Pełny tekst orzeczenia

I A Cz 678/13

POSTANOWIENIE

Dnia 25 kwietnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu Wydział I Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący SSA Andrzej Daczyński

Sędziowie: SA Jan Futro (spr.), SA Małgorzata Gulczyńska

po rozpoznaniu w dniu 25 kwietnia 2013 r. na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) z siedzibą w H. (Niemcy)

przeciwko Drukarni (...) G. i K. P. sp. j. z siedzibą w T.

o naruszenie praw autorskich

na skutek zażalenia powoda

na postanowienie Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 7 marca 2013 r.

sygn. akt IX Gc 92/13

1.  zmienia zaskarżone postanowienie i zobowiązuje pozwanego do udzielenia informacji dotyczącej ilości sprzedanych kalendarzy ściennych na 2012 r. opartych o projekt graficzny kalendarium stworzonego przez powoda dla B. (...) oraz o podanie listy klientów, listy hurtowników raz listy pośredników w sprzedaży wraz z ich pełną nazwą oraz adresem, do których wysyłał takie kalendarze w celach reklamowych bądź zarobkowych a nadto jego wniosek oddala;

2.  w pozostałej części zażalenie oddala.

Małgorzata Gulczyńska Andrzej Daczyński Jan Futro

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem Sąd I instancji oddalił wniosek powoda o zobowiązanie pozwanego do udzielenia informacji dotyczącej ilości sprzedanych kalendarzy ściennych opartych o projekt kalendarium tworzonego przez niego dla B. (...) oraz o podanie listy klientów, listy hurtowników raz listy pośredników w sprzedaży wraz z ich pełną nazwą oraz adresem, do których my wysyłał takie kalendarze w celach reklamowych bądź zarobkowych oraz do przedłożenia faktur wystawionych przez niego na rzecz kontrahentów.

W uzasadnieniu wskazał, że powód pozwem z dnia 22 stycznia 2013 roku skierowanym przeciwko Drukarni (...) G. i K. P. sp. j. z siedzibą w T. wniósł o zasądzenie na jego rzecz odszkodowania w wysokości 900 euro za naruszenie praw autorskich poprzez wykorzystanie projektu kalendarza ściennego z 2008 roku, do którego prawa autorskie m. in. posiadał powód oraz o zasądzenie odszkodowania w wysokości 1 800 euro za naruszenie praw autorskich poprzez wykorzystanie projektu kalendarza ściennego z 2012 roku stworzonego na potrzeby B. (...) stanowiącego wyłączną własność powoda.

Szczegółowo odniósł się do warunków uwzględnienia roszczeń informacyjnych przewidzianych w art. 80 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (dalej: Pr. aut.).

Wskazał też, że przesłanką udzielenia zabezpieczenia dowodów są uprawdopodobnienie istnienia obawy, o której mowa w art. 310 k.p.c. oraz uprawdopodobnienie roszczenia, w tym legitymacji, poprzez uprawdopodobnienie której zostaje również wykazany interes prawny. Pozytywne rozpatrzenie wniosku o zabezpieczenie dowodu nie zostało, co prawda w Pr. aut expressis verbis uzależnione od wykazania wiarygodności roszczenia. Wymóg taki wynika jednak z art. 7 ust. 1 zd. 1 dyrektywy 2004/48/WE (zob. A. Drzewiecki [w:] E. Ferenc-Szydełko, Komentarz do prawa autorskiego A. Tischner, T. Targosz, art. 80, pkt 8, Legalis). Zgodnie z tzw. „pośrednim skutkiem dyrektywy" (zob. wyrok ETS w sprawie C- t/83 von Colson) art. 80 Pr. aut. należy interpretować w ten sposób, aby uzyskane wyniki wykładni były zgodne z wskazaną dyrektywą. Dlatego zabezpieczenie dowodów w sprawie o naruszenie autorskich praw majątkowych powinno zostać uzależnione od uprawdopodobnienia roszczenia wnioskodawcy. Aby wykazać zasadność swego żądania, uprawniony musi zatem uprawdopodobnić autorstwo dzieła oraz fakt jego naruszenia.

W ocenie Sądu powód nie uprawdopodobnił, że wspomniane projekty kalendarzy z roku 2008 i 2012 stanowią utwór graficzny w rozumieniu art. 1 ust. 1 Pr. aut. oraz iż przysługują mu prawa autorskie do projektów wspomnianych kalendarzy ( czy kalendarium), a nadto, że pozwany swoim działaniem dokonał naruszenia jego praw autorskich.

Na postanowienie to zażalenie wniósł powód żądając uchylenie zaskarżonego postanowienia.

W uzasadnieniu wskazał, że Sąd pominął, iż dla wniosku o zabezpieczenie konieczne jest tylko uprawdopodobnienie naruszenia praw autorskich, a nie stwierdzenie czy zostało ono dokonane. Brak jest w uzasadnieniu wyznaczenia granicy, czym jest uprawdopodobnienie naruszenia prawa autorskiego, a czym jest stwierdzenie.

Powód złożył do wniosku o zabezpieczenie wszystkie dowody, jakie na chwilę składania pozwu posiadał, aby uzasadnić podniesione tam roszczenia oraz wniosek o zabezpieczenie. Powołał również świadków, którzy mogliby potwierdzić przedstawione tam okoliczności. Sąd był władny zarządzić w sprawie o zabezpieczenie rozprawę, jednak nie zrobił tego.

Nie sposób wymagać od powoda przedłożenia dalszych dowodów na to, że tworzone przez niego (bądź przez niego zamawiane) projekty graficzne kalendariów są podobne do tego, który wykorzystał pozwany. Powód przedstawił dowód na to, że w roku 2007 firma (...) (...). zakupiła projekt kalendarzy na rok 2008 oraz że E. K. (...). na mocy porozumienia odstąpiła powodowi prawa autorskie do projektów kalendarium.

W odniesieniu do twierdzeń sądu o braku podstaw do założenia, iż uprawdopodobnione są również przesłanki naruszenia prawa autorskiego do kalendarium z roku 2012 wskazał, że w kwestii dowiedzenia oczywistego podobieństwa kalendarzy produkowanych przez pozwanego dla swoich klientów oraz kalendarza produkowanego przez powoda dla klienta B. (...), powód przedłożył dwa oryginalne wzorce kalendarzy. Samo łudzące podobieństwo tych kalendarzy wystarczy do stwierdzenia, że naruszenie praw autorskich zostało uprawdopodobnione. Sąd też przejął bezkrytycznie argumentację pozwanego i uznał, że skopiowanie błędu z kalendarium oraz użycie rzadkiego sformułowania w kalendarium oznaczającego początek czasu letniego i zimowego może stanowić przypadek i „nie świadczy o oryginalności kalendarium pozwanego”. Błędnie też Sąd uznał, że praca grafika składającego kalendarium w jedną całość i dobierającego elementy właśnie indywidualne, jak nazwy świąt, nazwy poszczególnych zjawisk kalendarzowych, wybór czcionki, odległości cyfr od siebie itp. nie stanowiłaby utworu w rozumieniu art. 1 Pr. aut.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Zażalenie jest zasadne jedynie w części.

Powód w rzeczy samej zgłosił w pozwie dwa żądania. Żądanie udzielenia informacji o którym mowa w pkt 2 art. 80 ust. 1 Pr. aut. i żądanie zabezpieczenia dowodu przez przedłożenie wskazanych we wniosku faktur wystawionych przez niego na rzecz kontrahentów o którym mowa w pkt 1 wskazanego przepisu.

Powód w zażaleniu nie kwestionuje wskazanych w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia przesłanek uwzględnienia jego wniosków. Podkreślenia wymaga, że aby uwzględnić wniosek powoda uprawdopodobnione muszą być łącznie wszystkie wskazane przez Sąd I instancji przesłanki. Brak uprawdopodobnienia jednej z nich musi skutkować oddaleniem wniosku.

Zgodzić się należy z powodem, że konkretne kalendarze stanowią utwór w rozumieniu art. 1 ust. 1 pr. aut. Nie kwestionuje tego też pozwany, wskazując w odpowiedzi na pozew, że to jemu przysługują prawa autorskie do kalendarium.

Należy też podzielić pogląd powoda, że uprawdopodobnienie nie może być utożsamiane z udowodnieniem roszczenia. Uprawdopodobnienie roszczenia, przy uwzględnieniu treści art. 243 k.p.c. oznacza, że uprawniony przedstawił i należycie uzasadnił twierdzenia, które stanowią podstawę dochodzonego roszczenia. Uprawdopodobnienie nie może w zasadzie opierać się na samych twierdzeniach strony. Przeprowadza się je za pomocą środków nieskrępowanych wymaganiami stawianymi co do formy przez przepisy kodeksu o postępowaniu dowodowym. Uprawdopodobnienie okoliczności faktycznej może nastąpić nie tylko przez przedstawienie Sądowi dowodów pisemnych, ale także za pomocą innych środków dowodowych, które wymagają podjęcia czynności dowodowych (orz. SN z 19 czerwca 1951 r., c 398/51, OSN 1951, nr III, poz. 89 i Komentarz do kodeksu postępowania cywilnego pod redakcją Tadeusza Erecińskiego, Wydawnictwo LexisNexis, Warszawa 2006 r., str. 556, art. 243, teza 3 i 4.)

Niewątpliwie kalendarz pozwanego na 2012 r. jest bliźniaczo podobny do kalendarza powoda. Nie tylko układ i wielkość czcionek są identyczne ale i określenia świąt są takie same. Nawet jeżeli podzielić pogląd, że są one podobne siłą rzeczy we wszystkich kalendarzy, to jednak określenie kolejnych niedziel ( patrz D. 2012 r.) nie jest już elementem typowym w kalendarzach. Powielony został także błąd w określeniu dnia jedności Niemiec (T. der D. E.)

Skoro między stronami bezspornym jest, że kalendarz był wytwarzany na zlecenie powoda a potwierdza, to także umowa z dnia 12 kwietnia 2007 r. i pozwany nie przeczy, że to powód nimi następnie w ramach swojej działalności dysponował należy domniemywać, że czynił to zgodnie z prawem a więc, że to jemu służą prawa autorskie do wskazanego wyżej kalendarza.

W tej sytuacji bezsporny fakt wyprodukowania przez pozwanego kalendarza na 2012 r. dołączonego do pozwu, uprawdopodabnia także i legitymacje powoda do dochodzenia określonych w pozwie roszczeń jak i fakt naruszenia przez pozwanego jego praw.

Wywody pozwanego, że sporządzał na zlecenie powoda dla niego i zgodnie z jego wytycznymi kalendarium nie stanowią, że prawa autorskie do kalendarza należały do pozwanego. Jak słusznie wskazał Sąd Okręgowy „projekt kalendarza" jak i „projekt kalendarium", nie są pojęciami tożsamymi. Kalendarium najczęściej stanowi bowiem jedynie element kalendarza.

Z tych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 80 ust. 1 pkt 2 Pr. aut. oraz art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. orzekł jak w punkcie 1 postanowienia.

Powód jednak nawet nie wskazał, by żądanie zabezpieczenia dowodu, polegające na zobowiązaniu pozwanego do przedłożenia faktur dotyczących sprzedaży kalendarzy – jak podaje - celem potwierdzenia wiarygodności oświadczenia o ilości sprzedanych kalendarzy wydrukowanych w oparciu o projekt graficzny stworzony przez powoda dla firmy (...), uzasadnione było przesłankami przewidzianymi w art. 310 k.p.c.

Wniosek zatem w tym zakresie należało uznać za bezzasadny.

Odnosząc się do zarzutu dotyczącego naruszenie praw autorskich poprzez wykorzystanie projektu kalendarza ściennego z 2008 roku stwierdzić trzeba, że powód nie uprawdopodobnił, by powód naruszył jego prawa autorskie. Wywody Sądu Okręgowego należy w tym zakresie podzielić. Zauważyć nadto można, że kalendarza (kalendarium) za rok 2008 powód nie przedłożył. Kalendarz natomiast na okładce folderu reklamowego pozwanego ( k. 16) w sposób istotny różni się od kalendarza z 2012 r. Kalendarz powoda określa miesiąc jedynie w języku niemieckim (k.19) podczas gdy kalendarz na wskazanym folderze w czterech językach. Nadto powód naruszenia praw autorskich poprzez wykorzystanie projektu kalendarza ściennego z 2008 roku, upatruje w wykorzystaniu go folderze reklamowym pozwanego. Wniosek jego nie zmierza natomiast do uzyskania informacji mającej znaczenie dla dochodzonego roszczenia.

Wobec zarzutu zażalenia wskazać też trzeba, że w sytuacji gdy wnioski zostały zawarte w pozwie, obowiązkiem Sądu było ich rozpatrzenie zgodnie z art. 80 ust. 1 Pr. aut. w oparciu o zebrany na tym etapie materiał. Nie miał on obowiązku wyznaczania rozprawy dla ich rozpoznania i prowadzenia na niej postępowania dowodowego. Jest oczywistym, że jeżeli postępowanie takie uprawdopodobni w przyszłości przesłanki uwzględnienia oddalonego obecnie wniosku, powód będzie mógł swój wniosek ponowić.

W pozostałej części zażalenie podlegało zatem oddaleniu na podstawie art. 385 w zw. z art. 397 § 2 k.p.c.

Małgorzata Gulczyńska Andrzej Daczyński Jan Futro