Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CK 7/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 28 czerwca 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Tadeusz Żyznowski
SSA Andrzej Struzik
w sprawie z powództwa W. Ł.
przeciwko (…) Zakładowi Ubezpieczeń S.A. w W. Inspektoratowi w P.
o zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 28 czerwca 2005 r.,
kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 9 lipca 2004 r., sygn. akt VI ACa
(…),
uchyla zaskarżony wyrok w części zasądzającej odsetki od kwoty 6000 zł,
oddalającej apelację i orzekającej o kosztach postępowania przed Sądem drugiej
instancji (pkt. I, II i III) i w tym zakresie przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu
do ponownego rozpoznania, a w pozostałej części kasację oddala.
Uzasadnienie
Powód wnosił o zasądzenie od (…) Zakładu Ubezpieczeń S.A. Inspektorat w P.
kwoty 40.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 listopada 2002 r. do dnia zapłaty
tytułem odszkodowania i zadośćuczynienia za szkody i krzywdę, wynikające z wypadku
komunikacyjnego.
2
Strona pozwana w odpowiedzi na pozew uznała powództwo do kwoty 11.104 zł
stanowiącej różnicę pomiędzy ustaloną w postępowaniu likwidacyjnym wartością
pojazdu sprzed wypadku, obliczoną na 15.100 zł, a wartością pozostałości wynoszącą
3.996 zł.
Sąd Okręgowy w W. wyrokiem z dnia 24 września 2003 r. zasądził od strony
pozwanej na rzecz powoda kwotę 15.005,22 zł z ustawowymi odsetkami, przy czym od
kwoty 11.104 zł z odsetkami od dnia 25 listopada 2002 r., od kwoty 519 zł - od dnia 25
listopada 2002 r., od kwoty 3.000 zł - od dnia 25 września 2003 r., w każdym
przypadku do dnia zapłaty, natomiast dalej idące powództwo oddalił. Sąd oparł się na
następujących ustaleniach.
Powód w dniu 14 października 2002 r. uczestniczył w wypadku
komunikacyjnym, którego sprawcą był W. M. ubezpieczony w (…) Zakładzie
Ubezpieczeń S.A. z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu
mechanicznego. Wskutek wypadku powód doznał złamania wyrostka kolczystego
kręgu C6. Poszkodowany cierpiał na bóle kręgosłupa szyjnego i kręgosłupa
lędźwiowo-krzyżowego, z tym że zespół bólowy kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego
pozostawał bez związku z wypadkiem. Ból i dyskomfort związany z wypadkiem powód
mógł odczuwać najdłużej przez 3 miesiące. Trwałe uszkodzenie zdrowia w wyniku
wypadku wyniosło 10%, rokowania na przyszłość są dobre, a doznane obrażenia ciała
uległy wygojeniu.
W związku ze szkodą związaną z uszkodzeniem samochodu powód zgłosił
szkodę zakładowi ubezpieczeń w dniu wypadku, tj. 14 października 2002 r. W dniu 18
lutego 2003 r. stronie pozwanej doręczono odpis pozwu i dopiero wówczas
dowiedziała się ona po raz pierwszy o szkodzie na osobie powoda. Tytułem
zadośćuczynienia Sąd pierwszej instancji zasądził na rzecz powoda kwotę 3.000 zł.
Sąd wziął pod uwagę stopień utraty zdrowia przez powoda, stosunkowo krótki
czasokres korzystania ze zwolnienia lekarskiego, prawidłowość procesu leczenia,
nieznaczne cierpienia i pomyślne rokowania na przyszłość. Odsetki od wymienionej
kwoty zostały przyznane od daty wyrokowania. Tytułem odszkodowania natomiast Sąd
zasądził na rzecz powoda kwotę 12.005,22 zł, na którą składa się kwota 11.104 zł
uznana przez pozwany Zakład z tytułu szkody w samochodzie, kwota 519 zł za
holowanie pojazdu z miejsca wypadku oraz kwota 382,22 zł za leki wykupione przez
powoda. Za bezzasadne Sąd uznał roszczenia o odszkodowanie z tytułu utraty
wynagrodzenia, kosztów poruszania się taksówkami, leczenia w placówkach prywatnej
3
służby zdrowia, zakupu okularów i utraty komputera. Odsetki od kwot 11.104 zł i 519 zł
zostały zasądzone od dnia 25 listopada 2002 r. do dnia zapłaty. Sąd nie zawarł w
sentencji wyroku rozstrzygnięcia w przedmiocie odsetek od kwoty 382,22 zł, mimo że
z uzasadnienia wyroku wynika, że zostały one zasądzone od dnia 18 lutego 2003 r.
Jako materialnoprawną podstawę orzeczenia Sąd Okręgowy przyjął art. 805,
441 § 1, 445 § 1 i 481 § 1 k.c.
Po rozpoznaniu apelacji powoda, który zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w
części oddalającej powództwo, w tym co do odsetek, Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia
9 lipca 2004 r. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądził od strony pozwanej
na rzecz powoda kwotę 18.898 zł, z ustawowymi odsetkami od kwoty 12.898 zł od dnia
25 listopada 2002 r. do dnia zapłaty, a od kwoty 6.000 zł - od dnia 24 września 2003 r.
do dnia zapłaty, natomiast w pozostałej części apelację oddalił.
Sąd Apelacyjny, nie przeprowadzając nowych dowodów, ustalił, że stopień
utraty zdrowia przez powoda wynosi 15%. Przyjął także, że powód doznał
wstrząśnienia mózgu, schorzenie, na które cierpi w wyniku wypadku ma charakter
długotrwały, rokowania zaś co do wyleczenia są niepewne. Uwzględniając te
okoliczności, Sąd drugiej instancji zasądził zadośćuczynienie w kwocie 6.000 zł
stanowiącej dwukrotność kwoty zasądzonej z tego tytułu przez Sąd pierwszej instancji.
Sąd Apelacyjny uwzględnił także roszczenie powoda o odszkodowanie za
zniszczone okulary w kwocie 172 zł i o zwrot kosztów prywatnych wizyt lekarskich na
kwotę 770 zł.
Uzasadniając zasądzenie odsetek od kwoty zadośćuczynienia od dnia 24
września 2003 r., tj. od daty wyrokowania przez Sąd pierwszej instancji, Sąd Apelacyjny
wskazał, że rozstrzygnięcie w tym zakresie ma charakter konstytutywny i tworzy nowy
stosunek prawny między stronami. Należało więc zasądzić należne odsetki od daty
wyroku ustalającego obowiązek strony pozwanej.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w części dotyczącej oddalonego powództwa o
zadośćuczynienie i o odsetki od już przyznanego zadośćuczynienia za okres od dnia
25 listopada 2002 r. do dnia 24 września 2003 r. powód zaskarżył kasacją, powołując
się na jej podstawę określoną w art. 3931
pkt 1 k.p.c. Skarżący zarzucił naruszenie
prawa materialnego: art. 481 § 1 k.c. w zw. z § 32 ust. 1 rozporządzenia Ministra
Finansów z dnia 24 marca 2000 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego
ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za
szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, art. 455 k.c. i art. 476 k.c. przez
4
ich niezastosowanie oraz art. 445 § 1 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie (rażące
zaniżenie wysokości należnego zadośćuczynienia i uznanie, że norma ta powoduje
konstytutywność sądowego rozstrzygnięcia o zadośćuczynieniu).
Powód wnosił o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego w zaskarżonej części i
przekazanie sprawy temuż Sądowi do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W sprawie mają zastosowanie przepisy dotyczące kasacji w wersji redakcyjnej i
numeracji obowiązującej przed dniem 6 lutego 2005 r. (art. 3 ustawy z dnia 22 grudnia
2004 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy - Prawo o
ustroju sądów powszechnych, Dz. U. Nr 13, poz. 98).
Skarżący nie zarzuca naruszenia przepisów postępowania przez poczynienie
wadliwych ustaleń, które to naruszenie miałoby mieć istotny wpływ na wynik sprawy,
dlatego też dla oceny trafności zarzutu naruszenia prawa materialnego miarodajny jest
stan faktyczny przyjęty za podstawę zaskarżonego wyroku.
Odnosząc się do zarzutu dotyczącego określenia początkowej daty płatności
odsetek, podkreślić należy, że dłużnik popada w opóźnienie, jeśli nie spełnia
świadczenia w terminie. W myśl art. 455 k.c., termin spełnienia świadczenia wyznacza
przede wszystkim treść zobowiązania. Termin ten może też wynikać z właściwości
zobowiązania. Jeżeli nie można go oznaczyć według pierwszego lub drugiego
kryterium, to wówczas zobowiązanie ma charakter bezterminowy. O przekształceniu
takiego zobowiązania w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez wezwanie
dłużnika do wykonania. Zaznaczyć trzeba, że na gruncie kodeksu cywilnego z chwilą
nadejścia terminu spełnienia świadczenia roszczenie wierzyciela wobec dłużnika staje
się wymagalne (zob. art. 120 k.c.). W zależności od tego, czy dłużnik za uchybienie
terminu odpowiada czy też nie, skutek uchybienia przybiera postać opóźnienia (art.
481 § 1 k.c.) lub zwłoki (art. 476 k.c.).
Wynikająca z art. 455 k.c. reguła, według której dłużnik ma świadczyć
niezwłocznie po wezwaniu go przez wierzyciela do wykonania, ulega modyfikacji w
odniesieniu do świadczeń przysługujących poszkodowanemu od zakładu ubezpieczeń.
W okolicznościach niniejszej sprawy, termin wymagalności tych świadczeń i zarazem
ich płatności określał § 32 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia z dnia 24 marca
2000 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia
odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe
w związku z ruchem tych pojazdów (Dz. U. Nr 26, poz. 310 ze zm.). Spełnienie
5
świadczenia z tytułu ubezpieczenia powinno było nastąpić w terminie 30 dni, licząc od
dnia otrzymania przez zakład ubezpieczeń zawiadomienia o wypadku (§ 32 ust. 1),
natomiast, gdy wyjaśnienie w tym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia
odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń lub wysokości odszkodowania okazało się
niemożliwe, do wypłaty świadczenia powinno było dojść w terminie 14 dni od dnia
wyjaśnienia tych okoliczności, z tym że bezsporną część odszkodowania zakład
ubezpieczeń powinien był wypłacić w terminie określonym w ust. 1 (§ 32 ust. 2). Gdyby
jednak, jak to wynika z uchwały Sądu Najwyższego z dnia 9 czerwca 1995 r., III CZP
69/95 (OSNC 1995, nr 10, poz. 144), poszkodowany wezwał wcześniej sprawcę
wypadku do zapłaty odszkodowania, który jednak świadczenia nie spełnił, to wówczas
zakład ubezpieczeń dopuszcza się opóźnienia od chwili tego wezwania. Sąd
Najwyższy wyjaśnił też w swoim orzecznictwie, że ciążący na zakładzie ubezpieczeń
obowiązek terminowego świadczenia zależy od spełnienia dodatkowych przesłanek
dotyczących współdziałania poszkodowanego, w tym zwłaszcza zgłoszenia
roszczenia, oraz obiektywnych możliwości ustalenia okoliczności koniecznych do
ustalenia odszkodowania (wyrok z dnia 6 lipca 1999 r., III CKN 315/98, OSNC 2000, nr
2, poz. 31).
Z zaakceptowanych przez Sąd Apelacyjny ustaleń Sądu pierwszej instancji,
wynika, że strona pozwana po raz pierwszy powzięła informację o doznaniu przez
powoda tzw. szkody na osobie i zgłoszeniu przez niego roszczenia o zadośćuczynienie
dopiero chwilą doręczenia jej - w dniu 18 lutego 2003 r. - odpisu pozwu. Nie
przesądzając, wobec braku stosownych ustaleń Sądów meriti w tym zakresie, o tym,
od kiedy było obiektywnie możliwe określenie przez zakład ubezpieczeń okoliczności
wpływających na wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia, stwierdzić należy,
że termin ten – wyznaczający termin wypłaty zadośćuczynienia – znacznie poprzedza
datę wyrokowania przez Sąd pierwszej instancji.
Odnosząc się do zarzutu skarżącego związanego z poglądem Sąd drugiej
instancji o rzekomo konstytutywnym charakterze wyroku zasądzającego
zadośćuczynienie, należy stwierdzić, że nie ma prawnych podstaw do przyjęcia takiej
koncepcji. Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia pieniężnego przewidzianego w
art. 445 k.c., według utrwalonego orzecznictwa, ma bowiem charakter bezterminowy,
stąd też o przekształceniu go w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez
wezwanie dłużnika do wykonania. Nie ma przy tym znaczenia, że przyznanie
zadośćuczynienia jest fakultatywne i zależy od uznania sądu oraz poczynionej przez
6
niego oceny konkretnych okoliczności danej sytuacji, poszkodowany bowiem może
skierować roszczenie o zadośćuczynienie bezpośrednio do osoby ponoszącej
odpowiedzialność deliktową wynikającą ze skutków wypadku komunikacyjnego. Innymi
słowy, nie ma przesłanek do przyjmowania, że art. 445 k.c. jest wyrazem klasycznego
„prawa sędziowskiego”.
W tym miejscu można pominąć skomplikowaną kwestię ustalania, w razie sporu,
wysokości zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia
rozprawy i ewentualnego – a to w związku z jednorazowością spełniania świadczenia i
koncepcją o waloryzacyjnym charakterze odsetek – przyznawania odsetek dopiero od
daty wyrokowania przez sąd pierwszej instancji (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia
6 września 1994 r., III CZP 105/94, OSNC 1995, nr 2, poz. 26 oraz wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 29 stycznia 1997 r., I CKU 60/96, Prokuratura i Prawo 1997, nr 5, s.
71, i z dnia 18 kwietnia 2002 r., II CKN 605/00, nie publ.). Nie ma potrzeby analizowania
tej kwestii, gdyż od wielu lat nie obserwujemy w Polsce zjawiska deprecjacji pieniądza
(waluty krajowej). Kwestia nie ma zatem obecnie doniosłości prawnej.
Dokonane w omawianym zakresie ustalenia stanowiące podstawę zaskarżonego
wyroku nie są, jak to już podkreślono, wystarczające do określenia daty opóźnienia
strony pozwanej w zapłacie zadośćuczynienia. Oznacza to, że zarzut naruszenia art.
455 i art. 481 § 1 k.c. w zw. z § 32 ust. 1 przytoczonego wyżej rozporządzenia Ministra
Finansów z dnia 24 marca 2000 r. okazał się trafny i tym samym zaskarżony wyrok co
do orzeczenia odsetek od kwoty zadośćuczynienia pieniężnego nie mógł się ostać i w tej
części podlegał uchyleniu, sprawa zaś przekazaniu do ponownego rozpoznania.
Bezpodstawny był natomiast zarzut naruszenia art. 476 k.c., skoro powód w toku
sprawy nie powoływał się na zwłokę strony pozwanej, a jedynie na jej opóźnienie. Poza
tym w kasacji skarżący nie przedstawił, na czym to naruszenie miałoby polegać.
Jeżeli chodzi z kolei o zagadnienie wysokości zasądzonego zadośćuczynienia, to
Sąd Najwyższy przede wszystkim pragnie podkreślić, że za ugruntowany w
orzecznictwie i piśmiennictwie należy uznać pogląd o kompensacyjnym charakterze
zadośćuczynienia przewidzianego w art. 445 § 1 k.c. Jest ono sposobem naprawienia
krzywdy w postaci doznanych cierpień fizycznych i psychicznych. O wysokości
zadośćuczynienia powinien w zasadzie decydować rozmiar doznanej krzywdy wyrażony
stopniem cierpień fizycznych i psychicznych (por. uchwała pełnego składu Izby Cywilnej
Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 r., III CZP 37/73, OSNCP 1974, nr 9, poz.
145, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, OSNC 2005, nr
7
2, poz. 40). Ze względu na niewymierny charakter krzywdy, oceniając jej rozmiar, należy
wziąć pod uwagę całokształt okoliczności sprawy, w tym: czas trwania i stopień
intensywności cierpień fizycznych i psychicznych, nieodwracalność skutków urazu
(kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, wiek
poszkodowanego, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową, postawę
sprawcy i inne czynniki podobnej natury (por. wyrok Sądu Najwyższego dnia 18 kwietnia
2002 r., II CKN 605/00, nie publ.). Jednocześnie wysokość zadośćuczynienia powinna
być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i
przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24
czerwca 1965 r., I PR 203/65, OSPiKA 1966, nr 4, poz. 92), aczkolwiek z drugiej strony
w żadnym razie nie powinna być symboliczna.
Określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w razie
uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia stanowi istotne uprawnienie sądu
rozstrzygającego sprawę merytorycznie i w tym zakresie dysponuje on swobodą
decyzyjną. Nie oznacza to jednak dowolności w określaniu należnego
zadośćuczynienia, a zasądzenie go w wysokości nieodpowiedniej do wszystkich
okoliczności stanowiących podstawę jego ustalenia narusza art. 445 § 1 k.c., przy czym
dla skuteczności podniesienia takiego zarzutu w instancji kasacyjnej konieczne jest
wykazanie rażącej dysproporcji pomiędzy czynnikami wpływającymi na wysokość
zadośćuczynienia a zadośćuczynieniem faktycznie przyznanym (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 18 kwietnia 2002 r., II CKN 605/00, nie publ.).
Skarżący zarzucił, że Sąd drugiej instancji zaniżył wysokość zadośćuczynienia,
gdyż na jeden procent doznanego przez powoda trwałego uszczerbku na zdrowiu
przypada kwota 400 zł tytułem zadośćuczynienia. Wskazał też, że w innej sprawie
wysokość zadośćuczynienia przypadająca na jeden procent uszczerbku na zdrowiu i
wynosząca 1400 zł oceniona została przez Sąd Najwyższy jako zaniżona. Zarzut
zaniżenia zadośćuczynienia należy jednak uznać za chybiony. Stanowisko bowiem,
zgodnie z którym wysokość zadośćuczynienia należałoby ustalać wyłącznie w oparciu o
stopień doznanego przez poszkodowanego uszczerbku na zdrowiu, nie zasługuje na
aprobatę. Na rozmiar krzywdy, a w konsekwencji wysokość zadośćuczynienia, składają
się cierpienia fizyczne i psychiczne, których rodzaj, natężenie i czas trwania należy
każdorazowo określić w okolicznościach konkretnej sprawy. Mierzenie krzywdy
wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu stanowiłoby niedopuszczalne uproszczenie
nie znajdujące oparcia w treści art. 445 § 1 k.c. Nadmienić też trzeba, że kwoty
8
zadośćuczynienia zasądzane w innych sprawach mogą stanowić jedynie wskazówkę dla
sądu rozpoznającego daną sprawę, natomiast w żadnym stopniu sądu tego nie wiążą.
W niniejszej sprawy Sąd Apelacyjny, ustalając wysokość zadośćuczynienia, wziął
pod rozwagę wszystkie istotne okoliczności wpływające na rozmiar doznanej krzywdy, tj.
występujące u powoda bóle kręgosłupa szyjnego, trzymiesięczny okres odczuwania bólu
i dyskomfortu związanego z wypadkiem, dziesięcioprocentowe trwałe uszkodzenie
zdrowia z przyczyn neurologicznych i pięcioprocentowe z przyczyn ortopedycznych,
dobre rokowania na przyszłość na gruncie ortopedycznym i niepewne na gruncie
neurologicznym, doznane przez poszkodowanego wstrząśnienie mózgu i długotrwały
charakter schorzenia. Uwzględniając wszystkie te czynniki Sąd zasądził
zadośćuczynienie w kwocie mieszczącej się w granicach swobodnej oceny sędziowskiej.
Z punktu widzenia kontroli kasacyjnej nie można więc mówić o rażącym jego zaniżeniu.
W tym stanie rzeczy kasacja w omawianym zakresie podlegała oddaleniu.
Z przedstawionych względów na podstawie art. 39312
i 39313
§ 1 k.p.c.
orzeczono, jak w sentencji.