Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ka 610/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 grudnia 2014 roku

Sąd Okręgowy w Toruniu IX Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Rafał Sadowski

Protokolant: stażysta Marzena Chojnacka

po rozpoznaniu w dniu 9 grudnia 2014 roku

sprawy M. Z. obwinionej o wykroczenie z art. 107 kw

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Chełmnie VII Zamiejscowego Wydziału Karnego z/s w Wąbrzeźnie z dnia 29 sierpnia 2014 roku, sygn. akt VII K 632/13

I.  zaskarżony wyrok w całości utrzymuje w mocy;

II.  obciąża obwinioną kosztami procesu w postępowaniu odwoławczym, w tym opłatą w kwocie 100 (sto) zł.

Sygn. akt IX Ka 610/14

UZASADNIENIE

M. Z. została obwiniona o to, że w okresie od dnia 21 czerwca 2013 r. do dnia 8 sierpnia 2013 r. w miejscowości T., gm. W., na terenie (...)złośliwie niepokoiła M. i D. F. poprzez głośne słuchanie muzyki, ubliżanie oraz załatwianie potrzeb fizjologicznych na terenie działki pokrzywdzonych

- tj. o wykroczenie z art. 107 kw

Wyrokiem z dnia 29 sierpnia 2014 r. Sąd Rejonowy w Chełmnie VII Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w Wąbrzeźnie, sygn. akt VII W 632/13, uznał obwiniona za winna popełnienia czynu zarzucanego jej we wniosku o ukaranie po wyeliminowaniu z jego opisu załatwiania potrzeb fizjologicznych na terenie działki pokrzywdzonych stanowiącego wykroczenie z art. 107 kw i za to na podstawie tego przepisu wymierzył jej grzywnę w wysokości 1000 zł.

Zasądził od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 zł tytułem opłaty oraz kwotę 100 zł tytułem zryczałtowanej równowartości kosztów postępowania.

Wyrok ten zaskarżył w całości obrońca obwinionej, zarzucając obrazę przepisów postępowania mogącą mieć wpływ na treść wyroku, tj.:

- art. 410 kpk w zw. z art. 7 kpk poprzez dokonanie wybiórczej oceny dowodów i oparcie rozstrzygnięcia na zeznaniach pokrzywdzonych przy pominięciu wyjaśnień obwinionej i wspierających je zeznań świadków

- art. 424 kpk poprzez poczynienie ustaleń co do głośności muzyki tylko i wyłącznie na podstawie zeznań pokrzywdzonych bez przeprowadzenia pomiarów i przy pominięciu zeznań M. C.

Powołując się na powyższe, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie obwinionej od popełnienia zarzucanego jej wykroczenia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy obwinionej okazała się niezasadna.

Jeśli chodzi o prawidłowość ustaleń dotyczących okoliczności słuchania muzyki przez obwinioną na terenie swojej działki rekreacyjnej (częstotliwość i głośność), stwierdzić należy, że dążąc do ich podważenia, skarżący bezpodstawnie zarzuca, że analiza dowodowa, która legła u ich podstawy miała charakter jednostronny. Faktem jest, że nie zostały one oparte na żadnym z wymienionych w apelacji dowodów przedstawionych przez obwinioną. Ów stan rzeczy nie stanowił jednak bynajmniej wyniku bezkrytycznego przydania przez sąd z góry waloru wiarygodności twierdzeniom pokrzywdzonych i pominięcia pozostałych dowodów, w szczególności tych o korzystnej dla obwinionej wymowie. Z pisemnych motywów orzeczenia jednoznacznie wynika, że decyzja o przyznaniu im waloru wiarygodności stanowiła wynik wnikliwej analizy całokształtu zgromadzonych dowodów pod kątem kryteriów relewantnych z punktu widzenia art. 7 kpk w zw. z art. 8 kpsw. Mając na uwadze, iż obwiniona broniła się, wskazując, że zarzut wniosku o ukaranie stanowi szykanę ze strony uprzedzonych do niej pokrzywdzonych, sąd orzekający starannie przeanalizował ich zeznania na tle pozostałych dowodów, w tym i tych, które podważały ich twierdzenia o tym, że obwiniona złośliwie ich niepokoiła, puszczając głośno od godzin przedpołudniowych do późnowieczornych muzykę i wyzywając wulgarnie i dał temu wyraz w uzasadnieniu wyroku. Po przeprowadzeniu analizy, odwołując się do zasad prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego – czyniąc zadość wymogom art. 424 kpk w zw. 82 kpsw - sąd I instancji przekonująco wykazał, dlaczego brak było uzasadnionych podstaw do stwierdzenia, że składając niekorzystne dla obwinionej zeznania pokrzywdzeni niezgodnie z prawdą opisali sposób jej zachowania i do oparcia się przy dokonywaniu ustaleń na poszczególnych wyliczonych w apelacji dowodach. Ograniczając do polemiki z tym stanowiskiem i wyrażenia opinii, że jego zdaniem w istocie to im należało dać wiarę, skarżący nie wykazał, by ocena wiarygodności relacji poszczególnych osób dokonana przez sąd była błędna.

Sama obwiniona nie negowała tego, że gdy pokrzywdzeni wyrażali sprzeciw wobec tego, w jaki sposób spędzała czas na swojej działce, to dobitnie odmawiała zmiany swojego postępowania, kierując pod ich adresem wyzwiska. Nie zaprzeczała również co do zasady temu, że w okresie letnim w 2013 roku słuchała na swojej działce muzyki nie tylko w ciągu dnia, ale i w godzinach wieczornych, tylko twierdziła, że wcale nie zachowywała się głośno. Zeznania pokrzywdzonych zarówno w zakresie opisu sposobu zachowania pokrzywdzonej, jak i tego, że głośność muzyki zdecydowanie przekraczała poziom, jaki można uznać za mieszczący się w ramach normalnego korzystania z działki rekreacyjnej, znajdowały jednak potwierdzenie w relacjach obiektywnego świadka, jakim był H. F. - sąsiad obwinionej, do którego należała działka przylegająca z drugiej strony do jej działki. Ów fakt – który, jak wynika z wywodów apelacji, najwyraźniej umknął uwadze skarżącego - podważał tezę, że do postawienia obwinionej zarzutu doszło z powodu niechęci nadwrażliwych, będących starszymi ludźmi, pokrzywdzonych do młodej obwinionej. Sąsiad ten nie był skonfliktowany z obwinioną. Nie miał żadnego interesu w tym, by narażając się na kłopoty, składać fałszywe zeznania ukształtowane w sposób korzystny dla którejkolwiek ze stron konfliktu i potwierdzać, że obwiniona całymi dniami, obiektywnie rzecz biorąc, głośno – skoro uniemożliwiało mu to normalne oglądanie telewizji, czy sen - słuchała muzyki. O tym, że jej zachowanie faktycznie uważał on za uciążliwe, świadczy fakt dokonywania przez niego zgłoszeń w tej sprawie na policję. W świetle zasad wiedzy i wskazań doświadczenia życiowego nie ulega zaś wątpliwości, że to jego relacje, jako osoby, która nie sporadycznie w ciągu kilku dni lub niektórych godzin poszczególnych dni (jak świadkowie wskazani przez obwinioną, którzy posiadali w istocie jedynie fragmentaryczna wiedzę w kwestiach kluczowych dla sprawy), tylko na stałe przebywała bezpośrednio w pobliżu jej działki, będąc w takim samym stopniu, jak pokrzywdzeni narażoną na imisje z jej działki, stanowiły najbardziej miarodajną podstawę weryfikacji zeznań pokrzywdzonych i sprzecznych z nimi wyjaśnień obwinionej.

Sąd orzekający prawidłowo w świetle poczynionych ustaleń potraktował zachowanie obwinionej, polegające na głośnym słuchaniu muzyki i obrażaniu pokrzywdzonych w odpowiedzi na zgłaszane przez nich protesty, jako złośliwą szykanę pod ich adresem.

W kategoriach obiektywnych stanowiło ono istotną dolegliwość dla chcących spokojnie wypoczywać na swojej działce rekreacyjnej pokrzywdzonych. Puszczanie muzyki całymi dniami, z wystawionych przed domek kolumn, na tyle donośnie, że w istocie uniemożliwiało to nie tylko pokrzywdzonej, ale i pozostałym sąsiadom z bezpośredniego otoczenia, normalne funkcjonowanie, obiektywnie rzecz biorąc, przekraczało miarę dopuszczalną w stosunkach sąsiedzkich, w których granice dozwolonych zachowań wyznaczają zawsze uprawnienia innych osób do spokojnego korzystania z ich własnych działek zgodnie z ich przeznaczeniem. Ocena taka - diametralnie różniąca się wprawdzie od oceny uciążliwości własnego zachowania prezentowanej przez obwinioną – żadna miarą nie może zostać uznana w takiej sytuacji li tylko za wyraz subiektywnej wrażliwości pokrzywdzonych.

Okoliczności, w jakich miało ono miejsce, jednoznacznie wskazują na intencjonalny charakter postępowania obwinionej i to, że zachowanie jej motywowane było złośliwością i nakierowane na dokuczenie pokrzywdzonym. Obwiniona przez okres kilku miesięcy kontynuowała wszak słuchanie muzyki w taki sposób, mimo, że doskonale wiedziała, że jest to dla nich istotnie uciążliwe i uniemożliwia im spokojne korzystanie z własnej rekreacyjnej działki. Subiektywne odczucia pokrzywdzonych były obiektywnie uzasadnione. W odpowiedzi na zgłaszane przez nich protesty i podejmowane próby polubownego załatwienia sprawy, obwiniona reagowała zaś skierowaną pod ich adresem werbalną agresją: zachowywała się wulgarnie i poniżała pokrzywdzonych, obrażając ich. Być może adekwatniejsze byłoby potraktowanie głośnego puszczania przez nią muzyki jako surowiej zagrożonego wykroczenia z art. 51 § 1 kw, i ocena wyzwisk kierowanych pod adresem pokrzywdzonych jako odrębnego czynu pod kątem znamion przestępstwa. Z uwagi na kierunek apelacji - powodujący, że zmiana wyroku w tym kierunku w chwili obecnej nie jest już możliwa - próżne jednak było wdawanie się w szersze rozważania na ten temat. Dla oceny prawidłowości zaskarżonego, wydanego w oparciu o art. 107 kw, wyroku najistotniejsze znaczenie ma to, że na gruncie poczynionych ustaleń, wskazujących na znaczne natężenie złej woli obwinionej, nie ulega najmniejszej wątpliwości, że całokształt rozpatrywanych łącznie jej zachowań wobec pokrzywdzonych wypełnił zarówno przedmiotowe, jak i podmiotowe znamiona karalnego niepokojenia w rozumieniu w/w przepisu.

Zastrzeżeń nie budzi również orzeczenie o karze. Wymierzona obwinionej grzywna w kwocie 1000 zł należycie uwzględnia zarówno okoliczności dotyczące samego zdarzenia, jak i jej osoby. Jako kara adekwatna do jej zawinienia i społecznej szkodliwości jej czynu, należycie zapewni ona realizację celów postępowania.

W trakcie analizy akt sprawy pod kątem zaistnienia przesłanek z art. 104 kpw i art. 440 kpk w zw. z art. 109 § 2 kpw, Sąd Okręgowy nie dopatrzył się uchybień, które skutkować musiały uchyleniem zaskarżonego orzeczenia niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów.

Na podstawie art. 119 kpsw w zw. z art. 636 kpk w zw. z art. 627 kpk oraz § 3 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 r. w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z dnia 15 października 2001 r.), sąd odwoławczy obciążył obwinioną kosztami procesu w postępowaniu odwoławczym, w tym opłatą w kwocie 30 zł.