Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 2110/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 kwietnia 2014 r.

Sąd Rejonowy w Wałbrzychu I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSR Kamil Majcher

Protokolant: Joanna Czwojdzińska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 9 kwietnia 2014 r. w Wałbrzychu

sprawy z powództwa: Firmy (...). j. w Ś.

przeciwko K. K.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego K. K. na rzecz strony powodowej Firmy (...). j. w Ś. kwotę 10.905,57 zł (dziesięć tysięcy dziewięćset pięć złotych pięćdziesiąt siedem groszy) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 21 kwietnia 2011 r. do dnia zapłaty;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 2.936 zł tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 2.400 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

UZASADNIENIE

Strona powodowa Firma (...) spółka jawna w Ś. wniosła do Sądu Rejonowego w Wałbrzychu pozew przeciwko K. K. o zapłatę kwoty 10.905,57 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 21 kwietnia 2011r. do dnia zapłaty, a także o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 2.400 zł. W uzasadnieniu pozwu strona powodowa wskazała, że pozwany w dniu 1 grudnia 2010r. zlecił powodowej spółce wykonanie naprawy powypadkowej pojazdu V. (...) o nr rej. (...). Strona powodowa podała, że samochód pozwanego przez trzy miesiące od dnia otwarcia zlecenia był przechowywany na terenie firmy powoda na jego koszt i ryzyko. Z uwagi na fakt, że pojazd pozwanego nie jest pojazdem standardowym (V. (...) w wersji na USA), a koszt naprawy mógł być wysoki, na podstawie oględzin została sporządzona kalkulacja naprawy przez przedstawiciela ubezpieczyciela likwidującego szkodę ( (...) SA). Strona powodowa dodała, że pozwany poznał przewidywalną kwotę naprawy pojazdu i w dniu 8 lutego 2011r. potwierdził złożone w dniu 1 grudnia 2010r. zlecenie naprawy pojazdu. Wtedy też pracownik powoda ze względu na trzymiesięczne oczekiwanie na naprawę zamówił w siedzibie firmy (...) w K. niezbędne do naprawy części. W dniu 9 lutego 2011r. pozwany zjawił się z siedzibie powoda, potwierdził zlecenie naprawy oraz zaakceptował przewidywany jej koszt. W tym też dniu pozwany złożył także oświadczenie, w którym zobowiązał się do pokrycia kosztów naprawy pojazdu w wypadku nie pokrycia ich w pełnej wysokości przez ubezpieczyciela. Strona powodowa nadto dodała, że w dniu 10 lutego 2011r. pozwany telefonicznie złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy nie podając uzasadnienia swojej decyzji. Wobec powyższego kierownik działu serwisu podjął działania mające na celu zatrzymanie realizacji zamówionych części. Powodowa spółka wskazała, że część części do naprawy udało się zwrócić, a część nie i za te niezwrócone części strona powodowa musiała zapłacić producentowi. W dniu 18 lutego 2011r. pozwany złożył w siedzibie strony powodowej pismo, w którym wypowiedział zlecenie naprawy i jako przyczynę swojej decyzji wskazał brak komfortu psychicznego żony, która nie chciała jeździć autem powypadkowym. Pozwany poprosił też o wystawienie rachunku za usługę, wobec czego, strona powodowa wystawiła fakturę vat nr (...) na kwotę 10.905,57 zł. Strona powodowa wskazała, że w fakturze ujęła jedynie części sprowadzone z K.. Pozwany odmówił przyjęcia faktury twierdząc, że zlecił jedynie oględziny pojazdu a nie jego naprawę. Nadto, powodowa spółka wskazała, że pismem z dnia 28 lutego 2011r. wezwała pozwanego do odbioru pojazdu, zamówionych części i zapłaty za te części. Pismem z dnia 14 kwietnia 2011r. pozwany uznał roszczenie strony powodowej za bezzasadne. W odpowiedzi na powyższe pismo pełnomocnik powoda pismem z dnia 19 kwietnia 201rr. podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko wzywając pozwanego do zwrotu kosztów powstałych wskutek wykonania umowy. W dniu 20 maja 2011r. pozwany odebrał przedmiotowy pojazd, jednak odmówił odebrania zamówionych części, faktury oraz zapłaty za te części.

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 8 sierpnia 2013r. Sąd Rejonowy w Wałbrzychu uwzględnił w całości żądanie strony powodowej, zasądzając na jej rzecz od pozwanego kwotę 10.905,57 zł z ustawowymi odsetkami i kosztami postępowania.

Pozwany K. K. wniósł sprzeciw od powyższego nakazu zapłaty, zaskarżając go w całości. W swoim sprzeciwie pozwany przyznał, że w dniu 1 grudnia 2010r. pozostawił u strony powodowej samochód osobowy marki V. (...) o nr rej. (...), jednakże zaprzeczył jakoby był aktualnie zobowiązany do zapłaty na rzecz powoda kwoty dochodzonej pozwem. Pozwany oświadczył, że strony nie wiązała nigdy umowa o dzieło, której treścią miałaby być napawa przedmiotowego samochodu. Pozwany dodał również, że w dniu przekazania auta do strony powodowej zakresem zleconych czynności miały być objęte jedynie jego oględziny (za które pozwany zapłacił powodowi na podstawie odrębnej faktury vat), albowiem pozwany nie wiedział jeszcze jaki jest zakres uszkodzeń pojazdu, ile wyniesie naprawa i czy w tym kontekście będzie ona dla niego opłacalna, czy też korzystniejszym rozwiązaniem będzie naprawa auta „na własną rękę” przy wykorzystaniu środków pieniężnych pochodzących z odszkodowania. Pozwany dodał, że przystał na powyższe rozwiązanie i strony uzgodniły, że ostateczną decyzję o ewentualnym zleceniu powodowi naprawy pojazdu pozwany podejmie po otrzymaniu w/w informacji. Pozwany dodał, że po zapoznaniu się z zakresem uszkodzeń stwierdzonych w jego pojeździe i wynikającą z tego wysokością kosztów naprawy pozwany złożył powodowi w dniu 9 lutego 2011r. oświadczenie o rezygnacji z naprawy jego samochodu. Pozwany wskazał także, że strony łączył jedynie stosunek zlecenia polegający na sprawdzeniu przez powoda stanu technicznego pojazdu i oszacowaniu kosztów związanych z jego naprawą. Zdaniem pozwanego stosunek ten zakończył się definitywnie z chwilą braku akceptacji przez pozwanego stwierdzonych przez powoda kosztów naprawy. W ocenie pozwanego stosunek ten nie przekształcił się nigdy w umowę o dzieło, a zatem, powoływanie się przez powoda na treść art. 644 kc pozbawione jest jakiegokolwiek sensu i prawnego uzasadnienia. Skoro powód nie przystąpił do naprawy pojazdu wobec braku uzgodnienia wysokości jej kosztów to nie można przyjąć, że strony wiązała umowa o dzieło. Pozwany podniósł również, że strona powodowa nie wykazała, że zapłaciła za zamówione i nie zwrócone części. Pozwany oświadczył także, że nie zwrócone części strona powodowa może użyć w innych pojazdach, albowiem są to części (elementy karoserii), które są takie same w pojazdach produkowanych na rynek europejski i w pojazdach produkowanych na rynek amerykański.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 1 grudnia 2010r. strony zawarły umowę o dzieło, na podstawie której K. K. powierzył Firmie (...) spółka jawna w Ś. naprawę uszkodzonego samochodu osobowego marki V. (...) o nr rej. (...) według protokołu. W tym samym dniu serwis strony powodowej przyjął auto do naprawy, jednakże pracownicy serwisu poinformowali pozwanego, że z uwagi na dużą ilość zleceń oraz konieczność zakupu części naprawa jego auta zostanie wykonana w późniejszym terminie.

Dowód:

- Zlecenie nr (...) podpisane przez pozwanego w dniu 1 grudnia 2010r., oświadczenie pozwanego z 9.02.2011 r., pismo pozwanego z 18.02.2011 r. , pismo pełnomocnika pozwanego z 14.04.2011 r.,

pismo pełnomocnika strony powodowej do pełnomocnika pozwanego z dnia 19 kwietnia 2011r. z potwierdzeniem nadania pisma, e-mail pozwanego z dnia 10 lutego 2011r

- zeznania świadka M. B.

- zeznania świadka M. M.

- zeznania świadka T. Z.

- zeznania przedstawiciela strony powodowej M. J.

W styczniu 2011r. pracownicy strony powodowej zamówili niektóre części do naprawy przedmiotowego pojazdu.

Dowód:

- Zamówienie klienta z dnia 5 stycznia 2011r. faktura vat nr (...), polecenie przelewu z dnia 25 stycznia 2011r.

- zeznania świadka M. B.

- zeznania świadka M. M.

- zeznania świadka T. Z.

Po dokonaniu oględzin pojazdu oraz sporządzeniu kalkulacji kosztów naprawy pojazdu przez (...) SA pracownik strony powodowej poinformował telefonicznie pozwanego o wysokości kosztów naprawy pojazdu.

Dnia 8 lutego 2011r. pracownik strony powodowej zamówił kolejne części do naprawy samochodu.

W dniu 9 lutego 2011r. pozwany przejechał do serwisu strony powodowej, potwierdził zlecenie naprawy pojazdu i ponownie podpisał zlecenie naprawy pojazdu oraz podpisał oświadczenie, w którym zobowiązał się do pokrycia kosztów naprawy pełnej szkody lub różnicy na rzecz firmy naprawiającej pojazd w przypadku odmowy wypłacenia za szkodę ze strony ubezpieczyciela.

Dowód:

- Zlecenie nr (...) podpisane przez pozwanego w dniu 9 lutego 2011r., oświadczenie pozwanego z dnia 9 lutego 2011r., pismo pełnomocnika strony powodowej do pełnomocnika pozwanego z dnia 19 kwietnia 2011r., faktura vat nr (...), faktura vat nr (...), e-mail strony powodowej z 10.02. (...)

- zeznania świadka M. B.

- zeznania świadka M. M.

- zeznania świadka T. Z.

W dniu 10 lutego 2011r. pozwany odstąpił od umowy. Pozwany oświadczył telefonicznie pracownikowi strony powodowej, że nie chce naprawy samochodu.

W dniu 10 lutego 2011r. pozwany zwrócił się także e-mailem do (...) SA informując ubezpieczyciela, że cofa upoważnienie na likwidację szkody przez serwis strony powodowej.

W dniu 18 lutego 2011r. pozwany złożył także do powodowej spółki pismo, w którym oświadczył, że zdecydował się nie naprawiać pojazdu, albowiem szkoda okazała się zbyt poważna, co skutkować będzie ujemnie na komfort psychiczny jego żony, która jeździła tym autem głównie z dzieckiem. W powyższym piśmie pozwany wypowiedział także zlecenie naprawy pojazdu i wniósł o wystawienie rachunku za wykonaną usługę oraz wydanie pojazdu.

Dowód:

- zeznania świadka M. B.

- zeznania świadka M. M.

- zeznania świadka T. Z.

- pismo pozwanego do strony powodowej z dnia 18 lutego 2011r., pismo pełnomocnika strony powodowej do pełnomocnika pozwanego z dnia 19 kwietnia 2011r., e-mail pozwanego z dnia 10 lutego 2011r.

Po odstąpieniu przez pozwanego od umowy pracownicy strony powodowej próbowali zwrócić zamówione wcześniej części samochodowe do przedmiotowego pojazdu. Niektóre części do samochodu zostały zwrócone. Pracownikom serwisu nie udało się zwrócić do producenta części w postaci: wzmocnienia, lusterka, ramy drzwi, uszczelki, ramy drzwi, uszczelki, blachy bocznej, rury, nakładki i zawiasu drzwi. Przedmiotowe części znajdują się u strony powodowej.

Dowód:

- zeznania świadka M. B.

- zeznania świadka M. M.

- zeznania świadka T. Z.

- e-mail strony powodowej z dnia 10 lutego 2011r., e-maile strony powodowej w przedmiocie reklamacji, faktura vat nr (...) ( (...)), dokumentacja fotograficzna

Strona powodowa zapłaciła za części zamówione do samochodu pozwanego.

Dowód:

- polecenie przelewu z 25.01.2011 r. i dwa z dnia 28 lutego 2011r.

Pismem z dnia 31 marca 2011r. strona powodowa poinformowała pozwanego o możliwości odbioru przedmiotowego pojazdu, jak również o konieczności zapłaty kwoty 9.212,60 zł za zamówione w ramach zlecenia części do przedmiotowego pojazdu. Strona powodowa oświadczyła również w piśmie, że nie jest możliwy zwrot zamówionych części do producenta.

Dowód:

- pismo strony powodowej do pozwanego z dnia 31 marca 2011r. z potwierdzeniem nadania pisma

Następnie, pismem z dnia 14 kwietnia 2011r., pełnomocnik pozwanego wezwał stronę powodową do wydania przedmiotowego pojazdu oraz odmówił zapłaty kwoty 9.212,60 zł, podnosząc, że żądanie zapłaty w/w kwoty jest nieuzasadnione z uwagi na ledwie kilkugodzinny okres czasu jaki upłynął pomiędzy zleceniem wykonania naprawy (…), a jego wypowiedzeniem (…).

Dowód:

- pismo pełnomocnika pozwanego do strony powodowej z dnia 14 kwietnia 2011r.

W odpowiedzi na powyższe pismo strona powodowa oświadczyła, że nigdy nie odmówiła pozwanemu wydania przedmiotowego pojazdu, jak również, że pozwany nie zgłaszał żądania w tym zakresie. Strona powodowa wskazała m.in., że w dniu wypowiedzenia przez pozwanego zlecenia naprawy (tj. w dniu 10 lutego 2011r.) były już zamówione części do jego pojazdu, a serwis zobowiązał się do zapłaty ceny za nie.

Dowód:

- pismo pełnomocnika strony powodowej do pełnomocnika pozwanego z dnia 19 kwietnia 2011r. z potwierdzeniem nadania pisma

W dniu 20 kwietnia 2011 r. strona powodowa wystawiła fakturę Vat na łączną kwotę 10.905,57 zł w tym Vat na następujące części: wzmocnienia, lusterka, ramy drzwi, uszczelki, ramy drzwi, uszczelki, blachy bocznej, rury, nakładki i zawiasu drzwi. Wskazana w tej fakturze cena znajduje potwierdzenie w kalkulacji naprawy z 20 maja 2011 r., jaka została przedłożona do (...) w postępowaniu likwidacyjnym i w oparciu o którą to kalkulację pozwany uzyskał dalszą część odszkodowania od ubezpieczyciela w postępowaniu prowadzonym przed tutejszym Sądem w sprawie o sygn. akt VIII C 670/11.

Dowód:

- faktura Vat (z 20.04.2011 r.

- akta szkody w postepowaniu przez (...)

- akta tut. Sądu o sygn. VIII C 670/11

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlega uwzględnieniu.

W przedmiotowej sprawie istniał pomiędzy stronami spór co do tego, czy strony zawarły umowę o dzieło czy też umowę zlecenia, jak również spór co do treści zawartej przez strony umowy. Strona powodowa stała bowiem na stanowisku, że pozwany zlecił jej wykonanie naprawy samochodu osobowego marki V. (...) o nr rej. (...), zaś pozwany twierdził w trakcie procesu, że strony nie łączyła żadna umowa o dzieło na wykonanie naprawy pojazdu, a jedynie stosunek zlecenia polegający na sprawdzeniu przez powoda stanu technicznego pojazdu i oszacowaniu kosztów naprawy.

W ocenie Sądu z przeprowadzonych w sprawie dowodów wynika, że strony zawarły w dniu 1 grudnia 2010r. umowę o dzieło, której przedmiotem była naprawa uszkodzonego samochodu osobowego należącego do pozwanego, marki V. (...) o nr rej. (...). Powyższe potwierdza bowiem treść dokumentu nazwanego (...) podpisanego przez pozwanego w dniu 1 grudnia 2010 r., w którym wyraźnie wskazano, że przedmiotem umowy była naprawa według protokołu, a nie sprawdzenie stanu technicznego pojazdu i oszacowanie kosztów naprawy. Fakt, iż pozwany podpisał ten dokument oznacza zaś zgodnie z art. 60 k.c., iż w ten sposób złożył on oświadczenie woli odpowiadające treści tego dokumentu, a więc że zawarł on umowę, której przedmiotem była naprawa samochodu. Przy czym podpisanie dokumentu wywołuje skutek w postaci złożenia oświadczenia woli odpowiadającego treści dokumentu nawet w tych przypadkach gdy wyobrażenie podpisującego o treści dokumentu jest niezgodne z rzeczywistą treścią dokumentu (por. wyrok S.A. w Krakowie z 8.12.1999 r. I ACa 661/99). Ponadto oceniając powyższy dokument wskazać należy, iż jest to dokument prywatny, a zgodnie z art. 245 k.p.c. taki dokument stanowi dowód, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Już więc sama tylko treść tego dokumentu prowadzi do wniosku, iż wbrew stanowisku pozwanego strony zawarły umowę o dzieło, której przedmiotem była naprawa samochodu. Wyjaśnić przy tym należy, iż na powyższą ocenę bez wpływu pozostaje to, że strona powodowa dwukrotnie wystawiła dokument (...), na których to dokumentach znajdują się podpisy pozwanego raz z datą 1 grudnia 2010 r., a drugi raz z 9 lutego 2011 r. gdyż podpisanie tego dokumentu przez pozwanego po raz drugi z datą 9 lutego 2011 r. w żaden sposób nie zmienia daty zawarcia umowy, do zawarcia której doszło poprzez podpisanie dokumentu w dniu 1 grudnia 2010 r., a potwierdza, iż w dniu 9 lutego 2011 r. pozwany nadal chciał dokonać naprawy samochodu w salonie strony powodowej.

Niezależnie od powyższego, iż treść podpisanego przez pozwanego w dniu 1 grudnia 2010 r. dokumentu wyraźnie wskazuje na treść zawartej umowy za ustaleniem, iż strony zawarły umowę o naprawę samochodu przemawiają także pozostałe dowody zebrane w sprawie w tym zeznania świadków: M. B., M. M. i T. Z. (tj. pracowników strony powodowej). Zeznania tych świadków były przy tym spójne, logiczne i pozostają w zgodzie z pozostałym materiałem dowodowym. Świadek M. B. zeznał zaś „1 grudnia 2010r. pozwany przyjechał do serwisu w celu zostawienia samochodu do naprawy. Z uwagi na to, że mieliśmy dużo pracy powiedziałem mu, że będzie to termin odległy”, świadek M. M. zeznał z kolei (...) zostało do nas oddane na naprawę blacharsko lakierniczą i naprawę szkody. Było to na początku grudnia. Przyjęcie odbyło się z moim udziałem, gdyż pozwany interweniował. Aut było dużo i nie można było przyjąć samochodu do naprawy. Po interwencji samochód przyjęto z uzgodnieniem, że naprawa zacznie się za 1,5 miesiąca.” Natomiast świadek T. Z., który nie ma kontaktu z klientami przy pierwszych czynnościach, jednakże pracuje u strony powodowej zeznał „O umowie wiem tyle, że pozwany zlecił naprawę, a M. B. zamówił części.”

W ocenie Sądu o zawarciu przez strony umowy o dzieło, której przedmiotem była naprawa samochodu świadczą również pozostałe dokumenty. Po pierwsze dokumentem taki jest oświadczenie z 9 lutego 2011 r. w którym pozwany zobowiązał się do pokrycia kosztów naprawy pełnej szkody lub różnicy na rzecz firmy naprawiającej pojazd. Ponadto w piśmie z dnia 18 lutego 2011r. pozwany oświadczył stronie powodowej, że nie chce naprawy pojazdu, gdyż szkoda okazała się zbyt poważna, wobec czego wypowiada zlecenie naprawy. Wypowiedzenia w tym piśmie zlecenia naprawy potwierdza zaś, że naprawa pojazdu została stronie powodowej powierzona, a treść łączącej strony umowy nie ograniczała się jak wskazuje się w sprzeciwie od nakazu zapłaty tylko do oszacowania kosztów naprawy i oględzin pojazdu. Co istotne również w piśmie pełnomocnika pozwanego do strony powodowej z dnia 14 kwietnia 2011r. pełnomocnik pozwanego wskazał, że upłynął jedynie kilkugodzinny okres czasu pomiędzy zleceniem powodowej spółce wykonania naprawy samochodu przez pozwanego a jego wypowiedzeniem powołując się jednocześnie na art. 746 k.c., który dotyczy umowy zlecenia, a nie umowy o dzieło (umową o dzieło jest umowa o naprawę samochodu). Na uwagę zasługuje także treść e-maila pozwanego z dnia 10 lutego 2011r. skierowanego do ubezpieczyciela, w którym powiadomił on (...) SA, że cofa upoważnienie na likwidację szkody przez serwis strony powodowej, a to potwierdza, że wcześniej zlecił on stronie powodowej naprawę uszkodzonego auta. W ocenie Sądu te wszystkie dowody potwierdzają zaś, że niewątpliwie doszło pomiędzy stronami w dniu 1 grudnia 2010r. do zawarcia umowy o dzieło, której przedmiotem była naprawa uszkodzonego pojazdu pozwanego przez stronę powodową. Podkreślić przy tym należy, iż gdyby nawet z jakichkolwiek przyczyn przyjąć, że w grudniu 2010r. strony nie zawarły umowy o dzieło, której przedmiotem była naprawa samochodu (zawarcie takiej umowy potwierdza podpisanie dokumentu w dniu 1 grudnia 2010 r.) to i tak przyjąć by należało, że takiej treści umowę zawarto najpóźniej w lutym 2011r.

W tym miejscu należy wskazać, że Sąd nie dał wiary zeznaniom pozwanego K. K. oraz zeznaniom świadków: J. K. (1) i L. K.. Jeśli chodzi o zeznania świadka L. K. to zeznania te tak naprawdę nie wniosły nic do sprawy gdyż świadek ten nie był obecny przy podpisywaniu dokumentu zlecenia naprawy przez pozwanego. Jeśli chodzi zaś o zeznania świadka J. K. (2) to w ocenie Sądu zeznania te ocenić należy jako niewiarygodne gdyż wiedza świadka o okolicznościach związanych z podpisaniem dokumentu zlecenia jest tak naprawdę wybiórcza. Świadek z jednej strony dokładnie pamięta bowiem treść rozmów jakie miały być prowadzone pomiędzy pozwanym, a pracownikami strony powodowej, treść podpisywanego dokumentu jednak nie pamięta już czyim samochodem wraz z pozwanym miał pojechać do salonu strony powodowej oraz czy samochód pozwanego został wówczas w serwisie strony powodowej pozostawiony (w sprzeciwie od nakazu zapłaty przyznano zaś, że w dniu 1 grudnia pozwany pozostawił samochód u strony powodowej). Jeśli chodzi zaś o zeznania pozwanego to w ocenie Sądu z uwagi na ocenę zeznań powołanych przez niego świadków, fakt składania zeznań po świadku J. K. (2), który nie potrafił dokładnie opisać wszystkich okoliczności związanych z wizytą w serwisie strony powodowej oraz sprzeczność z pozostałym materiałem dowodowym to zeznania te nie pozwalają na podważenie dowodów, które wskazują na zawarcie pomiędzy stronami umowy o dzieło, której przedmiotem była naprawa samochodu pozwanego.

W tym miejscu wskazać należy, iż w ocenie Sądu umowa o naprawę samochodu pozwanego nie może być oceniana jako umowa zlecenia lecz jako umowa o dzieło, którą regulują przepisy zawarte w art. 627 i nast. k.c. (por. wyrok S.A. w Warszawie z 26.03.2013 r. I ACa 1150/12 oraz wyrok SN z 25.11.2004 r. V CK 235/04 w których wskazano, że umowa o naprawę samochodu umową mieszaną do której należy stosować przepisy o umowie o dzieło i o umowie przechowania, a także wyrok SN z 7.03.1974 r. II CR 839/73, w który przyjęto, że umowa o naprawienie rzeczy jest umową o dzieło). Zgodnie zaś z art. 627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. W ocenie Sądu z istoty umowy o dzieło wynika przy tym, iż materiały oraz części potrzebne do naprawy rzeczy ma obowiązek dostarczyć wykonawca dzieła (a contrario art. 633 k.c.). Ponadto wskazać należy, iż wbrew twierdzeniom pozwanego w umowie o dzieło nie jest konieczne wyraźne wskazanie wynagrodzenia gdyż zgodnie z art. 628 k.c. jeśli strony nie określiły wysokości wynagrodzenia ani nie wskazały podstaw do jego ustalenia, poczytuje się w razie wątpliwości, że strony miały na myśli zwykłe wynagrodzenie za dzieło tego rodzaju. Jeżeli także w ten sposób nie da się ustalić wysokości wynagrodzenia, należy się wynagrodzenie odpowiadające uzasadnionemu nakładowi pracy oraz innym nakładom przyjmującego zamówienie.

Jeśli chodzi zaś o kwestię zasadności domaganiami przez stronę powodową zapłaty za części jakie zamówiła do naprawy pojazdu pozwanego to zgodnie z art. 644 kc dopóki dzieło nie zostało ukończone, zamawiający może w każdej chwili od umowy odstąpić płacąc umówione wynagrodzenie. Jednakże w wypadku takim zamawiający może odliczyć to, co przyjmujący zamówienie oszczędził z powodu niewykonania dzieła. Treść tego przepisu wskazuje zaś, że pomimo tego, iż pozwany odstąpił w dniu 10 lutego 2011r. od umowy to i tak na mocy powyższego przepisu prawnego zobowiązany jest do zapłaty należnego stronie powodowej wynagrodzenia. Z istoty umowy o dzieło przy której obowiązkiem wykonawcy jest dostarczyć niezbędne materiały wynika zaś, że wynagrodzenie to obejmuje także materiały, które dostarczyć musi wykonawca dzieła.

Zdaniem Sądu z powyższego przepisu wynika więc, iż pozwany jest zobowiązany do zapłaty za części, które zostały wskazane w dołączonej do pozwu fakturze, a których to stronie powodowej nie udało się zwrócić po odstąpieniu przez pozwanego od umowy zawartej w dniu 1 grudnia 2010 r. W ocenie Sądu przedstawione w sprawie dowody w jednoznaczny sposób potwierdzają przy tym, iż strona powodowa podjęła starania aby zwrócić części, które zostały zamówione aby wykonać naprawę samochodu pozwanego jednak nie wszystkie części udało się zwrócić. W ocenie Sądu przesłuchani w sprawie świadkowie w wiarygodny sposób wyjaśnili przy tym przyczyny niezwrócenia części wskazanych w fakturze Vat, których nie dotyczyła treść e-maila z 10 lutego 2011 r. Wyjaśnienia te są tym bardziej wiarygodne gdy zauważy się, że niektóre z części udało się zwrócić, a przecież gdyby zamiarem strony powodowej była chęć obciążania pozwanego kosztami za części niejako w ramach odwetu to powstaje pytanie dlaczego w takim przypadku podejmowała starania o zwrot części, z których niektóre udało się faktycznie zwrócić i za te strona powodowa nie dochodzi wynagrodzenia.

W tym miejscu odnieść się jeszcze należy do zarzutu pozwanego, że strona powodowa mogła nie zwrócone części wykorzystać przy innych naprawach i należnościami za te części nie obciążać pozwanego. Sąd nie podzielił tego zarzutu gdyż zeznania pracowników strony powodowej wskazują, iż strona powodowa nie dokonywała napraw, w których części przeznaczone do samochodu pozwanego mogłaby wykorzystać. Podkreślenia przy tym wymaga, iż przewidziana w art. 644 k.c. możliwość odliczenia przez zamawiającego z wynagrodzenia tego co przyjmujący zamówienie oszczędził z powodu niewykonania dzieła zależy od wykazania przez zamawiającego, jako wywodzącego z tego faktu korzystne dla siebie skutki (art. 6 k.c.), istnienia takich oszczędności. Okoliczności takich pozwany jednak nie wykazał przy czym w ocenie Sądu w realiach niniejszej sprawy nie jest wystarczające samo ewentualne przyjęcie, że części te mogą być wykorzystane do innej naprawy gdyż konieczne jest jeszcze wykazanie, że strona powodowa najpóźniej w okresie aż do wydania wyroku przeprowadzała inną naprawę, w której takie części mogły zostać wykorzystane. Dowodów, które to by potwierdzały pozwany jednak nie przedstawił, a przecież trudno wymagać od strony powodowej aby przetrzymywała przedmiotowe części bez dochodzenia od pozwanego należnego jej wynagrodzenia przez tak naprawdę niewiadomy okres czasu skoro wykonanie innej naprawy, w której można by wykorzystać przedmiotowe części, może nigdy nie nastąpić, a jeśli nawet nastąpi to może być to po takim czasie, iż części te z różnych przyczyn mogą nie nadawać się do wykorzystania. Przy czym jak wskazano powyżej okoliczności te powinien wykazać pozwany, a dowodów które to by potwierdzały w niniejszym postępowaniu nie przedstawiono.

Jeśli chodzi o zarzut, iż brak dowodu, że strona powodowa zapłaciła za części objęte fakturą Vat dołączoną do pozwu to w ocenie Sądu faktury Vat oraz potwierdzenia zapłaty przedstawione przez stronę powodową potwierdzają fakt dokonania tej zapłaty. Zresztą nawet ewentualne przyjęcie, że strona powodowa takiej zapłaty nie dokonała nie byłoby istotne gdyż ewentualny brak zapłaty nie oznacza, że strona powodowa nie ma obowiązku wykonania umowy na podstawie, której dostarczono do niej części potrzebne do naprawy samochodu pozwanego.

Jeśli chodzi o wysokość należnego stronie powodowej wynagrodzenia za przedmiotowe części to w ocenie Sądu oczywistym jest, że ten kto chce dokonać naprawy w autoryzowanym serwisie godzi się na to, że zapłaci za potrzebne do naprawy części po cenach jakie obowiązują w autoryzowanych serwisach (art. 628 k.c.). Nadto wysokość dochodzonej przez stronę powodową kwoty tak naprawdę znajduje potwierdzenie w kalkulacji naprawy z 20 maja 2011 r. jaka została przedłożona do (...) w postępowaniu likwidacyjnym i w oparciu o którą to kalkulację pozwany uzyskał dalszą część odszkodowania od ubezpieczyciela w postępowaniu prowadzonym przed tutejszym Sądem w sprawie o sygn. akt VIII C 670/11 (tytułem przykładu wskazać należy, iż najdroższa część w fakturze dołączonej do pozwu tj. blachy bocznej (inaczej jest nazwana w kalkulacji ale numer katalogowy jest ten sam) wyceniona w niej została netto 4.479,67 zł, a w kalkulacji 4.611,25 zł (w fakturze jest taniej) także netto gdyż Vat został doliczony na końcu kalkulacji). Fakt powyższej zgodności oraz to, że na podstawie kalkulacji pozwany otrzymał dalsze odszkodowanie powoduje zaś, że bez znaczenia jest rozbieżność pomiędzy kwotą wskazaną w fakturze, a kwotą wskazywaną przez stronę powodową w wezwaniu do zapłaty. Kierując sprawę na drogę postępowania cywilnego strona powodowa ma bowiem prawo domagać się całego należnego jej wynagrodzenia choćby wcześniej wzywała o mniejsze kwoty.

Konkludując skoro strona powodowa zakupiła przedmiotowe części, zapłaciła za nie, podjęła próbę zwrócenia części (tylko niektóre zostały), a jednocześnie pozwany nie udowodnił, że strona powodowa wykonywała inną naprawę, w której te części mogły zostać użyte to tym samym pozwany powinien zwrócić stronie powodowej kwotę, której domaga się strona powodowa w niniejszym postępowaniu.

Mając zatem na uwadze poczynione przez Sąd ustalenia, powyższe rozważania i przepisy prawne, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 10.905,57 zł wraz z ustawowymi odsetkami. Roszczenie o odsetki znajduje zaś oparcie w art. 481 § 1 k.c.

O kosztach procesu (pkt II wyroku) Sąd orzekł na podstawie art. 98 kpc. Na zasądzoną od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 2.946 zł składa się: kwota 546 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu oraz kwota 2.400 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika strony powodowej będącego radcą prawnym ustalona na podstawie § 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu. W tym miejscu należy wskazać, że w wyroku w pkt II Sąd nie ustrzegł się omyłki rachunkowej, albowiem Sąd zamiast kwoty 2.946 zł wpisał kwotę 2.936zł podczas gdy suma kosztów 2.400 zł i 546 zł (409 zł +137 zł) wynosi 2.946 zł (postanowieniem z dnia 13.05.2014 r. omyłka została sprostowana).