Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III SW 63/10
POSTANOWIENIE
Dnia 20 lipca 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Roman Kuczyński
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
po rozpoznaniu w dniu 20 lipca 2010 r. na posiedzeniu niejawnym
sprawy z protestu K. S.
przeciwko wyborowi Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
postanawia:
1 . wyrazić opinię, że zarzuty protestu naruszenia art. 4 i art. 6
ustawy z dnia 27 września 1990 r. o wyborze Prezydenta
Rzeczypospolitej Polskiej (jednolity tekst : Dz.U. z 2010 r. Nr 72,
poz. 467) nie są zasadne,
2. w odniesieniu do pozostałych zarzutów pozostawić protest
bez dalszego biegu.
Uzasadnienie
Pismem z dnia 7 lipca 2010 r., K. S. wniosła protest wyborczy „z powodu
naruszenia przepisów Konstytucji, ustaw, co miało wpływ na wynik wyborów”,
wnosząc o stwierdzenie nieważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
ze względu na naruszenie zasady równości wynikającej z art. 4 ustawy z dnia 27
września 1990 r. o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (jednolity tekst:
Dz.U. z 2010 r. Nr 72, poz. 467, zwana dalej ustawą). W ocenie wnoszącej protest
2
zasada ta, poza prawną równością każdego głosu oznacza także „równość
faktyczną, czyli możliwość udziału w wyborach przez możliwość uzyskania
informacji dotyczącej miejsc, w których można głosować, możliwość fizycznego
dotarcia do tych miejsc oraz uczestnictwa w kampanii wyborczej. Mieszkańcy
terenów powodziowych w tym względzie zostali poszkodowani, nie mieli faktycznie
możliwości uczestnictwa w tej kampanii (brak miejsc zamieszkania, dostępu do
mediów), mieli utrudnioną możliwość fizycznego uczestnictwa w samych
wyborach”.
Wnosząca protest wskazała także na naruszenie art. 6 ustawy przez
złamanie zasady tajności wyborów w lokalu Obwodowej Komisji Wyborczej Nr [...],
ponieważ konstrukcja przesłon na stołach do głosowania „umożliwiała wzajemną
widoczność głosujących”, nie zainstalowano także „żadnych przegród za kotarami”,
w lokalu nie było męża zaufania, ani informacji o składzie Komisji Wyborczej.
Ponadto w ocenie wnoszącej protest, Rada Ministrów naruszyła art. 228 ust.
1 Konstytucji RP oraz przepisy ustawy z dnia 18 kwietnia 2002 r. o stanie klęski
żywiołowej (Dz.U. z 2002 r. Nr 62, poz. 558 ze zm.), nie wprowadzając na
terytorium powodziowym stanu klęski żywiołowej. Wnosząca protest wskazała, że
„wprawdzie przepisy art. 228 ust. 1 Konstytucji, jak i art. 2 i art. 4 ustawy o stanie
klęski żywiołowej używają sformułowania o możliwości wprowadzenia, jednakże
uwzględniając wykładnię celowościową przepisów, a także art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy
wydaje się oczywiste, iż legislatorowi chodziło nie tyle o samą możliwość, co
konieczność wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, w przypadku, gdy dotyka ona
znaczących obszarów kraju, co miało miejsce w czasie tegorocznej powodzi. (...)
Nie wprowadzenie stanu klęski żywiołowej nastąpiło tylko ze względu na fakt, iż
wówczas wybory prezydenckie musiałyby zostać odłożone, a mieszkańcy terenów
powodziowych mieliby normalne możliwości uczestnictwa w nim i głosowania
przeciw kandydatowi wspieranemu przez partię rządzącą. A zatem w imię wyboru
danego kandydata na prezydenta, naruszono art. 228 Konstytucji RP”.
W odpowiedzi na protest, Państwowa Komisja Wyborcza wskazała, że
powódź, która w bieżącym roku dotknęła Polskę nastąpiła po zarządzeniu wyborów
Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, ani
ustawa z dnia 27 września 1990 r. o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
3
nie zawierają przepisów regulujących tryb postępowania w przypadku wystąpienia
zjawisk naturalnych utrudniających przeprowadzenie zarządzonych już wyborów. Z
art. 228 ust. 7 Konstytucji RP wynika natomiast, że w czasie stanu nadzwyczajnego
(w tym stanu klęski żywiołowej) oraz w ciągu 90 dni po jego zakończeniu m. in. nie
mogą być przeprowadzane wybory Prezydenta Rzeczypospolitej. W ocenie PKW,
przesłanką dla wprowadzenia stanu klęski żywiołowej nie może być chęć
przełożenia wyborów na okres późniejszy, a skoro nie zaszła okoliczność,
wskazana w art. 228 ust. 7 Konstytucji RP, organy państwowe i samorządowe
zobowiązane były do zapewnienia warunków organizacyjnych do przeprowadzenia
wyborów, w tym również na terenach dotkniętych powodzią. Jak wynika z informacji
PKW, przed pierwszym głosowaniem poleciła ona okręgowym komisjom
wyborczym, których właściwość obejmuje tereny objęte powodzią, odbycie
posiedzeń w celu omówienia przygotowania do wyborów Prezydenta
Rzeczypospolitej Polskiej (i odpowiednio - do wyborów uzupełniających do Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej w okręgu wyborczym nr 15, 21, i 30). Okręgowe komisje
wyborcze zobowiązane zostały do sporządzenia informacji o ustaleniach z
posiedzenia, ze szczególnym wskazaniem na konieczną pomoc ze strony władz
państwowych, w tym także finansową, niezbędną dla odpowiedniego, w tej sytuacji,
przygotowania i przeprowadzenia w dniu 20 czerwca br. wyborów. W wyniku tych
posiedzeń i informacji przekazanych Państwowej Komisji Wyborczej przez
okręgowe komisje wyborcze, PKW sporządziła raport, w którym w konkluzji
stwierdziła, że „z przekazanych Państwowej Komisji Wyborczej przez Okręgowe
Komisje Wyborcze materiałów wynika, iż przy dalszym współdziałaniu wszystkich
organów władzy publicznej i organów wyborczych głosowanie jest możliwe do
przeprowadzenia we wszystkich gminach, na obszarze których wystąpiło zjawisko
powodzi. Należy jednak wyraźnie podkreślić, że głosowanie na niektórych terenach
będzie przebiegało w warunkach dalekich od zwyczajowo przyjętych". Ani w
trakcie, ani po pierwszym, jak i ponownym głosowaniu, nie dotarły do PKW żadne
informacje o braku możliwości wzięcia udziału w głosowaniu na terenach
popowodziowych, ani o naruszeniu przepisów ustawy o wyborze Prezydenta RP
przy organizacji wyborów na tych terenach. W związku z powyższym Państwowa
Komisja Wyborcza uznała, że zarzuty protestu są bezzasadne.
4
Odnosząc sę do zarzutów wnoszącej protest, Okręgowa Komisja Wyborcza
Nr […] nie dopatrzyła się naruszenia zasad tajności głosowania przez Obwodową
Komisję Wyborczą w […], gdyż w lokalu zainstalowano osłony do głosowania, co
mimo braku kabin zapewniało wyborcom tajność dokonywania wyboru. W lokalu
wyborczym umieszczona była także informacja o Składzie Komisji Wyborczej. W
ocenie OKW, zarzuty wnoszącej protest są bezzasadne.
Prokurator Generalny zajmując stanowisko wobec zarzutów protestu, wniósł
o uznanie ich za bezzasadne, wskazując, że w proteście nie zarzucono popełnienia
przestępstwa przeciwko wyborowi Prezydenta RP, natomiast zarzut naruszenia
przepisów ustawy z dnia 18 kwietnia 2002 r. o stanie klęski żywiołowej, przez
niewprowadzenie - w związku z powodzią - stanu klęski żywiołowej, nie może
stanowić podstawy protestu wyborczego, gdyż stanowi to wyjście poza przedmiot
protestu. Za chybiony uznał także Prokurator Generalny zarzut naruszenia art. 4
ustawy o wyborze Prezydenta RP, powołujac się w tym zakresie na stanowisko
Państwowej Komisji Wyborczej, że stan wywołany powodzią nie miał w pierwszym
głosowaniu istotnego, a w głosowaniu drugim - decydującym o ostatecznym wyniku
wyborów - żadnego wpływu na frekwencje wyborcza, nie mógł zatem prowadzić do
naruszenia zasady równości wyborów.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 129 ust. 2 Konstytucji RP wyborcy przysługuje prawo
zgłoszenia do Sądu Najwyższego protestu przeciwko ważności wyboru Prezydenta
Rzeczypospolitej na zasadach określonych w ustawie. Ustawa z dnia 27 września
1990 r. o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (jednolity tekst: Dz.U. z
2010 r. Nr 72, poz. 467 zwana dalej ustawą) stanowi, że wnoszący protest powinien
sformułować w nim zarzuty oraz przedstawić lub wskazać dowody, na których
opiera swoje zarzuty (art. 73 ust. 3). Przedmiotem zarzutów może być naruszenie
przepisów niniejszej ustawy lub dopuszczenie się przestępstwa przeciwko
wyborom, jeżeli to naruszenie lub przestępstwo miało wpływ na wynik wyborów (art.
72 ust. 1 ustawy). Wnosząca protest nie wskazała na dopuszczenie się
przestępstwa przeciwko wyborom, zarzucając natomiast nie tylko naruszenie
przepisów ustawy o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, ale także
innych aktów prawnych – art. 228 ust. 1 Konstytucji RP -, oraz art. 2 i 4 ustawy z
5
dnia 18 kwietnia 2002 r. o stanie klęski żywiołowej (Dz.U. Nr 62, poz. 558 ze zm.).
W ocenie Sądu Najwyższego stanowi to wyjście poza przedmiot protestu przeciwko
ważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej (por. postanowienia Sądu
Najwyższego z dnia 13 października 2000 r., III SW 15/00, III SW 25/00, oraz z dnia
19 października 2000 r., III SW 15/00, niepublikowane). Naruszenie przepisów
ustawy o wyborze Prezydenta RP stanowić może jednocześnie naruszenie
Konstytucji RP, o tyle więc może być ono odniesione do tych przepisów Konstytucji,
które dotyczą wyboru prezydenta, a nie jakichkolwiek innych (np. art. 228 ust. 1). W
związku z powyższym poglądem rozważeniu podlega wskazany w proteście
wyborczym zarzut naruszenia art. 4 ustawy o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej
Polskiej, zgodnie z którym wybory są równe; a wyborcy biorą udział w wyborach na
równych zasadach. Zasada równości wyborów – to jedna z podstawowych zasad
prawa wyborczego (nazywanych też przymiotnikami wyborczymi) w państwie
demokratycznym. Równość wyborów interpretuje się w dwóch aspektach –
formalnym i materialnym. Równość w znaczeniu formalnym oznacza, że każdy
wyborca ma jeden głos, a powinna ona realizować się przez zapewnienie wyborcy
oddania głosu w wyborach oraz umożliwienie wyborcom uczestnictwa w
głosowaniu na takich samych zasadach. Materialna równość to jednakowa dla
każdego wyborcy siła głosu. Oznacza to, że głos każdego wyborcy powinien
przynosić taki sam skutek dla wyników wyborów. Wnosząca protest kwestionuje
dotrzymanie zasady równości wyborów w znaczeniu formalnym, przy czym
nieuprawniony jest jej wniosek, że równość wyborów oznacza także zapewnienie
wyborcom „równego udziału w kampanii wyborczej”. Jednoznaczna treść przepisu
art. 4 powołanej ustawy wskazuje, że omawiana zasada odnosi się do aktu
głosowania. Należy także wskazać, że wnoszący protest prócz zarzutów winien
przedstawić lub wskazać dowody, na których opiera swoje zarzuty (art. 73 ust. 3).
Sąd Najwyższy rozpatruje protest w składzie 3 sędziów w postępowaniu
nieprocesowym (art. 80 ust. 1 ustawy), zatem w zakresie postępowania
dowodowego zastosowanie mają przepisy Kodeksu postępowania cywilnego.
Zarzut pozbawienia wyborców prawa do udziału w wyborach na równych zasadach
oparty został na tezie według której, wobec powodzi, mieszkańcy terenów nią
dotkniętych mieli utrudnioną fizyczną możliwość uczestnictwa w samych wyborach.
6
O ile fakt zaistnienia powodzi na niektórych terenach Polski (gminach) stanowi fakt
powszechnie znany, niewymagający dowodu (art. 228 § 1 k.p.c.), to inaczej rzecz
się ma w przypadku powoływanej przez wnoszącą protest okoliczności faktycznej
polegającej na utrudnieniu możliwości uczestnictwa w wyborach. Wobec braku
przedstawienia dowodów w tym zakresie uznać należy, że skonstruowane zostało
domniemanie faktyczne (art. 231 k.p.c.). Zarzut stawiany w proteście miałby
wynikać z innego faktu – stanu powodzi. Takie wnioskowanie pomija istotną
okoliczność, podlegającą rozważeniu, a mianowicie, czy ze strony organów
odpowiedzialnych za przeprowadzenie wyborów podjęte zostały odpowiednie
działania umożliwiające udział w wyborach mieszkańcom zalanych terenów i czy
osiągnęły zamierzony skutek. Zatem sam stan powodzi (klęski żywiołowej) nie
uprawnia do konstruowania domniemania faktycznego zgodnego z twierdzeniem
wnoszącej protest, co zaś się tyczy działań organów odpowiedzialnych za
organizację wyborów, to kwestia ta w ogóle nie została przez nią podjęta. Już z
tego powodu nie można uznać stawianego zarzutu za uzasadniony (bez
rozważenia czy miałby on wpływ na wynik wyborów). Ponadto, zgodnie ze
stanowiskiem przedstawionym przez Państwowa Komisję Wyborczą, w trakcie, ani
po pierwszym, jak i ponownym głosowaniu, nie dotarły do PKW żadne informacje o
braku możliwości wzięcia udziału w głosowaniu na terenach popowodziowych, ani o
naruszeniu przepisów ustawy o wyborze Prezydenta RP przy organizacji wyborów
na tych terenach. Na marginesie PKW zauważyła, że w wymienionej w proteście
gminie Wilków frekwencja wyborcza w pierwszym głosowaniu wyniosła 40,28% i
była niższa od frekwencji w pierwszym głosowaniu w wyborach Prezydenta RP w
2005 r. o 8,38%, natomiast w głosowaniu ponownym frekwencja wyniosła 51,34% i
była wyższa od frekwencji w głosowaniu ponownym w 2005 r. o 4,42%.
Odnosząc się do zarzutu złamania zasady tajności wyborów, należy
zauważyć, że zgodnie z art. 6 ustawy o wyborze Prezydenta wybory odbywają się
w tajnym głosowaniu; w lokalu wyborczym muszą znajdować się miejsca
zapewniające tajność głosowania; kartę do głosowania wrzuca się do
opieczętowanej urny wyborczej. Przepis posługuje się więc zwrotem
niedookreślonym, wskazując na konieczność znajdowania się w lokalu wyborczym
„miejsc zapewniających tajność głosowania”. Istotne jest, aby miejsca
7
przeznaczone do głosowania spełniały określoną funkcję, tzn. zapewniały tajność
głosowania. Nie muszą to więc w ogóle być specjalne kabiny, a wystarczające jest
wyposażenie lokalu wyborczego w urządzenia pozwalające na tajne oddanie głosu.
Warto przypomnieć, że nowelizacją ustawy dokonaną ustawą z dnia 28 kwietnia
2000 r. o zmianie ustawy o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz
niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 43, poz. 488), słowa „pomieszczenia za osłoną”
zawarte w art. 6 ustawy zastąpiono słowem „miejsca”. Zmiana ta jednoznacznie
wskazuje, że aby zapewnić tajność głosowania nie jest obecnie potrzebne
wyposażenie lokali wyborczych w specjalne pomieszczenia (kabiny), a w
przypadku, gdy w lokalu są kabiny, nie muszą mieć one zasłon. Lokal Obwodowej
Komisji Wyborczej był wyposażony w przesłony, wyborca mógł oddać głos w
sposób zapewniający tajność głosowania, a subiektywne odczucia wnoszącej
protest nie mają znaczenia prawnego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z
dnia 25 października 2000 r., III SW 88/00, OSNPiUS 2001, nr 3 poz. 97).
Z powyższych względów orzeczono jak w postanowieniu.