Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CK 284/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 grudnia 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Antoni Górski (przewodniczący)
SSN Henryk Pietrzkowski
SSA Aleksandra Marszałek (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa G. N.
przeciwko (…) Zakładowi Ubezpieczeń S.A., Oddziałowi w K. o zapłatę, po rozpoznaniu
na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 8 grudnia 2005 r., kasacji powoda od wyroku Sądu
Okręgowego w K. z dnia 22 grudnia 2004 r., sygn. akt II Ca (…),
1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddala apelację i zasądza od
strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 1800 (tysiąc osiemset) zł tytułem
kosztów postępowania apelacyjnego.
2. zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 2403 (dwa tysiące
czterysta trzy) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 22 grudnia 2004 r. Sąd Okręgowy w K. zmienił
wyrok Sądu Rejonowego i powództwo G. N. przeciwko (…) Zakładowi Ubezpieczeń
Spółce Akcyjnej o zasądzenie 11 500 zł oddalił. Sąd ten ustalił, że strony łączyła umowa
ubezpieczenia autocasco, której przedmiotem był stanowiący własność powoda
2
samochód marki (…). W dniu 16 października 2003 r. w wyniku wypadku, do którego
doszło na skrzyżowaniu ulic G. i Ł. w K., samochód ten został uszkodzony. Powód
dojeżdżając do skrzyżowania, jadąc z prędkością 50 – 60 km/h, sięgnął po leżący na
siedzeniu obok telefon komórkowy, chcąc sprawdzić na wyświetlaczu, kto dzwoni.
Znajdujący się przed nim samochód osobowy (…) rozpoczął manewr skrętu w lewo i
zahamował. Powód, który przeoczył ten moment, zbyt późno zahamował i w rezultacie
najechał na tył skręcającego pojazdu. Po zgłoszeniu szkody pozwana odmówiła wypłaty
odszkodowania, powołując się na postanowienia § 8 ustępu 1 punktu 2 ogólnych
warunków ubezpieczenia, zgodnie z którymi nie ponosi odpowiedzialności za szkodę
wyrządzoną przez ubezpieczającego na skutek rażącego niedbalstwa. Sąd I instancji
uwzględnił powództwo uznając, że zarzut rażącego niedbalstwa nie znajduje podstaw w
stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy. Wprawdzie powód naruszył przepisy ustawy
o ruchu drogowym zabraniające korzystania z telefonu w czasie kierowania
samochodem, jednakże nie prowadził rozmowy telefonicznej, a jedynie sprawdzał kto
telefonuje, co nie stanowi rażącego naruszenia obowiązujących zasad. Ubezpieczenie
autocasco ze swej istoty obejmuje szkody powstałe z winy ubezpieczającego się i
wykładnia jego warunków nie może prowadzić do wyłączenia odpowiedzialności
pozwanego w każdym przypadku naruszenia przepisów o ruchu drogowym.
Rozpoznając apelację strony pozwanej, w której zarzucono pominięcie
w ocenie materiału dowodowego, że do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu oraz
naruszenie prawa materialnego przez uznanie, że świadome naruszenie przez powoda
przepisów o ruchu drogowym nie stanowi rażącego niedbalstwa, Sąd Okręgowy zmienił
zaskarżony wyrok i powództwo oddalił.
Sąd ten uznał, że rażące niedbalstwo zachodzi wówczas, gdy sprawca szkody
nie dochowa staranności, jakiej można wymagać od osób najmniej nawet rozgarniętych.
Powód dojeżdżając do skrzyżowania, a więc miejsca, w którym kierujący pojazdem jest
zobowiązany zachować szczególną ostrożność, powinien powstrzymać się od
jakichkolwiek czynności nie związanych z kierowaniem pojazdem. Odebranie w tej
sytuacji telefonu komórkowego, a nawet samo sprawdzenie, kto dzwoni, stanowi
przejaw rażącego niedbalstwa, co sprawia, że powództwo nie zasługuje na
uwzględnienie.
W kasacji od tego wyroku opartej na podstawie z d. art. 3931
pkt 1 k.p.c.
powód domagał się zmiany wyroku przez uwzględnienie pozwu w całości bądź jego
uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Skarżący zarzucił, że Sąd
3
drugiej instancji niewłaściwie zastosował art. 827 § 1 k.c. i w konsekwencji błędnie
przyjął, że zachowanie powoda w chwili spornego zdarzenia można zakwalifikować, jako
niedbalstwo o postaci niedbalstwa rażącego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W sprawie mają zastosowanie przepisy dotyczące kasacji w wersji redakcyjnej
i numeracji obowiązującej do dnia 6 lutego 2005 r. (art. 3 ustawy z 22 grudnia 2004 r. o
zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego i ustawy – Prawo o ustroju sądów
powszechnych, Dz. U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98).
Stan faktyczny sprawy został ustalony jednoznacznie i nie budzi wątpliwości.
Nie jest też kwestionowane, że powód, który prowadząc samochód dokonał wizualnej
kontroli wyświetlacza dzwoniącego telefonu komórkowego, nie dochował należytej
staranności i doprowadził do zdarzenia, którego wynikiem jest szkoda. Jej wyrównanie
jest przedmiotem niniejszego sporu. Rozważenia wymaga więc, czy zachowanie
powoda, może być zakwalifikowane jako rażące niedbalstwo, skutkujące odmową
wypłaty odszkodowania przez stronę pozwaną, zgodnie z art. 827 § 1 k.c. i
odpowiadającym mu treścią § 8 ust. 1 pkt 2 ogólnych warunków ubezpieczenia,
stanowiących integralną część umowy stron.
Pojęcie rażącego niedbalstwa nie zostało przez ustawodawcę zdefiniowane.
Ustawodawca posługuje się typowym zwrotem niedookreślonym, pozostawiając
ustalenie w razie sporu, czy konkretne zachowania mieszczą się w pojęciu rażącego
niedbalstwa, sądowi. Ocena powyższa wymaga rozważenia każdego przypadku
indywidualnie, na podstawie konkretnych okoliczności sprawy i wymyka się szerszym
uogólnieniom. Nie da się bowiem określić w sposób abstrakcyjny granicy między
zachowaniem charakteryzującym się niedbalstwem, a takim, któremu można przypisać
już niedbalstwo rażące. Pojęcie „rażącego niedbalstwa” nie jest równoznaczne z
niedochowaniem „należytej staranności”. Oba pojęcia występują w różnych przepisach
kodeksu cywilnego, przy czym tylko należyta staranność zdefiniowana została w
ustawie, w art. 355 k.c. Należyta staranność, której niedochowanie skarżący przyznaje,
to staranność ogólnie wymagana w stosunkach danego rodzaju. Rażące niedbalstwo,
to, nie tylko brak tak rozumianej staranności, to kwalifikowana postać braku zwykłej
staranności w przewidywaniu skutków, zachowanie bardziej niewłaściwe i naganne,
graniczące z umyślnością (wyroki SN z 19 lutego 2003 r., V CKN 1680/00 i z 25
września 2002 r., I CKN 969/00, niepublikowane).
4
Oceniając w tym kontekście zachowanie powoda w czasie spornego
zdarzenia, zgodzić się trzeba z zarzutami kasacji, że nie nosiło ono cech rażącego
niedbalstwa. Niewątpliwie naruszało przepisy o ruchu drogowym i wynikało
z niezachowania należytej staranności w prowadzeniu pojazdu. To jednak nie przesądza
o uznaniu, że szkoda wyrządzona została na skutek rażącego niedbalstwa,
eliminującego odpowiedzialność ubezpieczyciela. Kolizję, w wyniku której powstała
szkoda w pojeździe powoda, można uznać za dość typowe zdarzenie na drogach,
spowodowane z reguły chwilową dekoncentracją uwagi kierowcy. Kierujący pojazdem
narażony jest na różnego rodzaju bodźce zewnętrzne i reakcja na nie, często
odruchowa, o ile nie przekracza w sposób rażący zasad rozsądku i staranności, nie
może być uznana za zachowanie rażąco niedbałe. Przeczyłoby to samej zasadzie
ubezpieczenia autocasco, które, w wypadku szkody powstałej w wyniku kolizji drogowej,
służy naprawianiu szkody poniesionej przez jej sprawcę. Nie ma w tym miejscu potrzeby
odnoszenia się do sytuacji, gdy sprawca szkody jest nieznany.
W sprawie niniejszej powód sięgnął po dzwoniący telefon komórkowy, który
leżał na siedzeniu obok kierowcy, aby ustalić kto dzwoni. Była to więc czynność
nieskomplikowana, niewymagająca dużo czasu i z zasady niepochłaniająca wiele uwagi.
Nawet więc zbliżając się do skrzyżowania, powód mógł nie przewidywać tak daleko
idących skutków swojego zachowania, jakie w rzeczywistości wystąpiły. Taki brak
przewidywania, choć naganny, w omawianej sytuacji nie może jeszcze być uznany za
rażące niedbalstwo, o jakim mowa w art. 827 § 1 k.c. i odpowiadającym mu treścią § 8
ust. 1, pkt 2 ogólnych warunków ubezpieczenia. Znacznie surowiej można by oceniać
zachowanie kierowcy, który np. sięga po telefon znajdujący się na tylnym siedzeniu, czy
prowadzi rozmowy telefoniczne uprzednio wykonując czynności konieczne do uzyskania
połączenia. Działania takie wymagają większej uwagi, zarówno, gdy chodzi
o poświęcony im czas, jak i skupienie.
Odmienna, niż uczynił to Sąd drugiej instancji, ocena zachowania powoda
prowadzi do wniosku, że wywiedziona przez niego kasacja jest uzasadniona.
Z tych względów na mocy art. 39315
k.p.c. orzeczono jak w sentencji.
O kosztach postępowania kasacyjnego rozstrzygnięto w oparciu o przepis art. 39319
w
związku z art. 98 k.p.c.