Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 140/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 maja 2015 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Barbara Nowicka

Sędziowie: SO Alicja Chrzan

SO Małgorzata Mróz

Protokolant: Alicja Marciniak

po rozpoznaniu w dniu 21 maja 2015 r. w Świdnicy

na rozprawie

sprawy z powództwa T. B.

przeciwko W. Ż., B. Ż. oraz Towarzystwu (...) SA z siedzibą w W.

o zapłatę 744,97zł

na skutek apelacji W. Ż. i B. Ż.

od wyroku Sądu Rejonowego w Wałbrzychu

z dnia 16 grudnia 2014 r., sygn. akt VIII C 373/14

oddala apelację.

Sygn. akt II Ca 140/15 ( transkrypcja wygłoszonego uzasadnienia)

Początek tekstu

[Przewodnicząca 00:00:00.228]

...w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej. Sąd Okręgowy w Świdnicy w składzie tu obecnym po rozpoznaniu w dniu dzisiejszym na rozprawie sprawy z powództwa T. B. przeciwko W. Ż., B. Ż. oraz Towarzystwu (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. o zapłatę 744 złotych 97 groszy na skutek apelacji W. Ż. i B. Ż. od wyroku Sądu Rejonowego w Wałbrzychu z dnia 16 grudnia 2014 roku sygn. akt VIII C 373/14 oddala apelację. Zostanie w sprawie wygłoszone uzasadnienie. Sąd podzielił i przyjął za własne ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego mające uzasadnienie w zebranym w sprawie materiale dowodowym oraz rozważania prawne tego Sądu i zważył, że apelacja podlegała oddaleniu, a jej zarzuty i wnioski nie podważyły słuszności zaskarżonego wyroku stanowiąc jedynie nieuprawnioną polemikę z prawidłowym rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego zmierzającą do przedstawienia korzystnego dla skarżących przebiegu zdarzeń i ustaleń faktycznych. Sąd Rejonowy nie dopuścił się obrazy prawa materialnego, art. 355 Kodeksu cywilnego, 361 Kodeksu cywilnego, w związku z art. 363 Kodeksu cywilnego, prawidłowo zastosował powyższe przepisy do ustalonego w sprawie stanu faktycznego. Nie naruszył też art. 6 Kodeksu cywilnego przyjmując, że powód udowodnił zdarzenie, z którym wiąże się odpowiedzialność, to znaczy szkodę, jej wysokość i związek przyczynowy między tym zdarzeniem, a szkodą oraz winę pozwanych w postaci niedbalstwa lub lekkomyślności czyli przesłanki odpowiedzialności deliktowej z art. 415 Kodeksu cywilnego. Pozwani nie kwestionowali samego zdarzenia, z którym powód wiązał swoją szkodę w postaci zakurzenia mieszkania i znajdujących się w nim rzeczy, zasłon, narzuty i ubrań, kwestionowali natomiast rozmiar i wysokość szkody twierdząc, że był on znacznie mniejszy niż wskazywał na to powód. Z tymi zarzutami są bezpośrednio związane zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego, art. 227 Kodeksu postępowania cywilnego i art. 233 paragraf 1 Kodeksu postępowania cywilnego, które również są w ocenie Sądu Okręgowego nieuzasadnione. Co do naruszenia art. 227 Kodeksu postępowania cywilnego to należy wskazać, że Sąd Rejonowy nie mógł się dopuścić takiego naruszenia, gdyż przepis powyższy określa jedynie jakie fakty mogą być przedmiotem dowodów w postępowaniu cywilnym, a zarzut ten mógłby zostać uwzględniony jedynie wówczas, gdyby skarżący wykazał, że Sąd przeprowadził dowód na okoliczności niemające istotnego znaczenia w sprawie, co mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a pośrednio Sąd mógłby naruszyć ten przepis, gdyby odmówił przeprowadzenia określonego dowodu na okoliczności, które według niego nie mają istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, a ocena ta okazała się błędna. Formułując ten zarzut pozwani wskazywali jedynie na brak wszechstronnego rozważania materiału dowodowego i przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów. Jednakże i te zarzuty okazały się nietrafne, bowiem dokonana przez Sąd Rejonowy ocena wiarygodności mocy poszczególnych dowodów odpowiada kryteriom z art. 233 paragraf 1 Kodeksu postępowania cywilnego, nie jest dowolna oraz znajduje oparcie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to taka ocena nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać chociażby w równym stopniu na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez Sąd art. 233 paragraf 1 Kodeksu postępowania cywilnego wymaga wykazania, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, gdyż tylko to może być przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Natomiast przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu nie jest wystarczające dla podważenia tej oceny. Takiej niewadliwej i wszechstronnej oceny dowodów wskazanych przez strony dokonał Sąd Rejonowy, a apelacja skutecznie jej nie podważyła. Zeznania powoda i jego konkubiny o znacznym zakurzeniu mieszkania zarówno na parterze, jak i na piętrze potwierdzili świadkowie J. K., funkcjonariusz straży miejskiej, który przeprowadził interwencję na wezwanie powoda oraz H. B., która w ramach prowadzonej działalności gospodarczej sprzątała mieszkanie powoda. Świadek J. K. zeznał, że był na parterze, w całym pomieszczeniu był kurz, jasny pył, była to dość znaczna powłoka, pamięta jednolicie osadzony kurz na blacie w kuchni. Świadek H. B. zeznała, że sprzątała u powoda od godziny 17:00 do 22:00 na dwóch kondygnacjach. Dwa pokoje, łazienkę na górze i salon oraz kuchnię na parterze. Mieszkanie było zakurzone na biało, określiła ten rodzaj kurzu jako pobudowlany. Sprzątała nie tylko pomieszczenia, ale również wyciągała z mebli i szafek pościele, ubrania, naczynia kuchenne, bo w środku też był biały kurz, tylko mniejszy. Zeznała też i było to specyficzne zlecenie, bo w domu było znaczne zakurzenie, tak jakby ktoś rozsypał popiół i dlatego zażądała wyższego wynagrodzenia. Standardowo za sprzątanie domku bierze około 200 złotych, a w tym przypadku wystawiła fakturę VAT na 492 złote. Świadkowie ci są osobami obcymi w stosunku do stron, więc słusznie Sąd Rejonowy uznał ich zeznania za wiarygodne, podobnie jak zeznania świadka R. C., właściciela pralni chemicznej (...) w W., która wykonała usługę czyszczenia marynarek, spodni, garsonki, narzuty na wersalkę i zasłon. Na potrzebę wyprania tych rzeczy wskazywała w swoich zeznaniach również świadek H. B.. Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił także zeznania świadka J. N., która zeznała, że podczas prac u pozwanych kurzyło się, ale u niej w domu kurz osadził się tylko na parapetach zewnętrznych okien, gdyż same okna miała zamknięte. Natomiast to, że widziała w domu powoda spuszczone żaluzje nie może stanowić dowodu na to, że okna u niego były zamknięte, skoro sam pozwany przyznał, że okno w kuchni było rozszczelnione, a przy zasłoniętych żaluzjach na oknach na piętrze też nie był w stanie będąc na zewnątrz budynku stwierdzić, czy okna te były otwarte czy też zamknięte. Zaś co do ilości kurzu zeznał, że nie zdawał sobie sprawy, że będzie takie zapylenie i taki kurz. Zeznał także, iż po wizycie u niego strażnika miejskiego nie chciał pójść do domu powoda i samemu sprawdzić rozmiar szkód, więc nie może teraz skutecznie zarzucać, że powód uniemożliwił mu zapoznanie się z rozmiarem szkody. W tych okolicznościach należy przyjąć, że powód zaoferował dowody, na podstawie których Sąd ustalił wysokość odszkodowania, które odpowiada zgodnie z art. 361 Kodeksu cywilnego rozmiarowi szkody, zaś stosownie do art. 363 Kodeksu cywilnego powód jako poszkodowany miał prawo wyboru sposobu naprawienia szkody i wybrał zapłatę odszkodowania zamiast przywrócenie pomieszczeń do stanu poprzedniego. Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uznał apelację pozwanych za nieuzasadnioną i na podstawie art. 385 Kodeksu postępowania cywilnego oddalił ją.

[koniec części 00:07:25.342]