Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 423/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 grudnia 2013 roku

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący Sędzia SA - Mirosława Strzelecka

Sędzia SA - Hanna Wnękowska ( spr)

Sędzia SO (del) - Małgorzata Janicz

Protokolant sekr. sąd. Kazimiera Zbysińska

przy udziale Prokuratora Leszka Woźniaka

oraz oskarżyciela subsydiarnego

po rozpoznaniu w dniu 30 grudnia 2013r.

sprawy K. P. i

J. W.

oskarżonych o przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 24 września 2013r.

sygn. akt VIII K 394/09

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę oskarżonych K. P. i J. W. przekazuje Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania.

UZASADNIENIE

K. P. i J. W. oskarżeni zostali o to, że: w dniu 31 sierpnia 2005 r. wykorzystując niezdolność pokrzywdzonej J. Ł. do należytego pojmowania podejmowanego działania doprowadzili ją w Kancelarii Notarialnej przy ulicy (...)
w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w postaci stanowiącej własność pokrzywdzonej nieruchomości składającej się z działki nr (...) o powierzchni 1.900 m kw. położonej w G. (KW Nr (...)) zabudowanej domem jednorodzinnym, o szacunkowej wartości co najmniej 300.000 zł, poprzez uzależnienie udzielenia pokrzywdzonej pożyczki w kwocie 35.000 zł od zawarcia przedwstępnej umowy sprzedaży powyższej nieruchomości za cenę 38.850 zł, a następnie, mimo spłaty zadłużenia przez pokrzywdzoną, poprzez zawarcie w dniu 30 maja 2007 r. przez oskarżonych w tej samej Kancelarii Notarialnej umowy sprzedaży powyższej nieruchomości, na podstawie pełnomocnictwa, które wygasło, udzielonego przez pokrzywdzoną w przedwstępnej umowie sprzedaży;

tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.

Zaskarżonym wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 24 września 2013 roku sygn. VIII K 394/09 oskarżeni zostali uniewinnieni.

Od wyroku tego apelację wniósł pełnomocnik oskarżycielki subsydiarnej.

Apelacja zaskarżała wyrok w całości zarzucając

1. mającą wpływ na treść wyroku obrazę przepisów postępowania:

- art. 7 k.p.k. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów zgromadzonych w sprawie, dokonaną z pominięciem zasad doświadczenia życiowego oraz przy nieuwzględnieniu dowodów przeprowadzonych
w sprawie, przemawiających za słusznością prywatnego aktu oskarżenia;

- art. 8 § 2 k.p.k. poprzez oparcie się przez Sąd Okręgowy przy wydawaniu wyroku na wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 28 października 2009 r. wydanego w sprawie o sygn. akt VI ACa 433/09, która toczyła się między pokrzywdzoną a oskarżonymi, podczas gdy wyrok ten został uchylony wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011 r. sygn. akt I CSK 358/10;

2. mający wpływ na treść wyroku błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na:

- przyjęciu błędnej szacunkowej wartości nieruchomości należącej do pokrzywdzonej poprzez nieuwzględnienie faktu, iż na wartość nieruchomości składa się poza wartością gruntu również wartość posadowionego na nim budynku;

- uznaniu, że akt notarialny umowy sprzedaży nieruchomości pokrzywdzonej został odczytany przez notariusza podczas gdy pokrzywdzona konsekwentnie w toku całego procesu zaprzeczała tej okoliczności zaś oczywistym jest, że notariusz sporządzająca ten akt notarialny nie mogła stwierdzić, że nie odczytała sporządzanego przez siebie aktu notarialnego przy jednoczesnym powołaniu się na przepisy wymagające dokonania takiej czynności, tym bardziej, że okoliczności odczytania tego konkretnego aktu notarialnego nie pamiętała;

Na podstawie art. 427 § 1 k.p.k. i 437 § 2 k.p.k. skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji lub ewentualnie, w przypadku uznania, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala na wydanie rozstrzygnięcia, o wymierzenie oskarżonym kary oraz zasądzenie na rzecz pokrzywdzonej obowiązku naprawienia szkody przez oskarżonych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Zgłoszony w apelacji wniosek o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania jest zasadny albowiem Sąd Okręgowy nie wyjaśnił i nie rozważył szeregu istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności .

Przede wszystkim podkreślić należy, że ustalona w akcie notarialnym z dnia 31.08. 2005r. cena przedmiotowej nieruchomości jest rażąco niewspółmiernie niska w stosunku do rzeczywistej wartości tej nieruchomości w dniu podpisywania aktu.

Sąd Okręgowy fakt ten dostrzegł, jednak nie dokonał niezbędnej analizy dowodów pozwalającej ustalić przyczyny podpisania tego aktu przez pokrzywdzoną J. Ł..

Ustaleń tych należało dokonać z uwzględnieniem całokształtu okoliczności, które w efekcie doprowadziły do sprzedaży przedmiotowej nieruchomości w dniu 30.05.2007r. przez oskarżonego J. W. (działającego w imieniu pokrzywdzonej) oskarżonemu K. P..

Okoliczności te nie zostały należycie rozważone przez Sąd Okręgowy.

Nie zostały poddane niezbędnej analizie zeznania pokrzywdzonej,

w których stwierdziła m.in. umowę drugiej pożyczki podpisałam w formie aktu notarialnego, pod hipotekę która stanowiła moją własność tj. nieruchomość położona w miejscowości G. …. W przedmiotowym akcie zobowiązałam się do zwrotu pieniędzy w kwocie 38800 zł oraz wyraziłam zgodę na umowę przedwstępną sprzedaży wraz z pełnomocnictwem za kwotę 38 800 zł przedmiotowej nieruchomości. Zobowiązałam się ją sprzedać K. P.. Uważam, że w/w wprowadził mnie w błąd w ten sposób, że zapewniał mnie przed podpisaniem aktu notarialnego , że w taki sposób podpisuje umowy z innymi osobami …. że jest to hipoteka zwykła ( k. 32 odw. )

Zwrócić należy w tym miejscu uwagę, że taki właśnie charakter, to jest pożyczki i ustanowienia hipoteki miała umowa zawarta w formie aktu notarialnego przez pokrzywdzoną z oskarżonym K. P. w dniu 28.06. 2005r. Pokrzywdzona - jak zeznała na rozprawie w sprawie IVC 1330/07 - była przekonana , że sytuacja jest taka sama pan P. wchodzi na hipotekę a po spłaceniu wychodzi ( k. 159 ).

Z zacytowanych zeznań wynika jednoznacznie, że pokrzywdzona umowę przedwstępną sprzedaży wiązała z zabezpieczeniem pożyczki w kwocie 35 000 zł. Zeznania te należało ocenić z uwzględnieniem okoliczności, że we wspomnianym wyżej akcie notarialnym z dnia 28.06.2005r. znajduje się zapis, iż w przypadku niezwrócenia pożyczonej kwoty, pożyczkodawcy przysługiwać będzie alternatywnie m.in. uprawnienie do sprzedaży w imieniu J. Ł. nieruchomości w G.. Należało zatem rozważyć czy dla osoby nieznającej prawa obie te sytuacje rzeczywiście nie mogły wydać się podobne, zwłaszcza jeśli otrzymała stosowne zapewnienie od swego kontrahenta do którego miała zaufanie.

Pokrzywdzona konsekwentnie zaprzeczała by kiedykolwiek zamierzała sprzedać tę nieruchomość oraz by kiedykolwiek rozmawiała o tym z oskarżonymi.

Z zeznań pokrzywdzonej wynika, że podpisując przedmiotowy akt notarialny działała w błędnym przekonaniu, iż spłacenie przez nią kwoty 38800 zł spowoduje , że nieruchomość nie będzie mogła zostać sprzedana, a zatem, że pozostawała w błędzie co do rzeczywistego charakteru zawartej umowy. Z zeznań jej wynika także, iż błąd ten był wynikiem zapewnień ze strony K. P., do którego miała zaufanie.

Podkreślenia wreszcie wymaga, iż K. P. wyjaśnił, że to pokrzywdzona zaproponowała cenę sprzedaży na którą on przystał. Należało ocenić , w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego wersję oskarżonego, zgodnie z którą J. Ł. pozostająca w trudnej sytuacji materialnej , z niewiadomych przyczyn, zaproponowała tak rażąco niewspółmiernie niską cenę sprzedaży. Zważyć jednocześnie trzeba, że ustalona w akcie notarialnym cena nieruchomości, koresponduje z zeznaniami pokrzywdzonej dotyczącymi wysokości udzielonej jej w tym dniu przez K. P. pożyczki, której zabezpieczeniem miała być przedmiotowa nieruchomość.

Pokrzywdzona konsekwentnie twierdziła ,że przed podpisaniem nie przeczytała aktu notarialnego oraz, że akt nie został odczytany.

Odmawiając wiary zeznaniom pokrzywdzonej Sąd Okręgowy nie wyjaśnił i nie rozważył szeregu okoliczności istotnych dla oceny tych zeznań.

Zwrócić należy w tym miejscu uwagę na brak parafek stron na pierwszej stronie aktu, na której wskazany jest rodzaj zawieranej umowy
(k. 7) oraz na stronie 3 aktu (k.8) , na której znajduje się zapis , w którym pokrzywdzona zobowiązuje się sprzedać przedmiotową nieruchomość. Przesłuchując notariusza sporządzającego ten akt , J. J., Sąd winien wyjaśnić przyczyny dla których pominięto wskazane wyżej karty, przy składaniu parafek.

Sąd Okręgowy odwołując się do zeznań świadka J. J. , w szczególności do jej twierdzenia, że nie ma takiej możliwości by akt nie został odczytany i uznając jej zeznania za spójne, logiczne a co za tym idzie za wiarygodne - nie dostrzegł okoliczności , które poddają w wątpliwość wiarygodność tego świadka.

Przede wszystkim podkreślić trzeba, że przyjęta w akcie rażąco niewspółmiernie niska cena nieruchomości winna wzbudzić podejrzenie notariusza sporządzającego akt , tymczasem J. J. - jak wynika z jej zeznań, zeznań pokrzywdzonej oraz wyjaśnień oskarżonego K. P. - przeszła nad tym do porządku, nie próbując nawet wyjaśnić tej kwestii.

Do ostrożności w ocenie wiarygodności notariusza J. J. winien również skłonić fakt, że to właśnie ona w dniu 30.05.2007r. sporządziła akt sprzedaży przedmiotowej nieruchomości przez J. W. oskarżonemu K. P.. Akt ten został sporządzony mimo, iż roszczenie z umowy przedwstępnej o sprzedaż przedmiotowej nieruchomości przedawniło się dnia 31.10. 2006r., a pełnomocnictwo udzielone J. W. nie obejmowało zrzeczenia się z korzystania z zarzutu przedawnienia tego roszczenia. Nie ulega wątpliwości , że obowiązkiem notariusza było uwzględnienie tych okoliczności i w konsekwencji odmowa sporządzenia aktu.

W efekcie umowa przedmiotowej sprzedaży została przez Sąd uznana za nieważną.

Kolejne istotne okoliczności nierozważone przez Sąd dotyczą wysokości drugiej pożyczki udzielonej pokrzywdzonej w 2005r. przez lombard prowadzony przez oskarżonych. Wyjaśnienie tej kwestii ma istotne znaczenie dla dokonania ustaleń w przedmiocie świadomości pokrzywdzonej co do rodzaju umowy zawartej aktem notarialnym z dnia 31.08.2005r. oraz dla oceny rzetelności działań podejmowanych przez oskarżonych wobec pokrzywdzonej .

Pokrzywdzona konsekwentnie twierdziła, że w dniu 31 sierpnia 2005 roku pożyczyła od oskarżonych kwotę 35 000 zł, z obowiązkiem zwrotu kwoty 38 800 zł. i tej właśnie pożyczki dotyczył przedmiotowy akt notarialny. Jednocześnie zaprzeczyła by w roku 2005 pożyczyła od oskarżonego K. P. kwotę 125 000 zł.

W aktach sprawy na k.10 znajduje się umowa pożyczki z dnia 28.06.2005r . opiewająca na kwotę 125 000 zł oraz weksel i deklaracja wekslowa, jednak zważywszy na zeznania pokrzywdzonej dotyczące tych dokumentów, Sąd winien wnikliwie przeanalizować zarówno treść tych dokumentów jak i inne dowody mogące mieć znaczenie dla oceny ich rzetelności.

Tymczasem kwestie te pozostały całkowicie poza sferą zainteresowania Sądu.

Przypomnieć w tym miejscu wypada, że pokrzywdzona kategorycznie stwierdziła ,że po podpisaniu aktu notarialnego w dniu 31.08.2005 roku udała się do lombardu z oskarżonym K. P. i tam na jego prośbę podpisała niewypełniony druk umowy pożyczki oraz weksel in blanco i deklarację wekslową, gdyż K. P. twierdził ,że dokumenty te będą mu potrzebne do rozliczeń. Była przekonana, że dokumenty te dotyczą pożyczki będącej przedmiotem podpisanego właśnie aktu notarialnego.

Warto przywołać fragment jej zeznań , w którym stwierdziła zastanawiałam się przy wekslu, zobaczyłam ,że weksel jest do wartości 10 000 złotych i doszłam do wniosku, że skoro ja pożyczyłam 35000 zł to mogę podpisać weksel do 10 000 zł. ( k. 148 odw.).

Jeśli się zważy, że podpisany przez pokrzywdzoną blankiet wekslowy (k. 12) rzeczywiście jest blankietem do sumy wekslowej nieprzekraczającej 10 000 zł., to tłumaczenie pokrzywdzonej, iż była przekonana, że podpisywane przez nią in blanco dokumenty dotyczą pożyczki podpisanej właśnie w formie aktu notarialnego są niewątpliwie bardziej logiczne niż wyjaśnienia oskarżonego K. P. , że weksel ten miał stanowić zabezpieczenie pożyczki w kwocie 125 000 zł.

Z uwzględnieniem zasad logiki i doświadczenia życiowego należało także rozważyć wersję oskarżonego K. P. zgodnie z którą , J. Ł. mając u niego dług w wysokości 125 000 zł, z pełną świadomością zobowiązuje się sprzedać mu stanowiącą jej własność nieruchomość proponując cenę rażąco niewspółmiernie niską, nieuwzględniającą w najmniejszym nawet stopniu wysokości tego długu. Nie ulega wątpliwości, że ustalenie ceny odpowiadającej rzeczywistej wartości działki wraz z zabudowaniami pozwoliłoby jej w całości spłacić ten dług.

Należało wreszcie rozważyć , także z uwzględnieniem zasad logiki i doświadczenia życiowego wyjaśnienia oskarżonego K. P., zgodnie z którymi zawarł on z J. Ł. w tym samym dniu (28.06.2005r.) dwie różne umowy pożyczki :

- jedną, na kwotę 16 950 zł, w formie aktu notarialnego z ustanowieniem hipoteki na nieruchomości wartej wówczas (bez uwzględnienia wartości zabudowań) 168 000 zł i

- drugą, na kwotę 125 000 zł w formie umowy pisemnej, zabezpieczonej wekslem do sumy wekslowej nieprzekraczającej 10 000 zł.

Należyta analiza i ocena wszystkich wskazanych wyżej okoliczności ma istotne znaczenie dla oceny rzetelności oskarżonych wobec pokrzywdzonej i dla dokonania ustaleń w przedmiocie zamiaru jakim kierował się oskarżony K. P. podpisując przedmiotowy akt notarialny. Wszystkie podejmowane przez oskarżonego działania związane z udzielaniem pokrzywdzonej wspomnianych wyżej pożyczek, ustanawianiem pełnomocnictw do sprzedaży przedmiotowej nieruchomości należało rozważyć we wzajemnym powiązaniu i ocenić czy istotnie - jak wynika to zeznań pokrzywdzonej - stanowiły one ciąg czynności zmierzających do przejęcia tejże nieruchomości, po rażąco niskiej cenie.

Podkreślenia wymaga ,że Sąd jest związany jedynie granicami oskarżenia, nie jest natomiast związany opisem czynu.

Tak więc skoro Sąd Okręgowy - jak wywiódł na 11 uzasadnienia - nie znalazł podstaw do przyjęcia , że oskarżeni wykorzystali niezdolność J. Ł. do „ należytego pojmowania podejmowanego działania” , winien był rozważyć ,czy pokrzywdzona podpisując przedmiotowy akt notarialny nie działała pod wpływem błędu wywołanego przez oskarżonego K. P.. Było to obowiązkiem Sądu tym bardziej, że taka właśnie wersja jednoznacznie wynika z zeznań pokrzywdzonej. Sąd wprawdzie stwierdził, że w niniejszej sprawie nie doszło do wprowadzenia pokrzywdzonej w błąd - str. 11 uzasadnienia) ale twierdzenia tego w sposób należyty nie uzasadnił.

Zwrócić należy na koniec uwagę , że ustalenia zawarte na str. 11 uzasadnienia dotyczące sytuacji materialnej pokrzywdzonej w dniu podpisania aktu , przy uwzględnieniu rażąco niewspółmiernie niskiej ceny nieruchomości ustalonej w tymże akcie, winny skłonić Sąd Okręgowy
(który nie dopatrzył się w działaniu oskarżonych znamion oszustwa) do rozważenia tego działania w płaszczyźnie dyspozycji przepisu art. 304 k.k.

Powyższe uchybienia spowodowały konieczność uchylenia wyroku i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Przy ponownym rozpoznaniu Sąd Okręgowy winien - z uwzględnieniem uwag poczynionych wyżej - wyjaśnić wszystkie okoliczności istotne dla dokonania ustaleń o winie oskarżonych , dokonać wnikliwiej analizy i oceny ujawnionych dowodów a uzasadnienie wyroku sporządzić zgodnie z wymogami art. 424 § 1 k.p.k.

Jeśli Sąd dojdzie do przekonania, że przedmiotowa nieruchomość została sprzedana w wyniku przestępstwa popełnionego na szkodę J. Ł., winien - z uwagi na to, że oskarżony J. W. nie był stroną żadnej z umów podpisanych z J. Ł. w 2005 roku - rozważyć wszystkie okoliczności istotne dla dokonania ustaleń w przedmiocie współdziałania obu oskarżonych .

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny orzekł jak wyroku.