Pełny tekst orzeczenia

417/5/B/2014

POSTANOWIENIE
z dnia 23 października 2014 r.
Sygn. akt Ts 81/13

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Stanisław Biernat – przewodniczący
Leon Kieres – sprawozdawca
Małgorzata Pyziak-Szafnicka,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 marca 2014 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej J. G.-Ch.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej, wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 4 marca 2013 r., J. G.-Ch. (dalej: skarżąca) zakwestionowała zgodność art. 70 § 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2012 r. poz. 749, ze zm.; dalej: ordynacja podatkowa), w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 30 czerwca 2005 r. o zmianie ustawy – ordynacja podatkowa oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 143, poz. 1199), z art. 64 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji.
W ocenie skarżącej zaskarżona regulacja – i nadana jej w orzecznictwie sądów administracyjnych stała, utrwalona i jednolita wykładnia – narusza prawo własności (art. 64 ust. 1 Konstytucji) przez wprowadzenie takich ograniczeń tego prawa, które są niezgodne z zasadami demokratycznego państwa prawnego (art. 2 Konstytucji).
Postanowieniem z 17 marca 2014 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania analizowanej skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał stwierdził, że skarga jest oczywiście bezzasadna. Skarżąca domagała się w niej bowiem ochrony prawa do przedawnienia zobowiązań podatkowych, a poza tym sformułowana w skardze argumentacja nie znajdowała potwierdzenia w treści zaskarżonych przepisów.
Na powyższe postanowienie pełnomocnik skarżącej wniósł w ustawowym terminie zażalenie. W złożonym środku odwoławczym skarżąca wskazała, że w skardze domagała się ochrony prawa własności majątku, który nabyła na skutek przedawnienia zobowiązania podatkowego, a nie – jak błędnie przyjął Trybunał – prawa do przedawnienia zobowiązań podatkowych. Jednocześnie, w ocenie skarżącej, Trybunał na etapie wstępnego rozpoznania dokonał merytorycznej oceny sformułowanych w skardze zarzutów, czym naruszył art. 36 ust. 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK).

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6-7 i z art. 49 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że postanowienie o odmowie nadania rozpatrywanej skardze konstytucyjnej dalszego biegu jest prawidłowe, a zarzuty podniesione w zażaleniu nie zasługują na uwzględnienie.

Pierwszy postawiony w zażaleniu zarzut stanowi polemikę ze stwierdzeniem przez Trybunał, że skarżąca w istocie domaga się ochrony prawa do przedawnienia zobowiązań podatkowych. Trybunał wielokrotnie już podkreślał, że choć Konstytucja zawiera unormowania dotyczące przedawnienia (art. 43 i art. 44), to nie można przyjąć, iż istnieje konstytucyjne „prawo do przedawnienia”, czy choćby ekspektatywa takiego prawa (w szczególności na gruncie prawa podatkowego). Wskazane przepisy ustawy zasadniczej odnoszą się bowiem wyłącznie do braku przedawnienia zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości oraz określają bieg terminu przedawnienia w stosunku do przestępstw, nieściganych z przyczyn politycznych, popełnionych przez funkcjonariuszy publicznych lub na ich zlecenie. Tym samym regulują wyłącznie przedawnienie zbrodni i przestępstw o charakterze karnym. Nie oznacza to jednak oczywiście, że ustawodawca nie może tej instytucji wprowadzić do systemu prawnego, w tym także innych gałęzi prawa (por. wyrok TK z 23 maja 2005 r., SK 44/04, OTK ZU nr 5/A/2005, poz. 52). Konstytucja nie zawiera jednakże przepisu, który przyznawałby komukolwiek prawo do przedawnienia (por. wyrok TK z 25 maja 2004 r., SK 44/03, OTK ZU nr 5/A/2004, poz. 46; postanowienie TK z 7 września 2009 r., Ts 390/08, OTK ZU nr 5/B/2009, poz. 432).

Na ocenę prawidłowości zaskarżonego postanowienia Trybunału nie może mieć także wpływu zawarte w zażaleniu stwierdzenie, że skarżąca domagała się ochrony prawa własności majątku nabytego na skutek przedawnienia zobowiązań podatkowych. Zdaniem Trybunału okoliczność ta nie zmienia bowiem charakteru ani istoty zarzutów przedstawionych w skardze. Wobec powyższego Trybunał uznał argumentację skarżącej za nietrafną.
Na marginesie Trybunał podkreśla, że szerokie odwoływanie się przez skarżącą do wyroku Trybunału z 8 października 2013 r. (SK 40/12, OTK ZU nr 7/A/2013, poz. 97) jako uzasadnienia dopuszczalności rozpatrywania skarg konstytucyjnych wniesionych w celu ochrony prawa do przedawnienia zobowiązań podatkowych, w okolicznościach rozpatrywanej sprawy, jest nieuzasadnione. Na brak możliwości porównywania tych dwóch spraw wpływa bowiem – zdaniem Trybunału – przede wszystkim odmienność przywołanych w nich wzorców kontroli, a także sposób sformułowania zarzutów.
Drugi postawiony w zażaleniu zarzut dotyczy przekroczenia przez Trybunał granic wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej w zakresie stwierdzenia jej oczywistej bezzasadności. Trybunał przypomina, że gdy postawione w skardze zarzuty względem kwestionowanej regulacji „choćby w najmniejszym stopniu nie uprawdopodobniają negatywnej jej kwalifikacji konstytucyjnej”, skarga konstytucyjna jest oczywiście bezzasadna (por. postanowienie TK z 12 lipca 2004 r., Ts 32/03, OTK ZU nr 3/B/2004, poz. 174). Z kolei w postanowieniu z 26 listopada 2007 r. Trybunał wskazał, że „[z] oczywistą bezzasadnością mamy (…) do czynienia w sytuacji, w której podstawa skargi konstytucyjnej jest co prawda wskazana przez skarżącego poprawnie, a więc wyraża prawa i wolności, do których skarżący odwołuje się w swych zarzutach, jednak wyjaśnienie sposobu naruszenia owych praw i wolności w żadnym stopniu nie uprawdopodobnia zarzutu niekonstytucyjności zaskarżonych przepisów. Jest to więc sytuacja, w której podnoszone zarzuty w sposób oczywisty nie znajdują uzasadnienia i w zakresie wskazanych praw i wolności są oczywiście pozbawione podstaw. Brak uprawdopodobnienia naruszenia wskazanych praw i wolności przez zaskarżone przepisy, w stopniu, który wskazuje na zasadniczy brak podstaw – określany w art. 47 w związku z art. 36 ust. 3 ustawy o TK jako oczywista bezzasadność skargi – uniemożliwia nadanie skardze biegu” (Ts 211/06, OTK ZU nr 5/B/2007, poz. 219).
Sformułowany w zażaleniu zarzut merytorycznego zbadania skargi na etapie jej wstępnej kontroli Trybunał uznał zatem za nietrafny.
Wobec powyższego Trybunał w obecnym składzie stwierdza, że w zażaleniu skarżąca nie podważyła przesłanek leżących u podstaw odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. W konsekwencji, na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny nie uwzględnił zażalenia.
Jednocześnie ze względu na przekroczenie terminu wynikającego z art. 36 ust. 4 ustawy o TK, na podstawie art. 36 ust. 5 ustawy o TK, Trybunał pozostawił bez rozpoznania pismo z 26 maja 2014 r., nadesłane jako uzupełnienie zażalenia na postanowienie Trybunału z dnia 17 marca 2014 r.

Biorąc powyższe pod uwagę, Trybunał postanowił jak w sentencji.