Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CK 298/04
POSTANOWIENIE
Dnia 23 lutego 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący)
SSN Bronisław Czech
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku T. C.
przy uczestnictwie W. N., Skarbu Państwa - Prezydenta Miasta K. i Dyrektora Izby
Skarbowej w K. o zmianę postanowień o stwierdzeniu nabycia spadku, po rozpoznaniu
na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 23 lutego 2005 r., kasacji uczestnika W. N. od
postanowienia Sądu Okręgowego w K. z dnia 30 grudnia 2003 r., sygn. akt II Ca (…),
oddala kasację.
Uzasadnienie
Uwzględniając wniosek T. C. Sąd Rejonowy w K. zmienił postanowienia tego
Sądu z dnia 16 lutego 1989 r. i z dnia 26 października 1988 r. i ustalił, postanowieniem z
dnia 15 stycznia 2003 r., następujący porządek dziedziczenia:
- po E. W. s. F. i J. zmarłym dnia 16 marca 1984 r. na podstawie ustawy wraz z
wchodzącym w skład spadku gospodarstwem rolnym nabył w całości z
dobrodziejstwem inwentarza Skarb Państwa;
- po F. W. s. F. i K. zmarłym dnia 2 marca 1985 r. na podstawie ustawy wraz z
wchodzącym w skład spadku gospodarstwem rolnym nabył w całości z
dobrodziejstwem inwentarza Skarb Państwa;
- po Z. W. s. F. i J. zmarłym dnia 23 czerwca 1985 r. na podstawie ustawy wraz z
wchodzącym w skład spadku gospodarstwem rolnym nabył w całości z
2
dobrodziejstwem inwentarza Skarb Państwa.
Sąd ten ustalił, że F. W. był ojcem E. i Z. K., w chwili śmierci wdowcem. Wszyscy
trzej spadkodawcy pozostawili testamenty ustne. Każdy z nich rozrządził
nieruchomością rolną położoną we wsi J. na rzecz W. N., uczestnika postępowania. W
skład spadków, poza przedmiotem majątkowym wymienionym w testamentach,
wchodziły udziały we współwłasności zabudowanych nieruchomości położonych w K.
i w K.. Gospodarstwo rolne wchodzące w skład spadku to nieruchomość położona we
wsi J. o powierzchni 1 ha. W chwili sporządzania testamentów spadkodawcy mieli
świadomość, że są współwłaścicielami wspomnianych nieruchomości miejskich.
Sąd Rejonowy przyjął, że rozrządzenia zawarte we wszystkich trzech
testamentach nie stanowią powołania spadkobiercy, gdyż poza rozrządzeniami
pozostały prawa majątkowe o wartości wykluczającej przyjęcie, iż stanowi ona jedynie
znikomą wartość całego spadku. Nieruchomość rolna położona w J. zabudowana
domem nadającym się do rozbiórki, nie wyczerpuje prawie całego spadku. Testamenty
sporządzone przez spadkodawców zawierają zatem jedynie zapis uczyniony na rzecz
W. N., a dziedziczenie następuje na podstawie ustawy (art. 935 § 3 w związku z art.
1023 i 1063 k.c.).
Sąd pierwszej instancji wskazał także, że wnioskodawczyni, nie będąca
uczestnikiem wcześniejszych postępowań o stwierdzenie nabycia spadku, ma interes
prawny w domaganiu się zmiany zapadłych postanowień. Jest ona bowiem
współwłaścicielką nieruchomości położonej w K., w której udział wchodzi w skład
spadku i wszczęła postępowanie o uzgodnienie treści księgi wieczystej prowadzonej dla
tej nieruchomości z rzeczywistym stanem prawnym.
Oddalając apelację uczestnika W. N. Sąd Okręgowy w K. przede wszystkim
stwierdził, że apelacja uczestnika została prawomocnie odrzucona, na skutek
nieopłacenia, co do stwierdzenia nabycia spadku po F. W. oraz po E. W. Przedmiotem
rozpoznania Sądu drugiej instancji jest więc tylko postanowienie Sądu Rejonowego w
części dotyczącej stwierdzenia nabycia spadku po Z. W. Odnosząc się zaś do zarzutów
zawartych w apelacji uczestnika, Sąd Okręgowy podzielił pogląd Sądu pierwszej
instancji, że wnioskodawczyni T. C. ma interes prawny w domaganiu się zmiany
postanowienia o stwierdzenie nabycia spadku po Z. W. Jest ona współwłaścicielką
nieruchomości, której współwłaścicielem był także spadkodawca. Interes prawny, o
którym m owa w art. 679 k.p.c., należy rozumieć identycznie jak w odniesieniu do
stwierdzenia nabycia spadku. Nie budzi wątpliwości, że osobą legitymowaną do złożenia
3
obu takich wniosków jest osoba, która miała prawa wspólne ze spadkodawcą.
Zainteresowanie takiej osoby zmianą wadliwego stwierdzenia nabycia spadku wiąże się
z domniemaniem prawnym z art. 1025 § 2 k.c. Ponadto, w toku postępowania zostały
przeprowadzone nowe dowody, m.in. z odpisu księgi wieczystej, z których wynika, że Z.
W. był współwłaścicielem nieruchomości położonej w K. Sąd pierwszej instancji nie
ograniczył się zatem, jak to wynika z apelacji, do dokonania nowej wykładni testamentu
ustnego spadkodawcy, ale ustalił nowe okoliczności uzasadniające zmianę
prawomocnego postanowienia stwierdzającego nabycie spadku po Z. W. Sąd Okręgowy
zauważył, że w toku wcześniej prowadzonego postępowania nie zostało ujawnione
istnienie innych przedmiotów spadkowych niż gospodarstwo rolne będące przedmiotem
rozrządzenia testamentowego.
Kasacja uczestnika W. N. oparta została na obu podstawach kasacyjnych.
Skarżący wskazuje naruszenie art. 1025, 948, 961, 922, 926 § 1 i 2, art. 931 § 1 oraz
art. 932 § 1 k.c., a także naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 679, 523, 510, jak
również art. 228, 233, 213 i 227 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Z treści dosyć obszernej kasacji wynika, że uczestnik postępowania podnosi trzy
zasadnicze kwestie: po pierwsze, podważa przyjęcie przez Sądy orzekające, że
wnioskodawczyni T. C. ma interes prawny w dokonaniu zmiany prawomocnych
postanowień stwierdzających nabycie spadku po wskazanych wyżej spadkodawcach; po
drugie, wskazuje na nieprawidłową interpretację testamentów ustnych sporządzonych
przez poszczególnych spadkodawców; po trzecie, wskazuje na naruszenie
podstawowych zasad prawa spadkowego, w tym stwierdzenie dziedziczenia z ustawy
przez Skarb Państwa w sytuacji, gdy w chwili otwarcia spadku żyli spadkobiercy
ustawowi zmarłego.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do kwestii przysługiwania T. C. legitymacji
czynnej w toczącym się postępowaniu należy zauważyć, że - pozostające w ścisłym
związku z tą kwestią pojęcie interesu prawnego - było przedmiotem szeregu wypowiedzi
doktryny i orzecznictwa. Jedynie przykładowo przywołać można orzeczenia Sądu
Najwyższego z dnia 12 stycznia 1983 r., III CRN 218/82 (OSNCP 1983, nr 8, poz. 124),
w którym Sąd Najwyższy wskazał na szerokie rozumienie interesu prawnego oraz
orzeczenie z dnia 11 lutego 1958 r., 3 CO 29/57 (OSN 1958, nr 5, poz. 120), w którym
wyraźnie stwierdza się, że współwłaściciel nieruchomości może domagać się
stwierdzenia nabycia spadku po innym współwłaścicielu, nawet jeżeli sam nie rości
4
sobie praw do spadku.
Pojęcie interesu prawnego należy oczywiście wykładać przy uwzględnieniu
okoliczności konkretnej sprawy. Zatem nawet gdyby przyjąć, że w powołanym
orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 1958 r., 3 CO 29/57 wyrażony został
pogląd zbyt daleko idący, to okoliczności niniejszej sprawy uzasadniają przyjęcie
istnienia po stronie wnioskodawczyni takiego interesu. W sytuacji bowiem, gdy zostało
wszczęte postępowanie o uzgodnienie stanu ujawnionego w księdze wieczystej z
rzeczywistym stanem prawnym, w interesie powoda leży ustalenie prawidłowego
następstwa prawnego w odniesieniu do jednego z udziałów we współwłasności
nieruchomości. Trafnie zatem Sądy orzekające przyjęły, że wnioskodawczyni T. C. jest
legitymowana czynnie do wszczęcia postępowania o zmianę postanowienia
stwierdzającego nabycie spadku po Z. W. (a także po pozostałych spadkodawcach).
Drugi problem to wykładnia testamentu ustnego Z. W., w którym rozrządził
nieruchomością rolną położoną w J. na rzecz wnioskodawcy W. N.. W obrębie tego
problemu skarżący odwołuje się do naruszenia określonych przepisów postępowania
polemizując z Sądami orzekającymi w zakresie ustalenia, że dwie zabudowane
nieruchomości położone w K. oraz w K. nie mogą mieć niższej wartości niż wchodząca
w skład spadku nieruchomość rolna.
Także w tej kwestii nie sposób podzielić stanowiska skarżącego. Trzeba
w pierwszej kolejności przypomnieć, że naruszenie przepisów postępowania jako
podstawa kasacyjna charakteryzuje się pewną cechą - niezbędne jest wykazanie
związku zachodzącego pomiędzy wspomnianym naruszeniem a treścią zapadłego
orzeczenia. Mówiąc inaczej należy wykazać, że naruszenie przepisów postępowania
mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy (art. 3931
pkt 2 k.p.c.).
W okolicznościach rozpoznawanej sprawy taki związek nie występuje i to z kilku
przyczyn. Po pierwsze, zgodnie z treścią art. 961 zdanie 1 k.c. spadkodawca musi
przeznaczyć określonej osobie przedmioty majątkowe, które wyczerpują prawie cały
spadek. Powszechnie przyjęta wykładnia tego przepisu przyjmuje, że przedmioty
majątkowe pominięte przez spadkodawcę muszą mieć nie tylko wartość niższą niż
wartość przedmiotów, które przeznaczono dla określonej osoby, ale wyraźna
dysproporcja tych wartości musi być widoczna dla każdego, a wartość przedmiotów
pominiętych musi być znikoma. Możnaby powiedzieć, że przedmioty pominięte stanowią
swoisty „margines" całego majątku spadkowego. Po drugie, ustawa nie rozstrzyga, który
moment ma decydujące znaczenie dla ustalenia relacji wspomnianych wartości: chwila
5
sporządzania testamentu czy też otwarcia spadku. Sądy orzekające, jak się wydaje,
dokonały oceny stosunku wartości przedmiotów spadkowych biorąc pod uwagę jeszcze
inną chwilę, bo stan istniejący obecnie. Trafnie wskazuje skarżący, że potraktowanie
przez Sąd wartości udziałów w nieruchomościach municypalnych wyższej lub równej
wartości gospodarstwa rolnego jako oczywistości może być uzasadnione w odniesieniu
do stanu i cen obecnych, a nie występujących w chwili sporządzenia testamentu lub
otwarcia spadku (zdarzenia te miały miejsce w krótkim odstępie czasu). Nie przesądza
to jednak o zasadności podniesionych zarzutów naruszenia przepisów postępowania z
uwagi na brak związku pomiędzy nieprzeprowadzeniem dowodu a treścią zapadłego
orzeczenia. Należy bowiem zauważyć, że także w połowie lat osiemdziesiątych trudno
byłoby przyjąć, że udziały we współwłasności w dwóch nieruchomościach położonych w
dużych miastach i zabudowanych domami wielomieszkaniowymi, miały wartość znikomą
w porównaniu z wartością nieruchomości rolnej o powierzchni 1 ha. Ponadto, wybranie
bowiem przez Sąd pewnego momentu jako decydującego dla ustalenia wartości
pomiędzy poszczególnymi przedmiotami spadkowymi nie może być uznane, ze
względów wyżej podniesionych, za naruszenie przepisu art. 961 zdanie 1 k.c.
Trzeci problem podniesiony w kasacji to naruszenie podstawowych zasad prawa
spadkowego. Jak zdaje się wynikać z uzasadnienia tego zarzutu skarżący
wspomnianego naruszenia upatruje w stwierdzeniu nabycia spadku na podstawie
ustawy przez Skarb Państwa w sytuacji, gdy żyją krewni zmarłego. Takie naruszenie
rzeczywiście wystąpiło, jednak w odniesieniu do tych części postanowienia Sądu
pierwszej instancji, które uprawomocniły się na skutek odrzucenia w tej części apelacji.
Trafnie bowiem podnosi się w kasacji, że w dacie śmierci E. W. żył jego ojciec oraz brat,
którzy dochodzili do dziedziczenia z ustawy zgodnie z art. 932 § 1 k.c. Podobnie w dacie
śmierci F. P. W. żył jego brat, Z. W stosunku do tych dwóch spadkodawców należało
stwierdzić dziedziczenie z ustawy najbliższych krewnych spadkodawców. Sąd
Najwyższy zauważa, że w tym zakresie Sąd Rejonowy dopuścił się oczywistego błędu,
jednak błędu tego nie miał możliwości naprawić Sąd Okręgowy z uwagi na zakres
zaskarżenia orzeczenia Sądu pierwszej instancji. W odniesieniu zaś do stwierdzenia
nabycia spadku po Z. W. orzeczenie jest prawidłowe, gdyż nie pozostawił on małżonka
ani krewnych należących do kręgu spadkobierców ustawowych.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy oddalił kasację jako pozbawioną
usprawiedliwionych podstaw (art. 39312
k.p.c.).