Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 282/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 października 2013 r.

Sąd Okręgowy w Rzeszowie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący-Sędzia

SSO Wojciech Misiuda

Sędzia:

Sędzia:

SSO Tadeusz Strzyż (spr.)

SSR del. do SO Renata Anna Popek

Protokolant:

Ewa Bednarz

po rozpoznaniu w dniu 8 października 2013 r. w Rzeszowie

na rozprawie

sprawy z powództwa P. S.

przeciwko Z. C.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Rzeszowie

z dnia 12 listopada 2012 r. sygn. akt I C 1160/10

1. oddala apelację,

2. zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.200 zł ( jeden tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 282/13

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 8 października 2013 r.

Sąd Rejonowy w Rzeszowie wyrokiem z dnia 12.11.2012 r. sygn. akt I C 1160/10 oddalił powództwo (pkt I) P. S. przeciwko Z. C. o zapłatę kwoty 16.933,82 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 3.06.2010 r. do dnia zapłaty oraz orzekł (pkt II-IV) o kosztach procesu obciążając nimi powoda.

Sąd Rejonowy uznał, że strony łączyła ustna umowa o roboty budowlane związane z remontem budynku położonego w R. przy ul. (...), której zakres ustalił w oparciu o opinię biegłego z zakresu budownictwa. Powołując art. 637 kc w zw. z art. 656 § 1 kc uznał Sąd Rejonowy za uzasadniony zarzut podniesiony przez pozwanego co do obniżenia wynagrodzenia za wadliwie wykonane roboty (wykonana przez powoda elewacja nie nadaje się do dalszego użytkowania, konieczne jest jej usunięcie w całości i wykonanie od nowa zgodnie ze sztuką budowlaną oraz ze wskazaniami konserwatorskimi) o kwotę 27.087,17 zł, czego skutkiem było oddalenie żądania pozwu. Szczegółowe ustalenia faktyczne, ocena dowodów oraz ocena prawna poczynionych ustaleń zawarte zostały w pisemnym uzasadnieniu wyroku (k. 262-268).

Powyższy wyrok, w całości, zaskarżył apelacją powód, który zarzucił:

1)  naruszenie art. 66 § 1 kc przez przyjęcie, że pismo powoda z 05.02.2010 r. skierowane do K. W. stanowiło ofertę w rozumieniu tego przepisu oraz, że określało istotne postanowienia umowy o wykonanie robot budowlanych.

2)  naruszenie prawa procesowego, a to:

a)  art. 233 § 1 kpc przez pominięcie zeznań świadków A. M. i E. S. oraz zeznań powoda i uznanie, że między stronami doszło do zawarcia umowy w oparciu o pismo powoda z 5.02.2010 r., które stanowiło jedynie wstępny kosztorys i nie było kierowane do powoda lecz do K. W. oraz nigdy nie zostało zaakceptowane przez pozwanego w terminie i w sposób w nim określony;

b)  art. 328 § 2 kpc przez nie odniesienie się w uzasadnieniu do zeznań świadków E. S., B. N. i powoda, jak tez nie wskazanie przyczyn dla których innym dowodom odmówiono wiarygodności.

Wnioski apelacji zmierzały do zmiany zaskarżonego wyroku przez uwzględnienie żądania pozwu i zasądzenie od pozwanego kosztów procesu, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja nie jest uzasadniona, a Sąd Okręgowy w całości akceptuje ustalenia faktyczne i ich ocenę prawną dokonaną przez Sąd Rejonowy, co czyni zbędnym ich powtarzanie w niniejszym uzasadnieniu.

Przechodząc do oceny poszczególnych zarzutów apelacji, wskazać należy na następujące okoliczności.

Wbrew zarzutom apelacji pismo powoda z dnia 5.02.2010 r.(k. 70) było ofertą w rozumieniu art. 66 § 1 kc. Oprócz tego, że pochodzi od powoda, który zawodowo wykonuje usługi remontowo-budowlane, to zostało ono nazwane „ofertą handlową”, której nadano numer „(...)”, co świadczy o jej zaewidencjonowaniu. Ponieważ jednak to nie sama nazwa, a elementy prawnie istotne decydują o tym, czy dany dokument jest ofertą (zob. uchwała SN z 28.09.1990 r., III CZP 33/90), to treść tego dokumentu należy odnieść do dyspozycji art. 66 § 1 kc. Zgodnie z tym przepisem oświadczenie woli zawarcia umowy stanowi ofertę, jeżeli określa istotne postanowienia umowy. Przedmiotowy dokument takie istotne elementy przyszłej umowy o prace remontowe w kamienicy pozwanego zawierał. Sprecyzowany jest przedmiot robót, ich zakres oraz cena robót z zaznaczeniem, że „w razie akceptacji ofert” należy kontaktować pod podany numer faksu. Zawiera on więc świadczenie woli powoda wyrażające gotowość zawarcia umowy na warunkach określonych w ofercie. Niezależnie od tego, że przedmiotowy dokument stanowił ofertę w rozumieniu art. 66 § 1 kc, to zauważyć należy, iż czym innym jest to jakiej treści umowę strony zawarły ostatecznie. Dlatego też Sąd Rejonowy nie dopuścił się tu niekonsekwencji wskazując w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że strony tę ofertę następnie „uszczegółowiły”. Fakt, że przedmiotowa oferta trafiła do pozwanego za pośrednictwem K. W. nie pozbawia tego pisma cech oferty w rozumieniu art. 66 § 1 kc.

Uzasadnienie zaskarżonego wyroku rzeczywiście uchybia depozycji art. 328 § 2 kpc, albowiem nie odnosi się w ogóle przez pryzmat art. 233 § 1 kpc – do oceny osobowych źródeł dowodowych. Jest to jednak uchybienie, które w realiach sprawy – zważywszy na obowiązujący model tzw. apelacji pełnej – nie ma wpływu na wynik sprawy (o czym niżej).

O naruszeniu natomiast zasady swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 233 § 1 kpc można byłoby mówić jedynie w odniesieniu do opinii biegłego z zakresu budownictwa W. S. (k. 225, 250/2-251), tylko bowiem ten dowód Sąd Rejonowy oceniał. Jednakże apelacja nie kwestionuje wiarygodności i mocy dowodowej opinii tego biegłego, stąd też Sąd Okręgowy nie ma podstaw, by niejako z urzędu kwestionować ten dowód.

Z zeznań świadków: K. W. (k. 101-102), O. M. (k. 102-103), A. M. (K. 156/2-157/2), a po części też i E. S. (k. 99/2 – 100/2) oraz samych stron – tj. powoda (k. 172/2-173/2) i pozwanego (k. 174-175/2) wynika, że przedmiotowa oferta z 5.02.2010 r. (k. 70) trafiła do pozwanego za pośrednictwem K. W., który miał biuro w tej kamienicy, zaś żona powoda w nim pracowała i przez którego pozwany poszukiwał wykonawcy prac remontowych przy elewacji. Z zeznań tych osób wynika też jednoznacznie, że strony kilkakrotnie się potem ze sobą spotykały i ustalały warunki remontu korzystając przy tym z przedmiotowej oferty. Na tym właśnie polegało wspomniane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku „uszczegółowienie oferty”, przy czym sam zakres robót wykonanych przez powoda był też na bieżąco doprecyzowaneyjuż w trakcie wykonywania umowy, co Sąd Rejonowy ustalił (k. 264) i co zresztą odpowiada zeznaniom samego powoda, który wskazał, że zakres prac i technologia ich wykonania były uzgadniane na bieżąco.

W sprawie istotne jest to – czego apelacja nie kwestionuje,- że zakres prac objętych umową łączącą strony Sąd Rejonowy ustalił nie w oparciu o osobowe źródła dowodowe, czy też przedmiotowa „ofertę” (k. 70), a w oparciu o opinię biegłego W. S.. To było bowiem przedmiotem zlecenia biegłemu w postanowieniu dowodowym (k. 183) i to na podstawie pytania zadanego przez powoda (k. 178). Przedmiotowa opinia biegłego i ta część ustaleń Sądu Rejonowego, która została dokonana w oparciu o tą opinię nie są kwestionowane w apelacji, co skutkuje ich akceptacją przez Sąd Okręgowy.

Dlatego też przyjąć należy, że powód wykonał nienależycie z wadami (i to istotnymi) prace remontowo – budowlane) objęte umówionym przez strony zakresem. Jak ustalił Sąd Rejonowy, w ślad za opinią biegłego, praktycznie całą elewację należy skuć i wykonać na nowo, co skutkuje obniżeniem wynagrodzenia, a koszt tych prac wynosi 27.087,17 zł. W sytuacji więc gdy powód całość robót wycenił na kwotę 56.257,39 zł (na tyle bowiem opiewają wystawione przez niego faktury), zaś pozwany dotychczas zapłacił (poza ostatnią fakturą na kwotę objętą żądaniem pozwu) powodowi kwotę 39.323,57 zł, to przy uwzględnieniu obniżenia wynagrodzenia o wspomniany wyżej koszt usunięcia wad, powodowi nie należy się „brakująca „część” wynagrodzenia w kwocie 16.933,82 zł z ostatniej faktury. Trafnie przy tym Sąd Rejonowy uwypuklił, że powód jako profesjonalista, powinien umówione roboty remontowo- budowlane wykonać zgodnie ze sztuką budowlaną oraz obowiązującymi normami i to niezależnie od tego, czy dopuszczalna była technologia uzgodniona przez strony. Pozwany miał prawo tego od powoda oczekiwać, a to, iż działając w zaufaniu do wiedzy i profesjonalizmu powoda płacił na bieżąco wystawione (częściowe) faktury i ostatecznie (pomimo pewnych zastrzeżeń) godził się na użycie przez powoda takich, a nie innych materiałów lub technologii, nie zwalnia powoda z odpowiedzialności za nienależyte ( z wadami) wykonanie zleconych prac.

Z powyższych względów apelację oddalono na podstawie art. 385 kpc orzekając o „taryfowych” kosztach zastępstwa procesowego pozwanego w postępowaniu apelacyjnym stosownie do art. 98 § 1 i 3 kpc.