Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 204/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 maja 2015 r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSO Mariola Krajewska - Sińczuk

Protokolant:

st.sekr.sąd. Agata Polkowska

po rozpoznaniu w dniu 22 maja 2015 r.

sprawy K. K.

obwinionej o wykroczenie z art. 51 §1 kw

na skutek apelacji, wniesionej przez obwinioną

od wyroku Sądu Rejonowego w Węgrowie

z dnia 12 lutego 2015 r. sygn. akt II W 119/14

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zwalnia obwinioną od wydatków za postępowanie odwoławcze stwierdzając, że ponosi je Skarb Państwa.

Sygn. akt. II Ka 204/15

UZASADNIENIE

K. K. obwiniona została o to, że w nocy z 20 na 21 lutego 2014r. w J. 203 gm. L. zakłócała spoczynek nocny S. K. w ten sposób, że rozmawiała, śmiała się, stukała drzwiami i szkłem,

tj. o czyn z art. 51 § 1 kw.

Wyrokiem z dnia 12 lutego 2015r. roku Sąd Rejonowy w Węgrowie obwinioną K. K. uznał za winną tego, że w nocy z 20 na 21 lutego 2014r. w J. 203, gm. L., pow. (...), woj. (...) zakłócała spoczynek nocny S. K. w ten sposób, że rozmawiała i śmiała się głośno, tj. czynu wyczerpującego dyspozycję art. 51 § 1 kw i za ten czyn na podstawie art. 39 § 1 kw wymierzył jej karę nagany oraz na podstawie art. 118 § 1 kpw zasądził od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 złotych tytułem kosztów postępowania.

Apelację od tegoż wyroku wniosła obwiniona. Zaskarżyła to orzeczenie w całości, zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych przez Sąd I instancji za podstawę wyrokowania, który polegał na daniu wiary w całości zeznaniom pokrzywdzonego, oparciu się na treści notatek policyjnych. Następnie skarżąca przedstawiła znamiona wykroczenia z art. 51 § 1 kw i wskazała, że Sąd w sposób niedopuszczalny i sprzeczny z obowiązującymi przepisami posłużył się dowodem w postaci nagrania rozmowy telefonicznej uzyskanego z KPP w W., a ponadto nie zapoznał się z innymi sprawami toczącymi się między stronami w tym Sądzie i w Prokuraturze Rejonowej w Węgrowie. W konkluzji obwiniona zarzucając Sądowi I instancji stronniczość wniosła o sprawiedliwe rozpoznanie sprawy i zwolnienie jej od kosztów sądowych, gdyż jest osobą bezrobotną i bezdomną.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zarzuty sformułowane w pisemnej skardze są niezasadne i nie zasługiwały na uwzględnienie.

Sąd II instancji po wnikliwej analizie akt niniejszej sprawy uznał, wbrew twierdzeniom autorki apelacji, że prawidłowe są poczynione przez Sąd orzekający ustalenia faktyczne oparte na całokształcie właściwie ocenionego materiału dowodowego. Sąd Rejonowy dokładnie przeanalizował wszystkie zebrane w sprawie dowody, wskazując którym z tych dowodów przyznał walor wiarygodności i dlaczego, a którym z nich tego przymiotu nie nadał i z jakich przyczyn. Zaprezentowana przez Sąd orzekający ocena dowodów jest logiczna i przekonywująca. Została przeprowadzona zgodnie z dyrektywą wyrażoną w art. 7 kpk. Znajduje przy tym wyraz w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, a jej prawidłowość pozwala się skontrolować w postępowaniu odwoławczym nie wymagając korekty.

Treść środka odwoławczego obwinionej wskazuje, że autorka apelacji nie zgadza się z oceną dowodów dokonaną przez Sąd I instancji. Brak jest podstaw do uznania za słuszny zarzutu braku obiektywizmu przy rozstrzyganiu niniejszej sprawy (art. 4 kpk w zw. z art. 8 kpw). Wskazać należy, że zasada obiektywizmu nie polega na obowiązku interpretowania materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie jedynie na korzyść oskarżonego (obwinionego), jak tego oczekuje skarżąca, tj. potraktowania jej wyjaśnień i zeznań świadka A. Ż. w całości za wiarygodne. Zasada ta nakazuje zachowanie obiektywnego stosunku do stron procesowych i rzetelną, bezstronną, wszechstronną ocenę wszystkich dowodów zgromadzonych w sprawie i ujawnionych istotnych okoliczności (zob. pod. Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 20 czerwca 2012r., II AKa 98/12, LEX nr 1216340). Obwiniona nie wskazała jakich konkretnych kwestii, mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy Sąd nie rozważył, a także na czym polegało to niedopuszczalne, kierunkowe nastawienie Sądu Rejonowego do sprawy K. K.. Zupełnie gołosłowne jest twierdzenie skarżącej, że kierunek oceny dowodów dokonanej przez Sąd I instancji wyznaczało odgórne założenie, że obwiniona dopuściła się wykroczenia z art. 51 § 1 kw. W ocenie Sądu II instancji, nie ma jakichkolwiek przesłanek wskazujących na nieobiektywne procedowanie Sądu meriti. Z kolei o respektowaniu przez Sąd Rejonowy zasady obiektywizmu świadczą bezspornie fakty, że Sąd I instancji odrzucił treść zeznań pokrzywdzonego złożonych na rozprawie, podzielił w części wyjaśnienia obwinionej złożone na etapie postępowania wyjaśniającego, a mianowicie w zakresie dotyczącym przebywania u niej w domu w dacie zdarzenia A. Ż. i K. N., jak również częściowo zaakceptował zeznania A. Ż., tj. w części, gdzie przyznał, że w dacie zdarzenia nocował u obwinionej.

Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 24 marca 1975r., II KR 197/74, OSNKW 5/1975, poz. 58., sprowadzające się do stwierdzenia, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych jest słuszny tylko wówczas, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania, nie może on natomiast sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu. Jest ono aktualne mimo zmiany stanu prawnego i ma znaczenie jedynie przy tak sformułowanym zarzucie jak w niniejszej sprawie, a mianowicie zarzucie błędu o charakterze „dowolności”. Tego typu zarzut co do błędu w ustaleniach faktycznych to bowiem, nie sama odmienna ocena materiału dowodowego przez skarżącego, lecz wykazanie, jakich konkretnych uchybień w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w dokonanej ocenie materiału dowodowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 1975r., I KR 197/74, OSNKW 5/1975, poz. 58).

Argumenty podniesione w apelacji i jej uzasadnieniu należy potraktować jako polemiczne w stosunku do ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd Rejonowy w Węgrowie. Pomimo podjętej próby absolutnie nie wskazują one, które z ustaleń Sądu nie odpowiadają zasadom logicznego rozumowania. Tymczasem kontrola zaskarżonego orzeczenia i jego pisemnych motywów pozwala na uznanie, że Sąd Rejonowy, wbrew wywodom zawartym w pisemnym środku zaskarżenia, nie dopuścił się obrazy przepisów postępowania, która miałaby wpływ na treść wyroku w zakresie podnoszonym w pisemnym środku odwoławczym. Prawdą jest to, że Sąd w odniesieniu do przypisanego obwinionej wykroczenia oparł się przede wszystkim na dowodzie w postaci zeznań zantagonizowanego z nią pokrzywdzonego S. K.. Wykazał dlaczego uznał za wiarygodne depozycje tego świadka z postępowania wyjaśniającego, podkreślając przede wszystkim to, iż korespondują one z dołączonym do akt sprawy dowodem w postaci nagrania znajdującego się na płycie CD pozyskanego z KPP W., które potwierdza, iż pokrzywdzony zgłaszał tejże jednostce interwencję w dniu 20 lutego 2014r. o godzinie 23.56.58, jednakże w trakcie rozmowy z dyżurnym oświadczył, że nie chce, by patrol przyjeżdżał do miejsca jego zamieszkania. Sąd miał pełne prawo do dokonania takiej oceny dowodów, bowiem sąd I instancji ma prawo uznać za wiarygodne jedne dowody, a odmówić wiarygodności innym w sytuacji, gdy ich treść pozostaje w sprzeczności względem siebie, gdyż przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów, przy odmowie drugim wiary, zdaniem Sądu Najwyższego, pozostaje pod ochroną art. 7 kpk, jeśli:

- poprzedzone jest ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia do prawdy,

- stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego,

- jest wyczerpująco i logicznie, z uwzględnieniem wiedzy i doświadczenia życiowego, umotywowane w uzasadnieniu wyroku (SN WRN 149/90, OSNKW 1991, nr 7, poz. 410).

Jak podniesiono wyżej, wskazanym regułom czyni zadość ocena dowodów dokonana przez Sąd meriti. Sąd Rejonowy w Węgrowie poddał wnikliwej analizie i ocenie zarówno zeznania wskazanych świadków, jak i wyjaśnienia obwinionej i pozostałe dowody zgromadzone w sprawie i swoje stanowisko w sposób logiczny i przekonujący uzasadnił. Z tego powodu argumenty przytoczone w pisemnej skardze, uznane przez Sąd odwoławczy za polemiczne, oceny tej zmienić nie mogą. Sąd I instancji orzekając w niniejszej sprawie przestrzegał w sposób skrupulatny zasady wymienionej w art. 4 kpk, zgodnie z nią badał i uwzględniał okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść K. K.. Sąd Rejonowy podzielił nie tylko zeznania S. K. złożone na etapie postępowania wyjaśniającego i potwierdzający je dowód w postaci nagrania na płycie CD, argumentując należycie w tym zakresie swoje stanowisko, ale też częściowo zaakceptował wyjaśnienia obwinionej i zeznania świadka A. Ż., wskazując jednocześnie dlaczego w pozostałym zakresie nie zasługują one na akceptację. Podkreślić w tym miejscu należy, iż obdarzony wiarą przekaz pokrzywdzonego ponad wszelką wątpliwość wskazuje na to, że obwiniona zachowaniem swoim zakłóciła pokrzywdzonemu ciszę nocną. Nie można uznać, że dowodu w sprawie nie stanowiła dołączona płyta CD potwierdzająca wersję S. K., a skarżąca w przekonujący sposób nie wykazała, dlaczego właśnie reprezentuje taki pogląd we wskazanej kwestii. Przepis art. 237 kpk dotyczy tzw. podsłuchu procesowego i nie znajduje zastosowania w postępowaniu w sprawie o wykroczenie. Brak było też powodów do uznania, iż Sąd wydał wyrok w oparciu o niepełny materiał dowodowy, gdyż winien zapoznać się z innymi sprawami toczącymi się między stronami tegoż postępowania. Z takim stanowiskiem skarżącej zgodzić się nie można, gdyż sprawy te dotyczą innych zdarzeń, a okoliczność skonfliktowania byłych małżonków jest bezsporna i wynika chociażby z przekazów obu stron niniejszego postępowania. Poza tym gdyby obwiniona uznała, że wgląd w inne sprawy toczące się między byłymi małżonkami ma znaczenie dla prawidłowego rozpoznania niniejszej sprawy to mogła zgłosić wniosek o przeprowadzenie takiego dowodu w toku toczącego się postępowania pierwszoinstancyjnego, czego jednak nie uczyniła.

Reasumując należy uznać, że sformułowane w apelacji zarzuty obrazy prawa procesowego są niesłuszne i stanowią wyłącznie przejaw niezadowolenia z powodu treści zapadłego merytorycznego rozstrzygnięcia.

Zatem wina obwinionej w zakresie czynu, który wyczerpał dyspozycję art. 51 § 1 kw jest niewątpliwa. Nie ma powodów do kwestionowania przyjętej w wyroku kwalifikacji prawnej wykroczenia przypisanego K. K.. Sąd I instancji swoje stanowisko w tym zakresie również należycie i wyczerpująco uzasadnił, znajduje ono pełną akceptację Sądu odwoławczego. Przypomnieć należy, że użycie przez ustawodawcę w tym przepisie określenia "zakłócenie" wskazuje, że chodzi o wywołanie gdzieś niepokoju, zamieszania naruszającego ustalony porządek, normy współżycia społecznego, czy też naturalny bieg spraw, co w efekcie powoduje oburzenie, podenerwowanie lub zgorszenie. Inaczej rzecz ujmując, działanie sprawcy ma polegać na uniemożliwieniu lub utrudnieniu innym ludziom normalnego zachowania się przyjętego w danych miejscu, czasie i okolicznościach, przy czym skutek nie musi obejmować wszystkich, ale musi wystąpić przynajmniej w stosunku do jednej osoby. Zatem zakłócenie spokoju publicznego to naruszenie równowagi psychicznej ludzi powodujące negatywne przeżycia psychiczne nieoznaczonych osób, powstające z bezpośredniego oddziaływania na organy zmysłów. Z kolei przez spoczynek nocny, o jakim mowa w art. 51 kw, należy rozumieć czas przeznaczony na odpoczynek nocny, który przyjmuje się zwyczajowo na godziny pomiędzy 22 a 6 rano. Zakłócenie spokoju nocnego zachodzi wówczas, gdy sprawca przeszkadza w odpoczynku chociażby jednej osoby, ale w taki sposób, jaki zdolny jest do zakłócenia odpoczynku większej, nieokreślonej liczbie osób, np. głośne słuchanie radia, telewizji, muzyki czy też krzyki, stuki, awantury, trzaskanie drzwiami itp. Nie ma przy tym znaczenia, czy osoba, która skarży się na zakłócenie spokoju nocnego, spała, czy też nie, może ona bowiem odpoczywać we wskazanym czasie w każdej wygodnej dla siebie formie, istotne jest tu więc naruszenie jej prawa do odpoczynku, a nie tylko snu. Z taką sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie, bowiem prawidłowo oceniony materiał dowodowy pozwolił na niewątpliwe ustalenie, że K. K. w nocy z 20 na 21 lutego 2014r. zakłóciła spoczynek nocny mieszkającemu w tym samym domu S. K. w ten sposób, że rozmawiała i śmiała się głośno.

Tak jak nie budzi żadnych wątpliwości wina obwinionej w odniesieniu do przypisanego jej w wyroku wykroczenia, tak również z pełną aprobatą Sądu odwoławczego spotkało się rozstrzygnięcie Sądu I instancji w zakresie kary. Orzeczona względem oskarżonej kara nagany nie nosi cech rażącej surowości. Rażąca niewspółmierność kary zachodzi bowiem wtedy, gdy suma zastosowanych kar zarówno zasadniczych, jak i dodatkowych wymierzonych za przypisane oskarżonemu przestępstwo nie uwzględnia należycie stopnia społecznego niebezpieczeństwa tego czynu oraz nie realizuje w wystarczającej mierze celów kary w zakresie społecznego oddziaływania z jednoczesnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych, jakie ma ona osiągnąć w stosunku do skazanego (wyrok SN z 10.07.1974 r., V KRN 60/74, OSNKW 1974, z. 11, poz. 213). W ocenie Sądu odwoławczego, oceniając zasadność wymierzenia kary nagany przez Sąd I instancji, przez pryzmat wymogów płynących z art. 33 kw, przepisy kw z sytuacją taką w niniejszej sprawie nie mamy do czynienia. Zdaniem Sądu Okręgowego orzeczenie kary tego rodzaju jest w stanie zapobiec naruszeniu przez obwinioną prawa w przyszłości. Nadto orzeczona względem obwinionej kara uwzględnia stopień społecznej szkodliwości czynu, jakiego się dopuściła. Zdaniem Sądu odwoławczego wymierzona kara uczyni również zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości, dowodząc odpowiedniej reakcji dla tego typu zachowań. Jest przy tym współmierna do stopnia zawinienia oraz wystarczająca do tego, by podziałała na nią powstrzymująco i uświadomiła nieuchronność poniesienia odpowiedzialności za naruszenie porządku prawnego. W ocenie Sądu II instancji tak orzeczona kara spełni również swoje zadania w zakresie prewencji ogólnej, co do poszanowania prawa i kształtowania pozytywnych postaw.

Mając powyższe okoliczności na względzie Sąd odwoławczy na podstawie art. 437 § 1 kpk i art. 456 kpk oraz art. 109 § 2 kpw orzekł, jak w wyroku.