Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CK 701/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 maja 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Helena Ciepła (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak
SSN Marian Kocon (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Przedsiębiorstwa Handlowego "S.(...)" - Spółki Jawnej z
siedzibą w P.
przeciwko G. G.
o zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 19 maja 2005 r., kasacji
pozwanego od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 19 lutego 2004 r., sygn. akt I ACa (…),
zmienia zaskarżony wyrok w pkt. I (pierwszym), p.pkt. 1, 2, pkt. II (drugim) i III
(trzecim) w ten sposób, że oddala w całości apelację powoda od wyroku Sądu
Okręgowego w P. i znosi koszty postępowania apelacyjnego oraz kasacyjnego;
poza tym kasację oddala.
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w P. wyrokiem z dnia 15 lipca 2003 r. zasądził od pozwanego G.
G. na rzecz powoda 22.800,50 zł z odsetkami od 16 sierpnia 2001 roku, oddalił
powództwo w pozostałym zakresie i orzekł o kosztach.
Powód w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zajmuje się m.in.
importem i sprzedażą samochodów marki BMW. Pozwany będący stałym klientem
2
powoda zamierzał nabyć w jego salonie samochód tej marki. W dniu 13 czerwca 2001 r.
odbywał jazdę próbną z pracownikiem powoda M. N. Tego dnia padał śnieg z
deszczem, powodując śliskość nawierzchni i ograniczoną widoczność. W trakcie jazdy
M. N. ostrzegł pozwanego, że rozwija nadmierną szybkość w panujących warunkach
atmosferycznych. Pozwany na to ostrzeżenie nie zareagował. W pewnym momencie na
łuku ulicy św. Wawrzyńca pozwany nie zapanował nad samochodem, wpadł w poślizg,
w którego wyniku lewą stroną uderzył w barierkę ochronną. Powstałe w rezultacie tego
zdarzenia uszkodzenia opisane zostały w sporządzonej w dniu 17 kwietnia 2001 r.
opinii. Wysokość szkody wyniosła 45.601 zł. Samochód, którym poruszał się pozwany
nie miał ubezpieczenia autocasco.
Sąd Okręgowy przyjął, że pozwany powinien dostosować prędkość przy kierowaniu
samochodem do panujących warunków atmosferycznych. Odpowiedzialność zatem
pozwanego oparł na art. 415 k.c. normującym deliktową odpowiedzialność
odszkodowawczą. Poza tym podzielił pogląd pozwanego, że powód działał bez
zachowania należytej staranności wymaganej od profesjonalisty przez to, że udostępnił
pozwanemu do jazdy próbnej samochód nie posiadający ubezpieczenia autocasco, i na
tej podstawie zmniejszył obowiązek naprawienia szkody o 50%.
Sąd Apelacyjny, na skutek apelacji obu stron, zaskarżonym wyrokiem zmienił
orzeczenie Sądu Okręgowego w ten sposób, że podwyższył zasądzone na rzecz
powoda odszkodowanie do 31921 zł. Przyjął, że istnieją podstawy do zmniejszenia
obowiązku naprawienia szkody jedynie o 30%. Oddalił apelację pozwanego.
Kasacja pozwanego - oparta na obu podstawach z art. 3931
k.p.c. - zawiera
zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. oraz art. 355 § 2 k.c. w zw. z art. 472 k.c., i zmierza do
uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Co się tyczy zarzutu opartego na podstawie drugiej z art. 3931
k.p.c., mianowicie
naruszenia art. 233 k.p.c., to wystarczy zauważyć, że według utrwalonego orzecznictwa
Sądu Najwyższego ocena dowodów może być przedmiotem kontroli kasacyjnej,
jednakże można ją podważyć tylko wówczas, gdyby - w świetle dyrektyw płynących z
art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 3931
pkt 2 k.p.c. - okazała się rażąco wadliwa albo w
sposób oczywisty błędna (por. np. motywy postanowienia z dnia 29 października 1996
r., III CKN 8/96, OSNC 1997, nr 3, poz. 30; wyrok z dnia 18 lutego 1997 r., II UKN 77/96,
OSNAPUS 1997, nr 21, poz. 427; wyrok z dnia 14 lutego 1997 r., II UKN 89/96,
OSNAPUS 1997, nr 21, poz. 426; wyrok z dnia 17 września 1999 r., I CKN 1138/98,
3
OSNC 2000, nr 4, poz. 64). Sformułowany przez skarżącego zarzut naruszenia art. 233
k.p.c. nie spełnia powyższego kryterium skuteczności tego rodzaju zarzutu i sprowadza
się do polemiki z oceną dowodów dokonaną przez Sąd Apelacyjny. Dlatego też jako taki
uchyla się spod kontroli w ramach postępowania kasacyjnego.
Zarzut oparty na podstawie pierwszej z art. 3931
k.p.c. kwestionujący zakres
zmniejszenia obowiązku naprawienia szkody należało uznać za częściowo
usprawiedliwiony.
Stroną umowy dotyczącej jazdy próbnej był profesjonalista, a więc, w
okolicznościach sprawy, przedsiębiorca, który zawodowo - w konsekwencji odpłatnie i
zarobkowo - prowadzi sprzedaż samochodów określonej marki. Złożona przez niego
oferta jazdy próbnej była jednym z zabiegów marketingowych. Skarżący działając jako
potencjalny nabywca samochodu wstąpił więc w stosunek prawny pozostający w
bezpośrednim związku z działaniem powoda. Stosunkiem takim (pomijając jego
kwalifikację) był w szczególności stosunek powstały w związku z przyjętą przez powoda
formą promocji (jazdą próbną). Działanie powoda, zmierzające do poszerzenia kręgu
nabywców jego samochodów, było w tym wypadku działaniem prowadzącym do
realizacji jego celu gospodarczego. Skarżący, jako uczestnik promocji wystąpił w roli
potencjalnego nabywcy samochodu. Pozycja skarżącego zbliżona do nabywcy, słabsza
w porównaniu do pozycji sprzedawcy, zasługuje na szczególną ochronę.
Powszechnie zaś wiadomo, że w trakcie jazdy samochód może ulec uszkodzeniu
(zniszczeniu). Prawdopodobieństwo uszkodzenia (zniszczenia) samochodu jest jeszcze
większe w trakcie jazdy próbnej, podczas której dochodzi do wypróbowania jego
możliwości technicznych. W szczególności, gdy, jak w sprawie, jest to samochód
sportowy posiadający cechy i urządzenia, które w ofercie sprzedaży, czy też reklamie są
wymieniane jako te, które dają przewagę nad samochodami innej marki, czy nawet
samochodami tej samej marki lecz innego typu.
Sprzedawca oferujący jazdę próbną samochodem nie może przeto przerzucać na
potencjalnego nabywcę kosztów wszelkich skutków materialnych przypadkowego
uszkodzenia (zniszczenia) samochodu podczas tej jazdy. Szkodę wynikłą z takiego
zdarzenia winien wkalkulować w prowadzoną przez siebie działalność.
Wychodząc z tych założeń należy stwierdzić, że potencjalny nabywca samochodu
nie ma obowiązku wynagrodzenia szkody powstałej w wyniku przypadkowego jego
uszkodzenia (zniszczenia) podczas jazdy próbnej oferowanej przez profesjonalnego
sprzedawcę.
4
W sprawie na niekorzyść skarżącego przemawia jednak okoliczność, że mimo
ostrzeżeń pracownika powoda nie dostosował on prędkości jazdy do warunków
panujących na drodze, w wyniku czego uszkodził prowadzony samochód.
Ocena stopnia przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody stanowi
w zasadzie uprawnienie sądów meriti, w związku z czym Sąd Najwyższy, jako sąd
kasacyjny, władny jest - w ramach podstawy z art. 3931
pkt. 1 k.p.c. - podważyć tę
ocenę tylko wówczas, gdy doprowadziła ona do modyfikacji obowiązku
odszkodowawczego w sposób, który nie odpowiada określonemu w art. 362 k.c.
wymaganiu jego "odpowiedniego" zmniejszenia stosownie do okoliczności, a zwłaszcza
do winy obu stron. Mówiąc inaczej, kontrola kasacyjna może, jeśli zarzuty skarżącego
okażą się uzasadnione, doprowadzić do zakwestionowania zastosowania wymienionego
przepisu przez wadliwe - w ustalonym stanie faktycznym - określenie stopnia
przyczynienia, ewentualnie do zanegowania nieprzyjęcia przyczynienia w stanie
faktycznym, który jego przyjęcie uzasadniał.
Kierując się przytoczoną zasadą Sąd Najwyższy uwzględnił kasację jedynie w
zakresie, w jakim Sąd Apelacyjny zwiększył obowiązek skarżącego naprawienia szkody
(z 50% do 70%).
Z tych przyczyn orzeczono, jak w wyroku.