Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 1037/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 czerwca 2015 r.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie Wydział III Karny

w składzie:

Przewodniczący – SSR Maciej Jabłoński

Protokolant – stażysta Monika Obarzanek

Prokurator - Dariusz Tałałaj

po rozpoznaniu w dniu 20 lutego 2015 r., 30 kwietnia 2015 r., 26 czerwca 2015 r. sprawy:

S. B. – s. M. i M., z d. S., ur. (...) w W., oskarżonego o to, że:

w dniu 10.08.2014 r. działając pod wpływem alkoholu, publicznie i bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie podstawowych zasad porządku prawnego wspólnie i w porozumieniu z K. G. (1) w W. przy skrzyżowaniu ul. (...) z ul. (...) dokonał pobicia R. T. (1) w ten sposób, że uderzał go pięściami po twarzy, kopał po twarzy i po całym ciele, czym naraził w/wym. na bezpośrednie niebezpieczeństwo nastąpienia skutku określonego w art. 157 § 1 kk przy czym czynu tego dopuścił się po odbyciu łącznie co najmniej jednego roku kary pozbawienia wolności i w ciągu 5 lat po odbyciu w całości lub części ostatniej kary za przestępstwo umyślne z użyciem przemocy lub groźbą jej użycia, tj. o czyn z art. 158 § 1 kk w zw. z art. 57a § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk.

K. G. (1) – s. W. i A. z d. B., ur. (...) w W., oskarżonego o to, że:

w dniu 10.08.2014 r. działając pod wpływem alkoholu, publicznie i bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie podstawowych zasad porządku prawnego wspólnie i w porozumieniu ze S. B. w W. przy skrzyżowaniu ul. (...) z ul. (...) dokonał pobicia R. T. (1) w ten sposób, że uderzał go pięściami po twarzy, kopał po twarzy i po całym ciele, czym naraził w/wym. na bezpośrednie niebezpieczeństwo nastąpienia skutku określonego w art. 157 § 1 kk, tj. o czyn z art. 158 § 1 kk w zw. z art. 57a § 1 kk.

orzeka:

I.  S. B. i K. G. (1) uznaje za winnych dokonania zarzucanych im czynów przyjmując, iż S. B. dopuścił się przestępstwa w okresie 5 (pięciu) lat po odbyciu co najmniej 6 (sześciu) miesięcy kary za umyślne przestępstwo podobne, tj. działał w warunkach powrotu do przestępstwa opisanego w art. 64 § 1 kk i za to na podstawie art. 158 § 1 kk w związku z art. 57a § 1 kk wymierza oskarżonym kary:

- S. B. 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności.

- K. G. (1) 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności.

II.  Na podstawie art. 57a § 2 kk orzeka nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego R. T. (1) w kwocie po 2500,00 (dwa tysiące pięćset) złotych od każdego z oskarżonych.

III.  Na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonych kar pozbawienia wolności zalicza oskarżonym okres pozbawienia wolności w sprawie od dnia 10 sierpnia 2014 r. do dnia 11 sierpnia 2014 r.

IV.  Na podstawie art. 624 § 1 kpk zwalnia oskarżonych od opłaty a koszty postępowania przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt III K 1037/14

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 26 czerwca 2015 r.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 10 sierpnia 2014 r. R. T. (2) jechał autobusem linii (...), wysiadał on na przystanku przy ul. (...) ze środkowych drzwi autobusu. Przed autobusem przy wejściu stali S. B. oraz K. G. (1). Zachowywali się oni wulgarnie, gdy ludzie wysiadali z autobusu to S. B. oraz K. G. (1) zaczęli im ubliżać słowami „kurwy wysiadajcie”. Wówczas R. T. (2) zwrócił im uwagę. R. T. (2) kierując się w kierunku ul. (...), usłyszał od kogoś ostrzeżenie, aby uważał. R. T. (2) usłyszał, że ktoś za nim biegnie, więc odwrócił się. Za nim znajdował się już S. B. z zaciśniętą ręką skierowaną w jego kierunku. Wówczas R. T. (2) odepchną S. B., który w wyniku tego przewrócił się na kolana. R. T. (2) zaczął uciekać w kierunku ul. (...), po kilku metrach dobiegł do niego K. G. (1), który złapał R. T. (2) za pasek saszetki, którą miał przewieszoną przez ramię. Następnie K. G. (1) z R. T. (2) szarpali się razem, R. T. (2) odpychał od siebie K. G. (1). Następnie K. G. (1) uderzył R. T. (2) w głowę i tułów, który w wyniku tego przewrócił się i upadł na brzuch. K. G. (1) zaczął kopać leżącego R. T. (2), następnie S. B. również zaczął kopać leżącego mężczyznę.

Na chwilę mężczyźni przestali kopać R. T. (2), odeszli od niego, wówczas R. T. (2) próbował odejść. Następnie S. B. uderzył R. T. (2) w twarz, a K. G. (1) uderzył go kolanem w okolice lewego oka. Mężczyzna nie próbując już wstawać, był jeszcze przez chwile kopany przez K. G. (1) oraz S. B. w różne części ciała z prawej i lewej strony. Kiedy dwie kobiety obserwujące zdarzenie (K. G. (2) oraz B. G.) zaczęły biec w kierunku zdarzenia, K. G. (1) oraz S. B. przestali bić R. T. (2). Wówczas obaj mężczyźni udali się w kierunku przystanku na H..

Na miejsce zdarzenia przyjechał patrol Policji – sierż. T. K. oraz sierż. sztab. M. S.. K. G. (1) oraz S. B. na widok policjantów zaczęli oddalać się w stronę przystanku autobusowego linii (...) kierunek M. przy skrzyżowaniu H./K.. Policja podjęła pościg, zatrzymała uciekających mężczyzn. Następnie mężczyźni zostali przewiezieni do (...) W. III. Mężczyźni zostali przebadani na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Wynik badania K. G. (1) stwierdzono: I próba - 0,82 mg/l, II próba - 0,83 mg/l. Natomiast u S. B. stwierdzono: I próba - 0,95 mh/l, II próba - 0,93 mg/l.

W wyniku pobicia R. T. (2) stwierdzono: uraz głowy (bez utraty przytomności, bez zaburzeń neurologicznych, bez zmian pourazowych i kości czaszki, zasinienia powłok na czole), uraz klatki piersiowej (bez zmian pourazowych, zasinienia powłok), uraz brzucha (bez zmian pourazowych) oraz obrzęki i zasinienia powłok twarzy, otarcia naskórka kończyn dolnych i górnych.

K. G. (1) oraz S. B. byli zatrzymani przez policję od godz. 12:10, dnia 10 sierpnia 2014 r. do godz. 15:00, dnia 11 sierpnia 2014 r.

S. B. był uprzednio wielokrotnie karany, był skazany za przestępstwo umyślne z użyciem przemocy lub groźby jej użycia w warunkach z art. 64 § 2 k.k.

K. G. (1) był uprzednio dwukrotnie karany, w tym za przestępstwa przeciwko mieniu oraz przeciwko prawom osób wykonujących pracę zarobkową.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie następujących dowodów: wyjaśnień S. B. (k. 44-45, 101-102, 152), wyjaśnień K. G. (1) (k. 48-49, 104-105, 152), zeznań M. S. (k. 17, 170), zeznań B. G. (k. 12-13, 170-171), zeznań K. G. (2) (k. 10-11, 171), zeznań R. T. (2) (k. 31-32, 176-177), protokołu zatrzymania (k. 5, 7), protokołu użycia alkomatu (k. 22, 26), protokołu oględzin (k. 39-40, 50-55, 80), karty karnej (k. 62, 70), obliczenia kary (k. 74a, 87, 88), odpisu wyroku (k. 74 b-74e, 86, 111, 115-116), dokumentacji medycznej ( k. 96), opinii sądowo – lekarskiej (k. 97).

Sąd dokonał następującej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego:

Oskarżeni S. B. oraz K. G. (1) przesłuchiwani w postępowaniu przygotowawczym częściowo przyznali się do zarzucanego im czynu.

Natomiast w toku postępowania sądowego oskarżony S. B. częściowo przyznał się, a K. G. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego im czynu. Oskarżeni S. B. oraz K. G. (1) nie potwierdzili odczytanych im w trybie art. 389 § 1 k.p.k. wyjaśnień złożonych przez nich w postępowaniu przygotowawczym.

Sąd uznał wyjaśnienia składane przez oskarżonych w toku postępowania przygotowawczego za jedynie częściowo wiarygodne, tj. co do czasu, miejsca i osób uczestniczących w zdarzeniu. Co zaś do jego przebiegu to Sąd nie neguje prawdziwości wyjaśnień z postępowania przygotowawczego gdzie w zasadzie obaj oskarżeni nie zaprzeczali faktowi zadawania uderzeń lub uderzenia pokrzywdzonemu natomiast w świetle zeznań pokrzywdzonego oraz świadków odmawia wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego S. B., iż niejako tylko raz kopnął lekko pokrzywdzonego.

Oskarżeni wskazali, iż w dniu zdarzenia tj. 10.08.2014 r. byli pod wpływem alkoholu, czekali na przystanku ul. (...) w W.. Warto zauważyć, że wyjaśnienia oskarżonych są ze sobą częściowo sprzeczne. Oskarżony S. B. wyjaśnił, iż jeden mężczyzna wychodząc z autobusu trącił ramieniem siostrzeńca (K. G. (1)), wobec czego zwrócił mu uwagę i zaczęła się pomiędzy nimi dyskusja. Jak pokrzywdzony R. T. (2) zaczął odchodzić z autobusu to K. G. (1) zaczął się szarpać z pokrzywdzonym, następnie przewrócił go na ziemię i kopną. W dalszej kolejności oskarżony S. B. doszedł do nich i raz lekko kopnął pokrzywdzonego.

Natomiast oskarżony K. G. (1) w postępowaniu przygotowawczym wyjaśnił, iż mężczyzna jak wysiadał z autobusu to jego oraz jego wujka (S. B.) zaczepił, wskazał, iż szczegółów nie pamięta. Wyjaśnił również, iż pamięta, że uderzył pokrzywdzonego pięścią i kopał go, nie pamięta czy wujek kopał tego mężczyznę.

Wyjaśnienia oskarżonych w części korespondują z zeznaniami świadków. Pokrzywdzony R. T. (2), wskazał, iż w wyniku wulgarnego zachowania oskarżonych zwrócił im uwagę. Następnie oskarżeni zaczęli biec za odchodzącym z przystanku pokrzywdzonym. R. T. (2) wskazał, iż jako pierwszy popchnął oskarżonego S. B. (a nie jak wskazał oskarżony S. B., że K. G. (1)). Pokrzywdzony wyjaśnił również, iż był kopany wielokrotnie przez obu oskarżonych naprzemiennie, a nie jak wskazał oskarżony S. B., że uderzył pokrzywdzonego tylko raz. Wyjaśnienia R. T. (2) są zgodne z zeznaniami innych świadków B. i K. G. (2).

Oskarżony K. G. (1) w toku postępowania sądowego nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Odczytanych mu wyjaśnień złożonych przez niego w postępowaniu przygotowawczym nie potwierdził.

Natomiast oskarżony S. B. w toku postępowania sądowego częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Jednakże złożone przez niego wyjaśnienia na rozprawie są w części sprzeczne z wyjaśnieniami złożonymi w postępowaniu przygotowawczym. Oskarżony S. B. wyjaśnił, iż żadnego pobicia nie było. Wyjaśnił, iż razem z siostrzeńcem (K. G. (1)) przechodził przez ulicę, byli pod wpływem alkoholu, natomiast jakiś gość (tj. R. T. (2)) przeszedł koło nich, wszedł w nich nie patrząc, aby ominąć. Oskarżony wyjaśnił, iż odwrócił się do R. T. (2) i coś mu powiedział, a on z kolei ubliżył oskarżonemu, powiedział „parówo” czy coś takiego. Następnie S. B. wyjaśnił, iż zaczął biec wraz z K. G. (1) za R. T. (2), który z kolei zaczął uciekać, następnie K. G. (1) złapał go. Oskarżony S. B. wyjaśnił, iż K. G. (1) chciał go bić, z kolei on sam machnął ręką i powiedział: „K. zostaw go, wracamy do domu”. W dalszej kolejności oskarżony wyjaśnił, że ubliżył oskarżonemu, splunął na niego i na tym się skończyło.

Oskarżony S. B. odczytanych mu zeznań złożonych przez niego w postępowaniu przygotowawczym nie potwierdził. Wyjaśnił, iż było tak jak powiedział na rozprawie w dniu 20 lutego 2015 r., natomiast w toku postępowania przygotowawczego przyznał się, bo policjanci powiedzieli, że jeśli się nie przyznają to nie pójdą na samoukaranie i będą siedzieć za usiłowanie rozboju.

Zdaniem Sądu zmiana złożonych wyjaśnień przez oskarżonego S. B. to przyjęta taktyka obrony. Sąd uznał, iż wyjaśnienia oskarżonego S. B. złożone w toku postępowania sądowego nie zasługują na uwzględnienie, gdyż pozostają z sprzeczności z innymi dowodami przeprowadzonymi w sprawie w szczególności z zeznaniami pokrzywdzonego R. T. (2) oraz relacją świadków K. G. (2) oraz B. G..

Sąd dał pełną wiarę zeznaniom pokrzywdzonego R. T. (2). Są one bardzo szczegółowe i precyzyjne. Są logiczne i konsekwentne. Świadek dokładnie indywidualizował sprawców, określając S. B. jako starszego mężczyznę, natomiast K. G. (1) jako młodszego mężczyznę i opisywał ich zróżnicowane zachowanie. Relacja pokrzywdzonego jest uporządkowana pod względem chronologicznym i przestrzennym oraz według wagi poszczególnych faktów. Pokrzywdzony w swoich zeznaniach nie pominął także pozornie niekorzystnych dla siebie faktów jak to, że pierwszy odepchnął od siebie oskarżonego S. B., który z kolei upadł. Taka relacja przekonuje o rzetelności świadka i jego obiektywności w sensie podawania faktów zdarzenia, skoro nie pomija i niewygodnych dla swojego wizerunku okoliczności.

Jego zeznania korespondują przy tym z zeznaniami świadków B. oraz K. G. (2), które szczegółowo identyfikują sprawców podobnie jak pokrzywdzony, tylko przy tym dokładniej precyzując wygląd sprawców określając m.in. ich ubiór oraz kolor włosów. Przebieg zdarzenia w zasadniczej części opisały w taki sam sposób jak pokrzywdzony.

Przy czym świadek K. G. (2) wskazała, iż nie słyszała dokładnie kłótni oskarżonych z pokrzywdzonym, jej zdaniem pokrzywdzony musiał czymś oskarżonych zirytować, ponieważ wysiedli z autobusu i krzyczeli na niego, następnie K. G. (1) podszedł do R. T. (2) i uderzył go w plecy, a następnie R. T. (2) odepchnął S. B., który z kolei się przewrócił na kolana i wypadł mu kebab. Następnie K. G. (1) pobiegł za pokrzywdzonym, chwycił go za saszetkę. Pokrzywdzony z K. G. (1) zaczęli się szarpać. Następnie K. G. (1) zaczął bić pokrzywdzonego, z kolei ten się przewrócił. Następnie obaj oskarżeni zaczęli kopać po całym ciele pokrzywdzonego.

Natomiast B. G. zeznała, iż starszy mężczyzna (R. T. (2)) był zaczepiony przez młodszego mężczyznę (K. G. (1)), który go prowokował do jakiejś potyczki. Świadek wskazała, iż zaczęła obserwować zdarzenie jak pokrzywdzony zaczął oddalać się od oskarżonych, a nawet biec obserwując jednocześnie, czy oskarżeni za nim nie podążają. B. G. zeznała, iż widziała, że jeden z oskarżonych chwycił pokrzywdzonego za pasek od saszetki (którą miał on na sobie), szarpnął za nią, następnie kopnął pokrzywdzonego w plecy, który z kolei się przekręcił, zrobił fikołka na trawie i skulił się z bólu. Następnie oskarżeni lekko odeszli od pokrzywdzonego, który wstał skulony, zrobił kilka kroków, po czym nastąpił kolejny atak ze strony oskarżonych, którzy zaczęli kopać pokrzywdzonego po całym ciele, a jak się przewrócił to obydwaj kopali go po twarzy i brzuchu.

Sąd nie znalazł żadnych podstaw, aby odmówić wiary zeznaniom B. i K. G. (2) – są one osobami obcymi dla oskarżonych i pokrzywdzonego, nie miały żadnych powodów, aby zeznawać niezgodnie z prawdą

Sąd w całości obdarzył wiarą zeznania świadka M. S., albowiem są one jasne, rzetelne i logiczne. Świadek jest funkcjonariuszem Policji, który zatrzymał oskarżonych. Świadek wyjaśnił, iż ustalił wraz z sierż. T. K., że oskarżeni jadąc linią (...)w kierunku M. zaczepiali starszą kobietę ubliżając jej, wtedy w autobusie w jej obronie wstawił się R. T. (2), który zwrócił im uwagę. Następnie wszyscy trzej wysiedli na przystanku H./K. i udając się za pokrzywdzonym tuż przy Biedronce, któryś z mężczyzn kopnął pokrzywdzonego w plecy, gdy ten się przewrócił, oskarżeni zaczęli go kopać. Świadek wskazał, iż oskarżeni zostali przewiezieni do (...) W. III, gdzie dokonano dalszych czynności, mężczyźni zostali przebadani na trzeźwość. Zeznania świadka korespondują z pozostałym materiałem dowodowym (m.in. protokoły z przebiegu badania stanu trzeźwości urządzeniem elektronicznym – k. 22, 26) oraz z zeznaniami pozostałych świadków: K. i B. G.. Sąd nie znalazł przy tym żadnych podstaw, aby odmówić wiary zeznaniom M. S. – jest on osobą obcą dla oskarżonych i pokrzywdzonego, nie miał żadnych powodów, aby zeznawać niezgodnie z prawdą. Jako funkcjonariusz Policji zeznawał, bowiem na okoliczność przeprowadzonych czynności służbowych.

Pozostałe dowody, jak protokoły zatrzymania (k. 5, 7), protokoły użycia alkomatu (k. 22, 26), protokoły oględzin (k. 39-40, 50-55, 80), dokumentacja medyczna ( k. 96), opinia sądowo – lekarska (k. 97) to wartościowy materiał dowodowy, nie kwestionowany przez strony, stanowiący podstawy ustaleń stanu faktycznego. Dokumenty te zostały sporządzone w przepisanej prawem formie, przez uprawnione do tego osoby.

Dowody w postaci danych o karalności – karty karnej (k. 62, 70), obliczenia kary (k. 74a, 87, 88), odpisu wyroku (k. 74 b-74e, 86, 111, 115-116) – są dowodami w pełni wiarygodnymi i stanowiącymi podstawy ustaleń stanu faktycznego. Są to dokumenty urzędowe, zostały wydane przez organ do tego uprawniony; stanowią dowody w pełni wiarygodne. Oskarżeni oraz oskarżyciel także nie kwestionowali zawartych w tych dokumentach informacji.

Sąd zważył, co następuje:

Mając na uwadze powyższe, w świetle ujawnionego w sprawie materiału dowodowego stwierdzić należy, że wina oskarżonych S. B. oraz K. G. (1) nie budzi żadnych wątpliwości i została udowodniona w całości.

Przestępstwo określone w art. 158 § 1 k.k. polega na udziale w pobiciu, w którym naraża się człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, albo nastąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 k.k. lub art. 157 § 1 k.k. Przez udział w bójce lub pobiciu należy rozumieć udział w starciu przynajmniej trzech osób, z których każda jest jednocześnie napastnikiem i broniącym się (bójka) lub czynną napaść przynajmniej dwóch osób na inną osobę ( pobicie). Podmiotem przestępstw określonych w art. 158 § 1 k.k. jest każdy, kto w jakikolwiek sposób bierze udział w bójce lub pobiciu, niezależnie od tego, czy jego osobisty udział wykazuje cechy działania niebezpiecznego dla życia człowieka lub jego zdrowia, a także niezależnie od tego, czy można mu przypisać zadanie konkretnego ciosu. Odpowiedzialność za udział w bójce lub pobiciu ma zatem charakter wspólnej odpowiedzialności biorących w takim zdarzeniu udział. Przestępstwo określone w art. 158 k.k. jest przestępstwem o charakterze materialnym, do jego znamion należy zatem wystąpienie określonego skutku, a poszczególne typy udziału w bójce lub pobiciu różnią się od siebie rodzajem skutku. W wypadku typu określonego w art. 158 § 1 skutkiem uczestniczenia w bójce lub pobiciu jest narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub nastąpienie uszczerbku na zdrowiu, w znaczeniu art. 156 § 1 lub art. 157 § 1. Chodzi więc o zagrożenie ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu lub naruszeniem czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia, trwającym dłużej niż 7 dni. Przestępstwo to jest więc typowym przestępstwem konkretnego narażenia na niebezpieczeństwo (J.W. Giezek, Komentarz do art. 158 Kodeksu karnego [w:] Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, el./LEX, 2014).

W rozpoznawanej sprawie dwaj mężczyźni uderzali pięściami oraz kopali po całym ciele leżącego na ziemi pokrzywdzonego. Wskazać przy tym należy, że powszechna wiedza i doświadczenie życiowe wskazuje, że nawet jedno mocne uderzenie w głowę, klatkę piersiową, czy brzuch może spowodować poważne uszkodzenie ciała. Pokrzywdzony został uderzony pięścią w twarz, głowę, w wyniku czego doznał urazu głowy, stwierdzono obrzęki i zasinienia powłok twarzy. Tak więc, ciosy względem pokrzywdzonego padały w okolice tak wrażliwego narządu jakim jest wzrok, co groziło poważnym uszkodzeniem lub nawet utratą widzenia przez R. T. (2). Ponadto należy zważyć, iż również uraz głowy mógł spowodować poważne niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia poszkodowanego. Urazy głowy są na tyle groźne, iż mogą powodować utratę przytomności, mogą skutkować zaburzeniami pamięci oraz stanowią poważne zagrożenie dla życia. Pokrzywdzony ponadto doznał urazu brzucha i klatki piersiowej, co dodatkowo mogło zwiększyć ryzyko poważnego niebezpieczeństwa dla zdrowia poszkodowanego. Należy zwrócić uwagę, iż dynamiczny charakter pobicia zwiększa niebezpieczeństwo wystąpienia takiego skutku, tym bardziej w sytuacji, gdy w charakterze napastników występują dwie osoby zadając liczne ciosy i wielokrotnie kopiąc leżącego na ziemi pokrzywdzonego. Przyjąć zatem należało, że zachowanie oskarżonych narażało pokrzywdzonego na nastąpienie skutku w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Przestępstwo określone w art. 158 § 1 k.k. jest przestępstwem o charakterze umyślnym. Sprawca bierze umyślnie udział w pobiciu ze świadomością, że zagraża bezpośrednio ono życiu lub w poważnym stopniu zdrowiu człowieka i tego chce lub przynajmniej na to się godzi. W stanie faktycznym ustalonym w niniejszej sprawie, z uwagi na sposób działania oskarżonych, przyjąć należało, że oskarżeni obejmowali swoją świadomością konieczność wystąpienia skutku w postaci narażenia na niebezpieczeństwo spowodowania u pokrzywdzonego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Oskarżeni działali zatem z zamiarem bezpośrednim popełnienia czynu zabronionego z art. 158 § 1 k.k., przy czym zamiar ten miał charakter co najmniej nagły. Wskazać należy w tym miejscu, że użyty w art. 9 § 1 k.k. zwrot "chce" nie jest równoznaczny ze zwrotem "pragnie". Sprawca "chce" popełnić czyn nie tylko wtedy, gdy pragnie realizacji znamion i gdy następstwa czynu są dlań pożądane, ale również wtedy, gdy realizację znamion wyobraża sobie jako konieczny, choć obojętny mu jest lub nawet niepożądany skutek swego zachowania (wyrok Sadu Apelacyjnego w Warszawie 2012-10-10 II AKa 276/12 LEX nr 1238292). Zatem nawet jeżeli w niniejszej sprawie wystąpienie skutku w postaci narażenia oskarżonego na niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie było przez oskarżonych pożądane, to fakt świadomości konieczności wystąpienia takiego skutku, przesądza o działaniu przez nich z zamiarem bezpośrednim.

Oskarżeni dopuścili się popełnienia zarzucanego im czynu działając wspólnie i w porozumieniu. Z ustalonego przez Sąd, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego stanu faktycznego jednoznacznie wynika, że obaj oskarżeni aktywnie uczestniczyli w pobiciu pokrzywdzonego R. T. (2) i zadawali uderzenia.

Działaniu oskarżonych towarzyszył zarówno element obiektywny jak i subiektywny współsprawstwa. Każdy z oskarżonych wykonywał, bowiem czynność czasownikową czynu zabronionego określonego w art. 158 § 1 k.k., biorąc udział w pobiciu poprzez uderzanie i kopanie pokrzywdzonego. Ponadto ich zachowanie objęte było porozumieniem. Wskazać należy, że porozumienie do wspólnego popełnienia czynu zabronionego nie musi mieć charakteru uprzedniego, lecz nastąpić może najpóźniej w chwili przystąpienia do realizacji znamion przestępstwa. Uprzednia zmowa nie jest warunkiem koniecznym do przyjęcia współsprawstwa. Wystarczy porozumienie osiągnięte w czasie wykonywania czynu wspólnymi siłami i świadome współdziałanie sprawców w realizacji znamion przestępstwa (wyrok Sąd Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 listopada 2012 r., II AKa 289/12, LEX nr 1238297). W niniejszej sprawie przyjąć należało, że porozumienie między oskarżonymi, nawiązane zostało przynajmniej w chwili przystąpienia przez nich do realizacji znamion czynu z art. 158 § 1 k.k.

Co prawda pokrzywdzony jako pierwszy popchnął jednego z oskarżonych. Jednak należy mieć na uwadze, iż uczynił on to w celu swojej obrony – odepchnięcia od siebie jednego z oskarżonych, który w sposób agresywny wobec niego się zachowywał, co było w uzasadnionym przeświadczeniu pokrzywdzonego - bezpośrednim niebezpieczeństwem zamiaru użycia przemocy przez oskarżonego wobec niego. Mimo, iż z oskarżonych to najpierw S. B. zachowywał się agresywnie wobec pokrzywdzonego, ale następnie K. G. (1) zaczął bić pokrzywdzonego, a z kolei S. B. do niego dołączył i wspólnie bili oraz kopali R. T. (2). Powyżej opisane zachowanie oskarżonych świadczy o tym, iż oskarżeni traktowali pobicie pokrzywdzonego jako wspólny czyn i działali w ramach nawiązanego porozumienia co do jego popełnienia.

Zgodnie z art. 115 § 21 k.k., występkiem o charakterze chuligańskim jest występek polegający na umyślnym zamachu na zdrowie, na wolność, na cześć lub nietykalność cielesną, na bezpieczeństwo powszechne, na działalność instytucji państwowych lub samorządu terytorialnego, na porządek publiczny, albo na umyślnym niszczeniu, uszkodzeniu lub czynieniu niezdatną do użytku cudzej rzeczy, jeżeli sprawca działa publicznie i bez powodu albo z oczywiście błahego powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego.

Czyny dokonane przez oskarżonych S. B. oraz K. G. (1) stanowiły występki polegające na umyślnym zamachu na cześć i nietykalność cielesną, a do tego zostały dokonane publicznie, na ulicy, bez powodu (bo przecież za taki powód nie może być uznane zwrócenie uwagi oskarżonym w zakresie kulturalnego zachowania się wobec innych ludzi), przez co okazał on rażące lekceważenie porządku prawnego.

Mając na uwadze powyższe, Sąd przyjął, iż oskarżeni S. B. oraz K. G. (1) działali publicznie i bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego oraz przyjmując, iż ich czyn stanowi występek o charakterze chuligańskim wymieniony w art. 115 § 21 k.k.

Jednocześnie art. 64 § 1 k.k. stanowi, że, jeżeli sprawca skazany za przestępstwo umyślne na karę pozbawienia wolności popełnia w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary za umyślne przestępstwo podobne do przestępstwa, za które był już skazany, sąd może wymierzyć karę przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.

Definicja przestępstwa podobnego ujęta jest w art. 115 § 3 k.k., który stanowi, że przestępstwami podobnymi są przestępstwa należące do tego samego rodzaju; przestępstwa z zastosowaniem przemocy lub groźby jej użycia albo przestępstwa popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej uważa się za przestępstwa podobne.

W świetle okoliczności sprawy niniejszej stwierdzić należy, że oskarżeni S. B. oraz K. G. (1) swoim zachowaniem podjętym dnia 10.08.2014 r. zrealizowali znamiona przestępstwa z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art.57a § 1 k.k.

Nadto Sąd uznał, że wyżej opisany czyn został popełniony przez oskarżonego S. B. w warunkach powrotu do przestępstwa określonego w art. 64 § 1 k.k.

Z załączonego do akt sprawy odpisu wyroku łącznego Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 21.02.2011 r., sygn. VIII K 237/10 wynika, że oskarżony S. B. był karany m.in. za przestępstwo umyślne z użyciem przemocy lub groźby jej użycia z art. 280 § 1 k.k. W punkcie I wyroku Sąd wymienione oskarżonemu w punktach 3, 4, 6 kary połączył i wymierzył karę łączną 6 lat pozbawienia wolności. Karę pozbawienia wolności oskarżony odbywał w okresie od 29.04.2013 r. do 23.07.2014 r.

Należało zatem przyjąć, że oskarżony w dniu 10.08.2014 r. działał w warunkach recydywy zwyczajnej określonej w powołanym art. 64 § 1, ponieważ uprzednio skazany za przestępstwo przeciwko mieniu, popełnione umyślnie, w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności popełnił ponownie przestępstwo podobne.

W świetle dokonanej analizy Sąd doszedł do przekonania, iż stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonym jest dość znaczny, co skutkuje spełnieniem dyspozycji normy art. 1 § 2 k.k. Zadecydował o tym w szczególności rodzaj naruszonych przez sprawców prawnie chronionych dóbr (nietykalność cielesna i zdrowie R. T. (2)) oraz całokształt okoliczności owego naruszania. Wskazać należy, iż oskarżeni oprócz naruszenia nietykalności cielesnej pokrzywdzonego, narazili jego poczucie bezpieczeństwa, dokonując czynu publicznie i bez powodu.

Przy wymiarze kary Sąd kierował się kryteriami wymienionymi w art. 53 § 1 i 2 k.k., a zatem swoim uznaniem, granicami przewidzianymi przez ustawę i uznał, iż wyważoną, sprawiedliwą, a zarazem adekwatną do stopnia społecznej szkodliwości czynu S. B. będzie kara jednego roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności, a wobec K. G. (1) kara dziesięciu miesięcy pozbawienia wolności. W ocenie Sądu taki wymiar kary jest adekwatny do stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości czynu.

Sąd uwzględnił to, iż zgodnie z art. 57a § 1 k.k. wymierzona kara nie może być niższa niż dolna granica ustawowego zagrożenia zwiększona o połowę.

W ocenie Sądu właściwą postawę sprawców ukształtuje jedynie kara bezwzględnego pozbawienia wolności, kara taka powinna także właściwie wpłynąć na ukształtowanie społecznej świadomości prawnej, a jednocześnie zniechęcić inne osoby do naruszania porządku prawnego, w szczególności z okazywaniem rażącego jego lekceważenia. Sąd wymierzając karę w powyższej wysokości wziął m.in. pod uwagę sposób życia sprawców przed popełnieniem przestępstwa. Oskarżeni byli poprzednio wielokrotnie karani.

Sąd zróżnicował wymiar kary wobec oskarżonych z uwagi na właściwości i warunki osobiste sprawców. Przeszłość kryminologiczna oskarżonego S. B. jest szersza, zwłaszcza biorąc pod uwagę, iż czyn niniejszy popełnił w warunkach powrotu do przestępstwa (art. 64 § 1 k.k.), był już skazany za przestępstwo podobne z użyciem przemocy lub groźby jej użycia.

Kolejnym krokiem było rozważenie, czy zachodzą przesłanki z art. 69 § 1 i 2 k.k. skutkujące możliwością warunkowego zawieszenia orzeczonej kary. Uwzględniając wszystkie dyrektywy wymiaru kary, Sąd uznał, iż nie jest zasadne zastosowanie dobrodziejstwa ww. instytucji. Tylko kara bezwzględnego pozbawienia wolności jest odpowiednia dla osiągnięcia wobec sprawców celów kary, a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa. Sąd wziął pod uwagę, iż w stosunku do sprawców nie została spełniona przesłanka pozytywnej prognozy społeczno - kryminologicznej, z uwagi na poprzednią wielokrotną karalność sprawców.

Ponadto w pkt II wyroku Sąd w oparciu o dyspozycję art. 57a § 2 orzekł nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego w kwocie 2.5000 zł od każdego z oskarżonych

Natomiast w pkt III wyroku Sąd na mocy art. 63 § 1 k.k. Sąd zaliczył na poczet orzeczonych wobec oskarżonych S. B. oraz K. G. (1) kar pozbawienia wolności okres pozbawienia wolności w sprawie od dnia 10 sierpnia 2014 r. do dnia 11 sierpnia 2014 r. (protokoły zatrzymania - k. 5, 7).

W pkt IV na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolniono oskarżonych S. B. oraz K. G. (1) od opłaty, a koszty postępowania przejęto na rachunek Skarbu Państwa, albowiem oskarżeni nie osiągają dochodów, które pozwalałyby na ich uiszczenie.