Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 454/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 kwietnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Polak

Sędziowie:

SSA Jolanta Hawryszko (spr.)

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 23 kwietnia 2015 r. w Szczecinie

sprawy B. W. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji ubezpieczonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 16 kwietnia 2014 r. sygn. akt VII U 447/11

oddala apelację.

SSO del. Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk SSA Anna Polak SSA Jolanta Hawryszko

Sygn. akt III AUa 454/14

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. decyzją z 17.02.2011 odmówił B. W. (1) prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy na dalszy okres, ponieważ orzeczeniem komisji lekarskiej ZUS z 10.02.2011została uznana za zdolną do pracy.

Ubezpieczona odwołała się od decyzji wskazując, że niezdolną do pracy jest już od 20 lat, a powodem jest padaczka i depresja, która wystąpiła po śmierci ojca.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 16.04.2014 r. oddalił odwołanie.

Sąd okręgowy ustalił, że B. W. (1), ur. (...), ukończyła zaoczne Technikum ekonomiczne i zdobyła zawód technika ekonomisty, w którym nigdy nie pracowała. Pracowała w (...) jako robotnik kwalifikowany - sprzątaczka. Decyzją (...) Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych w S. z 28.10.1991 otrzymała prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy, które przysługiwało ubezpieczonej do 31.01.2011 r. Na datę decyzji u B. W. (1) rozpoznano: - padaczkę z napadami uogólnionymi, rzadkimi, - otyłość, - zespół bólowy kręgosłupa w wywiadzie u osoby otyłej, - początkowe zmiany zwyrodnieniowe lewego stawu kolanowego, - mieszane zaburzenia osobowości, dystymia, - nadciśnienie tętnicze, - infekcję górnych dróg oddechowych. B. W. (1) była zdolna do pracy z ogólnego stanu zdrowia. Brak objawów ostrego zespołu bólowego, neurologicznych objawów ubytkowych; napady padaczkowe występują od dzieciństwa, jednak brak wcześniejszej dokumentacji, obecnie napady rzadkie, głównie po przeżyciach psychicznych; w badaniu eeg zmiany niewielkie. Ocena stanu zdrowia psychicznego była obniżona do opisanej w badaniu z 21.05.2011, przy czym biegła zapoznała się z następowym do ww. opinii badaniem psychologicznym z 12.11.2011 ( k. 149-152), w którym biegły psycholog określa jako wskaźniki organiczne, obecność zaburzeń w sferze emocjonalno – motywacyjnej i niższy intelekt, co jednoznacznie potwierdzało, że u badanej nie występowała progresja zaburzeń organicznych, ale zmienność wyników wiązała się z tłem emocjonalnym i osobowościowym. Stosowane leczenie ambulatoryjne w PZP z poprawa objawową, aktualnie brak zaburzeń w stanie zdrowia psychicznego, uzasadniających długotrwała niezdolność do pracy. Weryfikacja badań psychologicznych, prawidłowe TK OUN oraz dobra odpowiedź na leczenie, wskazuje na poprawę stanu zdrowia po 3. 01.2011.

Sąd okręgowy rozważył sprawę zgodnie z art. 57 i 58 ustawy z 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 r. nr 153, poz. 1227 ze zm.). Wskazał, że przesłankę braku niezdolności do pracy sformułował po przeanalizowaniu dokumentacji rentowej i medycznej B. W. (1) oraz w szczególności na podstawie przeprowadzonego w toku postępowania sądowego dowodu z opinii biegłych sądowych lekarzy specjalistów z zakresu ortopedii, neurologii, psychiatrii, psychologii i medycyny pracy. Młody wiek wnioskodawczyni ( 45 lat), prawidłowe monitorowanie napadów i ich redukcja zezwalały na podjęcie pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami, jak również wykonywanie pracy sprzątaczki, z wyłączeniem prac na wysokości i przy maszynach wirujących. Zaburzenia emocjonalne ze skłonnością do postaw przygnębionych, lękowych na podłożu organicznych cech osobowości, nie były nasilone w stopniu znacznym, nie ograniczały zdolności do pracy, mogą być w okresach nasilenia dolegliwości łagodzone poprzez kontynuowanie leczenia w PZP, łącznie z poradami psychoterapeutycznymi. Nie stwierdzono zaburzeń psychotycznych ani też znacznego deficytu w zakresie sprawności funkcji intelektualnych. Weryfikacja badań psychologicznych, prawidłowe TK OUN oraz dobra odpowiedź na leczenie, wskazywały na poprawę stanu zdrowia po 31.01.2011. W konsekwencji sąd okręgowy oddalił odwołanie.

Apelację od wyroku złożyła ubezpieczona zarzucając: 1/ naruszenie prawa materialnego, to jest art. 12 i art. 13 ustawy z 17.12.1993r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przez niewłaściwe zastosowanie i bezzasadne przyjęcie, że B. W. (1) jest w pełni zdolna do pracy; 21 naruszenie przepisów postępowania cywilnego, które miało wpływ na wynik sprawy, a zwłaszcza art. 2I7&2 kpc, art. 224&1 kpc, art. 227, art. 233&1, art. 236 kpc, w związku z art. 32S&2 kpc - poprzez brak wszechstronnego zgromadzenia i rozpatrzenia całego materiału dowodowego, a zwłaszcza dwóch opinii biegłej psychologD. D.oraz orzeczenia o niepełnosprawności B. W. z 20.05.09r. i złożonej na ostatniej rozprawie dokumentacji lekarskiej, a także pominięcie istotnych wniosków dowodowych zgłoszonych pismem z dnia 9.05.2012r. - co skutkowało powstaniem istotnych łuk dowodowych, a nadto sprzeczność ustaleń z treścią zebranego materiału dowodowego i naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów, która przekształciła się w ocenę dowolną. Ubezpieczona wniosła o zmianę wyroku przez przywrócenie renty od 1.02.2011r., ewentualnie o uchylenie wyroku do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu argumentowano, że sąd i instancji wybiórczo i niekonsekwentnie potraktował materiał dowodowy przyjmując dla uzasadnienia swojego rozstrzygnięcia dokumentację medyczną i opinie z różnych dat, przy pominięciu opinii biegłej z zakresu psychologiiD..D.. Ubezpieczona zwróciła uwagę, że już od 1991 r. nie pracuje, nigdy nie pracowała w swoim zawodzie, a jedyna praca była pracą fizyczną. Równocześnie sprawuje całodzienną opiekę nad niepełnosprawną córką z zespołem (...) i upośledzeniem umysłowym w stopniu znacznym. Niezrozumiałe było również pominięcie dowodu z przesłuchania świadka B. S., która z ramienia (...) sprawowała opiekę nad wnioskodawczynią, której zeznania potwierdziłyby, że wnioskodawczyni wymaga stałej opieki i nadzoru medycznego, a jej stan zdrowia i sytuacja osobista uniemożliwia podjęcie stałej pracy. Sąd I instancji również, zupełnie nie odniósł się do ustalonego faktu istniejącego orzeczenia lekarskiego o niepełnosprawności wnioskodawczyni, który to stan istnieje już od 2009 r.

Sąd apelacyjny rozważył sprawę i uznał, że apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd okręgowy, w zakresie istotnych przesłanek materialnoprawnych, przeprowadził w sprawie wnikliwe postępowanie dowodowe i, po trafnym rozważeniu dowodów oraz wszystkich okoliczności sprawy, prawidłowo ustalił fakty, a następnie dokonał prawidłowej oceny prawnej. Sąd apelacyjny w całości aprobuje ustalenia i ocenę sądu okręgowego. W zakresie prowadzonego postępowania sąd okręgowy nie naruszył przepisów procedury cywilnej ani też prawa materialnego. Należy podkreślić, że sąd okręgowy, tak zresztą i sąd apelacyjny miały na względzie, że ubezpieczona otrzymywała rentę przez bardzo długi okres. Taki stan sprawy spowodował, że sądy szczególnie wnikliwe rozważały przesłankę niezdolności do pracy, kierując pytania i wnosząc o wyjaśnienie wątpliwości przez kolejnych biegłych i przeprowadzając dowody z kolejnych opinii sądowych sporządzanych przez biegłych lekarzy specjalistów z zakresu medycyny. Zatem tok postępowania, który apelująca zdefiniowała jako przeprowadzanie dowodu z kolejnych opinii lekarskich z ostrożności procesowej i który rzekomo miał wskazywać na niepewność sądu, w istocie wyznaczał drobiazgowość wyjaśniania kwestii stanu zdrowia ubezpieczonej na potrzeby stwierdzenia niezdolności; należy podkreślić, że czynione to było w sytuacji, gdy kolejni biegli nie mieli żadnych wątpliwości co do wniosków opinii, i wyłącznie w interesie ubezpieczonej właśnie z uwagi na długotrwałość statusu rencisty. Niemniej nawet tak drobiazgowe postępowanie dowodowe ostatecznie nie dało podstaw faktycznych do ustalenia, że ubezpieczona była niezdolna do pracy zważywszy, że biegli nie mieli żadnych wątpliwości co do formułowanych przez siebie wniosków, a ubezpieczoną badało dziewięciu biegłych różnych specjalności. Sąd apelacyjny nie zgadza się z zarzutem apelacji, że sąd okręgowy bezkrytycznie ocenił opinie lekarskie i opinię biegłego psychologa B., mimo wskazywanych przez ubezpieczoną walorów opinii biegłej psycholog D.. Sąd okręgowy bowiem rozważył wszystkie opinie i wyjaśnił dlaczego uznał je za wiarygodne dla dokonania ustaleń. Ocena sądu mieściła się w sędziowskiej zasadzie swobody oceny dowodów i jako taka zasługuje na uznanie. To, że ze zgromadzonych dowodów strona wyprowadza odmienne wnioski, nie jest podstawą do zakwestionowania prawidłowych ustaleń sądu zważywszy, że nie są to ustalenia dowolne, ani też sprzeczne z zebranymi dowodami. Kwestia niedostępności dla strony metodologii badania pacjenta została przekonująca wyjaśniona przez biegłego psychologa w postępowaniu drugoinstancyjnym. Należy przy tym podkreślić, że to sąd weryfikuje opinie biegły pod kątem miarodajności w postępowaniu dowodowym i takiej weryfikacji dokonano w sprawie. To że strona nie jest przekonana co do wniosków opinii, zważywszy na wyjaśnienia biegłego psychologa co do metodologii sporządzania opinii, w ocenie sądu apelacyjnego nie stanowi podstawy do zakwestionowania opinii jako nie merytorycznych, w szczególności opinii biegłego .

Podkreślić należy również, że strona która zamierza skutecznie podważyć wartość dowodową opinii biegłego sądowego i chce zakwestionować wnioski wyrażone w opiniach winna przytoczyć rzeczowe argumenty, uzasadniające jej twierdzenia oraz konkretne uwagi i argumenty podważające miarodajność dotychczasowych opinii lub co najmniej miarodajność tę poddające w wątpliwość. Tymczasem zarzuty stawiane przez ubezpieczoną w apelacji nie znalazły potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym, stanowią one w istocie polemikę z argumentami orzeczenia i jako takie nie zasługują na uwzględnienie. W przekonaniu sądu apelacyjnego brak było podstaw do kwestionowania wniosków biegłych, bowiem przeświadczenie ubezpieczonej, że jej schorzenia powodują niezdolność do pracy było subiektywne. Opinie biegłych były dokładne, a z treści zapisów badań sądowo-lekarskich wynika, że - wbrew odmiennej opinii skarżącej – biegli uwzględnili zarówno zgłaszane przez odwołującą się dolegliwości jak i wyniki badań przedmiotowych.

Należy też przypomnieć, że w postępowaniu sądowym w sprawie o rentę o niezdolności do pracy nie decydują lekarze leczący ubezpieczonego, ani też osoby zajmujące się pomocą, czy opieką kierowaną do ubezpieczonych. W tego rodzaju sprawach chodzi o ocenę niezdolności do pracy w prawnym rozumieniu, podejmowaną w trybie określonej procedury i przez odpowiednie organy (por. wyrok SN z 18 maja 2010 r. I UK 22/10, Lex nr 607130). W postępowaniu sądowym ocena niezdolności do pracy w zakresie naruszenia sprawności organizmu
i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania pracy – weryfikacja orzeczeń lekarzy orzeczników, z zasady wymaga wiadomości specjalnych. Podstawowym więc dowodem w sprawach o rentę jest dowód z opinii biegłego. Z istoty i celu tego rodzaju dowodu wynika, że jeśli rozstrzygnięcie wymaga wiadomości specjalnych, dowód z opinii jest konieczny. W takim wypadku sąd nie może poczynić ustaleń sprzecznych z opinią biegłego, jeśli jest ona prawidłowa i jeżeli odmienne ustalenia nie mają oparcia w pozostałym materiale dowodowym (por. wyrok SN z 27 listopada 1974 r. II CR 748/74, Lex nr 7618). Sąd natomiast nie ma żadnych podstaw proceduralnych by tę przesłankę ustalać w oparciu o zeznania świadków.

Sąd apelacyjny, w nawiązaniu do zarzutów apelacji, podkreśla również, że orzeczenie o niepełnosprawności może mieć wpływ na ustalenie niezdolności do pracy, ale nie jest to wpływ przesądzający (por. postanowienie SN z 11 stycznia 2008 r., I UK 280/07, Lex nr 442888). Sąd Najwyższy wyraził pogląd, który sąd apelacyjny podziela, że brak jest podstaw do utożsamienia pojęć prawnych niezdolności do pracy” i „ niepełnosprawności”, skoro każde z tych pojęć posiada odmienną definicję legalną. Orzekanie w sprawie ustalenia stopnia niezdolności do pracy oraz w sprawie ustalenia stopnia niepełnosprawności należą do innych organów i stanowić mają konieczną przesłankę prawną dla ustalenia prawa do korzystania z różnego rodzaju świadczeń lub uprawnień (por. wyrok SNz 20 sierpnia 2003 r. II UK 386/02, OSNP 2004/12/213). Definicja prawna pojęcia „ niepełnosprawności” ujęta została szerzej aniżeli definicja prawna pojęcia „ niezdolności do pracy”. W konsekwencji, każda osoba, która uzyskała orzeczenie „ o całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy” jest uznawana równocześnie za „ osobę niepełnosprawną”, ale nie każda osoba „ niepełnosprawna” staje się automatycznie „ osobą niezdolną do pracy”.

Sąd apelacyjny, wobec wiarygodnych opinii biegłych sądowych uznał, że B. W. (1) nie spełniała przesłanki z art. 57 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ponieważ nie była osobą niezdolną do pracy; z opinii biegłych wynika, że ubezpieczona może pracować zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami, ewentualnie w razie zaostrzenia choroby korzystać ze zwolnień lekarskich. W tym stanie rzeczy na podstawie art. 385 k.p.c. apelację ubezpieczonej oddalił.