Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt SDI 4/15
POSTANOWIENIE
Dnia 19 marca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Puszkarski (przewodniczący)
SSN Krzysztof Cesarz
SSN Jerzy Grubba (sprawozdawca)
Protokolant Anna Kuras
przy udziale Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Grzegorza
Wrony,
w sprawie lekarza E. S.,
obwinionej z art. 10 pkt 1 Kodeksu Etyki Lekarskiej i § 7 ust. 1 rozporządzenia
Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 30 maja 1996 r. w sprawie
przeprowadzania badań lekarskich pracowników, zakresu profilaktycznej opieki
zdrowotnej nad pracownikami oraz orzeczeń lekarskich wydawanych do celów
przewidzianych w Kodeksie Pracy,
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 19 marca 2015 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę obwinionej,
od orzeczenia Naczelnego Sądu Lekarskiego z dnia 5 czerwca 2014 r.,
zmieniającego orzeczenie Okręgowego Sądu Lekarskiego w […] z dnia 23
października 2013 r.,
1/ oddala kasację uznając ją za oczywiście bezzasadną,
2/ kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego, w tym
wydatkami w kwocie 20 (dwadzieścia) złotych, obciąża
obwinioną.
UZASADNIENIE
2
Lekarz E. S. stanęła pod zarzutami tego, że:
1. W okresie od 1 sierpnia 2012 r. do 18 października 2012 r. w NZOZ „M.”,
jako lekarz uprawniony do wykonywania badań profilaktycznych pracowników
zatrudnionych na stanowiskach pracy, na których nie stwierdzono występowania
czynników szkodliwych dla zdrowia lub warunków uciążliwych, nie posiadając do
tego wymaganych uprawnień wystawiała zaświadczenia lekarskie stwierdzające
brak przeciwskazań do pracy na stanowiskach, na których występują czynniki
szkodliwe dla zdrowia lub warunki uciążliwe, co stanowi naruszenie art. 10 pkt. 1
Kodeksu Etyki Lekarskiej i § 7 ust. 1 rozporządzenia MZiOS z dnia 30 maja 1996 r.
w sprawie przeprowadzania badań lekarskich pracowników, zakresu profilaktycznej
opieki zdrowotnej nad pracownikami oraz orzeczeń lekarskich wydawanych do
celów przewidzianych w Kodeksie Pracy;
2. W okresie od 1 sierpnia 2012 r. do 18 października 2012 r. w NZOZ ”M.”,
jako lekarz uprawniony do wykonywania badań profilaktycznych pracowników
zatrudnionych na stanowiskach pracy, na których nie stwierdzono występowania
czynników szkodliwych dla zdrowia lub warunków uciążliwych nie prowadziła
wymaganej dokumentacji z zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad
pracownikami obejmującej:
- brak zbiorczej dokumentacji medycznej służby medycyny pracy,
- brak księgi podejrzeń i rozpoznań chorób zawodowych, odwołań od treści
wydanych zaświadczeń oraz wizytacji stanowisk pracy,
- brak konsultacji specjalistycznych, badań laboratoryjnych i wywiadu zawodowego,
co stanowi naruszenie § 9 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Zdrowia i Opieki
Społecznej z dnia 30 maja 1996 r. w sprawie przeprowadzania badań lekarskich
pracowników, zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracownikami (Dz. U. z
1996 r. Nr 69, poz. 322 z późn. zmianami) i § 1 rozporządzenia Ministra Zdrowia z
dnia 29 lipca 2010 r. w sprawie rodzajów dokumentacji medycznej służby
medycyny pracy, sposobu jej prowadzenia i przechowywania oraz wzorów
stosowanych dokumentów (Dz. U. Nr 149, poz. 1002).
Okręgowy Sąd Lekarski orzeczeniem z dnia 23 października 2013r. uznał
obwinioną za winną przewinienia zawodowego popełnionego w sposób wyżej
3
opisany i za to na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 2 grudnia 2009r. o
izbach lekarskich (Dz. U. Nr 219, poz. 1708) udzielił jej kary nagany.
Odwołanie od tego orzeczenia złożył obrońca obwinionej, zarzucając w nim:
- obrazę przepisów prawa materialnego, § 7 ust. 1 rozporządzenia Ministra
Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 30 maja 1996r. w sprawie przeprowadzania
badań lekarskich pracowników, zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad
pracownikami oraz orzeczeń lekarskich wydawanych do celów przewidzianych w
Kodeksie pracy w zw. z art. 10 pkt 1 Kodeksu Etyki Lekarskiej – poprzez błędne
zastosowanie polegające na zakwalifikowaniu czynu obwinionej jako działania bez
posiadania wymaganych uprawnień.
Podnosząc powyższe, wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez
uniewinnienie obwinionej, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Okręgowy Sąd Lekarski
oraz zasadzenie kosztów postępowania wg norm przepisanych.
Naczelny Sąd Lekarski orzeczeniem z dnia 5 czerwca 2014r.:
1. uchylił zaskarżone orzeczenie w zakresie pkt 2 i przekazał w tym zakresie
sprawę do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji,
2. w pozostałym zakresie utrzymał zaskarżone orzeczenie w mocy, w ten
sposób, że za czyn opisany w pkt 1 wymierzył obwinionej karę nagany.
Kasację od tego orzeczenia złożył obrońca skazanej zarzucając:
- rażące naruszenie przepisów prawa materialnego mające istotny wpływ na
treść orzeczenia tj. § 7 ust. 1 w związku z § 4 ust. 1 rozporządzenia Ministra
Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 30 maja 1996 r. w sprawie przeprowadzania
badań lekarskich pracowników, zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad
pracownikami oraz orzeczeń lekarskich wydawanych do celów przewidzianych w
Kodeksie pracy w zw. z art. 10 pkt 1 Kodeksu Etyki Lekarskiej – poprzez błędne
zastosowanie powyższych przepisów polegające na błędnym zakwalifikowaniu
czynu obwinionej jako działania wypełniającego znamiona przewinienia
zawodowego,
- rażące naruszenie przepisów prawa procesowego mające istotny wpływ na
treść orzeczenia tj. art. 89 ust 3 ustawy o izbach lekarskich poprzez nie wskazanie
w uzasadnieniu orzeczenia podstawy prawnej wydanego orzeczenia oraz nie
4
wskazanie na jakiej podstawie lekarz dokonujący badań profilaktycznych
samodzielnie powinien stwierdzić występowanie czynników szkodliwych na
stanowisku pracy przy jednoczesnym stwierdzeniu, iż obwiniona nie posiada
kwalifikacji do przeprowadzania badań profilaktycznych pracowników, u których na
stanowiskach pracy występują czynniki szkodliwe, a pracodawca nie zamieścił w
skierowaniu na badania informacji o występowaniu na stanowisku pracy czynników
szkodliwych lub warunków uciążliwych.
Podnosząc powyższe obrona wniosła o zmianę zaskarżonego orzeczenia
poprzez uniewinnienie obwinionej E. S. oraz zasądzenie kosztów postępowania na
jej rzecz, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy
do ponownego rozpoznania przy uwzględnieniu kosztów postępowania
kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja wniesiona w imieniu obwinionej jest bezzasadna i to w stopniu
oczywistym.
Skarżący tylko pozornie podnosi w niej zarzuty związane z naruszeniem
prawa materialnego i procesowego, którego miałby dopuścić się Sąd Odwoławczy,
gdy w istocie skierowane są one przeciwko ustaleniom faktycznym i ocenom
dokonanym przez Sąd I instancji.
Wskazać należy też, że jednoczesne podniesienie zarzutu naruszenia prawa
procesowego i materialnego w stosunku do przypisania popełnienia tego samego
czynu jest co do zasady działaniem wewnętrznie sprzecznym, ponieważ zarzut
naruszenia prawa materialnego zawsze oznacza dokonanie błędnej wykładni
przepisów lub błędnej subsumpcji prawidłowo ustalonego stanu faktycznego pod
przepis zawierający normę karną. Na gruncie niniejszej sprawy, drugi z zarzutów
kasacyjnych w istocie powiela zarzut naruszenia prawa materialnego poprzez
wskazanie na naruszenie zasady nullum crimen sine lege.
Skoro zaś zarzut naruszenia prawa materialnego i to w zakresie dokładnie
odpowiadającym obecnemu zarzutowi pierwszemu skargi kasacyjnej, został
poniesiony w odwołaniu, to Naczelny Sąd Lekarski mógł naruszyć prawo w
omawianym zakresie tylko poprzez nierozpoznanie lub wadliwe rozpoznanie
odwołania obwinionej – zarzut obrazy prawa procesowego, art. 433 § 2 k.p.k.
5
Taki zarzut nie został postawiony w kasacji, Sąd Najwyższy zaś
zobowiązany jest dyspozycją art. 536 k.p.k. do rozpoznawania kasacji w granicach
zaskarżenia i podniesionych zarzutów, a wyjątek od tej zasady (pozwalający na
szersze rozpoznanie sprawy), w istocie dotyczy jedynie stwierdzenia wystąpienia
bezwzględnych przesłanek odwoławczych. Już choćby zatem z tego względu,
kasacja nie mogła zostać uznana za zasadną.
Niemniej warto również podnieść, że wadliwy jest też cały tok rozumowania
stanowiący linię obrony prezentowaną przez obwinioną.
Niewątpliwie jest tak, że § 7 ust. 7 rozporządzenia Ministra Zdrowia i Opieki
Społecznej z dnia 30 maja 1996 r. w sprawie przeprowadzania badań lekarskich
pracowników, zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracownikami oraz
orzeczeń lekarskich wydawanych do celów przewidzianych w Kodeksie pracy (Dz.
U. Nr 69, poz. 332 ze zm.) wskazuje, że: „badania profilaktyczne pracowników, u
których na stanowisku pracy nie stwierdzono występowania czynników szkodliwych
dla zdrowia lub warunków uciążliwych (…), mogą przeprowadzać również lekarze
posiadający specjalizację w dziedzinie medycyny ogólnej lub rodzinnej”. Powyższy
przepis odczytywać należy łącznie z § 3 ust. 2 cytowanego rozporządzenia, z
którego wynika, że: „oceny zagrożeń, o których mowa (…), lekarz dokonuje na
podstawie przekazywanej przez pracodawcę informacji o występowaniu czynników
szkodliwych dla zdrowia lub warunków uciążliwych …”. Powyższe nie oznacza
jednak, że lekarz prowadzący badania profilaktyczne jest bezrefleksyjną
„maszynką” do akceptowania każdego zapisu pracodawcy zawartego na
skierowaniu na to badanie. Podkreślić należy, że to zawsze lekarz jest
odpowiedzialny za treść wystawionego zaświadczenia lekarskiego. Pracodawca z
różnych względów może nie być zainteresowany w ujawnianiu tego, że praca
wykonywana na jego rzecz będzie świadczona w warunkach szczególnych lub
uciążliwych i przedstawiona przez niego informacja co do tych warunków, musi
podlegać choćby najbardziej ogólnej kontroli lekarza prowadzącego badania
profilaktyczne.
Lekarz prowadzący takie badania siłą rzeczy musi wykazać się elementarną
wiedzą z zakresu medycyny pracy, choć zgodnie z zacytowanym wyżej przepisem
nie zawsze musi być specjalistą w tej dziedzinie wiedzy medycznej.
6
W pełni słusznie też, w ten sposób, zagadnienie to zostało przedstawione w
uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia – Naczelny Sąd Lekarski podniósł tu, że:
„obwiniona w przedmiotowej sprawie bezrefleksyjnie wystawiała zaświadczenia dla
pracowników zatrudnionych na stanowiskach, na których w sposób oczywisty
występują czynniki szkodliwe”. Właśnie to wystawianie zaświadczeń osobom,
zatrudnionym na stanowiskach, na których w sposób oczywisty występują
czynniki szkodliwe stanowi podstawę przypisania obwinionej odpowiedzialności
za popełnienie zarzuconego czynu. Obwiniona jako lekarz podejmujący się
wykonywania badań profilaktycznych powinna mieć choćby najbardziej
elementarną wiedzę o tym, jakie prace wykonywane są w sposób oczywisty w
warunkach szczególnych. Jednym z podstawowych aktów prawnych regulujących
tę kwestię jest Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie
wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w
szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43). Rozporządzenie to zawiera
wykazy prac wykonywanych w szczególnych warunkach, które uprawniają do
niższego wieku emerytalnego. W wykazach tych wprost wskazane są prace przy
szlifowaniu lub ostrzeniu wyrobów i narzędzi metalowych oraz polerowaniu
mechanicznym, szereg prac w budownictwie (zbrojarskie i betoniarskie, na
wysokości, kamieniarskie), przy hydrotermicznej obróbce drewna, czy brukarskie.
Tymczasem obwiniona prowadziła badania profilaktyczne i wystawiała
zaświadczenia o zdolności do pracy osobom zatrudnionym lub mającym być
zatrudnione na stanowiskach tokarza, frezera, brukarza, pracownika budowlanego,
czy pracownika obróbki drewna.
Takie też stanowisko wyraziła lekarz K. S. słuchana w charakterze świadka
(k. 83) – Dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w […], który
przeprowadzał kontrolę w przychodni zdrowia, w której zatrudniona jest obwiniona.
Między innymi na zeznaniach tego świadka Sądy Lekarskie rozpoznające sprawę
oparły swoje rozstrzygnięcia. Tymczasem żaden z wniesionych środków
odwoławczych nie podważał prawidłowości ustaleń dokonanych w oparciu o
zeznania tego świadka.
W tej sytuacji, brak podstaw do uwzględnienia kasacji wniesionej przez
obrońcę obwinionej.
7
Kierując się przedstawionymi względami Sąd Najwyższy orzekł jak na
wstępie.
Kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego obciążono obwinioną, nie
znajdując podstaw do zwolnienia od ich ponoszenia.