Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 39/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 października 2013 r.

Sąd Rejonowy w Kłodzku, I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Ewa Karp

Protokolant: Ewelina Świrta

po rozpoznaniu w dniu 10 października 2013 r. w Kłodzku

sprawy z powództwa D. D.

przeciwko (...) S.A. w S.

o zapłatę 5.500,00 zł

I. zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w S. na rzecz powoda D. D. kwotę 5.500,00 zł (pięć tysięcy pięćset złotych 00/100) z ustawowymi odsetkami od dnia 4 września 2012 r. oraz tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 3.032,00 zł (trzy tysiące trzydzieści dwa złote 00/100);

II. nakazuje stronie pozwanej by uiściła na rzecz Skarbu Państwa - kasa tut. Sądu tytułem wynagrodzenia biegłego wypłaconego tymczasowo ze środków Skarbu Państwa - kwotę 675,67 zł (sześćset siedemdziesiąt pięć złotych 67/100).

Sygn. akt I C 39/13

UZASADNIENIE

Powód D. D. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w S. kwoty 5.500 zł, na którą składają się: kwota 5.200 zł tytułem zadośćuczynienia i kwota 300 zł tytułem odszkodowania za zwiększone potrzeby i ustalenie odpowiedzialności strony pozwanej za skutki wypadku na przyszłość.

W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 1 sierpnia 2012 r. w K. doszło do zdarzenia komunikacyjnego, w którym poszkodowany został powód, gdyż wskutek gwałtownego wymuszenia pierwszeństwa przez kierującego pojazdem firmowym przychodni (...) doszło do zdarzenia z pojazdem, którym poruszał się powód. W związku ze zgłoszoną szkodą strona pozwana uznała swoją odpowiedzialność, jednak zwłaszcza kwota przyznanego zadośćuczynienia budzi wątpliwość powoda. Powód doznał skręcenia i naderwania odcinka szyjnego kręgosłupa z towarzyszącymi nudnościami, pourazowymi bólami głowy i drętwieniem. Powód został zaopatrzony w szpitalnym oddziale ratunkowym w P.. Pierwotnie wydawało się, że skutki wypadku nie wydawały się pozostawić trwałych, a przede wszystkim dokuczliwych śladów. Po konsultacji neurologicznej, powód leczył objawy zażywając leki przeciwbólowe oraz nosił kołnierz stabilizacyjny na szyi. Powód skorzystał z konsultacji prywatnych, bowiem czas oczekiwanie na konsultacje w ramach NFZ jest długi. Powód zażywa dużo leków przeciwbólowych, jednak bóle pleców są na tyle silne, że utrudniają niektóre ruchy, w tym te które wymusza praca powoda - pracuje w węźle ekspedycyjno - rozdzielczym na Poczcie Polskiej. Praca ta wymaga od powoda znacznie więcej wysiłku i nasilonej koncentracji niż normalnie w jego wieku. Powód szybciej się męczy, nie porusza się tak szybko jak wcześniej i zrezygnował w tym sezonie z ulubionego zajęcia - grzybobrania. Powód cierpi na napadową wsteczną niepamięć, ma zdecydowanie słabszą tolerancję na alkohol, cierpi na zaburzenia lękowe, bóle pourazowe nie ustąpiły, powód prowadzi nieproporcjonalnie do wieku oszczędny tryb życia i stosuje się do zaleceń lekarskich, uskarża się, że nie może prowadzić aktywnego sportowo stylu życia jak przed wypadkiem.

Kwota 1.800 zł wypłacona przez stronę pozwaną, nie rekompensuje krzywdy wyrządzonej powodowi, a biorąc pod uwagę wiek powoda - 20 lat i charakter doznanego uszczerbku na zdrowiu, skalę i rodzaj odczuwanego bólu, najpewniej niepomyślne prognozy co do ustąpienia bólu uzasadnione jest żądanie co najmniej kwoty 7.000 zł.

Powód wskazał, że na wskutek powypadkowych dolegliwości, został zmuszony ponieść koszty zakupu leków i konsultacji neurologicznych. Strona pozwana przyznała powodowi kwotę 40 zł z tego tytułu.

Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości.

W uzasadnieniu stwierdziła, że roszczenie powoda jest nieuzasadnione i nie udowodnione w całości w zakresie jego wysokości i skutków jakie rzekomo doznał w wyniku kolizji drogowej. Bezspornym jest fakt zaistnienia kolizji drogowej oraz fakt wystąpienia szkody w postaci przejściowego rozstroju zdrowia powoda i bezsporny jest fakt przyjęcia przez stronę pozwaną odpowiedzialności za szkodę do kwoty 1800 zł.

Wskazała nadto, że wysokość zadośćuczynienia została ustalona w oparciu o ubogą dokumentację medyczną, przebieg leczenia, trwałe następstwa wypadku, a także ich konsekwencje, a w dokumentacji nie potwierdzono zaburzeń neurologicznych objawów szczytowych i nie wykazano jaki obecnie jest stan zdrowia powoda oraz czy urazy wskazane w badaniach nie wynikają z innych zdarzeń, trybu i sposobu pracy, snu, co wpływa na stan zdrowia powoda.

Podniosła ponadto, że powód nie wykazał zasadności ponoszenia kosztów leczenia w zakresie dochodzonym pozwem. Powód nie wykazał, aby leczenie prywatne było jedynym możliwym do przeprowadzenia w okresie leczenia, tym bardziej, że wcześniej korzystał ze świadczeń w ramach NFZ bez problemu, nie wskazał, aby leczenie w ramach NFZ było niemożliwe, a oczekiwanie na wizytę wydłużone, a tym samym powód nie wykazał zasadności poniesionych kosztów leczenia oraz konsultacji medycznych.

Sad ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 1 sierpnia 2012 roku r. 19 letni powód D. D. został poszkodowany w wypadku komunikacyjnym, którego sprawca był ubezpieczony w (...) S.A. w S.. Strona pozwana przyznała powodowi tytułem zadośćuczynienia kwotę 1800 zł, odmawiając wypłaty wyższej kwoty pomimo wezwania .

Dowód:

Przesłuchanie powoda K- 49

Decyzja K- 12

Akta szkody

Skutkiem wypadku było skręcenie i naderwanie odcinka szyjnego kręgosłupa z towarzyszącymi nudnościami, pourazowymi bólami głowy. Powołany przez Sąd biegły neurolog dr nauk medycznych H. A. stwierdził w sporządzonej opinii, że w obecnym stanie zdrowia uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi 2%. Biegły wskazał, że wypadek, w którym uczestniczył powód skutkuje do chwili obecnej pobolewaniem głowy, pobolewaniem kręgosłupa szyjnego przy pracy w wymuszonej pozycji, przy dłuższej jeździe samochodem, a dolegliwości te wymuszają przyjmowanie leków przeciwbólowych oraz utrudniają prace w gospodarstwie rolnym rodziców powoda, jak i prace zawodową. Po wypadku odczuwał stany lękowe, bóle głowy i zdiagnozowano u powoda wzmożone napięcie nerwowe. Zwiększyły się potrzeby powoda, który był zmuszony zażywać leki przeciwbólowe, za które zapłacił co najmniej kilkadziesiąt złotych i stan zdrowia wymagał korzystania z konsultacji neurologa. Powód dwukrotnie korzystał z konsultacji neurologicznych, za które zapłacił 200 zł. Na konsultacje w ramach NFZ trzeba było zbyt długo czekać.

Dowód:

opinia biegłego sądowego neurologa K- 61-62

dokumentacja medyczna K- 8-11

przesłuchanie powoda K-49

akta szkody - wezwanie

Po wypadku powód ma słabszą kondycje, zaprzestał uprawiania sportu, a podczas wysiłku i spacerów bolą go plecy i musi usiąść i odpocząć. Przed wypadkiem uprawiał bieganie i grę w piłkę. Powód wiązał swoją przyszłość ze służbami mundurowymi, obecnie nie przygotowuje się do służby, uważa że stan zdrowia nie pozwala mu na to i pracuje okresowo na poczcie oraz pomaga rodzicom w prowadzeniu gospodarstwa., co utrudniają powodowi odczuwane bóle.

Dowód:

Przesłuchanie powoda K- 49

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd zważył co następuje:

Powództwo należało uwzględnić w całości na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, a w szczególności opinii powołanego biegłego neurologa, dokumentacji medycznej, rachunków i akt szkody oraz przesłuchania powoda.

Na podstawie przepisu art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Katalog wypadków, w których można żądać zadośćuczynienia określa przepis art. 444 § 1 k.c. stanowiąc, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu.

Zgodnie z przepisem art. 822§ 1 k.p.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.

Sprawą sporną była wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia oraz odszkodowania.

Zgromadzony materiał dowodowy opisany w ustaleniach stanu faktycznego wskazuje, ze strona pozwana wypłaciła powodowi w toku likwidacji szkody 1800 zł., wywodząc, ze jest to kwota odpowiednia.

W zakresie wysokości zadośćuczynienia Sad wziął pod uwagę obowiązujące w tym zakresie orzecznictwo Sadu Najwyższego., w tym wyrok z dnia 3 lutego 2000 r. wydany w sprawie (...) (LEX 50824), w którym SN wypowiedział się o charakterze, jaki spełniać ma zadośćuczynienie, wskazując: " Zadośćuczynienie nie jest karą, lecz sposobem naprawienia krzywdy. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, czyli negatywne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała, czy rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, wyłączenia z normalnego życia itp. Celem zadośćuczynienia jest przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości (a więc prognozy na przyszłość). Przy ocenie więc "odpowiedniej sumy" należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy.

Rozważając wysokość w jakiej winno być zadośćuczynienie wypłacone, należy rozważać każdy przypadek indywidualnie, ponieważ jak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 września 2002 r., wydanemu w sprawie(...) (LEX nr 80272) określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w razie uszkodzenia ciała powinno się opierać na obiektywnych i sprawdzalnych kryteriach, kierować się jego celami i charakterem, przy uwzględnieniu jednak indywidualnej sytuacji stron.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd ma dosyć szeroką swobodę w tej kwestii. Zdaniem Sądu przyznane dodatkowe zadośćuczynienie w wysokości 5 200 zł jest adekwatne do stopnia cierpień powoda zarówno fizycznych jak i psychicznych, jakich w wyniku wypadku doznał oraz ograniczeń będących skutkiem wypadku- powód zmienił tryb życia ponieważ dolegliwości bólowe uniemożliwiają mu uprawianie sportu oraz długie spacery, szybciej się męczy i często odpoczywa, by wyeliminować ból.

Łączna kwota zadośćuczynienia w wysokości 7000 zł stanowi kompensatę zarówno dolegliwości jak i doznanego uszczerbku na zdrowiu i opisanej wymuszonej zmiany trybu życia - okoliczności niezwykle istotnych dla bardzo młodego powoda, który ma obecnie dopiero 20 lat.

Na ten temat wypowiedział się szeroko Sądu Apelacyjnego w Katowicach w orzeczeniu z z dnia 10 lipca 2013 r. / (...) opisując okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia. Sąd ten wskazał: "Ustalając wysokość zadośćuczynienia należy mieć na uwadze wiek poszkodowanego, rodzaj i rozmiar doznanych obrażeń, stopień i rodzaj cierpień fizycznych i psychicznych, intensywność (natężenie, nasilenie) i czas trwania tych cierpień, ewentualnie stopień kalectwa, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwo, oszpecenie), skutki uszczerbku w zdrowiu na przyszłość (np. niemożność wykonywania ulubionego zawodu, uprawiania sportów, pracy artystycznej, rozwijania swoich zainteresowań i pasji, zawarcia związku małżeńskiego, posiadania dzieci, utrata kontaktów towarzyskich, utrata możliwości chodzenia do teatru, kina, wyjazdu na wycieczki), rodzaj dotychczas wykonywanej pracy przez poszkodowanego, który powoduje niemożność dalszego jej kontynuowania, poczucie nieprzydatności społecznej i bezradność życiowa powstałe na skutek zdarzenia wywołującego obrażenia ciała, konieczność korzystania ze wsparcia innych, w tym najbliższych, przy prostych czynnościach życia, konieczność przedstawiania przez sumę zadośćuczynienia odczuwalnej wartości ekonomicznej, przynoszącą poszkodowanemu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne - nie będącej jednakże wartością nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, co wynika z kompensacyjnego charakteru zadośćuczynienia, ewentualne wynikające z uszkodzenia ciała ograniczenie wydolności pracy i utrudnienia w jej wykonywaniu, a niestanowiące podstawy do przyznania renty inwalidzkiej czy uzupełniającej, indywidualne właściwości i subiektywne odczucia osoby pokrzywdzonej, jeśli będą istotne na tle konkretnej sprawy, trwałość kalectwa, powodującego cierpienia fizyczne oraz ograniczenie ruchów i wykonywanie czynności życia codziennego."/(...)/

Te właśnie okoliczności zostały wzięte pod uwagę, podobnie jak zwiększone potrzeby powoda określone żądaniem zapłaty 300 zł., która to kwotę Sąd zasądził, mając na względzie opisane w ustaleniach stanu faktycznego wydatki na wizyty u neurologa i leki/ łącznie około 300 zł/.

W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 1976 r. (...)wskazano, że wystarcza samo zaistnienie zwiększonych potrzeb jako następstwa czynu niedozwolonego, nie jest potrzebne dokumentowanie wydatków./ (...)/.

O kosztach postępowania orzeczono po myśli przepisu art. 98 § 1 k.p.c.