadto powódka doliczyła do przedmiotowej kwoty zadłużenia skapitalizowane odsetki ustawowe w wysokości 631.48 zł. za okres od 16 grudnia 2007 roku do 31 października 2010 roku naliczane na podstawie § l ust. 4 Regulaminu postępowania wobec członków oraz wobec osób nie będących członkami Spółdzielni, zalegających z regulowaniem należności związanych z posiadanym prawem do lokalu garażu, pomieszczenia, powierzchni lub miejsca postojowego. Na dzień 31 października 2010 roku dochodzone roszczenie w ogólnej kwocie wynosiło 2650,02 zł.

Opłaty wnoszone przez pozwanych były księgowane w miesiącu ich otrzymania i zarachowywane na opłaty bieżące, a w części przekraczającej opłaty bieżące spowodowały zmniejszenie długu.

Pismem z dnia 17 listopada 2010 roku powódka poinformowała pozwanych o powstałych zaległościach, wzywając ich jednocześnie do dobrowolnej zapłaty zaległości.

Pozwani do dnia wniesienia przedmiotowego pozwu nie uiścili dochodzonych kwot.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo wobec K. R. za bezzasadne.

Sąd wskazał, iż podstawą żądania w niniejszej sprawie był art. 4 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 roku o spółdzielniach mieszkaniowych.

Następnie Sąd podniósł, iż w niniejszej sprawie spór dotyczył tego, czy osobą pełnoletnią zamieszkującą w przedmiotowym lokalu, o której mówi ustęp 6 w/w przepisu był właśnie pozwany K. R..

Dalej uznał, iż w sprawie niniejszej poza sporem leżało to, że w lokalu tym w okresie objętym żądaniem pozwu zamieszkiwali matka pozwanego B. R., brat S. R. oraz drugi brat P. R.. Pozwani ci nie wnosili nawet sprzeciwu wobec nakazu zapłaty i stał się on co do nich prawomocny.

Sąd stwierdził również, iż dla uwzględnienia powództwa należało w pierwszej kolejności rozważyć okoliczności dotyczące zamieszkiwania pozwanego w przedmiotowym lokalu. W tym celu to strona powodowa winna w myśl art. 6 kc i art. 232 kpc okoliczność tę wykazać. W tym względzie Sąd Rejonowy wskazał, iż powódka powołała się wprawdzie na okoliczność, iż pozwany K. R. był w przedmiotowym lokalu zameldowany, jednakże w świetle zeznań złożonych przez świadków M. J. i A. B., nie stanowiło to dowodu, iż pozwany w lokalu tym faktycznie stale zamieszkiwał w okresie objętym pozwem. Pozwany K. R. bardzo dokładnie wskazał mieszkania w których w spornym okresie zamieszkiwał, podając ich adresy i dane personalne właścicieli oraz pośredników, natomiast co do owych faktów strona powodowa nie wypowiedziała się co skutkuje, w ocenie Sądu, konsekwencjami wyrażonymi w art. 230 kpc.

Sąd podkreślił ponadto, iż zameldowanie pozostaje instytucją prawa administracyjnego i choć adres zameldowania co do zasady winien być zgodny z adresem, pod którym osoba faktycznie przebywa, z samego tylko faktu zameldowania nie można wnioskować, iż zgodne z nim jest miejsce zamieszkania rozumiane zgodnie z art. 25 kc, jako miejsce, w którym osoba fizyczna przebywa z zamiarem stałego pobytu. Zdaniem Sądu nadto pozwany i świadek M. J. przedstawili przekonujący argument, że w wynajmowanych mieszkaniach ich właściciele nie chcą meldować najemców, a meldunek był im potrzebny, dlatego też pozwany nie wymeldowywał się z mieszkania stanowiącego przedmiot pozwu.

Reasumując Sąd wskazał, iż z samego faktu zameldowania osoby fizycznej nie można wnosić, iż pod adresem zameldowania osoba ta faktycznie zamieszkuje.

Sąd uznał zatem, iż ze zgromadzonego materiału dowodowego w postaci zeznań wskazanych świadków, przesłuchania samego pozwanego oraz okoliczności przyznanych przez stronę powodowa w oparciu o treść art. 230 kpc jednoznacznie wynika, iż od wielu lat - co najmniej od grudnia 2007 roku pozwany w lokalu na os. (...) (...) nie zamieszkiwał. W szczególności nie zamieszkiwał tam w okresie objętym żądaniem pozwu. Ze względu na alkoholizm braci i częste awantury przez nich wszczynane zmuszony był się zeń wyprowadzić i od tej pory zamieszkiwał w mieszkaniach wynajmowanych, wraz ze swoją konkubiną, a potem także i dwójką dzieci.

Zdaniem Sądu, nie można uznać za uznanie długu przez pozwanego jego zamiaru spłaty zadłużenia. Pozwany wskazywał bowiem, ze zamierza przedmiotowe mieszkanie wykupić, a zatem zamierza uregulować jego zadłużenie. Czynić to jednak będzie w imieniu pozostałych pozwanych, w szczególności schorowanej matki, w ramach pomocy rodzinnej. Pozwany K. R. nie kwestionował bowiem istnienia długu, który obciążał jego rodzinę, lecz kwestionował swoje przyczynienie się do jego powstania, a zatem swoją współodpowiedzialność za jego spłatę z mocy prawa. Nie stanowi to jednak w ocenie Sądu przeszkody do zobowiązania się jego spłaty za pozostałych pozwanych na zasadzie czynionych na ich rzecz dobrowolnych darowizn.

W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy Sąd ustalił zatem, iż pozwany K. R. w okresie objętym pozwem nie zamieszkiwał w lokalu spółdzielczym należącym do zasobu powodowej Spółdzielni Mieszkaniowej w S..

Skoro zatem stanowiący podstawę niniejszego powództwa art. 4 ust. 6 i 6 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 roku o spółdzielniach mieszkaniowych łączy odpowiedzialność za zapłatę opłat eksploatacyjnych z faktem stałego zamieszkiwania lub faktycznego korzystania z lokalu, nie zaś faktem zameldowania, a przeprowadzone postępowania dowodowe faktu zamieszkiwania pozwanego K. R. w przedmiotowym lokalu, ani korzystania z niego nie potwierdziło, Sąd uznając ponadto, iż pozwany w żadnej mierze powództwa nie uznał, przedmiotowe powództwo oddalił, o czym orzekł jak w sentencji wyroku.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła powódka i zaskarżając wyrok w całości, wniosła o jego zmianę, poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucono:

1. błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że pozwany nie jest zobowiązany do zapłaty powódce zaległości czynszowych z tytułu przysługującego jego rodzinie prawa do lokalu mieszkalnego przy os. (...) (...)w S., podczas, gdy pozwany w pozwie uznał roszczenie powódki i zobowiązał się do dobrowolnej spłaty zadłużenia wobec niej.

2. naruszenie prawa procesowego, a mianowicie art. 169 § l kpc, poprzez uznanie za wniesiony w terminie wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty, podczas, gdy pozwany złożył wniosek ponad miesiąc po tym, jak ustała przyczyna, dla której uchybił terminowi.

W uzasadnieniu skarżąca wskazała, iż pozwany zarówno we wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty, jak i w sprzeciwie do nakazu zapłaty wskazał, że zgadza się na dobrowolne spłacenie zaległości powódce, co uznać należy za uznanie długu przez pozwanego. Podniosła również, iż w dniu 23 grudnia 2011 roku pozwany wystosował także pismo do powódki zatytułowane „Wniosek o ugodę", gdzie również zobowiązuje się do spłaty zadłużenia wobec niej. Wobec powyższego brak było podstaw do uwzględnienia sprzeciwu pozwanego.

Odnośnie wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu do nakazu zapłaty apelująca podniosła, że pozwany wskazał, iż w dniu 16 listopada 2011 roku otrzymał nakaz zapłaty z dnia 9 marca 2011 roku wraz z pismem od komornika. Zdaniem skarżącej wniosek o przywrócenie terminu powinien wobec tego zostać wniesiony w ciągu tygodnia od tej daty, bowiem z dniem 16 listopada 2011 roku ustała po stronie pozwanego przyczyna uchybienia terminu. Wniosek o przywrócenie terminu został przez pozwanego złożony w dniu 23 grudnia 2011 roku, czyli ponad miesiąc od dnia ustania przyczyny, wobec czego winien zostać w ocenie powódki przez Sąd odrzucony.

Reasumując, apelująca podniosła, iż pozwany przekroczył termin do wniesienia wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu do nakazu zapłaty, w związku z czym wniosek ten winien zostać przez sąd odrzucony na podstawie art. 171 kpc.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadną i jako taka podlegała oddaleniu.

Sąd Rejonowy, dokonując w granicach unormowania art. 233 § 1 kpc oceny dowodów, prawidłowo uznał, że wobec okoliczności, że pozwany K. R. w okresie objętym powództwem nie zamieszkiwał stale w lokalu na Osiedlu (...) (...), nie powstało w stosunku do niego roszczenie o zapłatę opłat eksploatacyjnych za ten okres, normowane w art. 4 ust. 1, 6 i 6 ( 1) ustawy z dnia 15 grudnia 2000 roku o spółdzielniach mieszkaniowych.

Przeciwko powyższej konstatacji nie mogą skutecznie przemawiać zarzuty apelacji.

I tak po pierwsze nie doszło do naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 169 § l kpc, poprzez uznanie za wniesiony w terminie wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty, podczas, gdy pozwany złożył wniosek ponad miesiąc po tym, jak ustała przyczyna, dla której uchybił terminowi.

Powódka nie kwestionowała tu, że termin ów rozpoczął swój bieg w dniu 16 listopada 2011 roku. W tym stanie rzeczy wniosek złożony w dniu 23 listopada 2011 roku terminowi takiemu nie uchybiał. Decydującą, na co słusznie zwrócił uwagę Sąd pierwszej instancji, nie może być okoliczność, że pismo zawierające ten wniosek nosi datę 23 grudnia 2011 roku. Da ostatnia data, przypadająca miesiąc po wniesieniu pisma, nie może być potraktowana inaczej jak oczywista omyłka w datowaniu pisma, nie przesadzająca w żaden sposób o chwili jego wniesienia.

Po drugie Sąd Rejonowy najzupełniej słusznie uznał, że pozwany w sprzeciwie od nakazu zapłaty nie uznał powództwa, w rozumieniu art. 213 § 2 kpc ani też nie przyznał nawet w stosunku do siebie jego zasadności, skoro wniósł o oddalenie w stosunku do siebie powództwa i określił, że chce dobrowolnie spłacić zadłużenie, a co więcej czyni to w związku z deklaracją matki, ze ta "przepisze" nań prawo do wykupu lokalu. Przeciwnego wniosku nie można także wysnuć w oparciu o załączony do sprzeciwu wniosek o ugodę.

Mając na uwadze wszystko powyższe, na podstawie art. 385 kpc, orzeczono jak w sentencji.