Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CZ 71/05
POSTANOWIENIE
Dnia 14 września 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Mirosław Bączyk (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian
SSN Kazimierz Zawada
w sprawie z wniosku W. P.
przy uczestnictwie M. P., T. G., E. D. i J. G. o zniesienie współwłasności, po
rozpoznaniu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu niejawnym w dniu 14 września 2005 r.,
zażalenia uczestnika M. P. na postanowienie Sądu Okręgowego w K. z dnia 17 grudnia
2004 r., sygn. akt II Ca (...),
oddala zażalenie.
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 17 grudnia 2004 r. Sąd Okręgowy oddalił wniosek
uczestnika postępowania M. P. o przywrócenie terminu do wniesienia zażalenia od
postanowienia tego Sądu z dnia 27 maja (odrzucającego apelację tego uczestnika od
postanowienia Sądu Rejonowego zawierającego zniesienie współwłasności) i odrzucił
zażalenie od tego postanowienia. Uczestnik domagał się przywrócenia mu terminu do
złożenia zażalenia od postanowienia z dnia 27 maja 2004), powołując się na to, że
uchylenie procesowe (w postaci złożenia kasacji do Sądu Najwyższego zamiast
zażalenia) nastąpiło z winy pełnomocnika, a nie uczestnika postępowania, przy czym
uczestnik związany jest przymusem adwokackim (art. 3932
§ 1 k.p.c.).
W zażaleniu na postanowienie z dnia 17 września 2004 r. pełnomocnik
uczestnika zarzucił naruszenie art. 168 § 1 k.p.c. i wnosił o zmianę zaskarżonego
postanowienia w pkt 2 w postaci przywrócenia uczestnikowi terminu do złożenia
2
zażalenia na postanowienie z dnia 27 maja 2004, ewentualnie – o uchylenie
zaskarżonego postanowienia w całości i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do
ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Nie istnieją wątpliwości co do tego, że pełnomocnik uczestnika postępowania
błędnie złożył do Sądu Najwyższego kasację (w terminie miesiąca) zamiast zażalenia w
terminie jednego tygodnia. W zażaleniu uczestnik postępowania broni stanowiska,
zgodnie z którym uczestnik „nie powinien ponosić negatywnych skutków wynikających z
błędnej interpretacji przepisów dokonanych przez jego pełnomocnika”. Według żalącego
się taki błąd interpretacyjny świadczyć może o tym, że uchybienie terminu nie następuje
z winy strony (uczestnika postępowania, art. 168 § 1 k.c.) i istnieją zatem podstawy do
jego przywrócenia. Tymczasem za trafne należy uznać stanowisko Sądu Okręgowego,
w którym stwierdzono, że przy rozpatrywaniu wniosku o przywrócenie terminu na
podstawie art. 168 k.p.c. bierze się pod uwagę zarówno winę samej strony (uczestnika
postępowania), jak i winę jej przedstawiciela i pełnomocnika. Pełnomocnictwo
procesowe ustanowione jest przez reprezentowanego właśnie po to, aby wykonywać
czynności procesowe ze skutkami procesowymi dla tego reprezentowanego (strony). W
konsekwencji uchybienia procesowe pełnomocnika, w tym także – niezachowanie
terminu do wniesienia określonego środka odwoławczego przez pełnomocnika, będące
rezultatem błędnej interpretacji przepisów m.in. o rodzaju przysługującego środka
odwoławczego – nie mogą świadczyć o tym, że reprezentowanemu (stronie,
uczestnikowi postępowania) nie można przypisać winy w rozumieniu art. 168 § 1 k.p.c.
Nie ma przy tym znaczenia to, że ustawodawca wprowadza konieczność ustanowienia
pełnomocnika dla niektórych kategorii czynności procesowych. W orzecznictwie Sądu
Najwyższego ukształtowało się stanowisko, zgodnie z którym zaniedbania pełnomocnika
w terminowym dokonywaniu czynności procesowych równoznaczne są z zawinieniem
strony (reprezentowanego) w rozumieniu art. 168 § 1 k.p.c. (por. np. postanowienie z 15
grudnia 1998 r., I CKN 1065/97; postanowienie z 8 maja 1998 r., I CKN 343/98;
postanowienie z 19 sierpnia 1999 r., I CKN 642/99).
Z przedstawionych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 3941
§ 3 k.p.c. w
związku z art. 39814
k.p.c. oddalił zażalenie uczestnika jako nieuzasadnione.