Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 31/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 czerwca 2014 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodnicząca:

SSR del. Łucja Oleksy-Miszczyk

Protokolant:

Karolina Pikuła

po rozpoznaniu w dniu 12 czerwca 2014 roku w Gliwicach

sprawy z powództwa A. K.

przeciwko (...) S.A. w S.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w S. na rzecz powoda A. K. kwotę 140.800 (sto czterdzieści tysięcy osiemset) złotych z ustawowymi odsetkami od kwoty 80.000 (osiemdziesiąt tysięcy) złotych od dnia 01 sierpnia 2012 roku, od kwoty 50.000 (pięćdziesiąt tysięcy) złotych od dnia 24 maja 2014 roku i od kwoty 10.800 (dziesięć tysięcy osiemset) złotych od

dnia 19 kwietnia 2013 roku;

2.  ustala odpowiedzialność pozwanego na przyszłość za skutki wypadku jakiemu uległ powód w dniu 06 kwietnia 2012 roku w P.;

3.  w pozostałej części powództwo oddala;

4.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.546,04 (dwa tysiące pięćset czterdzieści sześć i 04/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

5.  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gliwicach kwotę 6.451,54 (sześć tysięcy czterysta pięćdziesiąt jeden i 54/100) złotych tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sygnatura akt I C 31/13

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 11 lutego 2013r. powód A. K. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) SA w S. kwoty 80.000 zł. tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 1 sierpnia 2012r. oraz kwoty 19.950 zł. tytułem odszkodowania z odsetkami od dnia 18 marca 2013r. W uzasadnieniu powód podał, że uległ wpadkowi drogowemu, za który odpowiedzialność cywilną ponosi pozwany. Pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności i do chwili wniesienia pozwu wypłacił powodowi zadośćuczynienie w łącznej kwocie 70.000 zł. Zdaniem powoda jest to kwota niewystarczająca i powinien otrzymać dalsze 80.000 zł. tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienia związane z wypadkiem. Niezależnie od tego powód dochodził kosztów opieki za okres w jakim na skutek wypadku był całkowicie niesprawny i niesamodzielny. Koszt tej opieki (była ona sprawowana faktycznie przez osoby najbliższe dla powoda) wyliczył na 14.400 zł. Niezależnie od tego powód domagał się zasądzenia łącznej kwoty 5.550 zł. tytułem odszkodowania za straty w dochodach jakich doznał na skutek zdarzenia. Wyliczone odszkodowanie stanowić miało różnicę między dochodami jakie powód osiągałby świadcząc pracę, a faktycznymi dochodami w postaci zasiłku chorobowego i świadczenia rehabilitacyjnego.

Pismem datowanym na 7 maja 2014r. (k. 275 akt) powód rozszerzył żądnie, odnośnie zadośćuczynienia wnosząc o zasądzenie na jego rzecz z tego tytułu łącznej kwoty 230.000 zł., a także złożył żądanie ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku w przyszłości.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasadzenie kosztów procesu (odpowiedź na pozew k. 92). Nie kwestionował swojej odpowiedzialności za szkodę spowodowaną wypadkiem jakiemu uległ powód, jednakże podniósł, że wypłacił już tego tytułu powodowi 70.000 zł. tytułem zadośćuczynienia i 3.157,87 zł. tytułem zwrotu kosztów leczenia. Pozwany wywodził, że zgłoszone żądanie dotyczące zadośćuczynienia jest wygórowane i nieadekwatne do pojęcia „sumy odpowiedniej” jakim posługuje się ustawa. Zakwestionował również zasadność naliczania kosztów opieki nad powodem, podnosząc, że nie zostały one wykazane. Podobnie zakwestionował żądanie w zakresie utraconych dochodów.

Sąd ustalił co następuje:

W dniu 6 kwietnia 2012r. w P. K. M., kierując samochodem osobowym marki R. (...) nr rej. (...) naruszył nieumyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym i nie ustąpił pierwszeństwa przechodzącemu przez jezdnię powodowi. Samochód potrącił powoda, w wyniku czego podwód doznał obrażeń ciała w postaci złamania otwartego podudzia lewego, złamania kości ramiennej lewej z porażeniem nerwu promieniowego, złamania obojczyka lewego, złamania żeber III-IV po stronie lewej, krwiaka jamy opłucnowej, krwiaka śródmózgowego prawego płata ciemieniowego, stłuczenia prawej stopy i licznych otarć naskórka i stłuczeń powłok ciała (wyrok w sprawie IX K 941/12). Posiadacz pojazdu, którym kierował sprawca wypadku ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego.

Bezpośrednio po wypadku powód był hospitalizowany w dniach od 6 do 23 kwietnia 2012r. w Wojewódzkim Szpitalu (...) w S., gdzie zastosowano leczenie operacyjne: w dniu 6 kwietnia 2012r. dokonano repozycji i stabilizacji złamania kości ramiennej lewej z rewizją nerwu promieniowego oraz repozycji złamania i stabilizacji gwoździem śródszpikowym kości piszczelowej lewej, a w dniu 12 kwietnia 2012r. repozycji i stabilizacji złamania kości obojczyka. W dniu 23 kwietnia 2012r. zakończono hospitalizację i powód powrócił do domu. Przez okres około sześciu miesięcy był całkowicie niesprawny i wymagał opieki osób drugich. Opieka sprawowana była przez najbliższych powoda, przede wszystkim przez jego żonę i ojca. W tym okresie odczuwał bardzo intensywne bóle w miejscach zespoleń kości, głównie w podudziu i obojczyku. Bóle były znacznie nasilone szczególnie przez okres dwóch pierwszych miesięcy po pobycie w szpitalu. Do lipca 2012r. powód był osobą leżącą, potem stopniowo pionizował się. Przez wiele miesięcy poruszał się o kuli, przy czym z uwagi na obrażenia lewej ręki, mógł wspierać się tylko na jednej kuli i prawej ręce. Bez kuli zaczął chodzić dopiero około rok po wypadku. Do maja 2013r. lewa ręka była zaopatrzona w ortezę. W związku z komplikacjami dotyczącymi zespolenia kości we wrześniu 2012r. powód przeszedł kolejny zabieg operacyjny polegający na złamaniu kości ramiennej lewej, usunięciu zespolenia i ponownym zespoleniu gwoździem śródszpikowym. W styczniu 2014r. powód przeszedł następny zabieg polegający na przeszczepie komórek macierzystych do kości ramienia. Zespolenie kości nadal nie nastąpiło w odpowiedni sposób i prawdopodobnie powód zostanie zakwalifikowany do kolejnego zabiegu operacyjnego. W związku z nieprawidłowym zespoleniem kości ramieniowej rehabilitacja powoda nie jest możliwa, a ręka nadal jest niesprawna. Przed wypadkiem powód był osobą sprawną fizycznie. Obecnie ma problemy z chodzeniem – po przejściu około 400 metrów musi odpoczywać. Lewa ręka nie odzyskała sprawności, nawet takie czynności jak ubieranie się sprawiają powodowi trudność. Z uwagi na niepełne zespolenie kości powód nie powinien zbyt dużo poruszać ręką, nie może podnieść nic ciężkiego ani podnieść ręki do góry. Nie może też prowadzić samochodu. Nadal odczuwa bóle w miejscach zespolenia kości i stosuje w związku z tym środki przeciwbólowe.

Z opinii biegłego ortopedy – traumatologa J. J. (k. 154) wynika, że uszczerbek na zdrowiu jakiego doznał powód wynosi 75%, przy czym tak oszacowany uszczerbek nie dotyczy następstw neurologicznych. Leczenie powoda nie zostało dotychczas zakończone. Rokowania na przyszłość nie są dobre – nie należy oczekiwać istotnej poprawy stanu zdrowia powoda. Należy natomiast liczyć się z ryzykiem wystąpienia u powoda tzw. późnej padaczki pourazowej. Należy także spodziewać wystąpienia z czasem u powoda schorzeń związanych z degeneracją układu kostno -stawowego, co w zakresie lewych kończyn jest związane bezpośrednio z obrażeniami doznanymi podczas wypadku, a w zakresie prawych kończyn będzie wynikało z ich przeciążenia. Odpowiadając na pytanie Sądu co do zakresu i wymiaru opieki jakiej potrzebował powód po wypadku, biegły stwierdził, że powód potrzebował opieki pielęgniarskiej przez okres sześciu miesięcy po wypadku przez około 6 godzin dziennie.

Z punktu widzenia neurologicznego powód doznał 10% uszczerbku na zdrowiu (opinia neurologa k. 252).

Z opinii psychologiczno – psychiatrycznej (k. 219) wynika , że powód nie doznał organicznych uszkodzeń o.u.n. Od momentu wypadku pojawiły się u niego lęki, zaburzenia snu, mimowolne wspomnienia wypadku. Ma trudności z zasypianiem, budzi się w nocy. Na skutek ograniczeń fizycznych jego nastój jest obniżony, często jest drażliwy, napięty emocjonalnie. Nadmierna drażliwość ma wpływ na relacje z członkami rodziny. Biegli rozpoznali u powoda zespół stresu pourazowego, który przeszedł w zespół lękowy. Cierpienia psychiczne powoda zdaniem biegłych są nasilone, a rokowania nie są dobre i celowe byłoby objęcie powoda leczeniem psychiatrycznym,. Stopień uszczerbku na zdrowiu powoda biegli ocenili na 10%.

W związku ze zgłoszonym w pozwie żądaniem zasądzenia na rzecz powoda odszkodowania obejmującego utracone dochody Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego na okoliczność wysokości utraconego dochodu i różnicy pomiędzy dochodami faktycznymi powoda, a potencjalnymi zarobkami jakie by osiągał świadcząc pracę. Z opinii biegłego Z. G. (k. 183) wynika, że powód nie poniósł żadnej szkody polegającej na obniżeniu jego dochodów na skutek wypadku. Z dokonanego przez biegłego wyliczenia wynika, że z okres od 6 kwietnia 2012r. do 29 września 2012r. tylko przez cztery miesiące dochód powoda był nieznacznie niższy niż zarobki porównawcze. W pozostałych miesiącach faktyczny dochód powoda przekraczał zarobki porównawcze. W tej sytuacji nie można przyjąć, że powód doznał szkody polegającej na utracie bądź obniżeniu dochodów.

Opisany wyżej stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentacji medycznej powoda k. 45 i nast. powołanych wyżej opinii biegłych, zeznań świadków H. K. k. 117 i J. K. k. 118, oraz przesłuchanie powoda na rozprawie w dniu 15 maja 2014r. Przeprowadzone dowody Sąd uznał za wiarygodne, nie były one zresztą kwestionowane przez strony.

Sąd zważył co następuje:

Odpowiedzialność pozwanego jako ubezpieczyciela posiadacza pojazdu, którego kierowca spowodował wypadek nie była w niniejszej prawie sporna. Opierała się o przepisy art. 436 § 1 k.c. w związku z art. 805 § 2 k.c.

W myśl art. 444 oraz art. 445 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszystkie wynikłe z tego powodu koszty. Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Sąd może również przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Zadośćuczynienie pieniężne pełni przede wszystkim funkcję kompensacyjną – przyznana suma ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej przez poszkodowanego szkody niemajątkowej, powinna łagodzić doznane przez niego cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ułatwiać przezwyciężanie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo została przywrócona równowaga zachwiana na skutek zdarzenia wywołującego szkodę. W konsekwencji Sąd, ustalając wysokość należnego zadośćuczynienia, winien uwzględnić wszystkie okoliczności istotne dla określenia rozmiaru doznanej krzywdy, w szczególności takie jak wiek poszkodowanego, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania , nieodwracalność następstw, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową oraz inne czynniki podobne natury (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 lipca 2012r., I CSK 74/12).

Rozważając wysokość zadośćuczynienia należną powodowi Sąd miał na względzie, że jest on człowiekiem w sile wieku, a w chwili zdarzenia był całkowicie sprawny i samodzielny. Stopień uszczerbku na zdrowiu jakiego doznał na skutek wypadku ustalony został na 95 %, jest więc zdecydowanie wysoki. W konsekwencji zdarzenia doszło do znacznego uszkodzenia lewej ręki i ograniczenia jej sprawności ruchowej, a także ograniczenia sprawności i wytrzymałości lewej nogi. Stan fizyczny powoda nie ulegnie już znaczącej poprawie. Doznane obrażenia i ich skutki radykalnie zmieniły jego życie codzienne. Powód jest jedynie częściowo samodzielny, proste czynności życia codziennego, a nawet czynności samoobsługowe, takie jak ubieranie się, sprawiają mu trudność. Nie jest również w stanie prowadzić samochodu, co w dzisiejszych realiach jest w oczywisty sposób znaczną dolegliwością. Rokowania na przyszłość co do stanu fizycznego powoda są niekorzystne. Spodziewać się należy raczej pogorszenia stanu zdrowia powoda i dalszych powikłań, niż poprawy. Wypadek spowodował również negatywne skutki w psychice powoda. Doznany stres pourazowy przerodził się w zespół lękowy, który powoduje m.in. zaburzenia snu i zwiększoną drażliwość, co z kolei negatywnie wpływa na funkcjonowanie społeczne powoda i jego relacje z najbliższymi. Dodatkowo powód boryka się ciągle z problemami bólowymi. W tej sytuacji należy uznać, że rozmiar krzywdy ujmowanej jako cierpienie fizyczne i cierpienia psychiczne związane zarówno z doznawanym cierpieniem fizycznym, jak i innymi następstwami zdarzenia w postaci niepełnosprawności pociągającej za sobą konieczność korzystania z pomocy innych osób, jest znaczny, tym bardziej, że jak wynika z opinii biegłych, nie należy spodziewać się poprawy stanu fizycznego, ani rychłej poprawy stanu psychicznego powoda.

Poza sporem jest, że powód otrzymał już kwotę 70 000 zł. zadośćuczynienia wypłaconą przez ubezpieczyciela pozwanego, a w toku postępowania domagał się dalszych 230 000 zł. Roszczenia powoda Sąd uznał za wygórowane, bowiem mimo wysokiego stopnia uszczerbku na zdrowiu powód nie jest człowiekiem całkowicie niesprawnym i uzależnionym od pomocy innych osób, niemniej zważywszy na znaczny stopień uszczerbku na zdrowiu jakiego powód doznał, a także ciągle występujące dolegliwości bólowe, częściową niepełnosprawność oraz negatywne rokowania na przyszłość należy stwierdzić, iż dotychczas wypłacone kwoty nie rekompensują w sposób dostateczny doznanej przez powoda krzywdy. Określając wysokość zadośćuczynienia i stosując zasadę miarkowania Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwotę 130.000,- zł., uznając, że na tle ustalonego w niniejszej sprawie stanu faktycznego, w połączeniu z kwotą już wypłaconą, będzie ona stanowiła odpowiednią sumę pieniężną w rozumieniu art. 445 k.c., kompensując doznane przez powoda krzywdy, a jednocześnie pozwoli na złagodzenie skutków niematerialnych zdarzenia i zapewni powodowi odpowiednią satysfakcję moralną. W pozostałej części Sąd powództwo oddalił jako wygórowane.

Rozpoznając żądanie odszkodowania Sąd w pierwszej kolejności zauważył, że powód nie wykazał utraty bądź obniżenia dochodów na skutek wypadku i jego następstw. Z tej też przyczyny dochodzenie odszkodowania w tej części okazało się całkowicie niezasadne i skutkowało oddaleniem powództwa.

Za uzasadnione Sąd natomiast uznał roszczenie wynikające ze zwiększenia się potrzeb powoda, co związane było z koniecznością zapewnienia mu opieki odpowiedniej do jego stanu zdrowia i możliwości fizycznych. Opieka była sprawowana przez żonę i ojca powoda. Z opinii biegłego ortopedy –traumatologa wynika, że konieczna była przez okres około sześciu miesięcy w wymiarze sześciu godzin dziennie. Jako stawkę wynagrodzenia za godzinę opieki Sąd za stroną powodową przyjął kwotę 10 zł. , uznając że odpowiada ona aktualnym realiom rynkowym. Wysokość odszkodowania Sąd obliczył w następujący sposób: 6 (miesięcy) x 30 (dni w każdym miesiącu) , co daje 180 dni x 6 godzin dziennie, co daje 1080 godzin x 10, - zł., co daje 10.800 zł. i taką kwotę zasądził tytułem kosztów opieki sprawowanej nad powodem, a w pozostałej części powództwo w tym zakresie oddalił.

O odsetkach Sąd orzekł w oparciu o art. 481 k.c. i art. 817 k.c. w zw. z art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zasądzając odsetki od kwoty 80.000zł. składającej się na zadośćuczynienie od daty określonej w wezwaniu do zapłaty (k. 41), zaś od kwoty 50.000 zł. również wchodzącej w skład zadośćuczynienia od dnia następnego po doręczeniu pozwanemu pisma rozszerzającego powództwo. Odsetki od odszkodowania zasądzono za okres po upływie 30 dni od daty doręczenia odpisu pozwu, albowiem żądanie odszkodowania nie było poprzedzone wezwaniem do zapłaty.

Za uzasadnione Sąd uznał również żądanie ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku mogące powstać w przyszłości, tym bardziej, że z opinii biegłych wynika, iż zaistnienie takich negatywnych skutków jest możliwe i prawdopodobne. W związku z tym na zasadzie art. 189 k.p.c. powództwo w tym zakresie uwzględniono.

O kosztach orzeczono na zasadzie art. 102 k.p.c. stosując zasadę stosunkowego rozdziału kosztów. Na koszty sądowe złożyła się opłat w wysokości 4998,- zł. (uiszczona przez powoda do kwoty 1000,00 zł, w pozostałej części powód był zwolniony od jej uiszczenia) oraz opłata od rozszerzonego powództwa 7.500,- zł., koszty opinii biegłych tj. 778,40 zł. (k. 167), 511,52 zł. (k.202), 189 zł. i 214 zł. (k. 235), 330 zł. (k,. 263), łącznie 2022,92 zł. (koszty te zostały poniesione przez powoda do kwoty 2.000 zł. – zaliczka k. 128). Koszty zastępstwa procesowego były po obu stronach jednakowe i wynosiły po 7.217,- zł. Opisane koszty zostały rozdzielone między stronami stosownie do wyników procesu tj. pozwanego obciążono nimi w 56%, zaś powoda w 44%.

SSR (del) Łucja Oleksy-Miszczyk