Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CK 243/05
POSTANOWIENIE
Dnia 29 listopada 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Hubert Wrzeszcz (przewodniczący)
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian
SSN Marek Sychowicz (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Zakładów Mechanicznych T. S.A. w T.
przeciwko G.(...), K.(...) o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego, po
rozpoznaniu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu niejawnym w dniu 29 listopada 2005 r.,
kasacji strony powodowej od postanowienia Sądu Apelacyjnego z dnia 13 października
2004 r., sygn. akt I ACz (...),
uchyla zaskarżone postanowienie i postanowienie Sądu Okręgowego - Sądu
Gospodarczego w K. z dnia 16 kwietnia 2003 r., sygn. akt IX GC (...).
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 13 października 2004 r. Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie
powoda – Zakładów Mechanicznych T. S.A. w T. na postanowienie Sądu Okręgowego –
Sądu Gospodarczego w K. z dnia 16 kwietnia 2003 r., którym umorzone zostało
postępowanie w sprawie, ponieważ w ciągu roku od zawieszenia postępowania na
zgodny wniosek stron nie został zgłoszony wniosek o podjęcie postępowania (art. 47911
k.p.c.). Rozpoznając zażalenie, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 380 k.p.c. poddał
badaniu zasadność oddalenia wniosku powoda o sprostowanie protokołu rozprawy
przed Sądem pierwszej instancji z dnia 16 kwietnia 2003 r. We wniosku tym powód
twierdził, że podstawą zawieszenia postępowania nie był, jak wynika z protokołu,
„zgodny wniosek stron”, lecz fakt toczenia się między stronami innych postępowań
cywilnych i karnych. Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do zakwestionowania
prawidłowości oddalenia tego wniosku. Aczkolwiek postanowienie o umorzeniu
2
postępowania wydane zostało przez Sąd pierwszej instancji na dzień przed upływem
czasu, który dawał podstawę do wydania takiego orzeczenia (art. 47911
k.p.c.), zdaniem
Sądu Apelacyjnego uchybienie to nie powoduje wadliwości postanowienia o umorzeniu
postępowania, gdyż wniosek o podjęcie postępowania został złożony przez powoda
dopiero w dniu 22 kwietnia 2005 r., a więc po upływie roku od zawieszenia
postępowania.
Postanowienie wymienione na wstępie powód zaskarżył kasacją. Podstawę
kasacji stanowi „naruszenie art. 47911
w zw. z art. 227 oraz 233 § 1 k.p.c. w następstwie
czego oraz nieprzestrzegania kompetencji sądu odwoławczego (art. 382 k.p.c.) doszło
do błędnego zastosowania – z obrazą przepisów wyżej powołanych – przepisów o
postępowaniu.” Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie
sprawy Sądowi drugiej, względnie pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Rozpoznając sprawę na posiedzeniu niejawnym na podstawie art. 3938
§ 2 zd.
pierwsze k.p.c., obowiązującego przed zmianą dokonaną ustawą z dnia 22 grudnia 2004
r. o zmianie ustawy – kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy – prawo o ustroju
sądów powszechnych (Dz. U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98) i mającego zastosowanie
do rozpoznawanej kasacji na podstawie art. 3 tej ustawy, Sąd Najwyższy zważył, co
następuje:
Nie ma racji skarżący twierdząc, że w sprawie nie miał zastosowania art. 47911
k.p.c., gdyż nie jest to sprawa rozpoznawana w postępowaniu odrębnym –
postępowaniu w sprawach gospodarczych. Wprawdzie ani Sąd Apelacyjny, ani Sąd
Okręgowy wydając postanowienie z dnia 16 kwietnia 2003 r. nie rozważały, czy sprawa
prawidłowo jest prowadzona według przepisów o postępowaniu w sprawach
gospodarczych, ale wskazuje na to charakter stron, będących przedsiębiorcami, oraz
rodzaj sprawy (o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego dotyczącego
świadczenia związanego z prowadzoną przez strony działalnością gospodarczą). Poza
tym należy zauważyć, że o skierowaniu sprawy do rozpoznania w postępowaniu
odrębnym – postępowaniu w sprawach gospodarczych, zadecydował Sąd Okręgowy w
T. postanowieniem z dnia 6 marca 2001 r. Ponieważ było to postanowienie o
przekazaniu sprawy do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w K., a zatem sądowi
równorzędnemu, stronom przysługiwało zażalenie na to postanowienie (art. 394 pkt 1
k.p.c.). Niezaskarżenie go przez powoda oznacza, że uznał on prawidłowość
rozpoznawania sprawy w postępowaniu odrębnym – postępowaniu w sprawach
gospodarczych i kwestionowanie tego w kasacji jest niedopuszczalne. Rozpoznanie
3
sprawy w postępowaniu odrębnym a nie zwykłym, jeżeli nie łączy się z tym naruszenie
innych przepisów postępowania, powodujące nieważność postępowania, nie stanowi o
takiej nieważności. Tylko zaś nieważność postępowania Sąd Najwyższy obowiązany
jest brać pod rozwagę z urzędu przy rozpoznawaniu kasacji (art. 39311
§ 1 k.p.c.
obowiązujący przed zmianą dokonaną ustawą z dnia 22 grudnia 2004 r.).
Sąd Apelacyjny zasadnie uznał, że uchybienie Sądu pierwszej instancji
polegające na wydaniu postanowienia o umorzeniu postępowania z powołaniem się na
art. 47911
k.p.c. na dzień przed upływem czasu, który dawał podstawę do jego wydania,
jest uchybieniem nie mającym wpływu na treść tego postanowienia. Bowiem w sytuacji,
gdy wniosek o podjecie postępowania został złożony po upływie roku od zawieszenia
postępowania, postępowanie to stosownie do art. 47911
k.p.c. podlegało umorzeniu.
Okoliczność, że wydanie postanowienia o umorzeniu postępowania nastąpiło z
jednodniowym wyprzedzeniem nie powoduje, że po upływie roku od zawieszenia
postępowania takie postanowienie nie mogło i nie powinno być wydane.
Powoływanie się przez skarżącego na zdaniem jego „rzeczywistą” podstawę
zawieszenia postępowania postanowieniem Sądu Okręgowego z dnia 16 lutego 2002 r.
nie może odnieść skutku wobec jednoznacznej treści protokołu rozprawy z tego dnia,
według której „strony, wobec możliwości zawarcia ugody, zgodnie wnoszą o
zawieszenie postępowania”. Treść protokołu jest dowodem decydującym co do tego,
jaka była treść oświadczeń i wniosków składanych prze strony na rozprawie.
Podniesiony w kasacji zarzut, że Sąd Apelacyjny nie wziął pod uwagę
oświadczenia złożonego na rozprawie przed Sądem pierwszej instancji w dniu
23 grudnia 2003 r. przez reprezentującego powoda członka jego zarządu L. H. o
cofnięciu oświadczenia złożonego na rozprawie w dniu 16 kwietnia 2002 r.
przez pełnomocnika powoda, zawierającego wniosek o zawieszenie postępowania, nie
jest zasadny, gdyż z protokołu rozprawy z dnia 23 grudnia 2003 r. nie wynika, żeby
oświadczenie takie było złożone, a powód nie wnosił o uzupełnienie tego protokołu.
Należy zaznaczyć, że cofnięcie przez stronę oświadczenia, którego następstwem są
określone skutki procesowe (w danym wypadku zawieszenie postępowania), mogło być
skuteczne tylko przed nastąpieniem tych skutków (zawieszeniem postępowania).
Wreszcie nie można nie dostrzec niekonsekwencji w stanowisku powoda. Jeżeli
domagając się sprostowania protokołu rozprawy z dnia 16 kwietnia 2002 r. powód
utrzymuje, że pełnomocnicy stron nie złożyli zgodnego wniosku o zawieszenie
4
postępowania, to bezprzedmiotowe jest cofanie wniosku pełnomocnika powoda o takie
zawieszenie.
Nie można natomiast odmówić racji zarzutowi skarżącego, wiążącemu się
z prawidłowością rozpoznania wniosku o sprostowanie przez Sąd pierwszej instancji
protokołu rozprawy z dnia 16 kwietnia 2002 r. Jak wynika z akt sprawy wniosek ten
został rozpoznany przez Sąd Okręgowy na rozprawie i rozstrzygnięty postanowieniem, a
odwołanie od tego postanowienia zostało odrzucone przez Sąd pierwszej instancji
postanowieniem z dnia 19 lutego 2004 r. z uzasadnieniem, że gdy protokół został
sporządzony z czynności dokonanej przez sąd w składzie jednego sędziego, to o jego
sprostowaniu orzeka sąd w takim samym składzie i na postanowienie to nie przysługuje
środek zaskarżenia. Pogląd ten jest błędny. Przepis art. 160 k.p.c. jest jednoznaczny i
stanowi, że niezależnie od tego, w jakim składzie jest prowadzona rozprawa, z której
został sporządzony protokół, o jego sprostowaniu lub uzupełnieniu rozstrzyga
przewodniczący i od jego zarządzenia przysługuje odwołanie do sądu. Okoliczność, że
protokół został sporządzony z rozprawy przeprowadzonej w składzie jednego sędziego,
tj. gdy sędzia skupiał w sobie role przewodniczącego i sądu, nie wyłącza obowiązku
rozpoznania wniosku o sprostowanie protokołu zarządzeniem przez przewodniczącego i
jeżeli zostanie wniesione odwołanie od tego zarządzenia – rozstrzygnięcia go przez sąd
postanowieniem. Nie można wykluczyć, że argumenty odwołania skutecznie podważą
stanowisko przewodniczącego (w osobie sędziego) co do potrzeby sprostowania
protokołu i sąd (w osobie tego samego sędziego) dokona takiego sprostowania.
Rozpoznając zażalenie Sąd Apelacyjny wadliwie zatem uznał (art. 380 k.p.c.), że
nie zachodzi podstawa do zakwestionowania prawidłowości rozpoznania przez Sąd
pierwszej instancji wniosku powoda o sprostowanie protokołu rozprawy z dnia 16
kwietnia 2002 r. Jest to uchybienie, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, gdyż nie
można wykluczyć, że rozpoznanie wniosku przy zachowaniu zasad przewidzianych w
art. 160 k.p.c. doprowadzi do sprostowania protokołu zgodnie z tym wnioskiem, w
konsekwencji czego umorzenie postępowania na podstawie art. 47911
k.p.c. byłoby
bezpodstawne.
Uwzględniając kasację należało zatem uchylić zaskarżone postanowienie
i postanowienie Sądu Okręgowego w K. z dnia 16 kwietnia 2003 r. (art. 39313
§ 1 zd.
drugie k.p.c., obowiązujący przed zmianą dokonaną ustawą z dnia 22 grudnia 2004 r.),
co da możliwość Sądowi pierwszej instancji prawidłowego, zgodnie z zasadami
przewidzianymi w art. 160 k.p.c., rozpoznania wniosku powoda o sprostowanie
5
protokołu rozprawy z dnia 16 kwietnia 2002 r. i w zależności od podjętej decyzji -
umorzenie postępowania w sprawie (art. 47911
k.p.c.) lub jego kontynuowanie.
Ponieważ postanowienie wydane przez Sąd Najwyższy nie jest orzeczeniem
kończącym postępowanie, nie orzeczono o kosztach postępowania kasacyjnego.