Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 601/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 maja 2015 r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSO Grażyna Jaszczuk

Sędziowie:

SSO Jerzy Kozaczuk (spr.)

SSO Krystyna Święcicka

Protokolant:

st.sekr.sądowy Marzena Głuchowska

przy udziale Prokuratora Bożeny Grochowskiej-Małek

po rozpoznaniu w dniu 25 maja 2015 r.

sprawy S. P.

oskarżonego o przestępstwo z art. 190 § 1 kk w zw. z art. 12 kk

na skutek apelacji, wniesionych przez oskarżonego i obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Siedlcach

z dnia 16 września 2014 r. sygn. akt VII K 662/13

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy, uznając obie apelacje za oczywiście bezzasadne; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. G. S. w S. kwotę 723,24 złotych (w tym 145,24 zł podatku VAT) tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu oskarżonego S. P. w postępowaniu odwoławczym; zwalnia oskarżonego S. P. od opłaty i wydatków postępowania odwoławczego przejmując te ostatnie na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt II Ka 601/14

UZASADNIENIE

S. P. został oskarżony o to, że: w okresie od lutego 2012 r. do dnia 23 lipca 2012 r. w miejscowości Ś. gm. Ł. w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w korespondencji przesyłanej z Zakładu Karnego w S. do byłej konkubiny M. T. kierował groźby pozbawienia życia jej oraz Ł. S. i groźby te wzbudziły w nich uzasadnioną obawę, iż będą spełnione, tj. o czyn z art. 190 §1 kk w zw. z art. 12 kk.

Wyrokiem z dnia 16 września 2014 r. Sąd Rejonowy w Siedlcach oskarżonego S. P. uznał za winnego dokonania zarzucanego mu czynu wyczerpującego dyspozycję art. 190 §1 kk w zw. z art. 12 kk z tym, że z opisu czynu wyeliminował zapis „oraz Ł. S. i groźby te wzbudziły w nich” przyjmując w to miejsce zapis „oraz do osoby jej najbliższej tj. Ł. S. i groźby te wzbudziły w niej” i za to na podstawie art. 190 §1 kk wymierzył oskarżonemu karę 2 miesięcy pozbawienia wolności; zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. G. S. kwotę 797,04 zł w tym podatek VAT w kwocie 149,04 tytułem wynagrodzenia za obronę sprawowaną z urzędu; zwolnił oskarżonego od opłaty i kosztów postępowania, przejmując te ostatnie na rachunek Skarbu Państwa.

Apelację od tego wyroku wnieśli obrońca i oskarżony.

Obrońca wyrokowi zarzucił: błąd w ustaleniach faktycznych, będącej wynikiem mającej wpływ na treść orzeczenia obrazy przepisów postępowania (zwłaszcza art. 4 kpk, art. 5 §2 kpk, art. 7 kpk, art. 410 kpk), który to błąd wyrażał się w przyjęciu, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, iż oskarżony S. P. w okresie od lutego 2012 r. do dnia 23 lipca 2012 r. w miejscowości Ś., gm. Ł. w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w korespondencji przesyłanej z Zakładu Karnego w S. do byłej konkubiny M. T. kierował groźby pozbawienia życia jej oraz do osoby jej najbliższej tj. Ł. S. i groźby te wzbudziły w niej uzasadnioną obawę, że będą spełnione, podczas gdy obiektywna ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie dawała podstawy do przyjęcia odpowiedzialności tego oskarżonego za czyn przypisany mu w wyroku.

Podnosząc ten zarzut skarżący wniósł o zmianę wyroku na korzyść oskarżonego i uniewinnienie go od zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Oskarżony nie sformułował wprost zarzutów odwoławczych, jednakże treść jego środka zaskarżenia zdaje się wskazywać, iż zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych oraz dokonanie oceny dowodów wbrew regułom przewidzianym w art. 7 kpk. Ponadto zarzucił oparcie ustaleń faktycznych w oparciu o niekompletny materiał dowodowy. Również wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku.

Na rozprawie apelacyjnej oskarżony i jego obrońca poparli apelacje i wnioski w nich zawarte. Prokurator wniósł natomiast o nieuwzględnienie obu apelacji i utrzymanie zaskarżonego wyroku w mocy.

Sąd Okręgowy w Siedlcach zważył, co następuje.

Apelacje oskarżonego i jego obrońcy zarzucające sądowi meriti błąd w ustaleniach faktycznych oraz nienależytą ocenę dowodów oraz wnioski w nich zawarte o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, jako niezasadne na uwzględnienie nie zasługują. Stwierdzić bowiem należy, iż sąd I instancji trafnie ustalił w sprawie stan faktyczny oraz dokonał jego prawidłowej oceny pod względem prawnym. Również dokonana przez sąd rejonowy ocena dowodów nie zawiera błędów zarówno logicznych jak i prawnych.

Obie apelacje co do zasady podnoszą te same zarzuty odwoławcze. Dlatego też sąd odwoławczy odniesie się do obu środków odwoławczych, a zwłaszcza ich zasadniczej części łącznie.

Przypomnieć w tym miejscu wypada, że zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, „Przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. m.in. wtedy, gdy

1/ jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy;

2/ stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść jak i niekorzyść oskarżonego;

3/ jest wyczerpująco i logicznie – z uwzględnieniem wiedzy i doświadczenia życiowego – uargumentowane w uzasadnieniu wyroku.” (por. OSN KW 1991, z. 7-9, poz. 41).

Zdaniem Sądu Okręgowego w Siedlcach dokonana przez sąd meriti ocena dowodów została przeprowadzona zgodnie z cyt. orzeczeniem Sądu Najwyższego tak, że w pełni korzysta z ochrony art. 7 kpk. Sąd rejonowy szczegółowo bowiem wykazał, czym kierował się dokonując takiej a nie innej oceny dowodów oraz co zdecydowało, iż jedne dowody obdarzył wiarygodnością, a innym tego waloru odmówił. Apelacje stanowią w zasadzie polemikę z oceną dowodów dokonaną przez sąd meriti. Stwierdzić należy, iż argumenty sądu I instancji zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, są bardziej przekonywujące od tych podniesionych w apelacjach.

Odnosząc się meriti do obu apelacji należy podnieść, iż w ocenie Sądu Okręgowego w Siedlcach zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd rejonowy z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, odpowiada zasadom logicznego rozumowania i zasadom doświadczenia życiowego. Fakt ten nie pozwala zatem przyjąć, iż w niniejszej sprawie sąd przekroczył granice swobodnej oceny dowodów, a tym samym dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych, mogącego mieć wpływ na treść wydanego orzeczenia.

Zgodnie z powszechnie akceptowanym stanowiskiem Sądu Najwyższego, ustalenia faktyczne wyroku tylko wtedy nie wykraczają poza ramy swobodnej oceny dowodów, gdy poczynione zostały na podstawie wszechstronnej analizy przeprowadzonych dowodów, których ocena nie wykazuje błędów natury faktycznej czy logicznej, zgodna jest ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz prowadzi do sędziowskiego przekonania odzwierciedleniem, którego powinno być uzasadnienie orzeczenia (wyrok SN z dnia 5 września 1974 r., II KR 114/74 OSNKW 1975, nr 2, poz. 28).

Dokonując oceny dowodów w niniejszej sprawie sąd rejonowy sprostał wymogom płynącym ze wskazanego wyżej orzeczenia Sądu Najwyższego, dlatego rozumowanie sądu I instancji spotkało się z całkowitą aprobatą ze strony sądu odwoławczego i co za tym idzie, nie wymaga jakiejkolwiek korekty. Sąd rejonowy wnikliwie rozpatrzył wszystkie okoliczności i dowody ujawnione w toku rozprawy, na ich podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne oraz należycie wykazał winę oskarżonego. Nie ma również wątpliwości co do tego, że postępowanie w przedmiotowej sprawie przeprowadzone zostało starannie, a ocena materiału dowodowego dokonana przez sąd I instancji nie wykazuje błędów natury logicznej, jak również nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów, chronionej przepisem art. 7 kpk. Na stwierdzenie powyższych okoliczności pozwala uważna lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku.

Sąd Najwyższy wielokrotnie wypowiadał się w przedmiocie błędu w ustaleniach faktycznych wskazując, że zarzut ten czyni zasadnym nie sama odmienna ocena materiału dowodowego przez skarżącego, lecz wykazanie, jakich konkretnych uchybień w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w dokonanej ocenie materiału dowodowego (por. wyrok SN z dnia 22 stycznia 1975r., I KR 197/74, OSNKW 1975/5/58).

Sąd okręgowy podzielając w/w pogląd Sądu Najwyższego stwierdził, iż skarżący w treści swoich apelacji nie wskazują, jakich konkretnie błędów dopuścił się sąd I instancji oceniając zgromadzony materiał dowodowy, lecz ograniczają się jedynie do przedstawienia swojej wersji przedmiotowego zdarzenia.

Przed odniesieniem się do podstawowego zarzutu obu apelacji należy ustosunkować się do szczegółowych zarzutów apelacji oskarżonego w postaci stwierdzenia, że w aktach sprawy znajdują się jedynie kserokopie i to fragmentów listów, co nie pozwala jego zdaniem na ocenę rzeczywistej ich treści, a zwłaszcza tego czy pochodzą od oskarżonego. Bezzasadne przyjecie, iż oskarżony groził również Ł. S. w sytuacji gdy nie znał jeszcze jego nazwiska w lutym 2012 r.. A nadto zbyt ogólny opis jego czynu co może sugerować, iż nawet wielokrotnie groził pokrzywdzonej.

W pierwszej kolejności zauważyć należy, iż wbrew twierdzeniom oskarżonego w aktach sprawy znajduje się pełna i oryginalna korespondencja (wraz z datami i podpisami), którą oskarżony kierował do pokrzywdzonej. Dowody te zostały umieszczone w kopertach na k. 30 i 48. W tej sytuacji zarzut oparcia ustaleń faktycznych o niepełny materiał dowodowy jest całkowicie chybiony.

Należy zgodzić się z oskarżonym, iż kierując pierwsze listy z pogróżkami nie znał on danych personalnych ówczesnego partnera pokrzywdzonej, ponieważ w tym czasie przebywał w zakładzie karnym. Nie zmienia to jednak sytuacji, iż jego intencją było zarówno wywarcie odpowiedniej presji zarówno na samą pokrzywdzoną jak również na osobie, z którą związała się po osadzeniu oskarżonego w zakładzie karnym. Fakt ten dostrzegł sąd I instancji, który zmienił opis czynu oskarżonego, przyjmując zgodnie z wyjaśnieniami oskarżonego, że nie znane mu były w lutym 2012 r. dane personalne ówczesnego partnera pokrzywdzonej, którym w konsekwencji okazał się Ł. S.. O tym, iż sąd rejonowy nie dopuścił się błędu w ustaleniu danych obojga pokrzywdzonych wystarczyła uważna lektura samego wyroku jak i jego uzasadnienia.

Jeżeli chodzi o zarzut wadliwie dokonanego opisu czynu oskarżonego, to jak słusznie przypomina oskarżony, sprawa niniejsza jest po raz drugi rozpoznawana przez sąd. Poprzedni wyrok został uchylony wyłącznie na wskutek apelacji wniesionych na korzyść oskarżonego. W tej sytuacji mając na uwadze zakaz reformationis in pius sąd I instancji nie mógł zmienić opisu czynu oskarżonego na bardziej precyzyjny. Ponadto zarzucono i przypisano oskarżonemu działanie w warunkach art. 12 kk, co zwalniało od bardzo precyzyjnego opisywania czynu oskarżonego. W tej sytuacji należy stwierdzić, iż również w odniesieniu do opisu czynu przypisanego oskarżonemu sąd rejonowy nie dopuścił się błędu.

Obaj skarżący zarzucili sądowi meriti nienależytą ocenę dowodów, która w konsekwencji doprowadziła do błędnych ustaleń faktycznych w zakresie winy oskarżonego. Jak słusznie zauważył Sąd Najwyższy „Odmienna ocena dowodów korzystna dla oskarżonego jest naturalnie prawem obrońcy. Nie wynika z niej jednak samo przez się, by ocena dokonana w sprawie przez sądy orzekające charakteryzowała się dowolnością”. (por. Lex 55214).

Przypomnieć wypada, iż zarzuconego mu czynu oskarżony dopuścił się podczas pobytu w zakładzie karnym. Był odizolowany zarówno od pokrzywdzonej jak i dzieci. W tej sytuacji nie miał bezpośredniej wiedzy na temat sposobu zachowania się pokrzywdzonej wobec ich wspólnych dzieci. To, że pokrzywdzona w okresie wcześniejszym nie wykazywała się należytą troską o dzieci, nie uzasadnia przyjęcia tezy, iż w okresie objętym zarzutem również wadliwie swoje obowiązki wykonywała. Nawet gdyby hipotetycznie założyć, że takie sytuacje faktycznie miały miejsce, to nie upoważniały one jeszcze oskarżonego do wypowiadania gróźb pod adresem pokrzywdzonej jak i jej partnera. Oskarżony swoje zachowanie tłumaczy potrzebą zapewnienia prawidłowej opieki nad swoimi dziećmi. Twierdzenia te wydają się być jednak nieprzekonywujące, zwłaszcza jeśli się zważy, iż oskarżony wszczął postępowanie o zaprzeczenie ojcostwa jednego ze swoich dzieci. Zdaniem sądu odwoławczego zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwala uznać, iż zachowanie oskarżonego było „swoistą karą” dla pokrzywdzonej, która po osadzeniu oskarżonego w zakładzie karnym praktycznie od razu związała się z innym mężczyzną. Przypomnieć wypada, iż sąd odwoławczy próbował zweryfikować na drodze dowodowej twierdzenia oskarżonego, iż kierując korespondencje do pokrzywdzonej kierował się jedynie troską o dobro dzieci, jednakże nie udało się tego potwierdzić na drodze procesowej. Tak więc dowód z k. 139 (list od L. I.), nie mógł być, wobec braku możliwości obiektywnego potwierdzenia tego treści, wystarczającym dowodem.

Reasumując należy stwierdzić, iż dla ustalenia winy oskarżonego wystarczające były zeznania samych pokrzywdzonych jak i dowody z dokumentów w postaci korespondencji kierowanej przez oskarżonego do pokrzywdzonej. W tej sytuacji były wszelkie podstawy do uznania winy oskarżonego.

Jeżeli chodzi o pozostałe dowody zwłaszcza z zeznań świadków, również tych, o których wspomina w swojej apelacji oskarżony, a które miały opisywać ewentualne złe zachowanie pokrzywdzonej wobec jej dzieci, to nie mogły one w żaden sposób wpłynąć na przyjecie, iż oskarżony nie popełnił zarzuconego mu przestępstwa. Dowody te miały znaczenie jedynie przy wymiarze kary dla oskarżonego.

Nie ulega wątpliwości, iż postawa pokrzywdzonej w stosunku do swoich dzieci nie zawsze była poprawna. Nie opiekuje się ona częścią z nich. Sposób sprawowania przez nią opieki nad dziećmi jest kontrolowany przez różne instytucje. Nie zmienia to jednak sytuacji, iż można jej grozić popełnieniem przestępstwa. Nie pozwala to też na uznanie, iż stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego jest jedynie znikomy. Dawało to podstawę przy uznaniu winy oskarżonego do wymierzenia mu kary.

Mając powyższe na uwadze, jak również dodatkowo fakt, iż wymierzona oskarżonemu kara również została oparta o reguły z art.443 kpk, nie było podstaw do uwzględnienia apelacji obrońcy i oskarżonego, i zaskarżony wyrok utrzymano w mocy.

Orzeczenie o kosztach uzasadniają przepisy art. 634 i art. 624§1 k.p.k..

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy w Siedlcach orzekł jak w wyroku.