Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 163/06
POSTANOWIENIE
Dnia 5 października 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Zbigniew Strus (przewodniczący)
SSN Marian Kocon
SSN Krzysztof Pietrzykowski (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku T.K.
przy uczestnictwie H.K.
o podział majątku wspólnego,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 5 października 2006 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawczyni
od postanowienia Sądu Okręgowego w O.
z dnia 30 grudnia 2005 r., sygn. akt [..],
oddala skargę kasacyjną.
2
Uzasadnienie
Wnioskodawczyni T.K. wystąpiła o dokonanie podziału majątku wspólnego,
zgromadzonego w czasie trwania związku małżeńskiego z uczestnikiem
postępowania H.K., na który składały się: nieruchomość miejska zabudowana,
położona w E. przy ul. G., spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu
mieszkalnego położonego w E. przy ul. P., telewizor i magnetowid marki „Nec”,
komplet wypoczynkowy, działka pracownicza wraz z altaną i szklarnią oraz
zamrażarka. Łączną wartość majątku podlegającego podziałowi wnioskodawczyni
określiła na kwotę 249.800 zł. Wnioskodawczyni zażądała ustalenia nierównych
udziałów w majątku wspólnym w ten sposób, aby jej udział określić na 3/4, zaś
udział H.K. na 1/4. Wskazując na sposób dokonania podziału wymienionych
składników majątkowych, wniosła o przyznanie opisanej wyżej nieruchomości na jej
własność, zaś pozostałych przedmiotów na własność uczestnika postępowania.
Wystąpiła ponadto o rozliczenie pożytków uzyskanych przez H.K. z majątku
wspólnego w wysokości 89.300 zł w ten sposób, aby zasądzić na jej rzecz od
uczestnika postępowania kwotę 44.650 zł.
Uczestnik postępowania H.K. nie zgłosił zastrzeżeń co do wskazanego w
nim składu majątku wspólnego. Zakwestionował jedynie fakt uzyskania z niego
pożytków, a także wartość nieruchomości położonej w E., jako zaniżoną oraz
działki pracowniczej, jako zawyżoną. Uczestnik postępowania wniósł o oddalenie
wniosku o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym podnosząc, iż w
czasie trwania małżeństwa przyczyniał się do powstania majątku wspólnego w
takim samym stopniu jak jego była żona. Pracował bowiem uzyskując relatywnie
wysokie zarobki. Na nim też spoczął ciężar wychowywania syna po wyjeździe
wnioskodawczyni do USA. Uczestnik postępowania przyczynił się w znacznym
stopniu do wybudowania domu na nieruchomości położonej w E.
Sąd Rejonowy w E. postanowieniem z dnia 4 października 2004 r., dokonał
podziału majątku dorobkowego wnioskodawczyni i uczestnika postępowania w ten
sposób, że nieruchomość miejską zabudowaną, położoną w E. wraz z działką
gruntu o wartości 278.000 zł przyznał wnioskodawczyni na wyłączną własność, zaś
3
uczestnikowi postępowania przyznał własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu
mieszkalnego położonego w E. o wartości 51.281 zł oraz rzeczy: nakład w postaci
altanki, szklarni na działce pracowniczej nr 175 o powierzchni 300 m2
, w kwocie
3.000 zł, telewizor i magnetowid „Nec” o wartości 500 złotych, komplet mebli
„Łomża” z ławą o wartości 1.000 zł oraz zamrażarkę o wartości 300 zł, zaś
wnioskodawczyni została zobowiązana do wydania lokalu mieszkalnego i
wymienionych przedmiotów. Sąd Rejonowy ustalił, że nakład z majątku odrębnego
wnioskodawczyni na majątek wspólny wyniósł 150.531,13 zł. Ponadto Sąd
Rejonowy zasądził od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni kwotę 39.571,63 zł
tytułem spłaty oraz nakazał uczestnikowi postępowania wydanie wnioskodawczyni
nieruchomości w E. Sąd Rejonowy ustalił wartość majątku dorobkowego na kwotę
334.081 zł.
Uczestnik postępowania wniósł apelację od wyroku Sądu Rejonowego.
Sąd Okręgowy w O. postanowieniem z dnia 30 grudnia 2005 r., zmienił
zaskarżone postanowienie w punkcie I - 7 oraz II i ustalił, że nakłady z majątku
odrębnego wnioskodawczyni na majątek wspólny wynoszą 6.135,13 zł zamiast
150.531,13 zł i zasądził od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika postępowania
kwotę 107.892 zł tytułem dopłaty do udziału w majątku wspólnym, z ustawowymi
odsetkami od dnia 30 grudnia 2005 r. do dnia zapłaty, w pozostałej części apelację
oddalił oraz zasądził od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika postępowania kwotę
3.759,80 zł tytułem kosztów postępowania za instancję odwoławczą.
W uzasadnieniu Sąd Okręgowy podkreślił, że Sąd Rejonowy dokonał błędnej
oceny stanu faktycznego co do tego, iż wnioskodawczyni poniosła nakłady ze
swojego majątku odrębnego na majątek wspólny w postaci przedpłaty na
samochód Fiat 125p w kwocie 61.236 zł oraz wartości 14.500 dolarów USA
w kwocie 83.160 zł. Samochód został bowiem kupiony z przedpłaty, a następnie
sprzedany przez wnioskodawczynię, zatem nigdy nie był przedmiotem majątku
wspólnego. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży zostały przeznaczone na zakup
Fiata 126p, na który została dokonana przedpłata w wysokości 67.500 zł, zaś
pozostała kwota została rozłożona na 63 raty spłacane miesięcznie po 1.500 zł do
9 grudnia 1986 r. Wspomniane raty były uiszczane z majątku wspólnego stron, ich
łączna kwota wyniosła 94.500 zł, przewyższała więc wartość jednorazowej
4
przedpłaty. Fiat 126p został sprzedany w 1986 r., a środki uzyskane ze sprzedaży
zostały przeznaczone na bieżące wydatki stron. Nie ma żadnego dowodu, aby
konkretnie sporne pieniądze zostały wpłacone na uzupełnienie wkładu w celu
przekształcenia statusu mieszkania spółdzielczego. Sąd Okręgowy stwierdził
ponadto, że kwota 14.500 dolarów USA, pochodząca ze spadku po ojcu, nie
została wniesiona przez wnioskodawczynię do majątku wspólnego i znajdowała się
na oddzielnym koncie należącym do wnioskodawczyni, do którego uczestnik nie
miał dostępu. Środki te zostały wydane na wycieczki zagraniczne wnioskodawczyni
oraz zakup sprzętu gospodarstwa domowego i samochodu Polonez, którym jeździ
syn stron (samochód ten nie jest objęty podziałem). W tym zakresie nie ma też
żadnych wiarygodnych dowodów, aby zostały one wykorzystane na budowę domu.
Sąd Okręgowy wskazał też, że wnioskodawczyni przebywała od 1991 r. poza
Polską, a uczestnik postępowania miał na utrzymaniu syna, prowadził budowę
domu i ponosił koszty z tym związanie. Jednak w sprawie nie ma przekonujących
dowodów, jaki był obieg pieniędzy w powyższym zakresie, jakie konkretnie środki
zostały wydatkowane na poszczególne inwestycje. Sąd Okręgowy podkreślił, że
nabycie rzeczy z majątku odrębnego musi wynikać nie tylko z oświadczenia
dokonującego transakcji małżonka, ale także z całokształtu okoliczności tego
nabycia (postanowienie SN z dnia 6 lutego 2003 r., IV CKN 1721/00, nie publ.).
Zdaniem Sądu Okręgowego, udowodnione nakłady wnioskodawczyni na
majątek wspólny wynosiły 6.153,13 zł z tytułu zaliczki na wkład budowlany na
spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego położonego w E. Wartość
majątku wspólnego wyniosła 334.081 zł, od którego należy odjąć kwotę 6.135,13 zł,
dlatego udział każdego z uczestników wynosi 163.973 zł (327.946 : 2). Uczestnik
postępowania otrzymał mieszkanie oraz ruchomości o łącznej wartości 56.081 zł.
Kwota, którą wnioskodawczyni powinna zapłacić uczestnikowi, wynosi zatem
107.892 zł (163.973 – 56.081).
Wnioskodawczyni w skardze kasacyjnej zarzuciła naruszenie przepisów
postępowania, mianowicie art. 567 k.p.c., art. 378 § 1 k.p.c. w zw. z art. 2 i art. 45
Konstytucji oraz art. 6 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych
Wolności, art. 386 § 4 k.p.c., art. 382 k.p.c. oraz art. 391 § 1 w zw. z art. 328 § 2
k.p.c. Wnioskodawczyni zarzuciła ponadto naruszenie prawa materialnego,
5
mianowicie art. 33 pkt 2 i 10 k.r.o.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Zarzut naruszenia art. 567 k.p.c. „przez błędne ustalenie wysokości
nakładów wnioskodawczyni (...) z majątku odrębnego na majątek wspólny” jest nie
tylko nie uzasadniony, ale przede wszystkim – w sposób niedopuszczalny dla
skargi kasacyjnej – dotyczy ustaleń faktycznych w sprawie, mianowicie nie
uwzględnienia konkretnych nakładów, wymienionych przez wnioskodawczynię (art.
3983
§ 3 k.p.c.). Bezpośrednie zakwestionowanie błędnych ustaleń nie może zatem
być dokonane z uwagi na wyraźne brzmienie wymienionego przepisu. Próba
pośredniego podważenia ustaleń faktycznych wymagałaby wskazania na
dopuszczenie się przez Sąd II instancji takich naruszeń przepisów postępowania,
które miały istotny wpływ na wynik sprawy (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.), czego jednak
w niniejszej sprawie nie wykazano. W skardze kasacyjnej strona nie powołała się
nawet na naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., chociaż próbowała podważyć ocenę
dowodów dokonaną przez Sąd Okręgowy, sprowadzającą się zasadniczo do
stwierdzenia, że nie są dostatecznie wiarygodne dowody, które Sąd Rejonowy
uznał za podstawę ustaleń o wielkości nakładów wnioskodawczyni z majątku
osobistego na majątek wspólny. W efekcie takiej oceny dowodów Sąd Okręgowy o
tyle zmienił ustalenia Sądu I instancji, że niektóre z ustaleń tego Sądu wykluczył z
opisu stanu faktycznego przyjętego za podstawę orzeczenia. Radykalnie odmienne
orzeczenie Sądu Okręgowego znajduje źródło także w odmiennej ocenie prawnej, a
nie w zmianie ustaleń faktycznych. W szczególności Sąd Okręgowy uznał, że nie
weszło do majątku wspólnego prawo własności pierwszego samochodu kupionego
na przedpłaty. Brak jest wprawdzie oceny czy drugi z samochodów stanowił
majątek wspólny, ale ostatecznie w uzasadnieniu wyraźnie stwierdzono, że nie
przedstawiono w sprawie dowodów na okoliczność, że po sprzedaży drugiego
samochodu uzyskane pieniądze zostały przeznaczone na uzupełnienie wkładu
w związku z przekształceniem prawa do lokalu.
Zarzut naruszenia art. 378 § 1 k.p.c. jest nietrafny. Sąd rozstrzygając
apelację mógł bowiem orzec w sposób odmienny od wnioskowanego przez
uczestnika, a więc np. zmienić postanowienie zamiast uchylić je i przekazać sprawę
do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu postanowienia Sądu Okręgowego
6
podkreślono zresztą, że uczestnik nie wskazał w apelacji, na jakiej podstawie
miałoby nastąpić uchylenie postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania, z czego można by wnosić, że Sąd Okręgowy uznał wniosek w tej
części za niedostatecznie sprecyzowany. W tej sytuacji należy uznać za
nieuzasadniony dalszy zarzut naruszenia art. 2 i art. 45 Konstytucji oraz art. 6
Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. W konsekwencji
więc niezastosowanie przez Sąd Okręgowy art. 386 § 4 k.p.c. było zasadne. Sąd
ten nie stwierdził bowiem ani nierozpoznania przez Sąd Rejonowy istoty sprawy,
ani też nie uznał, że wydanie orzeczenia w sprawie wymagało przeprowadzenia
postępowania dowodowego w całości. Żadna z tych okoliczności nie miała miejsca,
a postępowanie dowodowe było przeprowadzone w takim zakresie, jaki swymi
wnioskami określiły profesjonalnie reprezentowane strony. Wnioskodawczyni
w skardze kasacyjnej sama zresztą wskazuje na potrzebę „co najmniej
uzupełnienia” postępowania dowodowego, gdy tymczasem przesłanką uchylenia
zaskarżonego orzeczenia jest konieczność przeprowadzenia postępowania
dowodowego w całości, a taka sytuacja nie miała miejsca w niniejszej sprawie.
Zarzut naruszenia art. 382 k.p.c. jest nieadekwatny do jego uzasadnienia.
Sąd Okręgowy niewątpliwie orzekał na podstawie materiału zebranego
w postępowaniu w I instancji i w postępowaniu apelacyjnym, tyle że z tego
materiału wyprowadził odmienne wnioski o stanie faktycznym sprawy i prawnej
ocenie tego stanu faktycznego. Wbrew uzasadnieniu tego zarzutu Sąd Okręgowy
nie „orzekał co do istoty sprawy na podstawie wątpliwych dowodów”, ale inaczej
ocenił moc i wartość dowodów uznając – odmiennie niż Sąd Rejonowy – że nie
stwarzały one dostatecznych podstaw do dokonania ustalenia nakładów
podnoszonych przez wnioskodawczynię.
Nieskuteczność podniesionych w skardze kasacyjnej zarzutów
proceduralnych decyduje również o nieskuteczności zarzutu naruszenia prawa
materialnego, mianowicie art. 33 pkt 2 i 10 k.r.o., ponieważ w ustalonym stanie
faktycznym (którym zresztą Sąd Najwyższy jest związany – art. 39813
§ 2 k.p.c.) nie
zastosowanie tych przepisów w takim zakresie, jak to uczynił Sąd Okręgowy, było
zasadne.
7
Z przedstawionych powodów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c.
orzekł jak w sentencji.