Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 767/14

POSTANOWIENIE

Dnia 21 maja 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jolanta Hawryszko (spr.)

Sędziowie:

SSA Romana Mrotek

SSO del. Beata Górska

Protokolant:

St. sekr. sądowy Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 21 maja 2015 r. na rozprawie

sprawy S. B.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o podstawę wymiaru składek

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 27 sierpnia 2014 r. sygn. akt VI U 772/14

p o s t a n a w i a :

odrzucić apelację.

SSO del. Beata Górska SSA Jolanta Hawryszko SSA Romana Mrotek

Sygn. akt III AUa 767/14

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 27 sierpnia 2014 r. oddalił odwołanie S. B. od decyzji z 11 czerwca 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. dotyczącej waloryzacji emerytury.

Stwierdził, że skoro 23 września 2010 r. w sprawie o sygn. akt VI U 1227/09 Sąd Okręgowy w Szczecinie wydał wyrok, w którym wyraźnie stwierdził, że przeliczenia należnych ubezpieczonemu świadczeń należy dokonać przy przyjęciu wskaźnika wysokości podstawy wymiaru 130,84% a wydanie wyroku poprzedził obszernym postępowaniem dowodowym, w trakcie którego analizował m.in. zasadność zarzutów S. B. dotyczących niewzięcia pod uwagę jego zarobków za okres pracy w Iraku, to nie jest obecnie możliwe ponowne analizowanie przez sąd tej kwestii i badanie, czy wysokość zarobków z tego okresu została ustalona w sposób prawidłowy. Zostało to już bowiem przesądzone prawomocnym wyrokiem, w którym stwierdzono, że należy uwzględnić zarobki w takich kwotach, w których pozwalają one na przyjęcie wskaźnika wysokości podstawy wymiaru świadczenia na poziomie 130,84%, nie zaś wyższym, ani niższym. Sąd przesądził bowiem o niesłuszności twierdzeń ubezpieczonego, który domagał się, by zarobki te były wzięte pod uwagę w wyższych kwotach – w omawianym wyroku zamieścił bowiem także jednoznaczne stwierdzenie o oddaleniu odwołania ubezpieczonego w pozostałym zakresie. Wyrok ten uprawomocnił się, wobec czego obecnie zarówno organ rentowy, jak i S. B., ale także i sąd badający sprawę aktualnie byli związani treścią tego rozstrzygnięcia w zakresie ustalenia wysokości wskaźnika podstawy wymiaru. Należy też zauważyć, że w przypadku prawomocnego wyroku sądu ubezpieczeń społecznych, uwzględniającego odwołanie ubezpieczonego od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, realizacja orzeczenia następuje w drodze wydania przez organ rentowy kolejnej decyzji uwzględniającej fakt i treść zapadłego rozstrzygnięcia sądowego. Skoro zatem wspomnianym wyrokiem z dnia 23 września 1010 r. Sąd Okręgowy wskazał zarówno konkretne lata, jakie należało przyjąć do obliczeń oraz precyzował wynikający z tych obliczeń nowy wskaźnik wysokości podstawy wymiaru - 130,84%, to wykonanie prawomocnego wyroku sądowego wymagało dokonania przez organ rentowy obliczenia wysokości przysługującej ubezpieczonemu emerytury oraz renty z zastosowaniem elementów o jakich rozstrzygnięto w tymże orzeczeniu. W konsekwencji organ rentowy został zobowiązany - co zostało zwłaszcza uwypuklone w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego z dnia 23 września 2010 r. - do ponownego obliczenia wysokości świadczenia przy przyjęciu w.w.p.w. wynoszącego 130,84%.

Sąd okręgowy przywołał art. 365 § 1 k.p.c., który wyraża nakaz przyjmowania, że w danej sytuacji stan prawny przedstawia się tak, jak to wynika z zawartego w orzeczeniu rozstrzygnięcia. Zatem nie sposób było zarzucić organowi rentowemu, aby dopuścił się jakiejkolwiek nieprawidłowości dokonując – w wykonaniu wyroku Sądu Okręgowego z dnia 23 września 2010 r. - ponownego przeliczenia świadczenia emerytalnego oraz rentowego S. B. przy przyjęciu do ustalenia podstawy wymiaru emerytury przeciętnej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu ubezpieczenia (z lat 1966-1980, 1982-1983, 1986, 1990-1991), jako wariantu najkorzystniejszego. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru przy przyjęciu tych lat wyniósł bowiem 130,84 %, był zatem zgodny z wyrokiem Sądu Okręgowego. Powyższe zbadał i przeanalizował już także Sąd Okręgowy w Szczecinie w dwóch kolejnych sprawach sądowych (o sygn. akt VI U 36/11 oraz VI U 750/13), w których w całości oddalił odwołania ubezpieczonego, w których zgłaszał on identyczne jak obecnie zarzuty.

Na obecnym etapie postępowania podważenie prawidłowości ustalenia wysokości świadczenia ubezpieczonego mogłoby nastąpić wyłącznie poprzez przedstawienie nowych, nieznanych dotychczas ani sądowi, ani organowi rentowemu dowodów, których przedstawienie we wcześniejszym okresie (w toku poprzednich procesów było niemożliwe). S. B. żadnych takich nowych dowodów jednak nie złożył, bowiem wszelkie składane przez niego pisma i dokumenty są wyłącznie powieleniem zarzutów oraz dowodów już wcześniej zgłaszanych i składanych, które zostały już poddane sądowej ocenie.

Apelację od wyroku złożył ubezpieczony w treści której opisał personalnie osoby dotychczas zajmujące się jego sprawę, jak też układ niekorzystnych dla niego powiązań osobowych. Nie zgłosił zarzutów merytorycznych co do rozstrzygnięcia. Na rozprawie w postępowaniu apelacyjnym poproszony od sformułowanie zarzutów apelacji, oświadczył że takich zarzutów nie zgłasza.

Sąd apelacyjny rozważył sprawę i uznał, że apelacja podlega odrzuceniu.

W myśl art. 368. § 1 punkt 2 i 3 k.p.c. apelacja powinna czynić zadość wymaganiom przewidzianym dla pisma procesowego, a ponadto zawierać: ( ..) zwięzłe przedstawienie zarzutów; uzasadnienie zarzutów. Natomiast art. 373 k.p.c. stanowi: sąd drugiej instancji odrzuca na posiedzeniu niejawnym apelację, jeżeli ulegała ona odrzuceniu przez sąd pierwszej instancji. Jeżeli dostrzeże braki, do których usunięcia strona nie była wezwana, zażąda ich usunięcia. W razie nieusunięcia braków w wyznaczonym terminie apelacja ulega odrzuceniu. Ubezpieczony w treści apelacji nie sformułował żadnych zarzutów. Poproszony na rozprawie o uzupełnienie tego braku i przedstawienie zarzutów, również tego nie uczynił. Apelacja ubezpieczonego jest zatem dotknięta brakami, które nie zostały uzupełnione mimo wezwania sądu, a jako taka nie może zostać rozpoznana.

W konsekwencji na podstawie art. 373 k.p.c. sąd apelacyjny odrzucił apelację ubezpieczonego.