Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CK 832/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 lipca 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Stanisław Dąbrowski (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk (sprawozdawca)
SSN Iwona Koper
w sprawie z powództwa C. K.
przeciwko Bankowi (…) S.A. w W. przy udziale Związku Banków Polskich o uznanie
postanowień wzorca umowy za niedozwolone, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie
Cywilnej w dniu 13 lipca 2005 r., kasacji powódki od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia
22 września 2004 r., sygn. akt VI ACa (…),
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
Uzasadnienie
Powódka wystąpiła o uznanie za niedozwolone stosowanych w umowach
rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego z konsumentami przez pozwany
B.(…) Bank S.A. w W. [obecnie: Bank (…) S.A.] postanowień wzorca „Taryfa prowizji i
opłat bankowych B.(…) Banku S.A. pobieranych od osób fizycznych nie prowadzących
2
działalności gospodarczej” (cyt. dalej jako „Taryfa”) o treści następującej: „wypłaty
gotówkowe z konta osobistego - 2 zł” oraz „prowadzenie konta osobistego/rachunku
osobistego 2,50 zł miesięcznie „(pkt 4.1.1. i pkt 2.1 wzorca umownego). Sąd Okręgowy
– Sąd Antymonopolowy uznał za niedozwolone i zakazał stosowania przez pozwany
Bank postanowień „Taryfy” o treści: „wypłaty gotówkowe z konta osobistego – 2 zł (pkt
4.1.1 )”, natomiast oddalił powództwo w pozostałym zakresie.
Sąd Okręgowy ustalił, że pozwany Bank posługuje się „Regulaminem kont
osobistych prowadzonych w B.(…) Banku S.A. „z 1998 r. (cyt. dalej jako „Regulamin” z
1998 r.) w którym m.in. przewidziano (§ 57) możliwość pobierania przez Bank opłat
określonych w „Taryfie” „za czynności związane z obsługą rachunku”. W ocenie tego
Sądu, postanowienia wzorca umownego („Taryfy”), w zakresie dotyczącym możliwości
pobierania opłat za każdorazową wypłatę środków pieniężnych z rachunku ,są
niedozwolone ,ponieważ rażąco naruszają interesy konsumenta (posiadacza rachunku)
oraz kształtują jego prawa w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Skoro Bank
pobiera opłatę miesięczną za prowadzenie rachunku, a w pojęciu „prowadzenie
rachunku” mieszczą się czynności wpłat i wypłat środków pieniężnych, to pobieranie
osobnej opłaty jeszcze za dokonywanie wypłaty z rachunku, prowadzi do wniosku, że za
same czynności Bank pobiera opłatę dwukrotnie. Praktyka taka może prowadzić do
sytuacji, w której konsument nie uzyska nawet kwoty pozwalającej na pokrycie kosztów
comiesięcznych wypłat gotówkowych, mimo oprocentowania złożonych na rachunku
środków pieniężnych. Prowadzi to w konsekwencji do naruszenia zasady
ekwiwalentności świadczeń, ponieważ Bank w istocie – w ukrytej formie - przerzuca na
posiadacza rachunku (konsumenta) koszty własnej działalności gospodarczej. Sąd
Apelacyjny - oddalając apelacje pozwanego Banku - uznał, że konsument ma możliwość
wyboru banku i wyboru odpowiedniej usługi bankowej, która spełnia jego oczekiwania,
pod warunkiem, że treść stosownych taryf (wzorca umownego) nie wprowadza go w
błąd co do tego, za co w istocie uiszcza opłaty. Pozwany nie określił tego, jakie
czynności uznaje za prowadzenie rachunku i jakie czynności z tego zakresu powinny
być wykluczone.
W wyniku kasacji pozwanego Banku Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu drugiej
instancji i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Rozpoznając sprawę
ponownie, Sąd Apelacyjny rozważał to, czy zachodzą dalsze przesłanki (kryteria)
pozwalające uznać zakwestionowaną klauzulę umowną, zawartą w „Taryfie” pozwanego
Banku, za niedozwoloną, a mianowicie – czy klauzula ta rażąco narusza interesy
3
konsumenta (posiadacza rachunku) oraz czy jest sprzeczna z dobrymi obyczajami. Sąd
ten uznał, że banki są w zasadzie uprawnione do pobierania wynagrodzenia za
czynności związane z prowadzeniem rachunku bankowego, natomiast w niniejszej
sprawie kwestionowany jest tylko sposób ustalania tego wynagrodzenia (za
prowadzenie rachunku bankowego i za wypłaty gotówkowe z rachunku). W ocenie tego
Sądu, bank mógłby umówić się z posiadaczem rachunku o wynagrodzenie wynikowe,
którego efektywna wysokość w każdym kolejnym okresie będzie uzależniona od liczby
czynności faktycznie wykonanych, a które nie są pokrywane przez uiszczaną opłatę
miesięczną za prowadzenie rachunku osobistego. Opłata za prowadzenie rachunku jest
wynagrodzeniem za standardowe czynności pozwanego Banku i te czynności są
jednakowe dla wszystkich posiadaczy rachunków. Wypłaty gotówkowe z rachunku są
natomiast uzależnione od aktywności posiadacza rachunku i ich ilość determinuje
podejmowanie przez Bank każdorazowo określonych czynności wywołujących
poniesienie kosztów. A taka sytuacja uprawnia Bank do otrzymania za nie
wynagrodzenia, które stanowi należność będącą składnikiem wynagrodzenia Banku z
tytułu umowy rachunku bankowego. W konsekwencji Sąd Apelacyjny uznał, że
kwestionowana przez powódkę klauzula umowna nie ma charakteru klauzuli abuzywnej
w rozumieniu art. 3851
§ 1 k.c.
W obszernej kasacji strony powodowej podniesiono zarzuty naruszenia prawa
procesowego, tj. art. 382 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c., a także art.
39317
k.p.c. W grupie zarzutów eksponujących naruszenia prawa materialnego
wskazano na następujące przepisy: art. 65 § 1 i 2 k.c., art. 3851
§ 1 k.c. art. 725 i 726
k.c., art. 110 w zw. z art. 5 ust. 1 pkt 1 Prawa bankowego z 29 sierpnia 1997 r. (Dz. U. z
2000 r. Nr 72, poz. 665 ze zm., cyt. dalej jako prawo bankowe z 1997 r.). Skarżący
wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji
do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Zarzut naruszenia art. 382 k.p.c. w zw. art. 233 § 1 i art. 328 § 2 k.p.c.
umotywowany został w kasacji tym, że zaskarżony wyrok wydano i umotywowano” bez
wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie, tj. bez
ustalenia pełnej treści umowy łączącej powódkę z bankiem oraz bez oceny czytelności i
zrozumiałości „Regulaminu” i „Taryfy prowizji i opłat” wydanych przez Bank”. Należy
przede wszystkim zwrócić uwagę nas samą konstrukcję zarzutów naruszenia
wskazanych przepisów prawa procesowego, przyjętą w kasacji. Szersza i ogólna
4
motywacja tych zarzutów (pkt 1 kasacji) niezbyt klarownie wskazuje na to, które
fragmenty argumentacji mogłyby być odniesione do konkretnego zarzutu. Przynajmniej
część wspomnianej argumentacji mogłaby na pewno służyć dla uzasadnienia zarzutów
naruszenia prawa materialnego (np. dotycząca ustalenia treści umowy rachunku
bankowego, kwestii prawnej dopuszczalności opłaty za dokonywanie wypłat
gotówkowych z rachunku i konstrukcji takiej opłaty). Jeżeli skarżąca podnosi zarzut
naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., to musiałby on być odpowiednio skorelowany z zawartą w
tym przepisie materią prawną, ponieważ przepis ten reguluje zagadnienie oceny
dowodów i mocy dowodowej przeprowadzonych dowodów. Tymczasem podana na
wstępie motywacja prawna naruszenia tego przepisu nie koresponduje z
przedmiotowym zakresem jego zastosowania.
Strona skarżąca dostrzega naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. zapewne w tym, że
nastąpiło „ograniczenie motywów wyroku do rozważenia niektórych elementów
teoretycznego zagadnienia prawnego dopuszczalności pobierania opłat za wypłatę
środków pieniężnych (…) w miejsce rzetelnej oceny abuzywności zaskarżonych
postanowień wzorca umownego w konkretnej sprawie”. Tak sformułowany zarzut nie
mógł być jednak brany pod uwagę, ponieważ uzasadnienie zaskarżonego wyroku
spełnia jednak wszystkie niezbędne wymogi służące właściwej motywacji przyjętego
przez Sąd Apelacyjny rozstrzygnięcia w rozumieniu art. 328 § 2 k.p.c. Czym innym
pozostaje natomiast, oczywiście, to, czy takie merytoryczne rozstrzygnięcie należałoby
uznać ostatecznie za prawidłowe (zob. pkt 3-7 uzasadnienia wyroku kasacyjnego).
Nietrafny jest także szeroko umotywowany zarzut naruszenia art. 39317
k.p.c.
Zgodnie z tym przepisem, Sąd Najwyższy nie tworzy w swoim rozstrzygnięciu,
oczywiście, żadnych „wytycznych” dla Sądu Apelacyjnego. Sąd drugiej instancji
pozostaje związany tylko wykładnią prawa dokonaną w sprawie przez Sąd Najwyższy.
Sąd Apelacyjny w niniejszej sprawie miał ustalić to, czy istnieją dalsze (dwa) kryteria
wynikające z art. 3851
§ 1 k.c., pozwalające na uznanie za abuzywną zakwestionowaną
klauzulę, zawartą w „Taryfie” pozwanego Banku. W każdym razie, wbrew sugestiom
formułowanym przez skarżącego, Sąd Apelacyjny nie wyszedł na pewno poza oceny
prawne zawarte w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2004 r. Inne to już
zagadnienie, czy ustalenia dotyczące wspomnianych (dwóch) kryteriów abuzywności
kwestionowanej klauzuli dokonane zostały w dostatecznym zakresie i w oparciu o
wystarczające dane pozwalające na sformułowanie definitywnej konkluzji (por. pkt 3
uzasadnienia wyroku kasacyjnego).
5
W ramach zarzutów naruszenia prawa procesowego (pkt A.1 kasacji) powód
stara się wykazać tzw. formalną abuzywność zakwestionowanego wzorca. Stwierdza
mianowicie to, że taka abuzywność wzorca mogłaby dotyczyć nie tyle „samej treści
wzorca, co jego obiektywnej zrozumiałości”. Z uzasadnienia takiego zarzutu nie wynika
to, że powód odwołuje się do regulacji zawartej w art. 385 § 2 k.c. (konieczność
tłumaczenia postanowień niejednoznacznych wzorca na korzyść konsumenta).
Wspomnianą „obiektywną niezrozumiałość” zakwestionowanego wzorca strona
powodowa dostrzega natomiast w tym, że „pozwany Bank rozmyślnie wprowadza w
błąd konsumentów, ukrywając przed nimi rzeczywisty rozkład praw i obowiązków stron
umów”, a trafnie założona przez Sąd Apelacyjny konieczność oceny proporcjonalności
praw i obowiązków umownych (dla ustalenia ewentualnego abuzywnego charakteru
kwestionowanej klauzuli) nie może być prawidłowo dokonana „bez rozważenia
całokształtu obowiązków i uzyskiwanych w zamian praw”.
Należy jednak zauważyć, że tak sformułowany zarzut mógłby być podnoszony
skutecznie w ramach naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art. 3851
§ 1 k.c., a
nie przepisów prawa procesowego. Kryteria uznania określonej klauzuli umownej za
niedozwoloną są bowiem ujęte w art. 3851
§ 1 dość szeroko. Co więcej, przepis ten nie
daje dostatecznych podstaw do wyróżnianie abuzywności „formalnej” i „materialnej”
wzorca, ale posługuje się jednolitą formułą „niedozwolonego postanowienia umownego”,
przy czym o takim charakterze wzorca przesadzają kryteria zawarte w omawianym
przepisie.
2. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2004 r., przesądzono m.in. to,
że postanowienia „Taryfy”, w tym – zakwestionowana klauzula tej „Taryfy” (por. § 4 i
4.1.1.) nie były przedmiotem negocjacji i nie były objęte uzgodnieniami indywidualnymi
przewidzianymi w art. 3851
§ 1 k.c. Z tej konstatacji skarżący sugeruje możliwość
wyciągnięcia takiego wniosku, że treść „Regulaminu” z 1998 r. i treść „Taryfy” należało
zatem odczytywać „w sposób uwzględniający interes strony słabszej, która nie miała
szansy woli swojej odzwierciedlić w ukształtowaniu umowy”. Wykładnia tych wzorców
umownych, dokonana przez Sąd Apelacyjny zgodnie z zamysłem banku (tworzącego
oba wzorce), oznacza w istocie pominięcie zawartych w art. 65 k.c. kryteriów wykładni
oświadczenia woli i prowadzi w konsekwencji do naruszenia tego przepisu,
polegającego na jego niezastosowaniu w danej sprawie. Inaczej mówiąc, skarżący
dostrzegał naruszenia art. 65 k.c. w jego niezastosowaniu w niniejsze sprawie i
6
dokonaniu w rezultacie błędnej wykładni treści umowy rachunku bankowego bez
uwzględnienia dyrektyw wykładni przewidzianych w tym przepisie.
Jest sprawą oczywistą to, że przy ocenie abuzywności klauzuli umownej zawartej
w określonym wzorcu umownym należy najpierw ustalić treść kwestionowanej klauzuli
umownej, a treść taka mogłaby być ustalona przy pomocy ogólnych (art. 65 k.c.) i
szczególnych (właściwych dla umów konsumenckich, art. 385 § 2 k.c.) dyrektyw
wykładni. W niniejszej sprawie nie istniała potrzeba dokonywania wykładni treści
zakwestionowanej klauzuli umownej zawartej w „Taryfie”, ponieważ brzmiała ona jasno
dla obu stron (4. - „wypłaty gotówkowe: 4.1.1. z konta osobistego rachunku osobistego -
2 zł). W tej sytuacji nie można uznać za trafny zarzut naruszenia art. 65 k.c. przy
zastosowaniu wspierającej go argumentacji strony skarżącej. Nietrudno też zauważyć
to, że argumentacja mająca uzasadniać fakt naruszenia art. 65 k.c. mogłaby służyć
wykazaniu naruszenia także innych przepisów prawa materialnego (np. art. 3851
§ 1
k.c.) w zakresie, w jakim nawiązano w niej do konstrukcji opłaty za prowadzenie
rachunku i opłaty za dokonywane wypłaty gotówkowe z tego rachunku (s. 13 -14
kasacji).
3. Należy podzielić stanowisko Sądu Apelacyjnego starającego się wyjaśnić to,
kiedy określona klauzula umowna może ”kształtować prawa i obowiązki (stron) w
sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz „rażąco naruszać interesy konsumenta”
(art. 3851
§ 1 k.c.). Rażące naruszenie interesów konsumenta istotnie można rozumieć
jako nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w
określonym stosunku obligacyjnym. Natomiast działanie wbrew dobrym obyczajom (w
zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego)oznacza tworzenie przez partnera
konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron
takiego stosunku. Obie wskazane w art. 3851
§ 1 k.c. formuły prawne służą ocenie tego,
czy standardowe klauzule umowne zawarte we wzorcu umownym przekraczają, mówiąc
najogólniej, zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej twórcy
wzorca w zakresie kształtowania praw i obowiązków stron konsumenckiego stosunku
obligacyjnego. Wspomniana rzetelność kontraktowa może być, oczywiście, analizowana
w ramach określonego (stypizowanego) stosunku obligacyjnego z konsumentem.
4. W niniejszej sprawie ocena rzetelności zakwestionowanej klauzuli umownej w
świetle postanowień art. 3851
§ 1 k.c. pojawiła się w ramach umowy rachunku
bankowego (art. 725 i art. 49 prawa bankowego z 1997 r.). Sąd Apelacyjny uznał, że
bank może żądać wynagrodzenia „za czynności związane z prowadzeniem rachunku
7
bankowego”. Według tego Sądu, kwestionowany jest natomiast bezpodstawnie sam
sposób ustalania takiego wynagrodzenia. Dopuszczalne byłoby bowiem w ramach
umowy rachunku bankowego określenie tzw. wynagrodzenia wynikowego dla banku,
ponieważ „efektywna wysokość takiego wynagrodzenia w każdym kolejnym okresie
będzie uzależniona od liczby i rodzaju czynności faktycznie wykonywanych, a które nie
są pokrywane przez uiszczaną opłatę miesięczną za prowadzenia rachunku
osobistego”. Chodzi tu jednak o jedno wynagrodzenie dla banku z „tytułu umowy
rachunku bankowego”, a sama wypłata gotówkowa (jako komponująca prowadzenie
rachunku) stanowi „jedną z podstaw wyznaczających wynagrodzenie pozwanego
Banku”.
Należy stwierdzić to, że prawna dopuszczalność domagania się przez pozwany
Bank wspomnianego wynagrodzenia wynikowego, przyjęta została przez Sąd
Apelacyjny bez dostatecznie poszerzonej i pogłębionej jurydycznie analizy prawnego i
gospodarczego sensu kwestionowanej przez powódkę klauzuli umownej z punktu
widzenia rzetelnego ukształtowania prawa i obowiązków stron w umowie
konsumenckiego stosunku rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego.
Nie sposób byłoby, oczywiście, w umowie rachunku bankowego wykluczyć
powstania roszczenia o wynagrodzenia dla instytucji bankowej w związku
z dokonywaniem przez nią „czynności związanych z prowadzeniem rachunku
bankowego”. Źródłem tych roszczeń mogłyby być odpowiednie postanowienia umowy
rachunku bankowego. Rzecz jasna, chodziłoby tu o wynagrodzenie w rozumieniu prawa
cywilnego niezależnie od zróżnicowanej (i nie zawsze dostatecznie konsekwentnej)
terminologii stosowanej w odpowiednich wzorcach umownych (tzw. taryfach prowizji i
opłat bankowych). Możliwości uzyskania wspomnianego wynagrodzenia nie wykluczają
wprost i pośrednio przepisy art. 725 i n. k.c., a także przepisy prawa bankowego z 1997
r. (por. art. 52 ust. 2, pkt 6, art. 110 w zw. z art. 5 ust. 1). Zbyt jednak ogólnie i nazbyt
kategorycznie sformułowana została przez Sąd Apelacyjny teza, że należałoby
generalnie przyjąć jako zasadę możliwość „pobierania wynagrodzenia za czynności
związane z prowadzenie rachunku bankowego”, a do rozważenia pozostaje wówczas
już tylko sam sposób ustalania takiego wynagrodzenia we wzorcu umownym.
Ewentualne przyjęcie takiej zasady wymagałoby jeszcze rozważenia przynajmniej trzech
zasadniczych zagadnień prawnych: 1) przedmiotowego zasięgu takiej zasady (czy bank
mógłby uzyskiwać wynagrodzenie w odniesieniu do wszystkich czynności „związanych z
prowadzeniem rachunku bankowego”, czy tylko niektórych z nich, np. w zakresie tzw.
8
czynności standardowych); 2) aktualność wspomnianej zasady w zakresie niektórych
konsumenckich postaci rachunku bankowego, a zwłaszcza- rachunku oszczędnościowo
- rozliczeniowego; 3) możliwość utrzymania takiej zasady w związku z odpowiednią
konstrukcją stosunku rachunku oszczędnościowo- rozliczeniowego, tj. ukształtowaniem
w nim uprawnień i obowiązków stron.
5. Formuła „prowadzenie rachunku bankowego” jest zwrotem ustawowym,
służącym do określenia jednej z tzw. podstawowych kategorii czynności bankowych (art.
5 ust. 1 pkt 1 i 2 prawa bankowego z 1997 r.) i stanowi zbiorcze określenie umów
rachunku bankowego (art. 49 prawa bankowego). Formuła taka (lub zwroty
ekwiwalentne) używana jest też w literaturze prawa cywilnego i ma znaczenie
konwencjonalne. Określa się nią przede wszystkim (w sposób syntetyczny) niektóre
obowiązki banku w umowie rachunku bankowego(ujęcie szersze) lub służy ona do
oznaczenia tej aktywności banku, która koncentruje się ma dokonywaniu czynności
związanych z wykonywaniem przez bank umowy (ujęcie węższe). W nowszej literaturze
prawa bankowego przywiązuje się większe znaczenie do właściwego ujęcia essentialia
negotii umowy rachunku bankowego(zwłaszcza po zmianie treści art. 725 k.c. od dnia 1
maja 2004 r.) i właściwej typologii podstawowych obowiązków i uprawnień banku w tej
umowie z pominięciem formuły „prowadzenia rachunku bankowego”. Warto zwrócić
uwagę na to, że w art. 52 ust. 2 pkt 6 prawa bankowego powiązano możliwość zadania
przez bank „prowizji i opłat za czynności związane z wykonywaniem umowy”, a nie z
„prowadzeniem rachunku bankowego”. Zakładając jednak pewną konwencjonalność
używanych zwrotów ustawowych, można by na pewno przyjąć to, że formuła „czynności
związanych z wykonywaniem umowy” rachunku bankowego stanowi tożsamą kategorię
prawną jak pojęcie czynności obejmujących „prowadzenie rachunku bankowego”. W
każdym razie wspomniane prowadzenie rachunku służy przede wszystkim w ten czy
inny sposób wykonywaniu obowiązków kontraktowych instytucji bankowej.
Jeżeli Sąd Apelacyjny dostrzega jedynie problem sposobu ustalania
wynagrodzenia (za prowadzenie rachunku osobistego i dokonywanie wypłat
gotówkowych z rachunku) przy założeniu, że nie może być kwestionowana sama
zasada pobierania wynagrodzenia za czynności związane z prowadzeniem rachunku, to
musi pojawić się od razu kwestia odróżnienia kategorii czynności, które na pewno
związane są z prowadzeniem rachunku bankowego i takich, które takiej cechy nie mają.
W przeciwnym razie pojawia się element dowolności instytucji bankowych w zakresie
kreowania przysługującego im wynagrodzenia, chyba że dany bank nie pobierałby
9
innych, zindywidualizowanych opłat poza ogólną opłatą „za prowadzenie rachunku” w
odpowiednim okresie (z reguły jednego miesiąca). Jeżeli dzieje się inaczej i bank- obok
opłaty ogólnej- żąda także opłat za indywidualne czynności(np. wypłaty i wpłaty
gotówkowe, wyciągi z salda), zawsze powstaje kwestia relacji podstaw tych opłat i to
niezależnie od tego, czy tworzy się konstrukcję jednej opłaty (tzw. wynagrodzenia
wynikowego), czy dwóch osobnych opłat(ogólnej i zindywidualizowanej). Chodzi
mianowicie o to, czy i na ile istnieją dostatecznie klarowne (np. przewidziane we wzorcu
umownym) podstawy do wyodrębniania z katalogu tzw. czynności
standardowych(składających się na prowadzenie rachunku) jakiejś osobnej
(niestandardowej) czynności banku i powiązania tej czynności z określoną opłatą. W
uzasadnieniu zaskarżonego wyroku uznano, że wypłaty gotówkowe z rachunku
oszczędnościowo-rozliczeniowego nie wchodzą do grupy tzw. czynności
standardowych, ale w zasadniczy sposób determinują jednak wysokość należnego
bankowi tzw. wynagrodzenia wynikowego za prowadzenie rachunku. Sąd Apelacyjny nie
podjął jednak jakiejkolwiek próby typizacji (wyszczególnienia) wspomnianych czynności
standardowych. Co więcej, sama strona pozwana nie była w stanie jednoznacznie
określić takiej typizacji (por. np. oświadczenie jej pełnomocnika na k. 68 akt oraz treść
odpowiedzi na kasację). Także treść (i układ) „Taryfy” nie pozwalają na usunięcie
zasadniczych wątpliwości w tym zakresie. Wątpliwości budzi także sama kalkulacja
wysokości opłat: 2,5 zł za prowadzenie rachunku w cyklu miesięcznym(przy bliżej nie
oznaczonym katalogu czynności) i 2 zł od każdej wypłaty gotówkowej. Może to
oznaczać, że koszty prowadzenia rachunku przesunięte zostały zasadniczo na wypłaty
gotówkowe. Nie jest też jasne to, dlaczego w katalogu czynności tylko wypłaty
gotówkowe z rachunku - tworzą - według Sądu Apelacyjnego pozycję zmienną, która
determinuje ostateczny rozmiar tzw. wynagrodzenia wynikowego.
6. W zaskarżonym wyroku dopuszczalność tzw. wynagrodzenia wynikowego
rozważano zasadniczo w zakresie każdego stosunku rachunku bankowego
(art. 725 k.c.). Należy jednak zwrócić uwagę na to, że strona powodowa kwestionowała
klauzulę umowną zawartą w umowie rachunku oszczędnościowo - rozliczeniowego, do
którego miał zastosowanie „Regulamin” z 1998 r. Rachunki takie mogą być prowadzone
z zasadzie wyłącznie dla osób fizycznych (art. 49 ust. 3 prawa bankowego) i służą one
do gromadzenia środków pieniężnych oraz przeprowadzania rozliczeń pieniężnych
posiadacza rachunku z wyłączeniem rozliczeń z tytułu prowadzonej działalności
gospodarczej (§ 3 Regulaminu z 1998 r.). Jest sprawą indywidualnego posiadacza
10
rachunku (konsumenta) to, czy otwarty w banku rachunek traktuje on jako rachunek o
funkcji przede wszystkim oszczędnościowej (depozytowej), rozliczeniowej (bieżącej),
czy interesuje go odpowiednie łączenie obu tych funkcji rachunku. W każdym razie
element oszczędnościowy (depozytowy) rachunku odgrywać może zasadnicza rolę,
nawet jeżeli uzupełnia on potrzebę uczestniczenia posiadacza w bankowym obrocie
rozliczeniowym. Wybór postaci rachunku bankowego przez konsumenta wskazuje na to,
że konsument łączy z nim określone oczekiwania natury prawnej (por. szczególne
uprawnienia posiadaczy rachunków oszczędnościowo - rozliczeniowych przewidziane w
art. 54 - 56 prawa bankowego) i ekonomicznej (uzyskanie odpowiedniego
wynagrodzenia w postaci odsetek; art. 52 ust. 2 pkt 5 prawa bankowego).
Rozszerzanie opłat we wzorcach umownych na rzecz banku poza tzw.
standardowe czynności związane z prowadzeniem rachunku oszczędnościowo-
rozliczeniowego musi z natury rzeczy wpływać na ostateczny ekonomiczny wynik
powierzenia bankowi przez posiadacza własnych środków pieniężnych. Opłaty ogólne
(za dokonywanie tzw. czynności standardowych) i opłaty za niektóre czynności
indywidualne natury rzeczy pomniejszają ten wynik. Rachunek oszczędnościowo –
rozliczeniowy staje się wówczas nieprzejrzysty dla konsumenta z ekonomicznego
punktu widzenia w swej funkcji depozytowej, a więc tej, która z natury rzeczy powinna
stanowić źródło choćby minimalnego dochodu posiadacza rachunku. Jeżeli - w ocenie
Sądu Apelacyjnego - w praktyce bankowej nastąpiła odpowiednia transformacja
rachunku oszczędnościowo - rozliczeniowego (prowadzonego przez pozwany Bank) z
rachunku depozytowo – rozliczeniowego na rachunek rozliczeniowy, stanowiący
podstawę kontraktową do powierzania bankowi dalszych usług o mniej lub bardziej
skomplikowanym charakterze, to pojawia się kwestia odpowiedniej konstrukcji czynności
standardowych (związanych z prowadzeniem rachunku) i czynności
zindywidualizowanych (usług) opłacanych już osobno, ale jedynie w sferze
pozadepozytowej tego rachunku.
7. W kasacji trafnie zwrócono uwagę na to, że w umowie rachunku bankowego
jednym z podstawowych obowiązków banku jest zwrot powierzonych mu przez
posiadacza rachunku środków pieniężnych (art. 726 k.c.) Nie ma znaczenia postać
takiego zwrotu, częstotliwość wykonywania tego obowiązku w określonych przedziałach
czasowych i wreszcie – rozmiar zwróconych posiadaczowi środków pieniężnych. We
wszystkich tych sytuacjach chodzi o wykonywanie kontraktowej powinności banku. W
zaskarżonym wyroku Sąd Apelacyjny w ogóle nie rozważał tego, czy istnienie takiego
11
obowiązku kontraktowego banku pozwala w ogóle na obciążanie konsumenta
(posiadacza rachunku) opłatami także w związku z wykonywaniem przez bank
wspomnianej powinności niezależnie od przyjętej konstrukcji takiej opłaty (jedno
wynagrodzenie wynikowe, osobna opłata za wypłaty gotówkowe z rachunku). Jeżeli
pozwany Bank pobiera od posiadacza opłatę za każdorazową wypłatę gotówkową, to
prima facie rodzi się spostrzeżenie, że posiadacz nie uzyskuje jednak zwrotu swoich
środków pieniężnych w zakresie, w jakim skierował swoje żądanie o zwrot do instytucji
bankowej. W dodatku pozwany Bank zastrzega sobie z pewnością stosowne potrącenie
należnej mu opłaty z sumy przeznaczonej do wypłaty (por. pkt 2.4.1 i pkt 2.4.2 Taryfy).
Wato zwrócić uwagę na to, że w niektórych sytuacjach sam ustawodawca stara się
wyraźnie określić to, czy i w jakim zakresie bank mógłby żądać opłat od posiadacza
rachunku w związku z wykonywaniem umowy rachunku bankowego. W art. 728 § 2 k.c.
(w brzmieniu z 1 maja 2004 r.) stwierdzono, że bank jest obowiązany przesyłać
posiadaczowi co najmniej raz w miesiącu bezpłatnie wyciągi z rachunku z informacją o
zmianie stanu rachunku i ustaleniem salda. Oznacza to, że wykonywanie jednego z
podstawowych obowiązków banku w postaci odpowiedniego komunikowania
posiadaczowi o stanie salda (zadłużeniu banku wobec posiadacza) może być objęte
opłatą (wynagrodzeniem) w zakresie jedynie wskazanym w tym przepisie, mimo że
czynności służące wykonaniu omawianej powinności mogłyby być zakwalifikowane do
czynności związanych z prowadzeniem rachunku bankowego i usprawiedliwiać- według
stanowiska Sądu Apelacyjnego - objęcie ich ogólną opłatą za prowadzenie rachunku.
Jeżeli stworzono zakaz ustawowy (w zakresie wskazanym w art. 728 § 2 k.c.) dla
ustanawiania opłat w sferze wykonywania powinności banku komunikowania o saldzie
na rachunku, to tym bardziej nasuwa się konieczność zweryfikowania prawnego opłat
tworzonych przez banki tam, gdzie konsument mógłby oczekiwać wykonania przez bank
obowiązku zwrotu środków pieniężnych w pełnym zakresie. Uzasadnieniem prawnym
dla opłat od dokonywanych wypłat gotówkowych rachunku nie może być zatem tylko to,
że wypłaty takie powodują powstanie kosztów po stronie instytucji bankowej i koszty te
nie zostały odpowiednio skalkulowane (jako zmienne) w ramach opłaty za dokonywanie
tzw. czynności standartowych związanych z prowadzeniem rachunku bankowego.
Wspomnianego uzasadnienia należałoby natomiast poszukiwać w konstruowaniu
odpowiedniej kategorii świadczenia po stronie banku w ramach umowy rachunku
bankowego. Oznacza to możliwość korelowania obowiązku zapłaty wynagrodzenia
(opłaty) za określone, dające się jurydycznie wyodrębnić świadczenie ze strony banku,
12
skoro „Taryfa” przewiduje określoną postać wynagrodzenia dla banku w ramach
obligacyjnego stosunku rachunku bankowego. Dlatego trudno byłoby uznać każdą
czynność banku o charakterze techniczno-wykonawczym za jedno ze świadczeń banku
w ramach umowy rachunku bankowego. Za takie świadczenie nie można by więc uznać
czynności technicznych banku związanych z wykonywanie obowiązku zwrotu środków
pieniężnych konsumentowi na jego żądanie. Kategorię świadczenia banku można by co
najwyżej łączyć (i tak też się czyni w literaturze prawa cywilnego) z prowadzeniem
rachunku bankowego jako syntetycznie ujętymi tzw. czynnościami standardowymi
służącymi wykonywaniu przez bank jego podstawowych obowiązków wynikających z
umowy rachunku bankowego.
W związku z tym, że Sąd Apelacyjny przy ocenie tego, czy zachodzą dalsze
przesłanki uznania kwestionowanej klauzuli umownej za abuzywną, przewidziane w art.
3851
§ 1 k.c., nadmiernie ograniczył zakres swych rozważań, nie biorąc pod uwagę
przede wszystkim zagadnień wskazanych w pkt 4 uzasadnienia wyroku kasacyjnego,
należało przyjąć, iż negacja abuzywności klauzuli umownej, zawartej w § 4 i pkt 4.1.1
„Taryfy”, nastąpiła jednak zdecydowanie przedwcześnie.
W tej sytuacji, uznając za trafny zarzut kasacji naruszenia przepisu art. 3851
§ 1
k.c., aczkolwiek przy innym jego uzasadnieniu prawnym, Sąd Najwyższy uchylił
zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania
(art. 39313
§ 1 k.p.c. w zw. z art. 3 ustawy z dnia 22 grudnia 2004 r., Dz. U. z 2005 r. Nr
13, poz. 98).