Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 891/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 kwietnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Ryszard Sarnowicz

Sędziowie: SA Krzysztof Tucharz (spr.)

SA Małgorzata Manowska

Protokolant: sekr. sądowy Agnieszka Pawłowska

po rozpoznaniu w dniu 24 kwietnia 2015 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa T. M.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 31 marca 2014 r.

sygn. akt XXV C 791/11

1. oddala apelację;

2. zasądza od Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz T. M. kwotę 2700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 14 lipca 2011 r. powódka T. M. wnosiła o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. kwoty 55.000 zł z ustawowymi odsetkami: od kwoty 55.000 zł począwszy od dnia 30 maja 2004 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 50.000 zł od dnia 1 lutego 2009 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wnosiła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki, kosztów postępowania według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 31 marca 2014 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził, tytułem zadośćuczynienia, od pozwanego zakładu ubezpieczeń, na rzecz T. M. kwotę 105.000 zł z ustawowymi odsetkami: od kwoty 55.000 zł za okres od dnia 1 marca 2007 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 50.000 zł od dnia 1 lutego 2009 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie i obciążył pozwanego obowiązkiem zwrotu powódce kosztów procesu w wysokości 8.285,40 zł oraz nakazał pobrać od pozwanego, na rzecz Skarbu Państwa część nieuiszczonej opłaty od pozwu.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne.

Powódka T. M. doznała w dniu 28 września 2003 r. poważnych obrażeń ciała w wyniku wypadku drogowego, będąc pasażerką jednego z pojazdów które zderzyły się z sobą.

W trakcie leczenia szpitalnego stwierdzono u powódki złamanie kości udowej lewej, złamanie nasady kości promieniowej lewej, wstrząśnięcie mózgu, rany tłuczone okolicy kolana i podudzia lewego oraz ogólne potłuczenia.

Wykonana została repozycja złamania kości udowej lewej a w dniu 7 listopada 2003 r. usunięto powódce gips z lewej kończyny górnej. Natomiast podczas wizyty lekarskiej w dniu 4 czerwca 2004 r. ujawniony został stan zapalny w okolicy uda lewego i zalecono antybiotykoterapię.

Z kolei w czerwcu 2005 r. powódka leczona była ponownie w Oddziale (...) Akademii (...) w S. z rozpoznaniem stanu po złamaniu kości udowej lewej i zakrzepicy naczyń żylnych kończyny lewej i zalecono powódce, po usunięciu gwoździa łączącego odłamy kostne, chodzenie o kulach łokciowych.

W dniach od 15 do 17 stycznia 2007 r. powódka przeszła w tej samej placówce medycznej operację wycięcia guza uda lewego.

W kwietniu 2009 r. powódka została przyjęta do Oddziału (...) Szpitala w C. z powodu rozmiękczania chrząstki stawowej kłykcia przyśrodkowego kości udowej lewej i przeprowadzono u powódki leczenie operacyjne w postaci: artroskopii lewego stawu kolanowego oraz shaving powierzchni stawowej. U powódki będą postępować zmiany zwyrodnieniowe w stawie kolanowym i może zajść konieczność jego wymiany w przyszłości na staw sztuczny.

W okresie do kwietnia do sierpnia 2006 r. powódka leczyła się psychiatrycznie z powodu zaburzeń lękowych związanych z przebytym wypadkiem.

Pozwany zakład ubezpieczeń nie kwestionował co do zasady swojej odpowiedzialności związanej ze skutkami przedmiotowego wypadku.

W dniu 24 marca 2005 r. została wypłacona powódce kwota 35.000 zł, tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, a w czerwcu 2007 r. dopłacono powódce jeszcze 10.000 zł.

W piśmie z dnia 19 grudnia 2008 r., doręczonym stronie pozwanej w dniu 28 grudnia 2008 r. powódka poinformowała ubezpieczyciela o nasileniu się u niej objawów postępujących zmian zwyrodnieniowych lewego stawu kolanowego i stawu biodrowego, co pociąga za sobą konieczność dalszego leczenia i możliwości wykonania zabiegu artroskopii kolana. W związku z tymi okolicznościami rozszerzyła żądanie zapłaty zadośćuczynienia z kwoty 100.000 zł której domagała się już w 2004 r. do kwoty 150.000 zł, co przy uwzględnieniu już wypłaconych należności dawało ostatecznie kwotę 105.000 zł.

Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, w trakcie którego zostały wydane opinie: neurologiczna, ortopedyczna i psychologiczna, dotyczące stanu zdrowia powódki po przebytym wypadku Sąd Okręgowy uznał, że powódce należało się zadośćuczynienie w łącznej wysokości 150.000 zł biorąc pod uwagę skalę doznanych przez nią cierpień fizycznych i psychicznych oraz znaczny stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Ponieważ leczenie ortopedyczne powódki miało długotrwały charakter a oprócz tego powódka została zbadana przez lekarza psychiatrę strony pozwanej w dniu 9 lutego 2007 r. to dopiero w tym momencie istniała potrzeba zrekompensowania powódce doznanej krzywdy kwotą w wysokości 100. 000 zł, co uzasadniało zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki powstałej różnicy (55.000 zł) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 marca 2007 r. Jednocześnie Sąd oddalił roszczenie odsetkowe powódki za wcześniejszy okres czasu.

Jeżeli natomiast chodzi o dalszą kwotę zadośćuczynienia – 50.000 zł to należało przyjąć, że na dzień 1 lutego 2009 r. żądanie powódki było już wymagalne, stosownie do treści art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w zw. z art. 455 § 1 k.c. i od tej daty zostały zasądzone odsetki, od wskazanej wyżej kwoty.

O kosztach procesu Sąd orzekł, uznając że powódka wygrała prawie w całości niniejszą sprawę.

Od tego wyroku apelację wniosła strona pozwana zaskarżając rozstrzygnięcie w zakresie dotyczącym uwzględnionego roszczenia o odsetki za okres poprzedzający wydanie zaskarżonego wyroku.

Pozwany zakład ubezpieczeń zarzucił błędne ustalenie daty wymagalności zasądzonej, tytułem zadośćuczynienia, kwoty 105.000 zł i wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie, od tej należności, odsetek od dnia 31 marca 2014 r. i oddalenie powództwa w pozostałej części o zapłatę odsetek. Ponadto domagał się zasądzenia od pozwanej, na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Strona powodowa wnosiła o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie na jej rzecz, od skarżącego, kosztów postępowania w instancji odwoławczej.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej nie zasługuje na uwzględnienie.

Nie sposób podzielić argumentacji pozwanego, jakoby Sąd Okręgowy ocenił skutki zdarzenia biorąc pod uwagę stan rzeczy istniejący w dacie wyrokowania i z uwzględnieniem aktualnych warunków ekonomicznych, co miałoby uzasadniać zasądzenie odsetek od przyznanej powódce, dodatkowej kwoty zadośćuczynienia dopiero z momentem wydania w tej sprawie merytorycznego rozstrzygnięcia.

Sąd I instancji w należy sposób ocenił złożony charakter procesu leczenia powódki i prawidłowo wskazał moment w którym należało zrekompensować poszkodowanej doznaną przez nią, w zasadniczej części krzywdę, zanim pojawiły się u tej osoby kolejne komplikacje zdrowotne.

Jeżeli chodzi o operację guza uda lewego to pozwany dysponował informacją o potrzebie przeprowadzenia takiego zabiegu już we wrześniu 2006 r., w wyniku otrzymania pisma powódki z dnia 15 września 2006 r. (k. 64 akt szkod.), sama zaś operacja miała miejsce w styczniu 2007 r. co czyni bezzasadnym zarzut, że powódka poinformowała ubezpieczyciela o konieczności usunięcia guza dopiero w maju 2009 r.

Z kolei fakt, że pozwany w niewłaściwym sposób określił zakres ujemnych następstw przebytego wypadku w sferze psychiki powódki a co za tym idzie wadliwie określił rozmiar należnego tej osobie zadośćuczynienia również nie uzasadnia przyjęcia daty wymagalności roszczenia odpowiadającej momentowi zakończenia postępowania sądowego.

Sam skarżący przyznaje w apelacji, że wyrok Sądu w tego rodzaju sprawach nie ma kontystutywnego charakteru. Takie też stanowisko znajduje potwierdzenie w orzecznictwie Sądu Najwyższego (vide: wyrok SN z dnia 16 grudnia 2011 r. V CSK 38/11).

Co się zaś tyczy daty zasądzenia odsetek od kwoty 50.000 zł to także nie było podstaw do wzruszenia tego rozstrzygnięcia. Powódka, w piśmie z dnia 19 grudnia 2008 r. (k. 43 a.s.) opisała szczegółowo problemy związane z leczeniem kolana lewej nogi i stawu biodrowego, załączając na tę okoliczność stosowną dokumentację lekarską. Obowiązkiem ubezpieczyciela było przeprowadzenie wówczas w tej kwestii, uzupełniającego postępowania wyjaśniającego i rozważenie zasadności żądania powódki, przyznania jej, z tego tytułu, zwiększonego zadośćuczynienia.

Stosując przewidziany w ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych trzydziestodniowy termin na dokonanie takich czynności, liczony od dnia otrzymania pisma powódki (tj. do 28 grudnia 2008 r.) pozwany zakład ubezpieczeń powinien był spełnić świadczenie wynikające z przytoczonych wyżej okoliczności jeszcze przed dniem 1 lutego 2009 r., od której to daty zostały zasądzone odsetki.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego dominuje pogląd, że odsetki od zadośćuczynienia za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym należą się osobie poszkodowanej już po upływie terminu przewidzianego w przepisie szczególnym albo w art. 455 in fine k.c. (vide: wyrok SN z 18 lutego 2011 r. I CSK 244/10, z 16 grudnia 2011 r. V CSK 38/11, z 8 lutego 2012 r. V CSK 57/11). Sąd Najwyższy podkreśla tam że ubezpieczyciel obowiązany jest samodzielnie i aktywnie wyjaśnić wszystkie okoliczności wypadku, a nie wyczekiwać biernie na rozstrzygnięcie Sądu.

Nie ma w tej sprawie istotnego znaczenia fakt, że operację lewego kolana przeprowadzko u powódki w kwietniu 2009 r., skoro zabieg ten był następstwem wystąpienia dolegliwości, które powódka zgłaszała pozwanemu już w piśmie z dnia 19 grudnia 2008 r.

Sąd Okręgowy, zasądzając odsetki od wskazanych wyżej dat miał na względzie dynamiczny charakter szkody, jakiej powódka doznała na zdrowiu i dokonał właściwego zróżnicowania wymagalności poszczególnych kwot.

W tym stanie rzeczy, wobec prawidłowo ustalonego przez Sąd I instancji stanu faktycznego, nie może ostać się zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego w zakresie dotyczącym momentu popadnięcia pozwanego w opóźnienie ze spełnieniem zasądzonych na rzecz powódki należności.

Mając to wszystko na uwadze Sąd Apelacyjny oddalił wniesioną apelację z mocy art. 385 k.p.c., jako pozbawioną uzasadnionych podstaw prawnych a o kosztach postępowania apelacyjnego orzekł zgodnie z art. 98 i 99 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c.

af