Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1929/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 kwietnia 2013 roku

Sąd Rejonowy w Świdnicy I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Halina Grzybowska

Protokolant Monika Król

po rozpoznaniu w dniu 23 kwietnia 2013 roku w Świdnicy

na rozprawie

sprawy z p o w ó d z t w a M. K. (1)

p r z e c i w k o G. W., K. W. i A. W. (1)

o zapłatę 50 .000 zł

I.  umarza postępowanie co do kwoty 12 500 zł

II.  zasądza od pozwanej A. W. (1) na rzecz powódki M. W. (1) kwotę 12 500 zł ( dwanaście tysięcy pięćset złotych) z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty ;

III.  oddala powództwo w całości w stosunku do pozwanych G. W. i K. W. ;

IV.  nie obciąża powódki kosztami procesu na rzecz pozwanych G. W. i K. W.

V.  nadaje wyrokowi w punkcie II-gim rygor natychmiastowej wykonalności .

Sygn. akt I C 1929 / 12

UZASADNIENIE

Powódka M. K. (1) domagała się zasądzenia solidarnie od pozwanych kwoty 50 000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty .W uzasadnieniu żądania podała, że pożyczyła swojemu ojcu 50 000 zł na zakup piekarni. 6.02.2008 roku ojciec zmarł. Pozwana G. W. wiedziała o pożyczce i godziła się na zaciągnięcie tego długu przez swojego męża. Był to wspólny dług małżonków. Po śmierci dokonano działu spadku , w którym nie rozliczono spłaty pożyczki , co wynika z akt I Ns 476/09 .

Pozwane G. W. i K. W. wniosły o oddalenie powództwa w całości .Podniosły ,że kwota 50 000 zł stanowiła majątek wspólny ojca i matki powódki, a zatem, dług po ojcu mógł stanowić co najwyżej kwotę 25 000zł, przy czym część tych pieniędzy znalezionych po śmierci matki przeznaczyła powódka na swoje wesele.

Zgłoszenie pożyczki jako długu spadkowego zdaniem tych pozwanych jest objęte prekluzją z art. 618 par. 3 k. p. c. wskazały przy tym na orzeczenia Sądu Najwyższego ( II CKN 803/99 z 5.02.2002 i II CKN 720/99 z 7.03.2002 r.).

a niezależnie od tego podniosły zarzut przedawnienia roszczenia. Piekarnia została wykupiona bowiem w roku 1993 , a więc ponad 10 lat do chwili zgłoszenia żądania powódki. Pozwana G. W. nie złożyła oświadczenia o uznaniu długu, przyznała jedynie fakt otrzymania pieniędzy przez jej nieżyjącego męża, lecz nie oznacza to uznania długu.

Pozwana A. W. (1) uznała żądanie pozwu stosownie do swojego udziału w spadku i wniosła o nieobciążanie jej kosztami procesu. Ostatecznie powódka nie żądała od tej pozwanej zwrotu kosztów procesu.

W piśmie z dnia 27 lutego 2013 r. powódka zaprzeczyła, aby znalazła w rzeczach swojej matki kwotę dochodzona pozwem. Potwierdza, że znalazła pewna sumę pieniędzy w rzezach matki, ale nie przeliczając jej przekazała ojcu , Z pewnością kwota znaleziona przez powódkę nie stanowiła pożyczki, której zwrotu dochodzi powódka. Nie zgadza się także ze stanowiskiem, że do spadku po A. W. (2) mogła wejść co najwyżej polowa tej kwoty i powinna być rozliczona w sprawie o dział spadku, choćby dlatego, że na ten temat wypowiedział się tut. Sąd Rejonowy w uzasadnieniu postanowienia w sprawie I Ns 476/09 , który wskazał, że w toku postępowania zarówno w formie ustnych oświadczeń na posiedzeniach , jak i w złożonych zeznaniach, wnioskodawczyni i uczestniczki zgodnie potwierdziły fakt przekazania – pożyczenia pieniędzy spadkodawcy A. W. (2) przez M. K. (1) w kwocie według aktualnej wartości pieniądza 50 000 zł, a sąd pominął te kwotę w rozliczeniach albowiem jeśli by uznać, że stanowiła dług spadkowy, to w sprawie o dział spadku podziałowi podlegają tylko aktywa, a jeśli by uznać, że był to nakład na majątek odrębny wnioskodawczyni G. W. na piekarnię , to również nie mogło mieć miejsca rozliczenie tej kwoty w tamtym postepowaniu działowym i na tę okoliczność powódka powołała dowód z tychże akt . Poza tum nie bez znaczenia jest fakt, że pozwana G. W. n a posiedzeniu sądu w sprawie I Ns 467/09 przyznała, że ma dług wobec M. K. (1) w wysokości 50 000 zł. , co zostało zaprotokołowane, a poza tym otrzymała ona w darowiźnie od A. W. (2) piekarnię , na która top właśnie została udzielona pożyczka przez powódkę. Nie uznała zarzutu przedawnienia , albowiem pozwana uznała dług w wysokości 50 000 zł i te okoliczność sąd uznał za bezsporną.

W piśmie z dnia 14 marca 2013 roku (- karta 63) powódka zmodyfikowała żądanie pozwu w ten sposób, że domagała się zasądzenia od pozwanych:

G. W. 12 500 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty

A. W. (1) 12.500 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty

K. W. 12.500 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, tj. stosownie do udziałów pozwanych w spadku po A. W. (2) jako spłaty długu spadkowego z tytułu pożyczki udzielonej ojcu na zakup piekarni, co miało miejsce po śmierci matki .

Skoro pozwane uznały w sprawie o dział spadku i zniesienie współwłasności, że mają dług z tytułu pożyczki , to tym samym posiadają dług .

Podtrzymując swoje dotychczasowe stanowisko, w piśmie z dnia 2 5 marca 2013 roku ( ki. 82 ) pozwane G. W. i K. W. podniosły na szereg sprzeczności w twierdzeniach i zarzutach powódki, raz twierdząc, że dług pozwanych wynika z udzielonej pożyczki, innym razem ,że z pewnością znaleziona przez powódkę w rzeczach jej matki kwota nie stanowiła pożyczki, której zwrotu dochodzi powódka. Raz domaga się zapłaty solidarnie, zaś zachodzą sprzeczności, wskazujące, że chodzi o dwie kwoty : jedna z tytułu pożyczki a drugą, która została znaleziona , przy czym powódka w żaden sposób nie wyjaśnia źródeł pochodzenia tych kwot. Zwróciły uwagę, że wówczas żył jeszcze A. W. (2), ojciec powódki , a powódka nie wykazała, by znalezione pieniądze stanowiły majątek odrębny jej matki M. W. (2), które przypadkowo znalazła i na tej podstawie stała się ich właścicielką, a jeśli tak, to pieniądze te stanowiły majątek wspólny A. W. (2) i M. W. (2) , a zważywszy , że spadek po M. W. (2) po 1/3 części odziedziczyli jej mąż A. W. (2) oraz córki A. W. (1) i powódka i co najwyżej przedmiotem sporu mogłaby być połowa dochodzonej pierwotnie pozwem kwoty , czyli 25 000 zł. , która należałoby podzielić na 3 części jako spadek przypadający na każdego ze spadkobierców M. W. (2).

Jeśli więc pieniądze w kwocie 50 000 zł stanowiły dorobek A. W. (2) i M. W. (2) to powinny być rozliczone w sprawie I Ns 467/09 , zgodnie z orzecznictwem Sądy Najwyższego przywołanym w odpowiedzi na pozew.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Właścicielem nieruch9omości zabudowanej położonej w Ś. przy ulicy (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta (...) jest G. W. na podstawie umowy darowizny z 29 stycznia 2008 roku

Dowód: odpis zwykły księgi wieczystej w formie elektronicznej k. 74 – 81 Przed tutejszym Sądem Rejonowym w Świdnicy na skutek wniosku G. W. m z dnia 04 czerwca 2009 roku toczyła się z udziałem A. W. (1), M. K. (1) i K. W. sprawa o dział spadku po A. W. (2), podział majątku wspólnego A. W. (2) i G. W. . . Z dokumentów znajdujących się w aktach tej sprawy wynika, że wnioskodawczyni była druga żona A. W. (2), uczestniczki A. W. (1) i M. K. (1) to córki A. W. (2) i jego pierwszej zony M. W. (2), która zmarła przed nim, a K. W. jest córka z drugiego małżeństwa A. W. (2) z G. W. .

A. W. (2) zawarł pierwsze małżeństwo w 1970 roku, W czasie tego związku małżonkowie nieformalnie nabyli działkę gruntu przy ulicy (...) i wybudowali na niej budynek mieszkalny i w okresie małżeństwa nie uregulowali stanu prawnego tej nieruchomości, M. W. (2) zmarła 15 października 1987 roku , a spadku po niej nabyli mąż A. W. (2) i córki A. W. (1) i monika W. po 1/3 części. Nie przeprowadzono postepowania o podział majątku wspólnego i dział spadku po M. W. (2). A. W. (2) ożenił się ponownie w 1988 roku z G. W. i umowa notarialną z 1994 roku C. Ł. sprzedał im działkę zajętą pod budowę domu mieszkalnego, oni zaś oświadczyli, że budynek ten wznieśli z ich majątku wspólnego i stali się współwłaścicielami tej nieruchomości na prawach wspólności ustawowej małżeńskiej , mimo że budynek mieszkalny został wybudowany z majątku wspólnego A. i M. W. (2) .

A. W. (2) prowadził piekarnię w nieruchomości położonej w Ś. przy ulicy (...) .W 1993 roku wykupił ja na własność razem z małżonką G. W. do majątku wspólnego i mniej więcej w tym samum czasie zamieszkała w tej nieruchomości powódka M. W. (1) i jej obecny mąż.

Swój udział we współwłasności nieruchomości z piekarnią (...) darował notarialna umową darowizny z dnia 29 stycznia 2008 roku swojej małżonce G. W..

A. W. (2) zmarł 06 lutego 2008 roku , a spadek po nim nabyły po ¼ części G. W. jako małżonka oraz córki A. W. (1), M. K. (1) i K. W. .

Te okoliczności między uczestnikami tej sprawy w zasadzie były bezsporne.

Po śmierci A. W. (2) jego spadkobierczynie bezskutecznie podejmowały próby ustalenia sposobu działu spadku po A. W. (2) i zniesienia współwłasności nieruchomości przy ulicy (...) - wymieniając propozycje na pismach, które są w aktach sprawy.

W liście z dnia 09 kwietnia 2009 roku ( k. 33 ) kierowanym prawdopodobnie do G. M. W.K. zamieściła dopisek „ zapomniałaś dopisać ile masz zamiar mi oddać pieniędzy , które pożyczyłam na wykupienie piekarni „ .

W liście z 16 kwietnia 2009 roku kierowanym do M. W. (1) ( k. 36) G. W. odpowiedziała, że jej roszczenie co do spłaty domu jest takie niskie, ponieważ uwzględniła pieniądze” które pożyczyłaś na wykup (...) „ .

W toku tego postepowania na rozprawie w dniu 10 maja 2011 roku uczestniczki M. K. (1) i A. W. (1) reprezentowane przez adwokata wystąpiły wnioskiem o zawieszenie postepowania zapowiadając rozszerzenie wniosku o dział spadku po zmarłej matce, gdyż ich zdaniem nieruchomość przy ulicy komunalnej stanowiła współwłasność ich rodziców, wniosek ten został oddalony.. Domagały się także uwzględnienia darowizny uczynionej przez ich ojca w schedzie spadkowej na rzecz G. W. i przyznania im na współwłasność nieruchomości położonej w Ś. przy ulicy (...). Innych żądań nie zgłaszały .

Ostatecznie w piśmie z dnia 15 lipca 2011 ( k. 173 ) roku zgłosiły żądanie usunięcia niezgodności treści księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości położonej w Ś. przy ulicy (...) przez wpisanie w miejsce współwłaścicieli A. W. (2) i G. W. na prawach wspólności ustawowej majątkowej małżeńskiej - spadkodawcy A. W. (2) w 4/6 częściach i M. K. (1) oraz A. W. (1) po 1/6 części z uwagi na to, że nieruchomość ta została nabytą i zabudowana budynkiem mieszkalnym w okresie pierwszego małżeństwa spadkodawcy i i z majątku wspólnego jego i M. W. (2) oraz ponownie zaliczenia na schedę spadkową otrzymaną przez G. W. darowiznę nieruchomości położonej w Ś. przy ulicy (...) .

Na rozprawie w dniu 13 września 2011 roku k. 213 wnioskodawczyni G. W. przyznała, że uczestniczy w spadku po A. W. (2) w ¼ częsci oraz że ma „ dług w wysokości 50 tys zł plus scheda z tytułu darowizny piekarni - na rzecz A. i M. .”

Na rozprawie w dniu 22 września 2011 roku pełnomocnik uczestniczek A. W. (1) i M. K. (1) oświadczył, że przy uwzględnieniu długu w wnioskodawczyni wobec uczestniczki M. K. (1) i przy uwzględnieniu zrzeczenia się wnioskodawczyni swojego udziału z tytułu wspólności majątkowej kwota należna na rzecz K. W. wynosi 20 876, 00 zł.

Na kolejnej rozprawie w dniu 3 października 2011 roku uczestnicy podjęli próbę zawarcia ugody wymieniając kwoty należnych spłat w razie przyznania A. W. (1) i M. K. (1) spadkowej nieruchomości przy ulicy (...).

NA rozprawie w dniu 24 stycznia 2012 roku świadek I. K. ( mąż M. K. (1) zeznał m.in. , że gdy w 1994 roku była możliwość wykupienia piekarni, to A. W. (2) zaproponował, że weźmie pieniądze M., dołoży je i wykupi piekarnię, nie pamięta jaka to była suma, ale prawdopodobnie suma odpowiadająca połowie wartości piekarni, następnie ją wykupił i zawiązali z córką (...) spółkę cywilną i prowadzili wszyscy razem ten interes.

Na rozprawie w dniu 13 marca 2012 roku świadek R. T. ( obca dla uczestniczek ) zeznała, że od M. W. (1) i A. W. (1) wie ,że ich tata pożyczał pieniądze od M. W. (1) na wykup piekarni, które miała ze ślubu.

J. W. – brat spadkodawcy zeznał natomiast ,że jego brat,, pożyczał pieniądze od jednej z córek, na zakup piekarni, chyba od M., było to około 50 tysięcy na dzień dzisiejszy, bo wtedy to było w innych pieniądzach”.

NA rozprawie w dniu 15 maja 2012 roku A. W. (1) zeznała m.n. : .”Jak tato wykupował piekarnię, to brakowało mu pieniędzy i wziął te pieniądze z pieniędzy, które były dla siostry M.. Mówił, że w związku z tym część piekarni będzie jej . Ja nie miałam nic przeciwko temu. Nie pamiętam jaka to była kwota , ale ostatecznie wszyscy uznaliśmy, że jest to kwota 50 000 zł. … Piekarnia została wykupiona w 1993 roku.

M. K. (1) zeznała wówczas m.in. „ Po śmierci mamy znalazłam bardzo duży plik pieniędzy, które mama schowała w domu. TO były jej oszczędności. Oddałam te pieniądze T. i T. powiedział, że w takim razie on odłoży je dla mnie i dla mojej siostry. I dlatego, jak siostra wychodziła za mąż, to powiedział mi, że część tych pieniędzy przeznaczy na wesele, a druga część była moja na moje wesele. A w 1993 r. , kiedy była możliwość wykupienia piekarni, tato przyszedł do mnie aby porozmawiać o tym, że chciałby wykupić piekarnię, ale nie ma gotówki i chciałby pożyczyć te pieniądze na wykupienie piekarni, a za to część piekarni będzie moja . Pamiętam, że zabierał mnie na przetargi, nie wiem jak to ostatecznie załatwi notarialnie , nie interesował się tym, wierzyłam mu na słowo. Jak 2 miesiące przed śmiercią taty rozmawiałam z nim, to on pytał, ile pożyczył ode mnie pieniędzy, Ja opowiedziałam mu, że nie wiem ,on też nie pamiętał o tym. Mówił, że myśli sprzedać piekarnię, bo już tam nikt nie pracuje i zaproponował mi, czy zadowoli mnie 70 000 zł na wykupienie mieszkania dla mnie, jak sprzeda piekarnię, bo wiadomo było, że nie dogaduję się z G.. Ja mu powiedziałam, ze za 70 000 zł ciężko byłoby kupić mieszkanie i powiedziałam tacie, że może to nie starczyć…. „ z mieszkania nad piekarnia wyprowadziłam się w 2009 roku „. .. „ wszystko co było w piekarni zostało zniszczone i skradzione. Część rzeczy była moja, bo ja byłam współwłaścicielką piekarni …

G. W. tego samego dnia zeznała m.in . : „Z tego co sobie przypominam mąż zwracał się do M. o pożyczkę, ale była to jakaś końcóweczka. M. podjęła te pieniądze chyba ze swojego konta. Mąż przed śmiercią obiecał, że odda jej 50 000 zł i ja staram się dotrzymać tego słowa, ja tego nie kwestionuję” .

Postanowieniem z dnia 22 maja 2012 roku sąd dokonał uzgodnienia treści księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości przy ulicy (...) w Ś. zgodnie z żądaniem uczestniczek przez wpisanie jako współwłaścicieli tej nieruchomości A. W. (2) w 4/ 6 częściach, M. K. (1) w 1/6 części i A. W. (1) w udziale 1/6, dokonał ustalenia składu i podziału majątku wspólnego A. W. (2) i G. W., ustalił, że w skład spadku po A. W. (2) wchodzi jego udział w 4/6 częściach we współwłasności nieruchomości przy ulicy (...) w Ś. i udział w 1/2/ części we współwłasności (...), zaliczył na schedę spadkową G. W. wartość przedmiotu darowizny otrzymanej przez nią od spadkodawcy w postaci udziału 1/2 części we współwłasności nieruchomości przy ulicy (...) ( piekarni) i dokonał działu spadku po A. W. (2) z częściowym zniesieniem współwłasności przyznając G. W. samochód, a uczestniczkom A. W. (1) i M. K. (1) na współwłasność po 1/2/ części nieruchomość przy ulicy (...) w Ś. i zasądził od nich na rzecz G. W. i K. W. spłaty .

W uzasadnieniu postanowienia sąd ustalił m.in. ,że w 1994 roku A. W. (2) pożyczył od M. K. (2) kwotę , według aktualnej wartości 50 000 zł, która dołożył do kwoty potrzebnej do wykupienia nieruchomości , w której znajdowała się piekarnia, a pieniądze te stanowiły część oszczędności M. W. (2), znalezionych przez M. W. (1) po śmierci jej matki i część tych pieniędzy została wydana na wesele A. W. (1). A. W. (2) obiecał M. K. (1) ,że w zamian za pożyczone od niego pieniądze , M. będzie współwłaścicielką budynku mieszkalnego z piekarnią. Postanowienie nie zostało zaskarżone.

Dowód: akta I Ns 476/09 .

Pismem z dnia 14 września 2012 roku kierowanym do G. W., z dnia 28 listopada 2012 roku kierowanym do A. W. (1) i z dnia 28 listopada 2012 roku do K. W. powódka wezwała pozwane do zawarcia porozumienia odnośnie solidarniej zapłaty przez pozwane kwoty 50 000 zł tytułem nierozliczonej pożyczki po zmarłym ojcu A. W. (2) zaciągniętej na zakup piekarni

Dowód: w/w pism a k. 7,8.9

Sąd zważył.

Przepis art. 1034 § 2 kodeksu cywilnego stanowi, że od chwili działu spadku spadkobiercy ponoszą odpowiedzialność za długi spadkowe w stosunku do wielkości udziałów.

Powódka domagała się solidarnie od pozwanych zapłaty 50 000 zł tytułem długu spadkowego, po ojcu A. W. (2), który zaciągnął u powódki .

Pismo powódki stanowiące modyfikacje pozwu w istocie stanowiło ograniczenie roszczenia do kwoty 27 500 zł i wobec Z. pozwanych na cofnięcie pozwu w tym zakresie, na podstawie przepisu art. 355 § 1 k.p.c. postepowanie w tym zakresie umorzono – jak w pkt.I sentencji wyroku.

Pozwana A. W. (1) uznała żądanie pozwu i sąd biorąc pod uwagę przepis art. 213 § 2 k.p.c. związany uznaniem powództwa orzekł jak w pkt,.II wyroku.

W pozostałym zakresie, w ocenie sądu powództwo nie zasługuje na uwzględnienie. Pozwane zarzuciły sprzeczność twierdzeń powódki zarówno co do okoliczności powstania długu spadkodawcy , źródeł pochodzenia środków przekazanych spadkodawcy na zakup piekarni jak i jego wysokości .

Powódka reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika nie udowodniła ani zasadności , ani podstawy ani wysokości dochodzonego pozwem w stosunku do pozwanych roszczenia . W pozwie powódka podała , że dług spadkowy wynika z umowy pożyczki udzielonej ojcu na zakup piekarni . W piśmie z dnia 27 lutego 2012 roku podała, że po śmierci matki znalazła „ pewna sumę pieniędzy i nie przeliczając jej przekazała je ojcu”, a dalej, że z pewnością znaleziona kwota przez powódkę nie stanowiła pożyczki, której zwrotu dochodzi powódka. Polemizując z zarzutami odpowiedzi na pozew powódka powołała się na stanowisko zawarte w uzasadnieniu postanowienia w sprawie I Ns 476/09 i przyznanie istnienia długu przez pozwaną G. W. w tej sprawie. Po przeprowadzeniu dowodu z akt i dokumentów żadnych wniosków dowodowych nie zgłosiła. Tymczasem z akt sprawy I Ns 476/09 nie wynika jednoznacznie , ile faktycznie pieniędzy ze znalezionych po śmierci matki A. W. (2) zadysponował dla powódki, czy pieniądze te stanowiły majątek osobisty M. W. (2), czy powódka przekazała ojcu pieniądze na zakup piekarni, czy dysponował nimi przez cały czas A. W. (2), ile tych pieniędzy przeznaczył na zakup piekarni i wiedzy takiej nie ma sama powódka ani żadna z osób słuchanych w charakterze świadka czy uczestnika w sprawie I Ns 476/09 ,a zeznania tych osób także zawierają sprzeczne informacje, a w szczególności nie wynika z nich czy powódka udzieliła ojcu pożyczki, czy był to jej wkład do spółki cywilnej , w ramach której prowadzili później piekarnię, w której udział we współwłasności jak wszyscy zgodnie twierdzili miał przenieść na powódkę , która uważała się za współwłaścicielkę , bo jej ojciec po wykupieniu piekarni na własność miał na nią przenieść udział we współwłasności , na jakiej podstawie przyjęto, że aktualnie kwota tej pożyczki odpowiadałaby 50 000 zł . Za życia ojca także nie miała wiedzy jaka sumę winien jest jej ojciec , który deklarował jak zeznała 70 000 zł na kupno dla niej mieszkania .

Wobec tylu sprzeczności i wątpliwości sąd zauważa, że w sprawie o dział spadku po ojcu, w skład którego wchodził jego udział w stanowiącej majątek wspólny A. W. (2) i M. W. (2) nieruchomości przy ulicy (...) w Ś. należało wystąpić także o dział spadku i podział majątku po zmarłej M. W. (2) , a także podział majątku wspólnego G. W. i A. W. (2) i sąd podziela w tym względzie pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 1972 r. III CZP 100/71, w której orzekł, że „ w wypadku gdy w skład spadku wchodzi udział spadkodawcy w majątku objętym małżeńską wspólnością ustawową, do dokonania działu spadku niezbędne jest uprzednie albo jednoczesne z działem spadku, połączone w tym samym postępowaniu, przeprowadzenie podziału majątku wspólnego, chyba że zapadł już prawomocny wyrok rozstrzygający o żądaniu ustalenia nierównych udziałów małżonków w majątku wspólnym oraz o żądaniach zwrotu wydatków, nakładów i innych świadczeń z majątku wspólnego na majątek odrębny lub odwrotnie, albo że częściowy dział spadku nie dotyczy udziału spadkodawcy w majątku wspólnym. ( OSNC 1972/7-8/129 LEX 1379 ) , a wówczas w tym postepowaniu stosownie do cytowanych w odpowiedzi na pozew postanowień Sądu Najwyższego w takim postępowaniu działowym można byłoby rozstrzygnąć również o stosunkach prawnych pomiędzy spadkobiercami w związku z długiem spadkowym.

Niezależnie od powyższego zasadne było także podniesienie zarzutu przedawnienia roszczenia w stosunku do pozwanych G. W. i K. W., jeśli się weźmie pod uwagę, że piekarnia została wykupiona w 1993 roku i od tej daty upłynęło już 20 lat. a przepis art. 118. K.c. przewiduje , że jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata..

Przyznanie przez G. W. z w sprawie I Ns 476/09 istnienia zobowiązania wobec powódki w wysokości 50 000 zł nie można uznać za uznanie długu skutkujące przerwanie biegu przedawnienia, o którym mowa w przepisie art. 123 k.c., albowiem w sprawie I Ns 476/09 powódka jako uczestniczka nigdy nie zgłosiła formalnie takiego roszczenia , poza żądaniem usunięcia niezgodności treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym.

Dlatego tez powództwo w pozostałym zakresie oddalono jak w pkt. III.

Wobec uznania powództwa prze A. W. (1) w stosunku do niej nadano rygor natychmiastowej wykonalności na podstawie przepisu art. 333 § 1 pkt.2) k.p.c.

Z uwagi na trudna sytuację powódki , skutkującą m. in zwolnieniem jej od kosztów sądowych i ciążącym na niej obowiązkiem spłaty na podstawie przepisu art. 101 k.p.c. orzeczono jak w pkt. IV sentencji wyroku.