Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 232/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 listopada 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Gerard Bieniek (przewodniczący)
SSN Antoni Górski (sprawozdawca)
SSN Iwona Koper
w sprawie z powództwa P. R.
przeciwko K. Ś. i J. Ś.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 15 listopada 2006 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego [...]
z dnia 3 marca 2006 r.,
oddala skargę kasacyjną; zasądza od powoda na rzecz
pozwanych 1800 (jeden tysiąc osiemset złotych) zwrotu kosztów
postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powód P. R. wnosił o solidarne zasądzenia od pozwanych J. i K. małżonków
Ś. 100.000 zł. Na uzasadnienie żądania powołał, że w dniu 6 lutego 2002 r. zawarł
z pozwanymi przedwstępną umowę notarialną nabycia dwóch nieruchomości
położonych w miejscowości K. oznaczonych numerami 162/2 o pow. 6,62 ha i
162/5 o pow. 8,34 ha. Na poczet umówionej ceny wpłacił każdemu z małżonków po
50.000 zł, co oni potwierdzili w § 5 wspomnianej umowy notarialnej. Ponieważ do
zawarcia stanowczej umowy o przeniesieniu własności nie doszło, pozwani powinni
zwrócić mu pobrane kwoty.
Nakazem zapłaty z dnia 1 kwietnia 2003 r. Sąd uwzględnił powództwo. Po
rozpoznaniu sprawy na skutek sprzeciwu pozwanych Sąd Okręgowy wydał w dniu
27 czerwca 2005 r. wyrok, którym wspomniany nakaz zapłaty utrzymał w mocy.
Sąd ten ustalił, że w rzeczywistości do wpłacenia przez powoda pozwanym kwoty
100.000 zł. nie doszło. Umowa przedwstępna zawarta przez strony w dniu 6 lutego
2002 r. stanowi fragment ciągu kolejnych umów dotyczących spornych
nieruchomości. Początek transakcjom dała umowa notarialna z dnia 14 stycznia
2000 r., na mocy której pozwani kupili je od Agencji Własności Rolnej Skarbu
Państwa za 284.493 zł. Jako zabezpieczenie zapłaty ceny na rzecz Agencji
pozwani ustanowili w tej umowie notarialnej hipotekę na nabywanych działkach
i dodatkowo wystawili weksel in blanco, poręczony przez spółkę D.
W tej umowie notarialnej pozwany był, wedle określenia Sądu, osobą
podstawioną, gdyż jemu samemu nie zależało na nabyciu ziemi, lecz uczynił to na
prośbę A. K. i W. R., którzy sami nie mogli być jej nabywcami, gdyż, jako osoby
posiadające zadłużenia w Agencji, nie zostaliby dopuszczeni do udziału w
przetargu. Według zawartego ustnie porozumienia całość rozłożonej na raty ceny
nabywanych przez małżonków Ś. gruntów mieli sfinansować A. K. i W. R. -
wspólnicy spółki U. - a pozwani mieli następnie przenieść na nich udział 80/100 w
prawie własności. Do tego czasu pozwany miał prawo pobierać czynsz z dzierżawy
gospodarstwa firmie holenderskiej. Zgodnie z tym porozumieniem A. K. i W. R.
wpłacili wstępną część ceny tj. kwotę 56.493 zł. oraz pierwsze trzy raty po 15.000
3
zł., czyli w sumie ponad 101.000 zł. W dniu 4 lutego 2002 r. dokonali oni przelewu
tej wierzytelności na P. R. – powoda w niniejszej sprawie za cenę 100.000 zł,
zapłaconą im przez cesjonariusza w formie potrącenia wzajemnej wierzytelności. W
dwa dni później, czyli 6 lutego 2002 r. powód zawarł z pozwanymi małżonkami Ś.
wspomnianą na wstępie umowę przeniesienia własności tych nieruchomości pod
warunkiem, że Agencja nie skorzysta z prawa ich pierwokupu. Mimo, że Agencja
nie skorzystała z prawa pierwokupu, do zawarcia ostatecznej umowy przeniesienia
własności na powoda nie doszło, ponieważ powód nie dysponował kwotą potrzebną
do zapłaty całej ceny. Wobec niespłacenia kolejnej raty ceny na rzecz Agencji,
ustalonej w umowie nabycia od niej własności przez pozwanych, Agencja
skorzystała z przysługującego jej uprawnienia do wypowiedzenia postanowienia
umownego o ratalnym spłacaniu ceny i zażądała od pozwanych zapłaty reszty ceny
jednorazowo. W tej sytuacji pozwani umową notarialną z dnia 5 lipca 2002 r.
sprzedali nieruchomość spółce D. za 242.608,66 zł., odpowiadającą reszcie kwoty
ceny pozostałej do spłacenia na rzecz Agencji. Spółka uiściła tę kwotę wprost na
konto Agencji, jako poręczyciel weksla wystawionego przez pozwanych tytułem
zabezpieczenia płatności ceny nabywanej przez nich w dniu 14 stycznia 2000 r.
nieruchomości.
W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uznał, iż zawarte w § 5 umowy
notarialnej z dnia 6 lutego 2002 r. oświadczenie pozwanych o otrzymaniu od
powoda na konto ceny nabywanej od nich nieruchomości było w istocie
przyznaniem przez nich istnienia wierzytelności nabytej przez powoda od A. K. i W.
R. w postaci kwot przekazanych przez nich na pokrycie pierwszych wpłat ceny
nabywanego przez pozwanych od Agencji gospodarstwa, którego własność
pozwani mieli przenieść potem na ich rzecz lub na rzecz wskazanej przez nich
osoby. Cel tego ich świadczenia nie został osiągnięty, wobec czego zachodzi po
stronie pozwanych bezpodstawne wzbogacenie, wynikające z nienależnego
świadczenia (art. 410 § 2 k.c.). Dlatego Sąd Okręgowy na podstawie art. 405 k.c.
uwzględnił powództwo.
Na skutek apelacji pozwanych od tego orzeczenia Sąd Apelacyjny wyrokiem
z dnia 3 marca 2006 r. zmienił je i powództwo oddalił.
4
Sąd ten podzielił prawidłowość ustaleń Sądu I – ej Instancji, lecz dokonał
odmiennej ich kwalifikacji prawnej. W jego ocenie pomiędzy wspólnikami spółki U.
a pozwanym doszło do zawarcia umowy powierniczej nabycia nieruchomości,
zgodnie z którą pozwany zobowiązał się do nabycia od Agencji prawa własności
nieruchomości w imieniu własnym, ale na ich rachunek, jako zleceniodawców.
Istnienie tej umowy wykluczało możliwość uznania świadczenia A. K. i W. R. jako
nienależnego świadczenia. To oni, jako zleceniodawcy, nie wykonali tej umowy,
ponieważ nie posiadali środków na zapłatę reszty ceny nieruchomości nabywanej
na ich rachunek przez pozwanych. Wobec niedotrzymania warunków umowy, nie
przysługiwało im wobec pozwanych roszczenie o zwrot kwoty wpłaconej w ramach
umowy powierniczej. Nie istniała zatem wierzytelność, którą przenosili na rzecz
powoda. Brak wierzytelności czynił umowę nieskuteczną prawnie, a tym samym
przesądzał o bezpodstawności powództwa. Dlatego Sąd Apelacyjny zmienił
rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego i oddalił powództwo.
Wyrok Sądu Apelacyjnego zaskarżył powód skargą kasacyjną, zarzucając
naruszenie art. 734 k.c. oraz art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 k.c. i wnosząc na tej
podstawie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania,
ewentualnie o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów procesu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W skardze kasacyjnej, opartej wprawdzie tylko na podstawie
materialnoprawnej, podjęto w istocie próbę zakwestionowania bardzo ważnego
fragmentu ustaleń Sądów obu Instancji, dotyczącego istnienia porozumienia
pomiędzy pozwanym a wspólnikami A. K. i W. R. co do nabycia przez niego we
własnym imieniu, ale na ich rachunek spornej nieruchomości. Taki sposób
konstruowania skargi jest niedopuszczalny (art. 3983
§ 3 k.p.c.), co powoduje, że
tym samym ostaje się ustalenie dokonane w sprawie, iż kwota 100.000 zł., której
dotyczy § 5 umowy notarialnej stron z dnia 6 lutego 2002 r. nie została w
rzeczywistości przekazana pozwanym przez powoda, lecz stanowi wpłatę obu
wspólników na poczet ceny nieruchomości, nabywanej na ich rachunek przez
pozwanych. Skoro zatem podstawą i przyczyną zaangażowania się pozwanego
w transakcję nabycia nieruchomości od Agencji było to porozumienie z oboma
5
wspólnikami, to, wbrew zastrzeżeniom skargi, należy uznać za prawidłowe
stanowisko Sądu Apelacyjnego, iż treść tego porozumienia ma bezpośredni wpływ
na relacje prawne między stronami procesu. Skutkiem tego porozumienia, które
w zaskarżonym wyroku trafnie zostało zakwalifikowane jako umowa powierniczego
nabycia własności nieruchomości, jest m.in. to, że wspólnicy, przekazując
pozwanemu pieniądze na zapłatę kolejnych rat ceny nieruchomości, w rezultacie
regulowali swój dług wobec niego z tytułu zaciągniętego zobowiązania do pokrycia
całej ceny nabywanego gruntu. Trzeba przy tym zgodzić się z oceną Sądu
Apelacyjnego, że skoro to oni nie dotrzymali umowy, to z tytułu wiążącego ich
z pozwanym kontraktu nie przysługuje im wobec niego żadna wierzytelność, a tym
samym nie mogli jej przelać na rzecz powoda. W tym zakresie prawidłowo zatem
została wykluczona przez Sąd odpowiedzialność kontraktowa pozwanych
w niniejszej sprawie. Z kolei eksponowaną przez skarżącego odpowiedzialność
z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia można byłoby rozpatrywać teoretyczne
w dwóch przypadkach: kiedy pozwani, spłacając sami cenę nieruchomości,
zatrzymaliby ją dla siebie oraz, kiedy sprzedając ją spółce D. otrzymaliby od niej
cenę wyższą, od ustalonej w umowie nabycia od Agencji. Żadna z tych
ewentualności nie wchodzi jednak w grę, stąd też powoływanie się przez
skarżącego na podstawę odpowiedzialności z art. 405 k. c. jest chybione. Dlatego
skarga kasacyjna jako pozbawiona usprawiedliwionych podstaw, podlegała
oddaleniu (art. 39814
k.p.c.).
jc