Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 672/13
POSTANOWIENIE
Dnia 23 stycznia 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Dariusz Zawistowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Józef Frąckowiak
SSA Jacek Grela
Protokolant Izabella Janke
w sprawie z wniosku H. H. I. S. Co, Ltd.
w H.
przy uczestnictwie L. M. H. Sp. z o.o. w W.
o nadanie klauzuli wykonalności wyrokowi zagranicznego sądu polubownego,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 23 stycznia 2015 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od postanowienia Sądu Apelacyjnego
z dnia 11 września 2013 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w W. postanowieniem z dnia 7 lutego 2013 r. nadał klauzulę
wykonalności wyrokowi arbitrażowemu wydanemu w dniu 4 stycznia 2012 r. przez
H. Międzynarodowe Centrum Arbitrażu (H. I. A. C.) w sprawie z powództwa H. H. I.
S. CO, Ltd. przeciwko L. M. H. Sp. z o.o. we W., w którym zasądzono kwotę
364,468,78 USD oraz koszty postępowania. W uzasadnieniu wskazał, że w sprawie
mają zastosowanie przepisy Konwencji Nowojorskiej z dnia 10 czerwca 1958 r., z
pierwszeństwem, przed przepisami art. 1214 k.p.c. i art. 1215 k.p.c., a
przedłożone przez wnioskodawcę dokumenty uzasadniają ocenę, że nie zachodzi
podstawa do odmowy uwzględnienia wniosku.
Sąd Apelacyjny, na skutek zażalenia uczestnika postępowania,
postanowieniem z dnia 11 września 2013 r., zmienił zaskarżone postanowienie
w ten sposób, że wniosek oddalił. Uznał, że w sprawie zastosowanie miały
przepisy Konwencji o uznawaniu i wykonywaniu zagranicznych orzeczeń
arbitrażowych sporządzonej w Nowym Jorku w dniu 10 czerwca 1958 r. (Dz.U.
Nr 9, poz. 41), które określają warunki uznania lub wykonania orzeczenia.
W konsekwencji przesłanką (warunkiem) uzyskania orzeczenia uwzględniającego
żądanie jest złożenie dokumentów sporządzonych w formie wskazanej w art. IV
Konwencji. Jest to przesłanka stwierdzenia wykonalności orzeczenia. Zatem brak
wymaganych przepisami Konwencji dokumentów powoduje, że wniosek podlega
oddaleniu. Sąd Apelacyjny wskazał ponadto, że art. 1213 k.p.c. regulują tę samą
kwestię, co art. IV Konwencji. A zatem rozpatrując przesłanki uwzględnienia
wniosku przy zastosowaniu ustawy polskiej, należało zauważyć, że wniosek
również nie mógłby być uwzględniony, gdyby dołączono do niego dokumenty bez
zachowania wymaganej formy. Umowa stron, w której wnioskodawca upatrywał
zapisu na Sąd polubowny, została złożona w formie kserokopii, która nie ma cech
należycie legalizowanego oryginału w rozumieniu przepisu art. IV konwencji.
Nie została także uwierzytelniona zgodnie z art. 129 § 3 k.p.c. przez adwokata
będącego pełnomocnikiem wnioskodawcy. Stało to na przeszkodzie stwierdzeniu
wykonalności bez względu na rodzaj zarzutów zażalenia. Ponadto Sąd zwrócił
uwagę, że na datę wydania orzeczenia przez Sąd I instancji w aktach brak było
3
legalizowanego oryginału orzeczenia czy też należycie uwierzytelnionego odpisu
tego orzeczenia, co także skutkować powinno oddaleniem wniosku, albowiem brak
tego dokumentu oraz uwierzytelnionego urzędowego przekładu - nie był brakiem
formalnym.
Skarga kasacyjna wnioskodawcy została oparta na obu podstawach
określonych w art. 3983
§ 1 k.p.c. W ramach podstawy naruszenia
przepisów postępowania skarżący zarzucili obrazę 130 § 1 k.p.c. w zw. z art. IV
ust. 1 lit. a i ust. 2 Konwencji o uznawaniu i wykonywaniu zagranicznych orzeczeń
arbitrażowych sporządzonej w Nowym Jorku w dniu 10 czerwca 1958 r. (Dz.U. Nr 9,
poz. 41 - dalej: Konwencja nowojorska) w zw. z art. 391 § 1, art. 397 § 2 i art. 13 § 2
k.p.c., art. 3 i art. 382 w zw. z art. 397 § 2 k.p.c., a w ramach podstawy naruszenia
prawa materialnego obrazę art. IV ust. 1 lit. b w zw. z art. II Konwencji nowojorskiej
oraz art. 1213 w zw. z art. 1162 § 2 k.p.c. w zw. z art. III Konwencji nowojorskiej. W
oparciu o te zarzuty wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie
sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania, ewentualnie jego
uchylenie i oddalenie zażalenia uczestnika.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Na wstępie wymaga podkreślenia, że Sąd Apelacyjny wydał orzeczenie
reformatoryjne zmieniające zaskarżone postanowienie i oddalił wniosek bez
rozpoznania zarzutów zawartych w zażaleniu uczestnika postępowania.
Uznał za celowe zbadanie z urzędu, czy wniosek uwzględniony przez Sąd
Okręgowy odpowiada wymogom określonym w art. IV Konwencji nowojorskiej
i jedynie na tej podstawie wydał zaskarżone skargą kasacyjną postanowienie.
Rzutowało to na zakres kontroli kasacyjnej postanowienia Sądu Apelacyjnego.
W skardze kasacyjnej zasadnie zarzucono naruszenie art. 130 § 1 k.p.c.
wobec błędnego stwierdzenia przez Sąd Apelacyjny, że niezłożenie przez
wnioskodawcę dokumentów wskazanych w art. IV Konwencji nowojorskiej nie mogło
być traktowane jako brak formalny wniosku. Pozostaje ono w wyraźnej sprzeczności
ze stanowiskiem prezentowanym w nauce prawa i stanowiskiem judykatury (zob.
postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 3 listopada 2004 r., III CSK 510/03, OSNC
2005, nr 9, poz. 41 i z dnia 23 stycznia 2013 r., I CSK 186/12). Uwzględniając
4
powyższe oraz brzmienie art. 316 k.p.c. należało uznać, że Sąd Apelacyjny przy
ocenie spełnienia przez wnioskodawcę wymogów wynikających z art. IV Konwencji
nowojorskiej, niezasadnie odwołał się do stanu sprawy na datę wydania orzeczenia
przez Sąd pierwszej instancji, który wcześniej nie zażądał uzupełnienia braków
formalnych wniosku. Ustalenie przez Sąd Apelacyjny, że wnioskodawca ostatecznie
złożył w odpowiedniej formie orzeczenie sądu arbitrażowego oraz jego przekład na
język polski w odpowiedzi na wezwanie Sądu Okręgowego, niezależnie od daty tej
czynności, nakazywał przyjąć, że brak wniosku w tym zakresie nie istniał w chwili
orzekania przez Sąd Apelacyjny i nie mógł rzutować na ocenę zasadności wniosku.
Nie ulega też wątpliwości, że w razie nadania sprawie biegu nie wchodzi w rachubę
stosowanie art. 130 § 1 k.p.c. Jest zatem oczywiste, że po rozpoznaniu wniosku
przez Sąd Okręgowy nie było możliwe wezwanie o uzupełnienie braku wniosku
dotyczącego umowy o arbitraż. W tej sytuacji brak wniosku w tym zakresie
należałoby ocenić przy merytorycznym badaniu wniosku.
Sąd Apelacyjny wadliwie ocenił także zagadnienie dotyczące wymogu
złożenia w odpowiedniej formie umowy o arbitraż. Dokonując wykładni art. 4
Konwencji nowojorskiej ograniczył się niezasadnie wyłącznie do wykładni językowej
przepisu, co stanowiło istotne uchybienie, które w konsekwencji spowodowało zbyt
restrykcyjne rozumienie tego przepisu. Wykładnia art. IV Konwencji nowojorskiej
musi uwzględniać jego funkcjonalny związek z art. 2 Konwencji, który określa wymogi
umowy obejmującej zapis na sąd arbitrażowy. Art. II ust. 2 Konwencji nowojorskiej
nakazuje, aby za umowę pisemną w rozumieniu art. 1 ust. 1 tej Konwencji uznawać
zarówno klauzulę arbitrażową zawartą w kontrakcie, jak i kompromis w postaci np.
wymiany listów lub telegramów. Jest poza sporem, że w art. II ust 2 Konwencji
nowojorskiej została zawarta autonomiczna regulacja umowy o arbitraż, W doktrynie i
judykaturze przyjmuje się powszechnie, że brzmienie art. 2 ust. 2 Konwencji
nowojorskiej przemawia za liberalnym rozumieniem pojęcia „umowy pisemnej" jako
wymogu skuteczności zapisu na sąd arbitrażowy i nakazuje przyjęcie, że strony mają
swobodę co do wyboru formy umowy, w której poddają się właściwości sądu
arbitrażowego. Możliwe jest zatem zawarcie takiej umowy także przy wykorzystaniu
środków porozumiewania się na odległość, np. przez wymianę faksów lub
oświadczeń drogą elektroniczną. W ślad za tym w doktrynie prezentowany jest
5
zasadnie pogląd, że wnioskodawca spełnia wymóg złożenia umowy w oryginale,
jeżeli składa dokument, który stanowi dowód zawarcia konkretnej umowy,
niezależnie od jego formy. Jest zatem oczywiste, że dla dokonania oceny, czy
wnioskodawca złożył wymagany dokument dotyczący umowy zawierającej zapis na
sąd arbitrażowy, konieczne było ustalenie czy forma tego dokumentu jest zgodna ze
sposobem zawarcia umowy. Jej forma pisemna nie wyklucza bowiem, że uczestnik
postępowania przesłał np. za pomocą faksu podpisany przez siebie tekst umowy,
a na nim wnioskodawca umieścił swój podpis. Sąd Apelacyjny nie dokonał ustaleń
w tym zakresie. Gdyby ustalenia te wskazywały, że wnioskodawca nie złożył
oryginału umowy, konieczne stałoby się co do zasady rozważenie, według jakich
przepisów należy ocenić spełnienie wymogu uwierzytelnionego odpisu takiego
dokumentu w rozumieniu art. 4 Konwencji nowojorskiej. W doktrynie prezentowane
są różne stanowiska w tym zakresie, w tym ocena, że spełnienia wymogów dla
„uwierzytelnionego odpisu" należy dokonać na podstawie przepisów
obowiązujących w państwie, w którym został wydany wyrok przez sąd arbitrażowy.
Uzasadnienie zaskarżonego postanowienia nie wskazuje, aby to zagadnienie było
przedmiotem rozważań Sądu Apelacyjnego. Z przyczyn wyżej wskazanych zarzut
naruszenia art. IV ust. 1 lit b w zw. z art. II Konwencji był uzasadniony.
Wymaga jednak podkreślenia, że stwierdzenie, czy wnioskodawca
złożył umowę arbitrażową lub jej odpis w formie wymaganej przez art. IV
Konwencji nowojorskiej może być w rozpoznawanej sprawie
bezprzedmiotowe z uwagi na stanowisko stron w postępowaniu przez sądem
polubownym, co Sąd Apelacyjny zupełnie pominął. Artykuł IV Konwencji
nowojorskiej przewiduje obowiązek wykazania przez wnioskodawcę w sprawie
o stwierdzenie wykonalności zagranicznego sądu polubownego istnienia umowy
o arbitraż (art. V ust 1 lit. a Konwencji) i w związku z tym zasadnie podnosi
się w literaturze, że jej złożenie w odpowiedniej formie spełnia cele dowodowe.
Przesłanką uznania lub stwierdzenia wykonalności wyroku sądu arbitrażowego
powinno być bowiem istnienie umowy o arbitraż, a nie złożenie dokumentu
potwierdzającego jej zawarcie Z tego względu prezentowane jest również
stanowisko, że niezłożenie przez wnioskodawcę umowy, o której mowa w art. IV
Konwencji nowojorskiej, nie sprzeciwia się możliwości uwzględnienia wniosku, jeżeli
6
istnienie zapisu na zagraniczny sąd arbitrażowy jest bezsporne. Podobne
stanowisko zajął Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 13 września 2012 r., V CSK
323/11, przyjmując, że jeżeli w postępowaniu przed zagranicznym sądem
polubownym uczestnik nie kwestionował jego właściwości i podjął obronę
merytoryczną, nie może w postępowaniu o uznanie i stwierdzenie wykonalności
wyroku sądu polubownego skutecznie powołać się na nieistnienie lub nieważność
zapisu. W takiej sytuacji bezprzedmiotowe staje się wymaganie złożenia przez
wnioskodawcę umowy o arbitraż. Służy ono bowiem wykazaniu, że taka umowa
została skutecznie zawarta. W rozpoznawanej sprawie Sąd Apelacyjny nie ustalił,
czy uczestnik postępowania kwestionował istnienie umowy o arbitraż
w postępowaniu przed sądem polubownym. Wymaga jednak odnotowania,
że zarzuty zawarte w jego zażaleniu wskazują raczej, że uczestnik postępowania
sprzeciwiał się uwzględnieniu wniosku z innych przyczyn niż brak umowy o arbitraż
lub jej nieważność.
Z przyczyn wyżej wskazanych skarga kasacyjna podlegała uwzględnieniu
i zaskarżone postanowienie zostało uchylone na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.