Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 17/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 16 marca 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Barbara Myszka (przewodniczący)
SSN Irena Gromska-Szuster (sprawozdawca)
SSN Kazimierz Zawada
Protokolant Bożena Kowalska
w sprawie z powództwa "B." sp. z o.o. w likwidacji
przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej w K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 16 marca 2006 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 8 czerwca 2005 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 9 listopada 2004 r. Sąd Okręgowy - Sąd Gospodarczy w K.
uwzględnił w całości powództwo „B.” spółki z o.o. w likwidacji przeciwko Spółdzielni
Mieszkaniowej w K. o zasądzenie odszkodowania w kwocie 460 231,69 zł na
podstawie art. 415 k.c. za wejście w porozumienie z dłużnikiem strony powodowej
w celu pozbawienia jej możliwości zaspokojenia wierzytelności z tytułu robót
budowlanych.
Sąd pierwszej instancji ustalił między innymi, że strona powodowa wykonała
prace budowlane na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej „E.” i uzyskała tytuły
wykonawcze na przysługującą jej w związku z tym wierzytelność. Nie zdążyła
jednak wyegzekwować należności, bowiem dłużnik w porozumieniu z pozwaną
Spółdzielnią wyzbył się majątku sprzedając jej nieruchomość z budynkami osiedla,
których budowę rozpoczął powód. W wyniku skargi pauliańskiej umowa sprzedaży
nieruchomości została uznana za bezskuteczną wobec powoda w odniesieniu do
jego wierzytelności objętej tytułem wykonawczym. Jednakże pozwana nie
respektowała wynikających z wyroku uprawnień powoda, nie zapłaciła jego
należności, kontynuowała budowę osiedla i sukcesywnie przenosiła na swoich
członków własność poszczególnych budynków i lokali oraz odpowiadające im
udziały w nieruchomości. Obecnie posiada niewielki udział we współwłasności tej
nieruchomości.
Sąd Okręgowy uznał, że zarząd pozwanej Spółdzielni świadomie dążył do
uniknięcia orzeczonej sądownie odpowiedzialności majątkowej strony pozwanej, co
pozwala na przyjęcie jej odpowiedzialności na podstawie art. 415 k.c. za szkodę
powoda polegającą na niemożności wyegzekwowania przysługującej mu
wierzytelności.
W wyniku apelacji strony pozwanej Sąd Apelacyjny zaskarżonym wyrokiem z
dnia 8 czerwca 2005 r. zmienił wyrok Sądu pierwszej instancji i oddalił powództwo.
Sąd drugiej instancji wskazał, że w okolicznościach sprawy teoretycznie
możliwe jest przypisanie pozwanej odpowiedzialność z tytułu zarzucanego przez
powoda czynu niedozwolonego, polegającego na wejściu w porozumienie ze
3
Spółdzielnią „E.” w celu udzielenia jej pomocy w uniknięciu spłaty zadłużenia wobec
powoda. Nie wyłącza możliwości przypisania pozwanej deliktu z art. 422 k.c. w zw.
z art. 300 k.k. fakt, że powoda ze Spółdzielnią „E.” łączył stosunek zobowiązaniowy
oraz okoliczność, że uwzględnione zostało powództwo strony powodowej
wytoczone na podstawie art. 527 k.c. Jednakże, w ocenie Sądu drugiej instancji,
strona powodowa nie tylko nie wykazała przesłanek odpowiedzialności z czynu
niedozwolonego, lecz wątpliwości budzi, czy wykazała, że strona pozwana
dopuściła się czynu niedozwolonego w postaci zmowy w celu pozbawienia powoda
zaspokojenia. Jak stwierdził Sąd Apelacyjny, ustalenia Sądu pierwszej instancji nie
dają podstawy do przyjęcia tej okoliczności. Potwierdzeniem jej istnienia jest
natomiast treść ustaleń dokonanych w sprawie [...] Sądu Wojewódzkiego w K.
dotyczącej skargi pauliańskiej, z których wynika, że pozwana wiedziała o
roszczeniach powoda oraz o tym, że nabycie przez nią nieruchomości definitywnie
uniemożliwi zaspokojenie roszczeń powoda przez Spółdzielnię „E.”. W związku z
tym, że powód wnioskował o przeprowadzenie dowodu z akt powyższej sprawy,
Sąd Apelacyjny przeprowadził ten dowód w postępowaniu odwoławczym, doszedł
jednak do przekonania, że brak jest podstaw do uzupełnienia ustaleń Sądu
Okręgowego o okoliczności wyżej wskazane, wynikające z tych akt. Powód
bowiem nie sformułował precyzyjnie ani tego, co uznaje za czyn niedozwolony
popełniony przez stronę pozwaną ani tezy dowodowej dla przeprowadzenia
dowodu z tych akt. Nieprawidłowo także, w ocenie Sądu drugiej instancji, wskazał
środek dowodowy, bowiem akta innej sprawy sądowej nie są środkiem dowodowym
a zatem powód powinien wskazać dokumenty, zeznania świadków lub opinie,
których przeprowadzenia żąda. Nie określił też okoliczności faktycznych, jakie mają
być dowodzone za pomocą poszczególnych dowodów. Czynienie ustaleń dla
wykazania bezprawności działania pozwanej wymagałoby, zdaniem Sądu,
wyeliminowania powyższych uchybień powoda, co byłoby działaniem Sądu
z urzędu, naruszającym zasadę kontradyktoryjności. Z tych względów Sąd
Apelacyjny nie poczynił żadnych ustaleń faktycznych w oparciu o przeprowadzony
w postępowaniu apelacyjnym dowód i uznając, że strona powodowa nie
udowodniła faktu popełnienia przez pozwaną czynu niedozwolonego ani jego
przesłanek, zmienił zaskarżony wyrok i oddalił powództwo.
4
W skardze kasacyjnej opartej na obu podstawach wskazanych w art. 3983
§ 1 k.p.c., strona powodowa w ramach pierwszej podstawy zarzuciła naruszenie
art. 415, art. 416 w zw. z art. 361 oraz art. 422 k.c. przez błędną wykładnię
i niewłaściwe zastosowanie a w ramach drugiej podstawy naruszenie art. 233 i art.
217 § 2 k.p.c. przez pominięcie dowodu z akt sprawy [...] oraz nie przeprowadzenie
oceny dowodów o istotnym znaczeniu dla rozstrzygnięcia sprawy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności wymaga rozważenia dopuszczalność podniesienia
przez skarżącego, w ramach drugiej podstawy kasacyjnej, zarzutów naruszenia art.
233 i art. 217 § 1 k.p.c., których istota sprowadza się do twierdzenia, że Sąd drugiej
instancji, choć dopuścił i przeprowadził wnioskowany przez stronę powodową
dowód z akt sprawy [...], to następnie pominął go uznając, że braki wniosku o jego
przeprowadzenie nie pozwalają na czynienie w oparciu o ten dowód jakichkolwiek
ustaleń faktycznych, jak również nie dokonał oceny innego, istotnego, zdaniem
powoda, dowodu przeprowadzonego przez Sąd Okręgowy – dowodu z zeznań
świadka.
Zgodnie z art. 3983
§ 1 k.p.c., podstawę skargi kasacyjnej może stanowić
naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe
zastosowanie oraz naruszenie przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło
mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Jednakże obowiązujący od dnia 6 lutego
2005r., w wyniku zmiany kodeksu postępowania cywilnego przeprowadzonej
ustawą z dnia 22 grudnia 2004 r. (Dz.U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98), przepis art. 3983
§ 3 k.p.c. stanowi, że podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty dotyczące
ustalenia faktów lub oceny dowodów. Skarga kasacyjna jest bowiem
nadzwyczajnym środkiem odwoławczym służącym od prawomocnego orzeczenia
sądu drugiej instancji, w ramach którego Sąd Najwyższy kontroluje wyłącznie
stosowanie prawa a nie ustalenia faktyczne.
Przy wykładni art. 3983
§ 3 k.p.c. i ocenie, co wchodzi w zakres użytych w nim
pojęć, nie można jednak pomijać, że jest to przepis szczególny, stanowiący wyjątek
od zasady zawartej w art. 3983
§ 1 k.p.c. Jako przepis szczególny, określający
wyjątek od ogólnej zasady zaskarżalności kasacyjnej naruszenia przepisów
5
postępowania, art. 3983
§ 3 k.p.c. powinien być wykładany ściśle. Jego wykładnia
powinna także uwzględniać, że z punktu widzenia pierwszej podstawy kasacyjnej,
ocena zastosowania prawa materialnego jest możliwa tylko wtedy, gdy ustalona
podstawa faktyczna orzeczenia jest dokonana niewadliwie i na tyle pełna,
że możliwe jest zastosowanie do niej określonej normy prawa materialnego. Przy
uwzględnieniu tych zasad trzeba przyjąć, że wskazana w omawianym przepisie
niedopuszczalność oparcia skargi kasacyjnej na zarzutach dotyczących oceny
dowodów niewątpliwie obejmuje niedopuszczalność zgłoszenia zarzutu naruszenia
art. 233 k.p.c., który odnosi się wprost do oceny dowodów, regulując jej zasady.
Przeprowadzenie takiej oceny, jej poprawność i zgodność z przyjętymi w kodeksie
postępowania cywilnego zasadami, nie może być podstawą zarzutu skargi
kasacyjnej i pozostaje poza zakresem oceny Sądu Najwyższego.
Nie można natomiast ograniczenia z art. 3983
§ 3 k.p.c., dotyczącego
ustalenia faktów, rozciągnąć na zarzut naruszenia art. 217 § 2 k.p.c. Ten ostatni
przepis stanowi ograniczenie najbardziej istotnego prawa a zarazem obowiązku
procesowego stron, jakim jest przytaczanie okoliczności faktycznych i dowodów na
uzasadnienie swych wniosków lub odparcie twierdzeń strony przeciwnej.
O ile przepis art. 217 § 1 k.p.c. ustanawia zasadę, że strona aż do zamknięcia
rozprawy może przytaczać takie okoliczności i dowody, co ma jej umożliwić
wywiedzenie i udowodnienie zgłoszonych roszczeń albo obronę przed
roszczeniami strony przeciwnej i jest wyrazem zasady kontradyktoryjności oraz
podstawowych praw i obowiązków stron, o tyle paragraf drugi tego przepisu
stanowi ograniczenie tych praw procesowych stron w celu realizacji równie istotnej
zasady koncentracji materiału dowodowego i szybkości postępowania. Jakkolwiek
omawiany przepis dotyczy określonych zasad prowadzenia postępowania
dowodowego, które niewątpliwie zmierza do ustalenia faktów, to jednak nie można
przyjąć, że użyte w art. 3983
§ 3 k.p.c. ograniczenie wyłączające możliwość
zgłaszania w skardze kasacyjnej zarzutów „dotyczących ustalenia faktów”, odnosi
się także do zarzutu naruszenia art. 217 § 2 k.p.c. Byłaby to bowiem
niedopuszczalna wykładnia rozszerzająca tego przepisu, który nie dotyczy wprost
„ustalenia faktów”, w znaczeniu przyjęcia określonych okoliczności za ustalone, nie
dotyczy zatem ustalenia podstawy faktycznej orzeczenia. Wskazuje natomiast,
6
kiedy Sąd może pominąć zgłoszone przez stronę środki dowodowe i a contrario,
kiedy nie może tego uczynić, a zatem dotyczy procedury prowadzącej do ustalenia
podstawy faktycznej orzeczenia i zasad, które w postępowaniu tym powinny być
stosowane, nie zaś jego wyników w postaci ustalenia faktów.
Z tych względów należy uznać, że ograniczenia z art. 3983
§ 3 k.p.c. nie
obejmują możliwości zgłoszenia w skardze kasacyjnej zarzutu naruszenia art. 217
§ 2 k.p.c.
Zarzut ten w rozpoznawanej sprawie jest uzasadniony. Sąd Apelacyjny
bowiem, mimo że dopuścił i przeprowadził dowód z akt sprawy [...] Sądu
Wojewódzkiego w K., zgłoszony przez powoda już w pozwie, to w istocie dowód ten
pominął stwierdzając ostatecznie, że z uwagi na uchybienia strony w jego
zgłoszeniu, nie może on stanowić podstawy ustaleń faktycznych. Doszło zatem do
ograniczenia prawa strony powodowej do udowodnienia zgłoszonego roszczenia,
przez pominięcie przytoczonego przez nią dowodu, mimo braku ku temu podstaw,
określonych w art. 217 § 2 k.p.c. i mimo przeprowadzenia tego dowodu. Stwierdzić
przy tym należy, że jeżeli Sąd Apelacyjny uważał, że zgłoszony przez stronę
powodową w pozwie wniosek dowodowy nie odpowiada wymaganiom
przewidzianym dla takiego wniosku, to w zależności od stwierdzonych braków,
powinien, albo wezwać stronę do ich uzupełnienia albo wniosek oddalić.
Dopuszczenie dowodu i jego przeprowadzenie oznaczało, że Sąd Apelacyjny uznał
wniosek dowodowy za prawidłowo zgłoszony i sformułowany oraz istotny dla
rozstrzygnięcia sprawy. Niedopuszczalne zatem było pominięcie okoliczności
faktycznych, wynikających z przeprowadzonego dowodu, dla udowodnienia których
został on dopuszczony. Niezależnie od tego trzeba też stwierdzić, że pozbawiona
podstaw jest ocena Sądu Apelacyjnego, iż zgłoszony dowód nie spełniał wymagań
środka dowodowego oraz nie oznaczał faktów podlegających dowodzeniu.
Wprawdzie rację ma Sąd wskazując, że środkiem dowodowym nie może być
dowód z akt innej sprawy a jedynie dowód z dokumentów znajdujących się w tych
aktach, które powinna określić strona we wniosku dowodowym, jednak wniosek
strony powodowej odpowiadał tym wymaganiom. Zgłaszając już w pozwie wniosek
o dopuszczenie dowodu z akt sprawy [...], określiła ona na jakie okoliczności dowód
ten ma być przeprowadzony oraz wskazała na które dokumenty, znajdujące się w
7
tych aktach, powołuje się. Jak stwierdzono wyżej, Sąd uznając określenie to za
mało precyzyjne, mógł wezwać powoda do jego odpowiedniego uzupełnienia, a
skoro tego nie uczynił i dopuścił oraz przeprowadził zgłoszony dowód, nie mógł
pominąć wynikających z niego faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Za taki
fakt Sąd Apelacyjny uznał okoliczność, iż strona pozwana wiedziała o roszczeniach
powoda oraz o tym, że nabycie przez nią przedmiotowej nieruchomości definitywnie
uniemożliwi ich zaspokojenie. Stwierdził też, że okoliczność ta wynika z
przeprowadzonego przezeń dowodu z akt sprawy [...], a mimo to odmówił przyjęcia
jej do podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, stwierdzając jednocześnie, że strona
powodowa nie udowodniła popełnienia przez pozwaną czynu niedozwolonego. W
konsekwencji doszło do oddalenia powództwa z powodu nie udowodnienia
roszczenia, choć to Sąd Apelacyjny, naruszając art. 217 § 2 k.p.c., w istocie
uniemożliwił stronie powodowej jego udowodnienie.
W tej sytuacji uzasadnione są także zarzuty kasacyjne dotyczące naruszenia
prawa materialnego. Przedwczesna jest bowiem ocena Sądu o braku podstaw do
przyjęcia odpowiedzialności deliktowej strony pozwanej za udzielenie pomocy
dłużnikowi powoda, w celu uniknięcia spłaty długu.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1
k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego
(art. 108 § 2 w zw. z art. 39821
k.p.c.).