Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IC 1208/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 czerwca 2015 roku

Sąd Rejonowy w Kłodzku Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Damian Czajka

Protokolant: Karolina Nesterewicz

po rozpoznaniu w dniu 22 czerwca 2015 roku w Kłodzku

na rozprawie

sprawy z powództwa Z. S.

przeciwko (...) S.A. w S.

o zapłatę 11.345 zł

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. w S. na rzecz powódki Z. S. kwotę 10.945 zł (dziesięć tysięcy dziewięćset czterdzieści pięć złotych) z odsetkami ustawowymi od dnia 17 września 2013r. od kwoty 595 zł oraz od dnia 20 stycznia 2014r. od kwoty 350 zł;

II.  dalej idące powództwo oddala;

III.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 4.818,87 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania;

IV.  nakazuje uiścić stronie pozwanej na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Kłodzku kwotę 809,11 zł tytułem wydatków postępowania.

Sygnatura akt I C 1208/14

UZASADNIENIE

Powódka Z. S. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej (...) SA w S. kwoty 10 000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 17 września 2013 roku tytułem zadośćuczynienia w związku z wypadkiem z dnia 20 kwietnia 2013 roku oraz kwotę 1345 zł z odsetkami ustawowymi od kwoty 995 zł od dnia 17 września 2013 roku i od 350 zł od dnia 20 stycznia 2013 roku, tytułem odszkodowania. Uzasadniając żądanie wskazała, że w dniu 20 kwietnia 2013 roku potrącona została przez kierującego pojazdem marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...), który ubezpieczony był w zakresie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym. Wskutek upadku Z. S. doznała urazu głowy, stłuczenia części grzbietu, miednicy, urazu szyi oraz stłuczenia przedramienia. Dodatkowo rozpoznano u niej przedarcie siatkówki oka prawego. Bezpośrednio po zdarzeniu powódkę przyjęto na szpitalnym oddziale ratunkowym (...) Centrum Medycznego w P., gdzie była hospitalizowana na oddziale chirurgii ogólnej do 23 kwietnia 2013 roku. Następnie przeniesiono powódkę na oddział wewnętrzny, na którym przebywała do 2 maja 2013 roku. Po opuszczeniu szpitala powódka kontynuowała leczenie specjalistyczne u lekarzy o specjalnościach: neurologii, ortopedii i okulistyki. W dniu 29 maja 2013 roku podczas wizyty w poradni okulistycznej wykonano fotokoagulację i rozpoznano przetarcie siatkówki oka bez rozwarstwienia zmiany naczyniówki siatkówki. W następnie doznanych urazów u powódki zdiagnozowano także ostrą reakcję na stres, skutkującą dezintegracją funkcjonowania psychicznego, dlatego też udała się ona do psychologa. Wobec zgłoszenia szkody, pismem z dnia 10 maja 2013 roku, strona pozwana przeprowadziła postępowanie likwidacyjne w toku, którego wypłaciła powódce, decyzją z dnia 15 lipca 2013 roku, kwotę 9500 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 31,49 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia. Kolejną decyzją z dnia 8 stycznia 2014 roku przyznała powódce dodatkową kwotę 269,06 zł tytułem odszkodowania. Odpowiadając na odwołanie pełnomocnika powódki z dnia 27 grudnia 2013 roku, oświadczeniem z dnia 20 stycznia 2014 roku, pozwany zakład ubezpieczeniowy odmówił przyznania na rzecz powódki dalszych kwot. W ocenie strony powodowej przyznane zadośćuczynienie nie spełnia funkcji kompensacyjnej, ponieważ jest nieodpowiednie w stosunku do krzywdy doświadczonej przez Z. S. na skutek urazów doznanych w wypadku z dnia 20 kwietnia 2013 roku. Nie zostały uwzględnione należycie cierpienia fizyczne i psychiczne pokrzywdzonej, świadczenie też nie ma odpowiedniego waloru ekonomicznego. Strona pozwana odmówiła także zwrotu kosztów leczenia, w postaci prywatnych wizyt lekarskich i rehabilitacji, twierdząc że powyższe usługi medyczne powódka mogła zrealizować w ramach podstawowego ubezpieczenia społecznego. Uzasadniając sposób naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie powódka wskazała, że zgodnie w z regulacjami ustawy, zakład ubezpieczeniowy winien spełnić świadczenie najpóźniej w przeciągu dziewięćdziesięciu dni od złożenia zawiadomienia o szkodzie, zaś w zakresie żądanej kwoty 350 zł popadł w opóźnienie z momentem odmowy zwrotu kosztów leczenia.

Odpowiadając na pozew (...) SA w S. przyznała odpowiedzialność co do zasady, zarzuciła jednak że w toku postępowania likwidacyjnego rzetelnie zbadała sytuację pozwanej i właściwie zweryfikowała zmieniającą się na przestrzeni kilku miesięcy powypadkowego leczenia podstawę, właściwą do oszacowania odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia. W jej ocenie wypłacone z tego tytułu świadczenie w pełni rekompensuje krzywdy doznane przez Z. S.. Pozwana spółka podniosła, że sytuację powódki rozpatrywała w sposób indywidualny, mając na względzie, że celem zadośćuczynienia jest złagodzenie doznanej przez pokrzywdzoną krzywdy, pamiętając także o zasadzie umiarkowanie, tak, aby wypłacona kwota pieniężna utrzymana była w rozsądnych granicach i dostosowana do aktualnych stosunków majątkowych. Odnosząc się do żądania zwrotu kosztów leczenia strona pozwana zarzuciła, że powódka w żaden sposób nie udowodniła, aby koszty te były niezbędne dla zapewnienia prawidłowego toku leczenia, a także, że były normalnym następstwem powstałej szkody. Powódka korzystała z leczenia prywatnego mimo możliwości skorzystania ze świadczeń zdrowotnych refundowanych z funduszu publicznego, za co strona pozwana nie ponosi odpowiedzialność. Kwestionując związek leczenia okulistycznego z wypadkiem z dnia 20 kwietnia 2013 roku pozwana zarzuciła dodatkowo, że odmowa w zakresie zwrotu kosztów zakupu okularów przez powódkę spowodowana była brakiem udokumentowania tej okoliczności.

Mając na względzie, że poza sporem stron była odpowiedzialność cywilna pozwanego zakładu ubezpieczeniowego względem strony powodowej, za sprawcę potrącenia z dnia 20 kwietnia 2013 roku oraz sposób likwidacji szkody i wypłacone świadczenia, Sąd ustalił ponad to:

Bezpośrednio z miejsca zdarzenia powódka przewieziona została na Odział Ratunkowy szpitala w P., gdzie po przeprowadzonych badaniach diagnostycznych potwierdzono powierzchowny uraz powłok głowy, stłuczenie dolnej części grzbietu i miednicy, powierzchowne urazy szyi i przedramienia. Po zaopatrzeniu przewieziona została na oddział chirurgii ogólnej szpitala w K., gdzie po rozpoznaniu ogólnych stłuczeń działa oraz wstrząśnięcia mózgu, pomiędzy 20 a 23 kwietnia 2013 roku poddana została obserwacji, leczeniu farmakologicznemu, rehabilitacji ruchowej. Szpital opuściła z zaleceniem dalszej konsultacji w ramach podstawowej opieki zdrowotnej. Ze względu na zasłabnięcie i silne dolegliwości bólowe głowy powódkę ponownie przyjęto do szpitala na oddział wewnętrzny w dniu 25 kwietnia 2013 roku, gdzie hospitalizowana była do 5 maja 2013 roku. Przeprowadzone badania diagnostyczne wykazały nadciśnienie tętnicze, miażdżycę naczyń, hipercholesterolemię oraz stan po urazie głowy z wypadku z dnia 20 kwietnia 2013 r.

W okresie następującym bezpośrednio po wypadku powódka nie wychodziła z domu, wymagała pomocy ze strony męża, także przy czynnościach związanych z higieną, na przykład przy wchodzeniu do wanny. Mąż przejął wykonywane wcześniej przez Z. S. obowiązki domowe, zwłaszcza te wymagające większego wysiłku. Największym problemem była dla powódki niemożność samodzielnego chodzenia, ponieważ uraz nałożył się na wcześniejsze problemy z biodrami. Zmuszało to powódkę do przebywania w domu, jakiekolwiek wyjścia z niego odbywały się zawsze w towarzystwie męża. Stan taki trwał do wiosny następnego roku. Ze względu na wskazane dolegliwości pojawiające się przy chodzeniu, bóle kręgosłupa i bioder, jak też wobec pojawiających się w silnych bólów głowy, powódka korzystała z pomocy lekarzy ortopedy i neurologa. Po wypadku pojawiył się u niej także problemy z widzeniem, błyski w oczach, co skutkowało wizytą u okulisty. Wspomniane konsultacje lekarskie, powódka odbywała początkowo w ramach leczenia prywatnego, ze względu na czas oczekiwania na porady w ramach środków publicznych. Z tego też powodu z własnych środków zmuszona była zapłacić za rehabilitacją, zaleconą przez lekarzy do natychmiastowego podjęcia. Dopiero kolejną rehabilitację w czerwcu 2014 roku przeszła w ramach środków publicznych. Z uwagi na pojawiające się problemy ze synem, drażliwość oraz lęk komunikacyjny Z. S. zgłosiła się na konsultację psychologiczną.

Do dnia dzisiejszego powódka uskarża się ona ból głowy oraz ograniczenia związane z niemożnością swobodnego chodzenia. W okresie przed wypadkiem wolny czas spędzała w ogrodzie działkowym; obecnie ze względu na kłopoty z kręgosłupem oraz biodrami, pojawiające się zawroty głowy nie jest w stanie pracować w ogrodzie. Znacznemu ograniczeniu uległa też możliwość samodzielnego chodzenia. Przed zdarzeniem wraz mężem codziennie spacerowali na ogrody działkowe, aktualnie powódka musi być tam dowożona, zaś w razie pieszej wycieczki, zmuszona jest co chwilę przysiadać na ławeczkach, ponieważ nie może przejść samodzielnie dłuższego odcinka. Przed wypadkiem powódka nie miała problemów z wykonywaniem prac domowych, chodzeniem oraz pracą na działce.

Dowód:

- zeznania świadków K. K. (k.239-240), P. K. (k.240), K. S. (k.240),

- zeznania powódki (k.240-241),

- dokumentacja medyczna (k. 11-38).

Z. S. zapłaciła za wizytę u psychologa 150 zł, konsultację okulistyczną 100 zł oraz 145 zł za zakup okularów zniszczonych w wypadku z dnia 20 kwietnia 2013 roku. Poza tym pokryła koszty konsultacji neurologicznych i ortopedycznych w wysokości 200 zł w oraz koszty zabiegów rehabilitacyjnych w kwocie 350 zł.

Dowód:

- rachunki (k.60-63,66-67).

Konsultująca powódkę przed procesem psycholog L. K. w opinii psychologicznej z dnia 9 maja 2013 roku wskazała na występowanie u niej objawów charakterystycznych dla ostrej reakcji na stres. Wg psychologa sprowadzają się one do stanu nadmiernego wzbudzenia układu autonomicznego, co przekłada się na zakłócenia snu, obniżenie sprawności, szybszą męczliwość psychofizyczną, mimowolne rozmyślanie o wypadku, rozchwianie nastroju, dezintegrujące funkcjonowanie w sferze psychicznej.

Dowód:

- opinia psychologiczna (224-226).

Opiniujący w sprawie biegły sądowy z zakresu ortopedii i traumatologii S. G.na podstawie zgromadzonej dokumentacji medycznej, wywiadu oraz przeprowadzonego badania rozpoznał u powódki stan po urazie skrętnym kręgosłupa szyjnego – obecnie bez ograniczenia ruchomości, bez objawów korzeniowych, stan po urazie kręgosłupa lędźwiowego, stan po urazie głowy, miednicy oraz prawego przedramienia, a także zmiany zwyrodnieniowe stawów biodrowych w przebiegu wrodzonego zwichnięcia stawów biodrowych bez związku z przebytym urazem i obrzęk lewego stawu skokowego do diagnostyki. W ocenie biegłego powódka doznała wskutek wypadku długotrwałego uszczerbku na zdrowiu na poziomie 7 %. Rokowania na przyszłość biegły określił jako niekorzystne, powołując duże zmiany zwyrodnieniowe w stawach międzykręgowych oraz w stawach biodrowych. W jego ocenie nie można spodziewać się, że dojdzie do poprawy funkcji kręgosłupa lub stawów biodrowych albo zmniejszenia dolegliwości bólowych. Uzasadniając opinię biegły wskazał, że ograniczenie ruchomości kręgosłupa oraz wykazane w badaniach obrazowych zmiany zwyrodnieniowe w stawach międzykręgowych nie są związane z przebytym urazem i istniały przed wypadkiem. Wypadek jednak nasilił poprzednio istniejące zmiany, prowadząc do naciągnięcia mięśni i więzadeł przykręgosłupowych oraz przeciążenia powierzchni stawowych. Spowodowało to nasilenie poprzednio istniejących zmian wspomnianych narządów. Nie można jednoznacznie rozróżnić czy bóle kręgosłupa powodowane są przez kręgosłup czy też przez stawy biodrowe, ponieważ nakładają się one na siebie. Przebyty uraz w każdym razie nasilił dolegliwości bólowe stawów biodrowych. Przed wypadkiem istniała chwiejna równowaga w okolicy stawów biodrowych, to znaczy mimo znacznych zmian w stawach biodrowych powódka nie była leczona z powodu dolegliwości bólowych w tej okolicy lub trudności w chodzeniu. Uraz wyzwolił bóle tej okolicy i ograniczył swobodę chodzenia.

Dowód:

- opinia biegłego S. G. (k.254-257).

Biegła sądowa z zakresu neurologii A. D. na podstawie zgromadzonej dokumentacji, wywiadu oraz po przeprowadzeniu badania neurologicznego przedstawiła rozpoznanie analogiczne w jak biegły ortopeda, określając trwały uszczerbek na zdrowiu związany z urazem głowy na poziomie 2 %. Biegła wskazała, że obrażenia, których doznała powódka na skutek zdarzenia skutkują do chwili obecnej okresowymi bólami w okolicy karku oraz głowy, zawrotami głowy, szumami usznymi. Oceniając ten uszczerbek biegła brała pod uwagę stopień nasilenia dolegliwości bólowych w chwili badania oraz brak zmian pourazowych zarówno w zakresie kości czaszki, jak i mózgowia. Biegła rozpoznała u powódki objawy celebrastenii pourazowej związane z występującymi, bólami i zawrotami głowy oraz lękami związanymi z ruchem pojazdów. Dolegliwości opisane przez biegłą mogą utrzymywać się dłużej.

Dowód:

- opinia biegłej A. D. (k.264-268).

Biegły z zakresu okulistyki J. O. na podstawie wywiadu oraz przeprowadzonych badań okulistycznych rozpoznanł u powódki astygmatyzm obu oczu. W jego ocenie powódka wypadku z dnia 20 kwietnia 2013 roku nie doznała urazu narządu wzroku. Ostrość wzroku jest prawidłowa, gałki oczne są spokojne, prawidłowy jest też przedni odcinek oczu. Powódka wymaga korekcji okularowej. Laser siatkówki wykonany po wypadku nie ma związku z urazem.

Dowód:

- opinia biegłego J. O. (k.280).

Sąd zważył:

Opisany wyżej stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o przedstawione przez strony dowody w postaci dokumentów, przede wszystkim obrazujących proces leczenia i związane z nim koszty, oraz zeznań świadków, osób z najbliższego otoczenia Z. S., jak też na podstawie relacji samej powódki, z których wynika opis doznanych przez nią krzywd, powodowanych dolegliwościami, zarówno w sferze fizycznej, jak i psychicznej, a będących następstwem wypadku z dnia 20 kwietnia 2013 roku. Dla bliższego określenia medycznych następstw wypadku i rokowań na przyszłość Sąd posłużył się opiniami biegłych lekarzy z zakresu ortopedii – traumatologii, neurologii i okulistyki, którzy szczegółowo opisali stan zdrowia Z. S. w chwili obecnej. Opinie sporządzone zostały rzetelnie, w oparciu o dostępną dokumentację medyczną oraz na podstawie przeprowadzonych badań specjalistycznych i wywiadu. Nie ma przy tym żadnych przesłanek, aby kwestionować kwalifikacje biegłych.

Wedle art. 445 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Naprawienie szkody powstałej przy tej okazji obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty (art. 44 § 1 k.c.). Oceniając wysokość należnego z tytułu zadośćuczynienia świadczenia, Sąd musi uwzględnić wszystkie okoliczności danego zdarzenia, a zwłaszcza rodzaj obrażeń i rozmiar związanych z nimi cierpień fizycznych i psychicznych, stopień doznanego uszczerbku (lecz nie w ujęciu tabelarycznym), poczucie nieprzydatności, konieczność korzystania ze wsparcia bliskich. Zadośćuczynienie to powinno spełniać funkcję kompensacyjną. Ważąc wysokość należnego Z. S. świadczenia Sąd miał na względzie rozmiar cierpień związanych z urazami, zwłaszcza występujące u powódki bóle i zawroty głowy, nudności, wzmożoną męczliwość, nerwowość i zmiany nastroju, związane także z lękiem komunikacyjnym oraz znaczne ograniczenie możliwości swobodnego poruszania się i podejmowania prac związanych z większym wysiłkiem. Wszystkie te objawy miały i mają znaczenie dla funkcjonowania powódki, choć nasilenie ich było różne w czasie. Początkowo były bardzo dokuczliwe, z czasem ustępując wobec podjętego leczenia i rehabilitacji, choć co istotne, w znacznie mniejszym stopniu utrzymują się do dnia dzisiejszego. Wynika to zarówno z zeznań świadków, relacji powódki oraz opinii specjalistów. Sąd miał na uwadze, że powódka cierpi na daleko zawansowane zmiany zwyrodnieniowe stanowiące główną podstawę zgłaszanych dolegliwości, lecz nie można zapominać - na co uwagę zwrócił biegły S. G. -, że urazy doznane wskutek wypadku ujawniły i przyspieszyły niekorzystne dla funkcjonowania powódki objawy. Z relacji Z. S. oraz osób z najbliższego otoczenia wynika, że wcześniej nie skarżyła się na bóle ani ograniczenia związane z poruszaniem się, prowadząc aktywny tryb życia związany z pracą na działce. Na dzień dzisiejszy powódka jest istotnie ograniczona w możliwości wykonywania obowiązków domowych związanych z większym wysiłkiem oraz pielęgnacją ogrodu, co było jej pasją. Mając na uwadze wyżej opisane skutki wypadku, wypłacone dotychczas świadczenie tytułem zadośćuczynienia w rozmiarze 9500 zł jest niewystarczające, zaś zasądzenie z tego tytułu dalszej kwoty w 10 000 zł uznać można za w pełni usprawiedliwione. Roszczona kwota jest odpowiednia do rozmiaru doznanej krzywdy, jak również, do panujących obecnie warunków społeczno-gospodarczych. Nie prowadzi przy tym do bezpodstawnego wzbogacenia powódki.

W oparciu o przepis art. 444 § 1 k.c. strona pozwana zobowiązana jest również do naprawienia szkody powstałej wskutek zdarzenia z dnia 20 kwietnia 2013 roku, to jest do pokrycia kosztów świadczeń lekarskich i rehabilitacyjnych, które w świetle zgromadzonych dowodów Sąd uznał za zasadne. Poza notoryjnością okoliczności długiego czasu oczekiwania na wizyty u lekarzy specjalistów oraz rehabilitacji, potwierdzenie czasokresu oczekiwania na wskazane świadczenia znalazło wyraz w zeznaniach powódki i świadków. Bez znaczenia z tego punktu widzenia są dane statystyczne NFZ dotyczące długości kolejek. Zasądzając odszkodowanie Sąd pominął koszty jednej z wizyt okulistycznych oraz zabiegu siatkówki, ponieważ ze wskazań biegłego J. O. wynika, że nie miały one w związku z urazem. Za zasadne natomiast uznać należało jedyną wizytę okulistyczną oraz zakup okularów, związane z ich zniszczeniem na skutek potrącenia.

Zważywszy na ustawowy termin wyznaczony zakładowi ubezpieczeniowemu dla ostatecznego rozliczenia krzywdy oraz odmowę zwrotu kosztów odbytej rehabilitacji, Sąd zasądził odsetki za opóźnienie zgodnie z roszczeniem pozwu.

O kosztach postępowania orzeczono pomyśli art. 100 zd. 2 k.p.c.