Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 105/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 lipca 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Gerard Bieniek (przewodniczący)
SSN Jan Górowski (sprawozdawca)
SSN Irena Gromska-Szuster
Protokolant Beata Rogalska
w sprawie z powództwa J.W.
przeciwko A.L.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 7 lipca 2006 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 12 sierpnia 2005 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną i zasądza od pozwanego na rzecz
powódki kwotę 5400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem
zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 30 grudnia 2003 r. Sąd Okręgowy w P. uchylił nakaz
zapłaty z dnia 13 lutego 2002r. i powództwo oddalił ustalając, że pozwany od wielu
lat pełnił funkcję Dyrektora „I.”, którego właścicielami byli mieszkający w W.
powódka J.W. i jej mąż W.W. Pozwany był pełnomocnikiem właścicieli w sprawach
związanych z zarządzaniem i działalnością tego przedsiębiorstwa. Strony łączyły
nie tylko stosunki zawodowe, ale także osobiste. Powódka i jej mąż przekazywali
A.L. na potrzeby firmy pieniądze w gotówce - w tym między innymi dolary, franki
szwajcarskie oraz szylingi austriackie. Pozwany przeważnie kwitował ich odbiór, a
następnie po wymianie na złote wpłacał na konto „I.”, lub do kasy przedsiębiorstwa.
Od początku 2001 r. firma utraciła płynność finansową zaprzestając
spłacania własnych zobowiązań. Pod koniec maja 2001 r. ujemne saldo zamknęło
się kwotą ponad 2 217 000 zł. Na tym tle dochodziło do spotkań między stronami.
W związku z tym powódka w maju 2001 r. przekazała na potrzeby firmy kwotę
82 070 CHS (franków szwajcarskich). Zażądała wówczas pokwitowania przez
zabezpieczenie wekslami wystawionymi w W. w dniu 9 maja 2001 r., które pozwany
podpisał w dniu 11 maja 2001 r. Po zamianie przekazanej kwoty na złote pozwany
w dniu 14 maja 2001 r. wpłacił do kasy przedsiębiorstwa kwotę 209 660,50 zł, gdyż
konto firmy było zablokowane, a pieniądze były konieczne na opłacenie składek
ZUS i wadium w przetargu. Pozwany po dokonaniu wpłaty nie zwrócił się o zwrot
weksli.
Właściciele aktem notarialnym z dnia 18 lipca 2001 r. przekształcili firmę
w spółkę z o.o. i prezesem jej został A.L. W dniu 5 września 2001 r powódka
sprzedała spółkę innej osobie oraz wypowiedziała pełnomocnictwo pozwanemu,
który zażądał zwrotu weksli. Z kolei J.W. domagała się zwrotu udzielonej
pozwanemu pożyczki, która jej zdaniem była zabezpieczona wekslowo. Powódka
nie udzielała pozwanemu pożyczki.
Sąd pierwszej instancji ocenił, że pozwanemu jako dłużnikowi wekslowemu
służył zarzut subiektywny w postaci wystawienia weksla depozytowego. Może on
być podnoszony przez dłużnika wekslowego wobec posiadacza weksla, z którym
3
łączą go określone stosunki osobiste w wypadku, gdy dłużnik udowodni, że nie
ziściły się warunki, od których zależało zrobienie przez wierzyciela użytku z weksla.
Wobec wystawienia weksla jako gwarancji przekazania pieniędzy na potrzeby „I.”
oraz wypełnienia tego zobowiązania przez pozwanego i tym samym wykazania
przez niego podniesionego zarzutu powództwo, jego zdaniem, należało oddalić.
W wyniku apelacji powódki Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 12 sierpnia
2005 r. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że nakaz zapłaty Sądu
Okręgowego w P. z dnia 13 lutego 2002 r. w całości utrzymał w mocy. Za błędną
uznał podstawę faktyczną wyroku Sądu pierwszej instancji i odmiennie ustalił, że
pozwany wystawił przedmiotowe trzy weksle nie jako prezes firmy, lecz jako A.L.,
wskazując swój adres zamieszkania i numer własnego rachunku bankowego.
Pokwitował odbiór w dniu 10 maja 2004 r. dalszej kwoty 32 000 CHS, którą
zobowiązał się zwrócić w dniu 15 grudnia 2001 r.
Pozwany zaciągał pożyczki u powódki zobowiązując się do ich zwrotu
w ustalonych terminach określonych na wekslach, tj. w dniach: 21 września 2001 r.,
20 października 2001 r. i 20 listopada 2001 r. A.L. dopiero w dniu 20 września 2001
r. zwrócił się do powódki o zwrot weksli i była to jego reakcja na działania J.W.
zmierzające do odzyskania długu.
Pozwany jako prezes firmy powódki podejmował działania przekraczające
przyznane mu uprawnienia, dla których użył podrobionych dokumentów, tj. na
podstawie sfałszowanego pełnomocnictwa pobrał z Banku kredyt w kwocie 200 000
zł. Na dzień 31 lipca 2001 r. firma posiadała dwa nie spłacone kredyty w łącznej
kwocie 499 254,15 zł, gdy tymczasem księgowa firmy poinformowała - niezgodnie z
prawdą - powódkę jako właścicielkę, że wpis ten w bilansie jest pomyłką.
Trzy weksle wystawione przez pozwanego opatrzone datą 9 maja 2001 r.
stanowiły zabezpieczenie udzielonych mu przez powódkę pożyczek z określonymi
terminami płatności. Pozwany wystawił weksle i wpłacił Przedsiębiorstwu „I.” kwotę
209 660,50 zł jako zasilenie kasy. Dalsze kwoty w tym samym celu pozwany wpłacił
w dniach 21 czerwca 2001 r., 3 lipca 2001 r. i 14 sierpnia 2002. Łącznie uiścił kwotę
243 587,48 zł. Kwota ta jest zobowiązaniem tego Przedsiębiorstwa wobec
pozwanego wykazanym na dzień 31 lipca 2001 r.
4
Według oceny Sądu Apelacyjnego fakt dokonania przez pozwanego tych
wpłat nie może go zwolnić od skutków wypełnienia weksli i wskazania w nich dat
zapłaty, gdyż nie były to weksle kaucyjne, ani depozytowe, lecz weksle własne,
które nie były wekslami in blanco.
Pozwany w skardze kasacyjnej opartej na podstawie naruszenia prawa
materialnego tj. art. 101 pkt 2 w zw. z art. 102 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. –
prawo wekslowe (Dz.U. Nr 37, poz. 282 ze zm.) oraz art. 2 ust 3 ustawy z dnia
18 grudnia 1998 r. – Prawo dewizowe (Dz.U. Nr 160, poz. 1063) i paragrafu 1 pkt
11 Zarządzenia Prezesa Narodowego Banku Polskiego z dnia 31 grudnia 1998 r.
w sprawie wykazu walut obcych będących walutami wymienialnymi (M.P. z 1999 r.
Nr 2, poz.11), przez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na zasądzeniu
roszczeń wekslowych na podstawie dokumentów nie będących wekslami oraz art.
37 § 3 k.r.o. w zw. z art. 6 k.c. przez ich niewłaściwe zastosowanie prowadzące do
przyjęcia, że jednostronna czynność prawna, polegająca na wystawieniu weksli
przez pozwanego bez wymaganej zgody małżonka, nie jest nieważna oraz na
naruszeniu prawa procesowego, mającym istotny wpływ na wynik sprawy, a to art.
485 § 2 k.p.c. w zw. z art. 382 k.p.c., polegającym na nie przeprowadzeniu przez
Sąd Apelacyjny z urzędu kontroli wypełnienia weksli, wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku i bądź o oddalenie apelacji powódki lub przekazanie sprawy
do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarówno w literaturze jak i w judykaturze ugruntowany jest pogląd, że sąd
drugiej instancji rozpoznając apelację powinien wziąć pod uwagę wszystkie
stwierdzone naruszenia prawa materialnego, popełnione przez sąd pierwszej
instancji, niezależnie od tego czy zostały wytknięte w tym środku odwoławczym
(por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 września 2004 r., I CKN 179/99, OSNC
2002, nr 4, poz. 54 i postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 października 2002
r., III CZP 62/02, OSNC 2004, nr 1, poz. 7). Z tego też względu Sąd Apelacyjny
w postępowaniu nakazowym z urzędu uwzględnia formalną nieważność weksli
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2004 r., V CK 60/04, OSNC
2005, nr 7-8, poz. 144).
5
Całkowicie odmienny charakter ma postępowanie przed Sądem
Najwyższym, którego podstawowym celem jest ochrona interesu publicznego,
przez zapewnienie jednolitości wykładni i twórczy wkład w rozwój prawa (por. np.
postanowienie Sądu najwyższego z dnia 4 lutego 2000 r., II CZ 178/99, OSNC
2000, nr 7-8, poz. 147).
Skarga kasacyjna jest obecnie środkiem służącym od prawomocnego
orzeczenia, tak sformalizowanym, że jej podstawy są ograniczone tylko do
wskazanego naruszenia przez sąd drugiej instancji prawa materialnego, bądź
przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik
sprawy. Jest to więc środek kontroli tylko wskazanych błędów prawnych. Nie jest
natomiast instrumentem kontroli trafności orzeczenia w tym sensie, że służy do
wyeliminowania ewentualnych nie wytkniętych uchybień - oczywiście poza
kardynalnymi brakami wywołującymi nieważność postępowania przed sądem
drugiej instancji. Z tego względu dla skuteczności skargi w ramach zarzutu
kasacyjnego nie jest wystarczające przedstawienie wadliwości, ale jej poprawne
zakwalifikowanie, tj. wskazanie, które przepisy – oznaczone numerem artykułu
(paragrafu, ustępu) ustawy zostały naruszone (por np. orzeczenie Sądu
Najwyższego z dnia 11 marca 1997 r., III CKN 13/97,OSNC 1997, nr 8, poz. 114).
Zarzut naruszenia art. 485 § 2 k.p.c. w zw. z art. 382 został wyartykułowany w ten
sposób, że Sąd Apelacyjny nie zbadał z urzędu formalnych wymogów ważności
weksli (art. 1 i 101 prawa wekslowego), tj. tego, że weksle zostały wystawione
w Austrii (weksle zagraniczne), które zostały przez tłumacza przysięgłego
przetłumaczone nie w sposób wierny, skoro została w nich oznaczona waluta
symbolem „CHS”, gdy tymczasem w tłumaczeniu oznaczona została jako „CHF”
(franki szwajcarskie).
W związku z tym trzeba przypomnieć, że samo naruszenia prawa
procesowego nie jest jeszcze wystarczającą podstawą skargi kasacyjnej (por. np.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 1996 r., III CKN 14/96, OSP 1997, nr
3, poz. 65). W przeciwieństwie do wypadków nieważności, naruszenie przepisów
postępowania tylko wtedy może stanowić skuteczną podstawę skargi kasacyjnej,
gdy skarżący wykaże, że uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.
Tymczasem błąd w tłumaczeniu oznaczenia waluty na przedmiotowych wekslach,
6
w świetle poniższych rozważań, nie pozostaje w związku przyczynowym
z wynikiem kontroli kasacyjnej.
Wprawdzie sporne weksle, wbrew stanowisku Sądów obydwu instancji, to
nie weksle własne, lecz trasowane na zlecenie wystawcy, gdzie wystawca jest
remitentem i akceptowane przez pozwanego, lecz i ta wadliwość była nieistotna,
gdyż przy obydwu ich rodzajach warunek oznaczenia sumy pieniężnej jest taki sam
a w skardze został powołany oprócz art. 101 pkt 2 prawa wekslowego, w jej
uzasadnieniu także art. 1 tego aktu prawnego.
Skoro jak wynika z ustaleń oraz wyraźnego twierdzenia skarżącego,
zawartego w skardze kasacyjnej, zobowiązanie wekslowe powstało w Austrii, gdyż
pozwany je podpisał w W., to zgodnie z zasadą locus regit actum ich formę
należało ocenić wyłącznie według prawa tego miejsca, tj. prawa wekslowego
austriackiego, czyli ustawy z dnia 16 lutego 1995 r. (BGBI 49), co wynika wprost
z art. 78 zdanie pierwsze prawa wekslowego. Weksel wystawiony w Austrii,
spełniający warunki formalne według tego prawa obcego, jest zatem ważny
pomimo, że nie odpowiada wymaganiom zawartym w art. 1 w zw. z art. 2 bądź art.
101 w zw. z art. 102 prawa wekslowego polskiego (por orzeczenie Sądu
Najwyższego z dnia 21 lutego 1934 r., Zb. Urz. 1934, poz. 591). Dopiero weksel
nieważny z punktu widzenia prawa miejsca, w którym został wystawiony, na
podstawie wyjątku zawartego w art. 78 in fine prawa wekslowego, mógłby być
uznany do obywatela polskiego za ważny, gdyby zobowiązanie wekslowe zostało
zaciągnięte z zachowaniem formy prawa polskiego. Innymi słowy, w omawianym
wypadku, nawet nieważne z przyczyn formalnych przedmiotowe weksle w świetle
prawa polskiego wyrażają skuteczne zobowiązanie wekslowe, gdy według prawa
miejsca wystawienia spełniają wymagania formalne.
Dodać należy, że art. 77 – 84 prawa wekslowego są wzorowane na
postanowieniach drugiej konwencji genewskiej z dnia 7 czerwca 1930 r.
o uregulowaniu pewnych kolizji ustaw w przedmiocie weksli trasowanych i własnych
(Dz.U. z 1937 r. Nr 26, poz. 177). Dlatego stanowią lex specialis w stosunku do
przepisów ustawy z dnia 12 listopada 1965 r o prawie międzynarodowym (Dz.U. Nr
7
46, poz. 290 ze zm.; por także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia
11 lutego 2005 r., III CK 304/04, OSNC 2006, nr 1, poz. 13).
Z powyższych względów do oceny formalnej ważności przedmiotowych
weksli miał zastosowanie art. 1 w zw. z art. 2 prawa wekslowego austriackiego,
a gdyby to były weksle własne art. 75 w zw. z art. 76 tego prawa obcego. Przepisy
te nie tylko nie zostały w skardze kasacyjnej powołane, ale w tym kierunku nie
zostały wyartykułowane zarzuty kasacyjne dotyczące oznaczenia sumy pieniężnej.
To wymaganie polega na wskazaniu kwoty i pieniądza tzn. waluty. Skrót „CHF” jest
symbolem ISO 4217 franków szwajcarskich używanym w obrocie
międzynarodowym. Użyte w wekslach oznaczenie waluty szwajcarskiej „CHS”,
w świetle powyższych uwag mogłoby być przed Sądem Najwyższym ocenione,
gdyby oprócz powołania powyższych przepisów zarzut ten został wyartykułowany
w tym kierunku, tj. gdyby skarżący podniósł, że nie jest to oznaczenie fraków
szwajcarskich występujące w obrocie na terenie Austrii. Dla oznaczenia waluty na
wekslach nie jest bowiem konieczne oznaczenie jej według ISO 4217 (por.
uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2004 r., V CK 60/04).
Dopiero w takim wypadku i gdyby w obrocie w Austrii walutę szwajcarską
oznaczano jako „CHF”, należałoby rozważyć czy jej oznaczenie na spornych
wekslach „CHS” skutkowało ich nieważnością, czy też jest to niedokładność tego
rodzaju, która podlega wykładni (por. uchwały Sądu Najwyższego: składu siedmiu
sędziów z dnia 29 czerwca 1995 r., III CZP 66/95, OSNCP 1995, nr 12, poz. 168,
z dnia 8 września 1995 r., III CZP 105/95, OSNC 1995, nr 12 poz. 174 i z dnia
23 kwietnia 1993, III CZP 7/93, OSP 1993, nr 12, poz. 246 oraz wyrok Sądu
Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 5 czerwca 1928 r., PPH 1928, nr 9, poz. 420).
Przystępując do oceny zarzutu obrazy art. 37 § 3 k.r.o. w zw. z art. 6 k.c.
trzeba stwierdzić, że był on nieuzasadniony już z tego względu, że ani
zobowiązanie wekslowe, wynikające z weksla trasowanego ani własnego nie
wynika z jednostronnej czynności prawnej, jak podniesiono w skardze kasacyjnej,
lecz ma charakter umowny. Dopiero umowa stwarza wzajemne obowiązki stron
zobowiązania wekslowego (por uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego z dnia 29 czerwca 1995 r., III CZP 66/95). Źródłem zobowiązania
8
wekslowego indosanta jest umowa, którą zawiera on z indosatariuszem. Umowa ta
ma skutek rozporządzająco – zobowiązujący, gdyż jest ona jednocześnie podstawą
przeniesienia praw wekslowych i powstania odpowiedzialności wekslowej
indosanta. Z kolei przy wekslu własnym, z art. 29 prawa wekslowego wynika, że
akceptant zobowiązuje się dopiero wtedy, gdy podpisany przez siebie weksel wyda
odbiorcy.
Z tych względów skarga kasacyjna podlegała oddaleniu (art. 39814
k.p.c.).