Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KK 266/14
POSTANOWIENIE
Dnia 27 listopada 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Roman Sądej
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 27 listopada 2014 r.,
sprawy D. G. i E. N.,
uniewinnionych od zarzutu popełnienia czynu z art. 218 § 1 k.k.,
z powodu kasacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej M. B.,
od wyroku Sądu Okręgowego w K.
z dnia 4 lutego 2014 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w K.
z dnia 20 maja 2013 r.,
p o s t a n o w i ł
1) oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
2) zwolnić oskarżycielkę posiłkową od opłaty sądowej oraz
poniesionych przez Skarb Państwa wydatków postępowania
kasacyjnego;
3) zasądzić od oskarżycielki posiłkowej na rzecz D. G. i E. N.
kwoty po 360 (trzysta sześćdziesiąt) zł, tytułem zwrotu kosztów
obrony w postępowaniu kasacyjnym.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Rejonowego w K. z dnia 20 maja 2013r. D. G. oraz E. N.,
oskarżone subsydiarnym aktem oskarżenia, zostały uniewinnione od zarzutu
2
popełnienia czynu z art. 218 § 1 k.k. na szkodę oskarżycielki posiłkowej M. B.;
nadto orzeczono o kosztach postępowania.
Apelację od tego wyroku wniósł pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej
stawiając zarzuty:
- błędu w ustaleniach faktycznych, szeroko kwestionując istnienie okoliczności
będących podstawą tychże ustaleń, stanowiących podstawę rozstrzygnięcia;
- naruszenia prawa materialnego – art. 218 § 1a k.k. – poprzez błędną jego
wykładnię, skutkującą przyjęciem, iż w ustalonym przez Sąd Rejonowy stanie
faktycznym zachowanie oskarżonych nie wyczerpało znamion w/w przestępstwa.
Skarżący wniósł o „zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez uznanie
oskarżonych za winnych popełnienia czynu z art. 218 § 1a k.k. i wymierzenie im kar
oraz środków karnych wnioskowanych przez oskarżycielkę”, ewentualnie o
uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej
instancji do ponownego rozpoznania.
Po rozpoznaniu apelacji, wyrokiem z dnia 4 lutego 2014r., Sąd Okręgowy
utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną
oraz orzekł o kosztach postępowania.
Kasację od wyroku Sądu odwoławczego wniósł pełnomocnik oskarżycielki
posiłkowej, stawiając zarzut rażącego naruszenia przepisów prawa procesowego,
mającego istotny wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z
art. 457 § 3 k.p.k., poprzez nierzetelne, ogólnikowe i pozorne rozpoznanie
apelacyjnego zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę
wyroku, co miało wyraz w treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku, co skutkuje
niemożliwością kontroli kasacyjnej w tym zakresie, a nadto spowodowało
„przeniesienie” – mającego pierwotny charakter w stosunku do przedmiotowego
błędu w ustaleniach faktycznych – uchybienia art. 7 k.p.k. polegającego na
dowolnej ocenie dowodów w sprawie, którym to uchybieniem dotknięty był wyrok
Sądu pierwszej instancji, do zaskarżonego wyroku Sądu odwoławczego. Autor
kasacji wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
W pisemnej odpowiedzi na kasację prokurator Prokuratury Okręgowej
wniósł o jej oddalenie jako oczywiście bezzasadnej.
3
Odpowiedź na kasację wniósł również obrońca oskarżonych, domagając się
jej oddalenia oraz zasądzenia od oskarżycielki posiłkowej na rzecz oskarżonych
kosztów obrony w postępowaniu kasacyjnym.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje.
Kasacja pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej M. B. była bezzasadna w
stopniu oczywistym, uzasadniającym jej oddalenie w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
Podzielić zatem należało stanowisko prokuratora zawarte w jego odpowiedzi na ten
nadzwyczajny środek zaskarżenia.
Na podstawie art. 536 k.p.k. Sąd Najwyższy rozpoznaje kasację w granicach
zaskarżenia i podniesionych zarzutów, a w zakresie szerszym – tylko w wypadkach
określonych w art. 435 k.p.k., art. 439 k.p.k. i art. 455 k.p.k., które w tej sprawie nie
wystąpiły.
Treść kasacji wskazuje, że skarżący dostosowując treść zarzutów do
wymogów postępowania kasacyjnego, de facto powielił szczegółową argumentację
zawartą w apelacji, dążąc tym samym do ponowienia przed Sądem Najwyższym
kontroli odwoławczej, wbrew treści art. 519 k.p.k.
Zarzut podniesiony przez pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej nie
zasługiwał na uwzględnienie. W swej argumentacji autor kasacji posłużył się
metodą przeciwstawienia korzystnych dla tej strony postępowania poszczególnych
wypowiedzi świadków, dowodom przemawiającym na rzecz oskarżonych. Taki
zabieg był zupełnie nieprzekonujący. W każdej sprawie, co oczywiste, należy brać
pod uwagę całość materiału dowodowego. W sytuacji więc, gdy podstawę ustaleń
faktycznych stanowiły wszystkie zebrane i ocenione dowody, uzasadnienie swojego
stanowiska procesowego poprzez akcentowanie fragmentarycznych wypowiedzi
świadków, często wyjętych z kontekstu całej wypowiedzi, nie może doprowadzić do
podważenia stanowiska Sądów orzekających.
Sąd odwoławczy, rozpoznając apelację, wbrew stanowisku skarżącego, nie
dopuścił się naruszenia art. 433 § 2 k.p.k. i art. 457 § 3 k.p.k. Uzasadnienie
zaskarżonego wyroku nie tylko umożliwia pełną kasacyjną kontrolę rozumowania
Sądu ad quem, ale wręcz wyklucza tezę pełnomocnika oskarżycielki, jakoby w
sprawie wystąpił efekt „przeniesienia” rażących uchybień Sądu a quo do wyroku
Sądu ad quem. Lektura uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego daje pełną i
4
jednoznaczną odpowiedź na pytanie, dlaczego zarzuty i wnioski apelacji
pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej zostały uznane za niezasadne. Pod
pretekstem owego efektu „przeniesienia”, skarżący ponownie, jak w apelacji,
przedstawił własną ocenę wybranych przez siebie depozycji, twierdząc, że
wykazują one sprawstwo i winę oskarżonych. Tyle tylko, że – co do zasady – na
etapie postępowania kasacyjnego nie jest możliwa kolejna ocena wiarygodności
poszczególnych dowodów, gdyż ocena ta w kategorii naruszeń prawa się nie
mieści. Skarżący nie wykazał natomiast, aby którekolwiek z dowodów zostały przez
Sądy orzekające pominięte bądź ocenione z naruszeniem kryteriów wskazanych w
art. 7 k.p.k. Innymi słowy, nawet diametralnie odmienna ocena wiarygodności
konkretnych zeznań czy wyjaśnień ze strony skarżącego, w żadnym razie nie może
prowadzić do wniosku o naruszeniu zasady swobodnej oceny dowodów.
Należy podkreślić drobiazgową wręcz ocenę dowodów dokonaną przez Sąd
a quo. Sąd ten, rozpoznając sprawę na wielu terminach rozprawy głównej,
przesłuchał licznych świadków, gromadząc obszerny materiał dowodowy, który z
należytą starannością i wnikliwością ocenił w uzasadnieniu swojego wyroku. To
właśnie ten Sąd, realizując zasadę bezpośredniości, miał pełną możliwość trafnej
oceny poszczególnych osobowych środków dowodowych, przy czym w żadnym
razie nie uchylał się od oceny tych okoliczności, które dla oskarżonych były
niekorzystne, a które tak mocno akcentowane były najpierw w apelacji, a obecnie w
kasacji. To, że wnioski Sądu pierwszej instancji co do wyczerpania zachowaniem
oskarżonych znamion art. 218 § 1 a k.k. były odmienne od wniosków oskarżycielki,
w żadnym razie nie upoważniało do kategorycznego wskazywania przez
skarżącego jakich to ustaleń faktycznych „winien” ten Sąd dokonać (str.4 kasacji).
Z kolei Sąd ad quem rozpoznając apelację, bazując na wnikliwych
rozważaniach Sądu pierwszej instancji, z powodzeniem miał możliwość szerokiego
do nich się odwoływania. Sąd odwoławczy nie poprzestał przecież na prostym
zaakceptowaniu stanowiska Sądu a quo, ale wprost odniósł się do istotnych
argumentów apelacji, dotyczących znaczenia dla rozstrzygnięcia tej sprawy
materiału zgromadzonego w sprawie IV P …/08/N; do okoliczności, że część
świadków nadal zatrudnionych było w Urzędzie Pocztowym […]; do sposobu
wypowiadania się i konkretnych słów kierowanych do oskarżycielki przez E. N.; do
5
rzucenia przez nią listów przygotowanych przez oskarżycielkę dla męża; do sytuacji
podarcia przez D. G. sumariuszy sporządzonych przez oskarżycielkę; do słów
dotyczących alergicznych dolegliwości oskarżycielki; do kwestii dotyczącej
zarzutów nielojalności oskarżycielki (str.4-7). Szczegółowo odniósł się także do
apelacyjnego zarzutu obrazy prawa materialnego – art. 218a k.k. (str.8-10).
Zarzut naruszenia art. 457 § 3 k.p.k., a pośrednio również art. 433 § 2 k.p.k.,
oceniany być może jedynie in concreto. Twierdzenie autora kasacji, że
uzasadnienie Sądu Okręgowego narusza pierwszy z tych przepisów, a zatem w
sprawie doszło do „nierzetelnego, ogólnikowego i pozornego” rozpoznania
pierwszego zarzutu apelacyjnego, pozostaje li tylko jego skrajnie subiektywną
oceną, której dobitnie przeczy lektura tego procesowego dokumentu.
Sąd Najwyższy zdecydowanie odmiennie ocenił jakość uzasadnienia
zaskarżonego wyroku, stwierdzając, że pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej nie
wykazał naruszenia wskazanych w zarzucie przepisów prawa procesowego, nie
mówiąc już o ich naruszeniu w stopniu rażącym. Kasacja w istocie była próbą
podważenia dokonanych w sprawie ocen wiarygodności poszczególnych źródeł
dowodowych, mającą prowadzić do wniosku o błędnych ustaleniach faktycznych,
jaki to zarzut podniesiono w apelacji. Konsekwencją takiej oceny zarzutu
kasacyjnego było uznanie tego nadzwyczajnego środka zaskarżenia za
bezzasadny w stopniu oczywistym, co implikowało orzeczenie wyrażone w części
dyspozytywnej postanowienia.
Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k., oskarżycielkę posiłkową zwolniono od
kosztów sądowych postępowania kasacyjnego.
Na podstawie art. 634 k.p.k. w zw. z art. 616 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 636
§ 1 k.p.k. k.p.k., zgodnie z wnioskiem zawartym w odpowiedzi obrońcy na kasację,
zasądzono od oskarżycielki posiłkowej na rzecz oskarżonych koszty obrony w
postępowaniu kasacyjnym.
6