Pełny tekst orzeczenia

poczatektekstu

[Przewodniczący 00:00:00.857]

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 1 lipca 2014 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi uwzględnił powództwo pana S. K. przeciwko Towarzystwu (...) z siedzibą w W. w zakresie kwoty 8 tysięcy 746 złotych 96 groszy z ustawowymi odsetkami wskazanymi w wyroku. W zakresie kwoty 2 tysięcy 560 złotych i 95 groszy postępowanie zostało umorzone. Dalej idące roszczenia strony powodowej zostały oddalone. Sąd Pierwszej Instancji rozpoznawał roszczenia odszkodowawcze pana powoda, który dochodził zwrotu kosztów naprawy pojazdu. Strona pozwana była ubezpieczycielem sprawcy wypadku. Z rozstrzygnięciem Sądu Pierwszej Instancji nie zgodziła się strona pozwana. W wywiedzionej apelacji wyrok został zaskarżony w zakresie punktu pierwszego litery A, ale tylko, co do kwoty 260 złotych i 16 groszy. W apelacji tej zarzucono, że orzeczenie pierwszej instancji było błędne z uwagi na to, że doszło do naruszenia przepisów prawa materialnego. Wskazano tutaj naruszenie artykułu 361 K.c. i artykułu 6 K.c. przez wadliwą ocenę prawną. Oceniając sprawę w instancji odwoławczej Sąd Okręgowy zważył, co następuje. W apelacji strony pozwanej nie podnosi się żadnych zarzutów dotyczących ustalenia stanu faktycznego. Sąd odwoławczy nie przeprowadził też żadnego postępowania dowodowego. Z tych względów, z mocy artykułu 387 paragraf 2 ze znaczkiem 1 k.p.c. uzasadnienie wyroku Sąd Drugiej Instancji ograniczy się do wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Apelacja wywiedziona w tej sprawie jest całkowicie bezzasadna. Zgodnie z artykułem 361 Kodeksu cywilnego, który przywołano w apelacji strona powodowa powinna wykazać z naturalne, adekwatny związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem wywołującym szkodę, a szkodą, która podlega wyrównaniu w niniejszej sprawie. Zdaniem Sądu Okręgowego Sąd Pierwszej Instancji wywiązał się z obowiązku i wskazał, na czym polegał związek przyczynowy pomiędzy szkodą a dochodzoną przez stronę powodową kwotą 260 złotych i 16 groszy. Kwota ta obejmowała odszkodowanie związane z ekspertyzą rzeczoznawcy, który dokonał oględzin tabliczki znamionowej uszkodzonego pojazdu. Tego typu czynności w tym konkretnym przypadku były uzasadnione, gdyż w ramach zdarzenia wywołującego szkodę zniszczeniu uległa część pojazdu zawierająca numer VIN, a więc dane identyfikujące nadwozie uszkodzonego samochodu. Trzeba podkreślić, że czynności zlecone przez pana powoda w zakresie opisania numeru identyfikacyjnego pojazdu, były dokonane w dwóch etapach, przed naprawą pojazdu i po naprawie pojazdu. Przed naprawą ustalono, że tabliczka znamionowa została w wyniku zderzenia uszkodzona. Biegłemu rzeczoznawcy udało się jednak odczytać numer identyfikacyjny pojazdu. Numer ten zgodny był z danymi w dowodzie rejestracyjnym samochodu. Naprawa pojazdu polegała na tym, że wycięto element nadwozia samochodu, na którym była tabliczka znamionowa i numer VIN. Naprawa polegała na tym, że usunięto wgniecenia tego elementu i ponownie zamontowano element z numerem VIN. Technologia naprawy zastosowana w tym przypadku mogła wzbudzać wątpliwości, czy przypadkiem nie doszło do podrobienia numeru identyfikacyjnego pojazdu. W konsekwencji mogłoby się okazać, że właściciel pojazdu miałby kłopot ze sprzedażą pojazdu z wykazaniem, że pojazd ten stanowi jego własność. Kolejnym elementem opinii rzeczoznawcy przeprowadzone w tym przypadku było sprawdzenie czy numer identyfikacyjny pojazdu po naprawie zgodny był z danymi z dowodu rejestracyjnego. Również ta czynność zakończyła się stwierdzeniem, że nie zmieniono żadnego elementu numeru identyfikacyjnego pojazdu. W ten sposób korzystając z opinii rzeczoznawcy strona powodowa zabezpieczyła się przed ewentualnym zarzutem, że doszło do manipulacji w zakresie numeru identyfikacyjnego pojazdu. Te czynności w tym konkretnym przypadku były uzasadnione i trzeba uznać, że strona powodowa wykazała adekwatny związek przyczynowy pomiędzy wydatkowaniem kwoty na opisanie numeru identyfikacyjnego pojazdu a tym konkretnym zdarzeniem. W okolicznościach tej sprawy bezzasadny jest zarzut naruszenia artykułu 6 Kodeksu cywilnego, gdyż zgodnie z ciężarem dowodu strona powodowa przedstawiła dowód, że badanie wykonano, i że badanie zostało opłacone kwotą 260 złotych i 16 groszy. W tej sytuacji Sąd Pierwszej Instancji prawidłowo zasądził kwestionowaną w apelacji kwotę, co czyni apelację bezzasadną i podlegającą oddaleniu z mocy artykułu 385 Kodeksu postępowania cywilnego. Zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania strona apelująca, jako przegrywająca ponosi koszty zastępstwa procesowego strony powodowej. (...)