Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 556/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 listopada 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Tomasz Pawlik

Sędzia SO Magdalena Balion - Hajduk

SO Anna Hajda (spr.)

Protokolant Dominika Tarasiewicz

po rozpoznaniu w dniu 20 listopada 2014 r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa A. S.

przeciwko M. K. spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w K.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju

z dnia 21 stycznia 2014 r., sygn. akt I C 344/11

1.  z apelacji powódki zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 3 w ten sposób, że w miejsce kwoty 2.218,20 zł zasądza kwotę 3.304 zł (trzy tysiące trzysta cztery złote) tytułem zwrotu kosztów postępowania;

2.  oddala apelację powódki w pozostałej części;

3.  oddala apelację pozwanego;

4.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania odwoławczego.

SSO Anna Hajda SSO Tomasz Pawlik SSO Magdalena Balion - Hajduk

Sygn. akt III Ca 556/14

UZASADNIENIE

Powódka po ostatecznym sprecyzowaniu żądania domagała się od pozwanej M. K. sp. z o.o. w K. 50.000 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 30.000 zł od dnia doręczenia pozwu, a od kwoty 20.000 zł od dnia doręczenia pozwanemu pisma rozszerzającego powództwo. Nadto powódka wnosiła o zasądzenie na jej rzecz 498,95 zł tytułem zwrotu kosztu zakupu leków, wypożyczenia sprzętu rehabilitacyjnego i dojazdów do szpitala, kwoty 6.035 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich z ustawowymi odsetkami od doręczenia pozwu oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych. Uzasadniając swoje żądanie wskazała, że w dniu 2 grudnia 2010r. w J. idąc ul. (...) poślizgnęła się na nierównej i oblodzonej nawierzchni. Wskutek upadku powódka doznała licznych obrażeń ciała. Pierwsza pomoc została jej udzielona w Wojewódzkim Szpitalu (...) w J., gdzie przeszła operację, a następnie kontynuowała leczenie w poradni urazowo – ortopedycznej. Powódka uzasadniała swoje roszczenie znacznym cierpieniem jakiego doznała w skutek wypadku, długością leczenia, uciążliwościami związanymi z przebytym leczeniem oraz trwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Podała, że decyzją Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w J. przyznano jej refundację kosztów opieki, jednak tylko w zakresie jednej godziny dziennie. W pozostałym zakresie korzystała z opieki sąsiadki, która w okresie od 17 grudnia 2010r. do końca września 2011r. poświęciła jej około 380 godzin, co powódka wyceniła na łączną kwotę 5.388 zł.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu. Zakwestionowała podstawę swojej odpowiedzialności za skutki zdarzenia, do którego doszło w dniu 2 grudnia 2010r. Podniosła, że powierzony jej odcinek drogi od ul. (...) do skrzyżowania drogi dojazdowej do kina Centrum w J. był utrzymywany w sposób właściwy.

Zaskarżonym wyrokiem z 21 stycznia 2014r. Sąd Rejonowy zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 51.137,20 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 31.137,20 zł od dnia 20 stycznia 2012r. oraz od kwoty 20.000 zł od dnia 21 sierpnia 2013r. W pozostałym zakresie powództwo oddalił, a nadto zasądził od pozwanej na rzecz powódki 2.218,20 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania oraz nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Jastrzębiu – Zdroju 2.785,29 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Rozstrzygnięcie zapadło przy ustaleniu, że w dniu 2 grudnia 2010r. powódka idąc chodnikiem wzdłuż ul. (...), nie mogąc swobodnie przejść chodnikiem, z uwagi na zalegające zaspy śniegu, zmuszona była wejść na jezdnię pokrytą rozjeżdżonym śniegiem. Przechodząc przez pryzmę śniegu poślizgnęła się i upadła. Do przybycia Straży Miejskiej poszkodowana nie była w stanie się podnieść. Przybyli funkcjonariusze wezwali pogotowie oraz powiadomili o zajściu dyżurnego, informując go, że droga na której doszło do zdarzenia jest nieodśnieżona.

Bezpośrednio po wypadku powódka została przewieziona do Wojewódzkiego Szpitala (...) w J.. Rozpoznano u niej obrażenia ciała w postaci złamania trój kostkowego podudzia lewego z przemieszczeniem, podwichnięcia tylno bocznego stopy lewej, neuropatii czuciowo – ruchowej. W dniu 2 grudnia 2010r. poszkodowana przeszła zabieg operacyjny, w trakcie którego wykonano krwawą repozycję wieloodłamowego złamania kości bocznej podudzia lewego i zespolenia odłamów płytą siedmiootworową i 6 śrubami micro nimbusowymi, krwawą repozycję złamania kostki przyśrodkowej i zespolenie odłamów śrubą kostkową, zeszycia więzadła trójgraniastego, unieruchomieni w opatrunku gipsowym stopowo – udowym. Opatrunek gipsowy utrzymywano przez 6 tygodni. W szpitalu powódka przebywała do 17 grudnia 2010r. Potem podjęła leczenie w przyszpitalnej Poradni Urazowo – Ortopedycznej. W okresie od 22 lipca 2011r. do 12 sierpnia 2011r. przebywała na Oddziale Rehabilitacyjnym Wojewódzkiego Szpitala (...) w J., gdzie była poddawana zabiegom usprawniającym. Rehabilitacja ambulatoryjna wyznaczona na lipiec 2013r. nie mogła zostać podjęta z uwagi na stan zdrowia powódki, która przeszła zawał serca.

Sąd ustalił również, ze po wypadku powódka przez okres około 5 miesięcy poruszała się z asekuracją balkonika. Przez pierwsze 4-5 miesięcy wymagała opieki osób trzecich przez około 2 – 3 godziny dziennie. W oparciu o opinię biegłego lekarza z zakresu chirurgii urazowo - ortopedycznej Sąd ustalił, że od czasu zdarzenia powódka ma problemy z chodzeniem po schodach, utyka, cierpi na osłabienie lewej kończyny dolnej oraz sztywność stawu skokowego. Okresowo odczuwa rwanie lewej nogi przy zmianach pogody. Złamana kończyna jest wykrzywiona i szczuplejsza. W związku z doznanymi urazami wydłużeniu uległa lewa stopa o około 2 numery, co wiąże się z koniecznością zakupu 2 par butów. Powódka ma problemy ze schylaniem się i skłonami. Wszystkie czynności musi wykonywać w pozycji pionowej. Aktualnie wymaga pomocy osób trzecich tylko przy niektórych czynnościach życia codziennego. Poszkodowana porusza się samodzielnie, tykając i drobiąc chód. Doznane urazy maja bezpośredni wpływ na występowanie i nasilanie się dolegliwości związanych z procesem naturalnego starzenia się. Stały uszczerbek na zdrowiu w związku z wypadkiem, do którego doszło 2 grudnia 2010r. został ustalony na 25%.

Po wypadku powódka nie była w stanie w dalszym ciągu opiekować się chorym mężem, który od lat chorował na chorobę Alzheimera i w chwili zdarzenia był osoba praktycznie leżącą. W opiece nad mężem pomagała jej sąsiadka, która dbała by u chorego nie pojawiły się odleżyny, myła go i pomagała przy przewijaniu. S. na pomoc powódce przeznaczała około 40 godzin w miesiącu.

Sąd ustalił także, że powódka nie powróciła do stanu zdrowia sprzed wypadku. Poprzednio była osobą samodzielną i energiczną. Nigdy nie miała złamań, zwichnięć ani innych urazów kończyn.

W związku ze zdarzeniem poniosła wydatki związane z zakupem leków oraz wypożyczeniem sprzętu rehabilitacyjnego, tj. kul łokciowych, balkonika, maty antypoślizgowej na kwotę 469,95 zł. Nadto na dojazdy do szpitala wydała 20 zł.

Decyzjami Dyrektora Ośrodka Pomocy (...) w J. z 7 stycznia 2011r. i 3 lutego 2011r. przyznano powódce zwrot wydatków na usługi opiekuńcze świadczone przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Powódka została obciążona odpłatnością za świadczone usługi w wysokości 30% ich rzeczywistych kosztów. Poniesione przez poszkodowaną wydatki z tego tytułu wyniosły 647,25 zł.

Nadto Sąd pierwszej instancji ustalił, że na mocy umowy z 16 maja 2008r. zawartej między Prezydentem Miasta J. a Przedsiębiorstwem – Handlowo – Usługowym (...) sp. z o.o. w K. pozwana spółka ponosiła odpowiedzialność za utrzymanie dróg i chodników w miejscu zdarzenia. Utrzymaniem chodników i jezdni na odcinku drogi dojazdowej od ul. (...) do K. Centrum w J. zajmowali się pracownicy firmy (...) w oparciu o umowę zawartą z Przedsiębiorstwem – Handlowo – Usługowym (...) sp. z o.o. w K..

Pismem z 5 maja 2011r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz odszkodowania za poniesione koszty leczenie. Pozwana nie uznała swojej odpowiedzialności.

Przyjmując powyższe ustalenia za podstawę faktyczną rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy, uznał roszczenie powódki za uzasadnione w przeważającej części. Wskazując na treść art. 415 § 1 kc oraz treść zawartych umów Sąd uznał, że odpowiedzialność pozwanej za skutki zdarzenia nie budzi wątpliwości. Pozwana nie podjęła bowiem odpowiednich działań zmierzających do przeciwdziałania oblodzeniu i odśnieżenia chodnika oraz jezdni przy ul. (...). W ocenie Sądu pierwszej instancji brak było również podstaw do zastosowania art. 429 kc. Nie doszło bowiem do powierzenia innemu podmiotowi wykonywania czynności polegających na utrzymaniu chodników i jedni na wskazanym odcinku.

Ustalając wysokość należnego powódce zadośćuczynienia Sąd oparł się na dyspozycji art. 445 § 1 kc i po uwzględnieniu czasu trwania rozstroju zdrowia u poszkodowanej, rozmiaru doznanych obrażeń ustalonych w oparciu o opinię biegłego sądowego, znacznego cierpienia fizycznego i psychicznego związanego z doznanym urazem oraz konsekwencji w postaci trwałego uszczerbku na zdrowiu doszedł do przekonania, że dostatecznym ekwiwalentem pieniężnym będzie kwota 50.000 zł. W świetle zgromadzonego materiału dowodowego Sądu uznał za uzasadnione również roszczenie powódki w zakresie wydatków poniesionych na leczenie i rehabilitację do kwoty 1.137,20 zł. Nie uwzględnił Sąd roszczenia poszkodowanej odnośnie zapłaty kosztów pomocy świadczonej powódce przez A. W. wskazując, ze pomoc ta świadczona była dobrowolnie, a powódka nie była zobowiązana do jakiejkolwiek gratyfikacji finansowej z tego tytułu wobec sąsiadki, która takiej zapłaty nie oczekiwała. O odsetkach orzeczono w oparciu o treść art. 481 kc. Koszty procesu stosunkowo rozdzielono na mocy art. 100 kpc.

Apelację od wyroku wywiodły obie strony.

Powódka zaskarżyła orzeczenie w części oddalającej powództwo oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Zarzuciła naruszenie prawa materialnego, a to art. 444 § 1 zd. 1 kc przez jego błędna wykładnię polegającą na przyjęciu, że koszty, które powódka poniosła w związku ze świadczoną na jej rzecz pomocą przez A. W. nie mieszczą się w dyspozycji wskazanego przepisu, w sytuacji, gdy zgodnie z powołanym przepisem naprawienie szkody w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty, w tym prawo do ekwiwalentu z tytułu zwiększonych potrzeb polegających na konieczności korzystania z opieki osób trzecich. Powódka wskazywała, że prawo do ekwiwalentu z tytułu zwiększonych potrzeb, polegających na konieczności korzystania z opieki osoby trzeciej, nie jest uzależnione od wykazania, że poszkodowany efektywnie wydał odpowiednie kwoty na koszty opieki, a okoliczność kto taką opiekę sprawuje nie ma znaczenia z punktu widzenia prawa żądania odszkodowania z tego tytułu. Nadto powódka zarzuciła naruszenie art. 99 kpc w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2012r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu przez jego niewłaściwe zastosowanie skutkujące zasądzeniem wynagrodzenia pełnomocnika w kwocie 2.400 zł, w sytuacji, gdy stawka minimalna wynagrodzenia wynosiła zgodnie z powołanym przepisem 3.600 zł.

W oparciu o tak podniesione zarzuty powódka domagała się zmiany wyroku w zaskarżonej części i zasądzenia na jej rzecz kwoty 5.388 zł oraz zasądzenia od pozwanej na jej rzecz kosztów procesu za obie instancje.

Pozwana zaskarżyła wyrok w punktach 1,3 i 4. Zarzuciła rażące naruszenie prawa procesowego, mające wpływ na jego treść, a to: art. 233 kpc przez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów prowadzącą do przyjęcia, że do wypadku doszło z wyłącznej winy pozwanej, bez uwzględnienia sprawstwa, lub co najmniej przyczynienia się po stronie powódki; art. 316 kpc w zw. z art. 362 kc przez zaniechanie ustalenia czy powódka swoim zachowaniem przyczyniła się do zaistnienia wypadku, w sytuacji gdy przekraczając pryzmę śniegu musiała liczyć się z możliwością upadku; art. 217 § 2 kpc p[rzez bezzasadne oddalenie wniosku z opinii innego biegłego ortopedy oraz wniosku o zasięgnięcie informacji czy powódka leczyła się na schorzenia narządów ruchu mogące przyczynić się do zwiększenia skutków wypadku oraz art. 328 § 2 kpc przez niewystarczające uzasadnienie wyroku, w szczególności brak wskazania motywów jakimi kierował się Sąd uznając, że kwota 50.000 zł z tytułu zadośćuczynienia nie jest wygórowana. Nadto pozwana zarzuciła sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z zebranym materiałem dowodowym polegająca na przyjęciu winy pozwanej mimo okoliczności przemawiających za winą po stronie powódki, lub co najmniej przyczynieniem się z jej strony do zaistnienia wypadku. W oparciu o tak podniesione zarzuty pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego orzeczenia i oddalenie powództwa w całości przy uwzględnieniu kosztów postępowania za obydwie instancje. Ewentualnie wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Sąd Okręgowy podziela i uznaje za swoje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji, uznając, iż nie ma potrzeby ich szczegółowego ponownego przytaczania, ponieważ ustalenia te znajdują oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym. Ustalenia te zostały poczynione po przeprowadzeniu skrupulatnego postępowania dowodowego. Dowody te Sąd, wbrew twierdzeniom pozwanej, ocenił w granicach zakreślonych przepisem art. 233 § 1 kpc.

Na początku należy podzielić stanowisko Sądu pierwszej instancji w zakresie zasadności i wysokości zasądzonego na rzecz powódki zadośćuczynienia za krzywdę doznaną wskutek uszkodzenia ciała, którego doznała podczas wypadku w dniu 28 czerwca 2008r. Jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy wysokość zadośćuczynienia zależy od rodzaju doznanych obrażeń i intensywności wywołanych nimi cierpień poszkodowanego. W wyroku z 1 kwietnia 2004r. sygn. II CK 131/03 (LEX nr 327923) Sąd Najwyższy wyraźnie wskazał, iż określając wysokość „odpowiedniej sumy" (art. 445 § 1 kc), Sąd powinien niewątpliwie kierować się celami oraz charakterem zadośćuczynienia i uwzględnić wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej szkody niemajątkowej. Podstawowe znaczenie musi mieć rozmiar doznanej krzywdy, o którym decydują przede wszystkim takie czynniki, jak rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter polegający zwłaszcza na kalectwie, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, wiek poszkodowanego i jego szanse na przyszłość oraz poczucie nieprzydatności społecznej.

W okolicznościach niniejszej sprawy bezspornym pozostaje, iż na skutek wypadku u powódki doszło do powstania obrażeń ciała w postaci złamania trójkostkowego podudzia lewego z przemieszczeniem, podwichnięcia tylno bocznego stopy lewej, neuropatii czuciowo – ruchowej. W celu odzyskania sprawności zastosowano leczenie operacyjne. Powrót do zdrowia trwał niemal dwa lata i połączony był z rehabilitacją. Dodatkowo wydłużył go przebyty przez poszkodowaną zawała serca, co niewątpliwie spotęgowało u poszkodowanej subiektywne poczucie krzywdy i cierpienia.

Wskazać również należy, iż po wypadku przez okres 4-5 miesięcy wymagała opieki osób trzecich przez około 2 – 3 godziny dziennie. Od czasu zdarzenia powódka ma zaś problemy z chodzeniem po schodach, utyka, cierpi na osłabienie lewej kończyny dolnej oraz sztywność stawu skokowego. Okresowo odczuwa ból w lewej nodze przy zmianach pogody. Złamana kończyna jest wykrzywiona i szczuplejsza, a lewa stopa w związku z doznanymi urazami uległa wydłużeniu.

Odnosząc się do zarzutów podniesionych w apelacji pozwanej należy wskazać przede wszystkim, ze dotychczas w toku postępowania kwestionowała ona swoją odpowiedzialność twierdząc, że teren na którym doszło do zdarzenia był w należyty sposób odśnieżony i utrzymany. W tym zakresie słusznie Sąd Rejonowy dał wiarę zeznaniom świadków – funkcjonariuszom Straży Miejskiej J. R. i R. P.. Zeznali oni, że byli na miejscu zdarzenia i mieli trudności z poruszaniem się na oblodzonej powierzchni. Ustalenia w tym zakresie poczynione przez Sąd Rejonowy na podstawie zeznań wskazanych świadków nie mogą zatem budzić wątpliwości.

W apelacji pozwana dodatkowo podniosła, co ma charakter pewnej nowości w postępowaniu, zarzut przyczynienia się poszkodowanej do zaistnienia szkody wskazując, że decydując się na przekroczenie pryzmy śniegu powódka musiała liczyć się z możliwością upadku. Z takim rozumowaniem nie sposób się zgodzić. Przede wszystkim należy podkreślić, że gdyby pozwana prawidłowo realizowała obowiązki wynikające z podpisanej umowy i utrzymywała teren w stanie należytym, tj. odśnieżała chodnik i jezdnię, poszkodowana nie zostałaby w ogóle zmuszona do niebezpiecznego przekraczania zwału śniegu. Trudno w takich okolicznościach przyjąć by swoim zachowaniem, które niejako zostało wymuszone przez panujące warunki, powódka w jakikolwiek sposób przyczyniła się do powstania szkody.

Nie sposób również podzielić stanowiska pozwanej, która w apelacji wywodzi, że Sąd Rejonowy oddalając wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego ortopedy dopuścił się naruszenia art. 217 § 2 kpc. Zauważyć, że zgodnie z przyjętym w orzecznictwie stanowiskiem samo niezadowolenie strony z opinii, która nie odpowiada jej oczekiwaniom, nie stanowi wystarczającej podstawy do przeprowadzenia dowodu z opinii kolejnego biegłego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 27 lutego 2013r., sygn. I ACa 941/12, LEX nr 1293615). Jeżeli opinia biegłego jest tak kategoryczna i tak przekonywająca, że Sąd określoną okoliczność uznaje za wyjaśnioną, to nie ma obowiązku dopuszczania dowodu z dalszej opinii biegłych, czy też dowodu z opinii uzupełniającej. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w niniejszej sprawie. Biegły w sposób przekonujący wyjaśnił wszystkie kwestie podnoszone w charakterze zarzutów przez pozwaną i w ocenie Sądu Okręgowego wyjaśnienia te zasługują na przymiot wiarygodności i mogą stanowić podstawę do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Odnosząc się do kolejnego z zarzutów pozwanej należy wskazać, że w orzecznictwie i doktrynie wskazano wyraźnie, że o uchybieniu przepisowi art. 328 § 2 kpc można mówić jedynie wtedy, gdyby uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia nie zawiera danych pozwalających na jego kontrolę (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 2001r., sygn. I CKN 185/01, Lex nr 52726). Z taką sytuacją w niniejszej sprawie nie mieliśmy do czynienia. Wręcz przeciwnie Sąd pierwszej instancji niezwykle skrupulatnie w pisemnych motywach uzasadnił każde z rozstrzygnięć zawartych w wyroku, w tym również wysokość zasądzonej tytułem zadośćuczynienia kwoty. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił Sądowi Odwoławczemu nie tylko na ocenę prawidłowości ustaleń faktycznym stojących u podstawy wydanego orzeczenia, ale również kontrolę czy prawo materialne i procesowe zostało należycie zastosowane. Podniesiony zarzut nie mógł zatem odnieść spodziewanego skutku.

Nie zasługiwał na aprobatę także pierwszy z zarzutów podniesionych w apelacji przez powódkę. Wskazać należy w pierwszej kolejności, że orzeczenia Sądu Najwyższego, na które w apelacji powołuje się skarżąca zapadły w nieco innych okolicznościach faktycznych. Każdorazowo Sąd Najwyższy odnosił się w nich do sytuacji, gdy jeden z małżonków lub inna osoba bliska rezygnowała z wykonywanej pracy by sprawować opiekę nad osobą bliską.

Dla rozstrzygnięcia kwestii czy powódce należy się ekwiwalent za opiekę, którą sprawowała nad nią sąsiadka istotne znaczenie miały zeznania tej ostatniej. W niniejszej sprawie Sąd pierwszej instancji przesłuchał A. W.. Z zeznań sąsiadki poszkodowanej wynika jednoznacznie, ze nigdy nie oczekiwała ona w zamian za sprawowaną opiekę jakichkolwiek gratyfikacji finansowych od powódki. Co zaś najistotniejsze nigdy takowych nie otrzymała. Trudno zatem obciążać pozwaną hipotetycznymi kwotami związanymi ze sprawowaną opieką, na mocy art. 444 § 1 czy § 2 kc, w sytuacji, gdy realnie wydatki z tego tytułu nigdy nie zostały przez poszkodowaną poniesione.

Na uwzględnienie zasługiwał natomiast drugi z podniesionych przez powódkę zarzutów dotyczący rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów sądowych. Uwzględniając wartość przedmiotu sporu w niniejszej sprawie należało przyznać rację skarżącej, że Sąd Rejonowy omyłkowo zastosował niższą stawkę wynagrodzenia pełnomocnika niż wynikająca z przepisów. Zgodnie bowiem z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013r., poz. 490 – j.t.) przy wartości przedmiotu sprawy powyżej 50.000 zł stawka wynagrodzenia pełnomocnika wynosi 3.600 zł. Uwzględniając tę okoliczność i rozdzielając koszty procesu stosunkowo w proporcjach ustalonych przez Sąd Rejonowy należało na rzecz powódki zasądzić kwotę 3.304 zł i w tym zakresie skorygowano rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji.

Mając powyższe na uwadze w zakresie, w jakim apelacja pozwanego była uzasadniona, Sąd Odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok w sposób opisany w sentencji, a to na podstawie art. 386 § 1 kpc. Dalej idącą apelację powódki oraz apelację pozwanej oddalono na mocy art. 385 kpc. Uwzględniając wynik postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy znalazł podstawy do zniesienia wzajemnie między stronami kosztów postępowania odwoławczego w oparciu o treść art. 100 zd. 1 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc.

SSO Anna Hajda SSO Tomasz Pawlik SSO Magdalena Balion – Hajduk