Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 391/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 września 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Henryk Brzyżkiewicz

Sędzia SO Anna Hajda (spr.)

SR (del.) Ewa Buczek - Fidyka

Protokolant Aleksandra Sado-Stach

po rozpoznaniu w dniu 2 września 2015 r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej we W.

przeciwko B. A. (A.)

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach

z dnia 26 sierpnia 2014 r., sygn. akt I C 2111/12

oddala apelację.

SSR (del.) Ewa Buczek – Fidyka SSO Henryk Brzyżkiewicz SSO Anna Hajda

UZASADNIENIE

Powódka wniosła o zasądzenie od pozwanego kwoty 11.543,32 zł, w tym kwoty 4.988,97 zł z umownymi odsetkami w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP poczynając od 27 maja 2012r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów procesu. Uzasadniając swoje żądanie wskazała, że w 2006r. udzieliła pozwanemu kredytu, który miał spłacać w miesięcznych ratach w wysokości ustalonej umową. Mimo wezwań i monitów pozwany nie wywiązał się z obowiązku spłaty, dlatego też całość zadłużenia stała się wymagalna. W dniu 26 maja 2012r. powódka wystawiła W. z Ksiąg Banku. Na dochodzona należność złożyły się: należność główna – 4.988,97 zł, odsetki za okres od 13 czerwca 2006r. do dnia wystawienia wyciągu – 6.469,35 zł, koszty, prowizje i opłaty w kwocie 85 zł.

Nakazem zapłaty wydanym przez Sąd Rejonowy w Lublinie w elektronicznym postępowaniu upominawczym w dniu 4 września 2012r. uwzględniono roszczenie w całości oraz zasądzono na rzecz powoda koszty procesu w kwocie 145 zł.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz podniósł zarzut przedawnienia roszczenia.

Powódka w odpowiedzi na sprzeciw podtrzymała swoje żądanie. Ustosunkowując się do podniesionego zarzutu przedawnienia roszczenia powódka podała, że roszczenia wynikające z umów kredytowych SA roszczeniami związanymi z prowadzeniem działalności gospodarczej, a zatem ulegają przedawnieniu z upływem 3 lat od daty wymagalności. Wskazała, że dochodzone roszczenie znajduje swoje źródło w dwóch umowach: umowie o wydanie karty kredytowej podlegającej pod ustawę o elektronicznych instrumentach płatniczych z dwuletnim terminem przedawnienia oraz umowie o przyznanie limitu kredytowego, która podlega pod ustawę o kredycie konsumenckim z trzyletnim terminem przedawnienia roszczenia. Podała, że wymagalność roszczenia nastąpiła z chwilą wypowiedzenia umowy, tj. 18 stycznia 2011r., a zatem okres przedawnienia dla należności z tytułu karty kredytowej upłynąłby 18 stycznia 2013r., a dla należności z tytułu limitu kredytowego w dniu 18 stycznia 2014r. Powódka podkreślała, ze nie doszło do przedawnienia we wcześniejszym okresie trwania umowy bowiem pozwany systematycznie dokonywał wpłat na poczet zadłużenia, czym każdorazowo przerywał bieg terminu przedawnienia.

W kolejnym piśmie powódka wskazała, że zarówno umowa, jak i regulamin zawierały postanowienie, które pozwalało na automatyczne przedłużenie umowy, po upływie terminu do jej zawarcia, aż do ewentualnego wypowiedzenia jej przez którąś ze stron. Ponieważ pozwany nie wypowiedział umowy powódka automatycznie odnawiała ją co roku, a pozwany systematycznie dokonywał wpłat na poczet ciążącego na nim zobowiązania, uznając tym samym dług.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy oddalił powództwo oraz nakazał pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa kwotę 2.640 zł tytułem wydatków poniesionych za środków budżetowych na wynagrodzenie biegłego sądowego.

Orzeczenie powyższe zapadło przy ustaleniu, ze w dniu 13 czerwca 2006r. strony zawarły umowę o przyznanie limitu kredytowego nr (...) oraz umowę o wydanie i korzystanie z karty kredytowej Maxima (...) nr (...). Na mocy postanowień wskazanych umów powódka udzieliła pozwanemu limitu kredytowego do kwoty 5.000 zł. O. również dla potrzeb umowy rachunek kredytowy o nr (...). Oprocentowanie nominalne od wykorzystanego limitu kredytowego było zmienne i na dzień zawarcia umowy wynosiło 21,90 % w stosunku rocznym dla transakcji gotówkowych i bezgotówkowych. Umowa o przyznanie limitu kredytowego została zawarta na okres jednego roku do 13 czerwca 2007 r. Postanowienia umowy przewidywały, że bank będzie automatycznie przedłużał umowę na kolejne roczne okresy, o ile pozwany nie dokona wypowiedzenia umowy, najpóźniej na 30 dni przed upływem okresu, na jaki została zawarta albo nie zajdą inne zdarzenia wykluczające możliwość przedłużenia umowy limitu.

Na mocy umowy o wydanie i korzystanie z karty kredytowej powódka wydała pozwanemu kartę kredytową Maxima (...) umożliwiająca korzystanie z limitu kredytowego. Umowa została zawarta na okres trzech lat, przy czym bank mógł automatycznie przedłużać umowę na kolejne okresy trzyletnie, o ile pozwany nie dokona wypowiedzenia umowy najpóźniej na 30 dni przed upływem okresu, na jaki została zawarta albo zajdą inne zdarzenia wykluczające możliwość przedłużenia umowy. Umowa o wydanie karty ulegała wypowiedzeniu w przypadku wypowiedzenia umowy o przyznanie limitu kredytowego.

Sąd ustalił również, że regulamin przyznawania i korzystania z limitu kredytowego Maxima (...) przewidywał, że transakcje na rachunku mogły być dokonywane do wysokości przyznanego limitu kredytowego. W przypadku przekroczenia limitu pozwany zobowiązany był do natychmiastowej spłaty kwoty, o którą limit był przekroczony. Za przekroczenie limitu powód był uprawniony do pobrania opłaty określonej w tabeli opłat i prowizji dla limitu kredytowego. Od wykorzystanego limitu kredytowego bank pobierał odsetki, opłaty i prowizje. Dokonywanie transakcji było możliwe do wysokości przyznanego limitu kredytowego. Transakcje obciążały rachunek kredytowy oraz powodowały zmniejszenie dostępnego limitu. Wpływ środków na rachunek powodował automatyczną spłatę zadłużenia w następującej kolejności: należne opłaty i prowizje, składki ubezpieczeniowe, odsetki oraz wykorzystany kapitał. Raz w miesiącu bank przesyłał pozwanemu wyciągi z rachunku kredytowego. Rozwiązanie umowy o limit kredytowy następowało po upływie okresu na jaki umowa została zawarta, po upływie okresu wypowiedzenia oraz w wypadku śmierci posiadacza rachunku kredytowego. Rozwiązanie umowy o limit było równoznaczne z rozwiązaniem umowy o kartę. Do dnia rozwiązania umowy o limit posiadacz był zobowiązany do spłaty całości zadłużenia wobec banku. Regulamin przewidywał, że z dniem rozwiązania umowy całość zobowiązania z tytułu wykorzystanego limitu, odsetek, prowizji i opłat stawała się natychmiast wymagalne. Od całości wymagalnego kapitału bank naliczał odsetki w wysokości wskazanej w umowie dla kapitału przeterminowanego od dnia rozwiązania umowy. Bank mógł wypowiedzieć umowę limitu między innymi w wypadku braku wymagalnej spłaty minimalnej przez okres dwóch miesięcy. O wypowiedzeniu umowy o limit bank miał obowiązek powiadomić pisemnie posiadacza rachunku. Umowa o limit mogła być wypowiedziana przez każdą ze stron w formie pisemnej z zachowaniem jednomiesięcznego okresu wypowiedzenia. Wypowiedzenie umowy o limit oznaczało równoczesne wypowiedzenie umowy o kartę. W wypadku braku wymagalnej spłaty minimalnej przez okres dwóch miesięcy bank mógł nie przedłużać terminu obowiązywania powyższej umowy. Nieprzedłużenie umowy o limit oznaczało rozwiązanie jej po upływie okresu, na jaki została zawarta oraz oznaczało równoczesne rozwiązanie umowy o kartę.

Regulamin wydawania i używania kart kredytowych Maxima (...) przewidywał trzyletni okres ważności karty kredytowej. Po upływie okresu ważności karta miała zostać automatycznie wznowiona o ile posiadacz nie zrezygnował ze wznowienia lub umowa nie została wypowiedziana przez posiadacza. Bank zastrzegł sobie prawo niewznawiania karty w wypadku gdy posiadacz korzystał z limitu lub karty niezgodnie z umowa, regulaminem lub nie korzystał z karty w okresie ostatnich 6 miesięcy. Rozwiązanie umowy o kartę następowało po upływie okresu na jaki umowa została zawarta, po upływie okresu wypowiedzenia oraz w wypadku śmierci posiadacza. Dodatkowo rozwiązanie umowy o kartę mogło nastąpić w wypadku zgłoszenia przez posiadacza rezygnacji z karty oraz rezygnacji ze wznowienia karty. Umowa o kartę mogła być wypowiedziana przez każdą ze stron w formie pisemnej z zachowaniem jednomiesięcznego okresu wypowiedzenia po upływie, którego ulegała rozwiązaniu. Bank mógł wypowiedzieć umowę o kartę z ważnych powodów określonych w regulaminie. Wypowiedzenie umowy o kartę następowało automatycznie na skutek wypowiedzenia umowy o limit. Bank mógł nie przedłużać terminu obowiązywania umowy o kartę w wypadkach, w których uzasadnione było jej rozwiązanie oraz w wypadkach odmowy wznowienia karty.

Nadto Sąd ustalił, że powódka wypowiedziała umowę o limit kredytowy oraz o kartę w dniu 22 grudnia 2010r. podając jako przyczynę brak wymaganej spłaty minimalnej przez o okres 2 miesięcy Bank poinformował pozwanego, że po upływie okresu wypowiedzenia cała należność z tytułu udzielonego kredytu stanie się wymagalna i będą naliczane odsetki karne według oprocentowania dla należności przeterminowanych. Wskazał także, że na dzień wypowiedzenia umowy należności z tytułu kapitału wynosiły 4.988,97 zł, z tytułu odsetek - 4.760,11 zł, z tytułu opłat i prowizji - 55 zł, łącznie 9.804,08 zł. Wypowiedzenie doręczono pozwanemu 18 stycznia 2011r.

W dniu 26 maja 2012r. bank wystawił W. z Ksiąg Banku. Na dzień jego sporządzenia zadłużenie pozwanego wynosiło 11.543,32 zł, w tym z tytułu należności głównej 4.988,97 zł, odsetek umownych za okres od dnia 13 czerwca 2006 r. do dnia wystawienia wyciągu 6.469,35 zł, kosztów, opłat i prowizji 60 zł, opłat za prowadzenie rachunku 25 zł.

Sąd ustalił nadto, że 4 stycznia 2010r. powód wpłacił na rzecz powódki 82 zł stanowiące minimalną spłatę na dzień 28 grudnia 2009r., a w dniu 2 lutego 2010r. 84,74 zł stanowiące minimalną spłatę na dzień 26 stycznia 2010r.

Zgodnie z regulaminem przyznawania i korzystania z limitu kredytowego bank miał prawo wypowiedzieć pozwanemu umowę w wypadku nie wywiązywania się przez niego z obowiązku dokonywania wymagalnych spłat minimalnych w okresie co najmniej dwóch miesięcy. Brak spłaty minimalnej miał miejsce w listopadzie i grudniu 2006r. Zatem bank miał prawo wypowiedzieć umowę w dniu 28 grudnia 2006 r. Przy uwzględnieniu 30 – dniowego terminu wypowiedzenia oraz konieczności doręczenia wypowiedzenia pozwanemu hipotetyczny dzień wypowiedzenia umowy o limit kredytowy należało przyjąć najpóźniej na dzień 14 lutego 2007r. Na powyższy dzień zadłużenie pozwanego kształtowałoby się na poziomie 5.319,37 zł. Natomiast w wypadku, gdyby bank nie skorzystał z powyższego wypowiedzenia umowy to w związku z brakiem wymagalnej spłaty minimalnej przez okres dwóch miesięcy bank miał prawo nie przedłużać terminu obowiązywania umowy o limit kredytowy, co było równoznaczne z rozwiązaniem jej po upływie okresu, na jaki została zawarta, a więc z dniem 13 czerwca 2007 r. Rozwiązanie powyższej umowy oznaczało równoczesne rozwiązanie umowy o kartę. Na powyższy dzień zadłużenie pozwanego wobec powoda wynosiło 5.735,93 zł.

W oparciu o tak poczynione ustalenia Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Sąd wskazał, że wbrew stanowisku banku łączyła go z pozwanym jedna umowa. Umowa ta była umową o elektroniczny instrument płatniczy. Sąd wskazał, że umowa o kartę płatniczą może również określać limit kredytu, powyżej którego nie można dokonywać transakcji kartą kredytową, co oznacza, że określenie limitu było jedynie jej fakultatywnym elementem, a nie przedmiotem odrębnej umowy, jak to przyjął powód. W konsekwencji zastosowanie znajdował jeden termin przedawnienia przewidziany w ustawie o elektronicznych instrumentach płatniczych i wynoszący 2 lata.

Sąd wskazał, że dla oceny zasadności zarzutu przedawnienia niezbędnym było ustalenie daty wymagalności roszczenia. Powołując treść art. 120 § 1 kc wskazał, że jeśli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia przez uprawnionego określonej czynności, to bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się w dniu, w którym roszczenie stałoby się wymagalne gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniejszym możliwym terminie. W okolicznościach niniejszej sprawy powód miał prawo wypowiedzieć umowę dniu 28 grudnia 2006r., a zatem (przy uwzględnieniu 30 dniowego terminu wypowiedzenia oraz konieczności doręczenia wypowiedzenia pozwanemu) hipotetyczną datę wypowiedzenia umowy Sąd przyjął na 14 lutego 2007r. A zatem roszczenie powoda uległoby przedawnieniu z dniem 15 lutego 2009r. Gdyby zaś przyjąć, że bank nie miał prawa wypowiedzieć umowy to jej rozwiązanie nastąpiłoby z dniem 13 czerwca 2007r., a roszczenie uległoby przedawnieniu z dniem 14 czerwca 2009r. W obu wypadkach pozew złożony 25 lipca 2012r. należało uznać za wniesiony po upływie terminu przedawnienia roszczenia, a podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia za skuteczny. Odnosząc się do dwóch wpłat dokonanych przez pozwanego w dniach: 4 stycznia 2010r. na kwotę 82 zł i 2 lutego 2010r. na kwotę 84,74 zł, Sąd wskazał, ze częściowe spełnienie świadczenia nie może być traktowane jako zrzeczenie się przez zobowiązanego zarzutu przedawnienia. Dokonane przez niego wpłaty miały charakter uznania niewłaściwego, które dokonane po upływie terminu przedawnienia roszczenia nie wywołuje skutków w postaci zrzeczenia się zarzutu przedawnienia. O kosztach postępowania orzeczono po myśli art. 98 kpc w zw. z art. 83 ust. 2 i art. 113 ust. 3 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Od powyższego wyroku apelację wywiodła powódka zarzucając błędne zastosowanie prawa w związku z treścią art. 6 kc oraz art. 3 kpc, a także art. 117 kc, art. 118, art. 120 kc i art. 123 kc oraz uniemożliwienie dochodzenia przez powoda całości dochodzonego roszczenia. W oparciu o powyższe zarzuty wniosła o umożliwienie dochodzenia w całości roszczenia oraz o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i zasądzenie roszczenia zgodnie z wniesionym powództwem oraz zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódka podkreślała, że roszczenie nie uległo przedawnieniu, a to z uwagi na trzyletni termin przedawnienia, gdyż umowa została zawarta w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej. Nadto podkreślała, że pozwany uiszczając dobrowolnie na rzecz powódki dwie wpłaty przerwał jego bieg.

Sąd Odwoławczy zważył, co następuje:

Apelacja powódki nie mogła odnieść skutku, gdyż zaskarżony wyrok należy uznać za trafny.

Sąd Okręgowy podziela i uznaje za swoje zarówno ustalenia faktyczne jak i prawne poczynione przez Sąd pierwszej instancji, uznając, iż nie ma potrzeby ich ponownego, szczegółowego przytaczania. Ustalenia te bowiem znajdują oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym, które to dowody Sąd ten ocenił w granicach zakreślonych przepisem art. 233 § 1 kpc. Zdaniem Sądu Okręgowego, wnioski Sądu meriti, co do faktów w sposób logiczny wynikają z treści dowodów zgromadzonych w sprawie, a zaoferowanych przez stronę powodową.

Odnosząc się do zarzutów podniesionych przez powódkę w apelacji należy stwierdzić, że nie mogły one przynieść spodziewanego rezultatu w postaci zmiany zaskarżonego orzeczenia. podkreślić należy, co słusznie wskazał Sąd Rejonowy w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia, że do niniejszej sprawy zastosowanie miały przepisy ustawy z 12 września 2002r. o elektronicznych instrumentach płatniczych (Dz. U 2002r. Nr 169, poz. 1385 ze zm.). W art. 6 wskazanej ustawy ustawodawca przewidział szczególny termin przedawnienia dla roszczeń z tytułu umowy o elektroniczny instrument płatniczy. Zgodnie z tym przepisem roszczenia takie przedawniają się z upływem 2 lat. Jak zaś wskazał Sąd Okręgowy w Suwałkach w wyroku z 28 lutego 2013r. w sprawie I Ca 35/13 (LEX nr 1715096), którego stanowisko Sąd Odwoławczy również podziela przepis art. 6 ustawy z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych przewiduje termin dwuletni, który obowiązuje obie strony umowy o kartę kredytową - zatem nie ma znaczenia, czy po którejkolwiek stronie występuje przedsiębiorca czy też konsument. Termin dwuletni obowiązuje wszystkie podmioty, które zawarły umowę, czyli wystawcę i posiadacza karty płatniczej. Ustawa nie przewiduje żadnych wyjątków od tej zasady.

Podkreślenia przy tym wymaga fakt, że wskazane w art. 118 kc terminy przedawnienia mają charakter ogólny. Tym samym według ogólnej zasady termin przedawnienia roszczenia banku wobec osoby niebędącej przedsiębiorcą rzeczywiście wynosi trzy lata. Niemniej jednak, terminy te nie znajdują zastosowania, jeśli przepis szczególny wprowadza inny termin przedawnienia, tak jak to ma miejsce w przypadku ustawy z 12 września 2002r. o elektronicznych instrumentach płatniczych. Przepis ten przewiduje termin dwuletni, który obowiązuje obie strony umowy o kartę kredytową - zatem nie ma znaczenia, czy po którejkolwiek stronie występuje przedsiębiorca czy też konsument.

Podzielić również należało stanowisko Sądu pierwszej instancji co do dat, w których bank mógł hipotetycznie wypowiedzieć umowę lub ją rozwiązać. Wobec treści zgromadzonego materiału dowodowego nie ulega wątpliwości, że w związku z brakiem spłaty minimalnej w listopadzie i grudniu 2006r. powódce przysługiwało prawo do wypowiedzenia umowy. Tymczasem powódka nie podjęła żadnej czynności, która mogłaby wpłynąć na bieg terminu przedawnienia, np. nie wezwała pozwanego do zapłaty zaległych kwot. Dlatego też uznać należy, że roszczenie powódki z tytułu umowy o elektroniczny instrument płatniczy uległo przedawnieniu.

Na odmienną ocenę w tym zakresie nie mogły mieć wpływu dwie dobrowolne wpłaty dokonane przez pozwanego w dniach 4 stycznia 2010r. na kwotę 82 zł i 2 lutego 2010r. na kwotę 84,74 zł. Nie można ich bowiem uznać za oświadczenie pozwanego, nawet dorozumiane, w przedmiocie zrzeczenia się zarzutu przedawnienia. Zrzeczenie się korzystania z zarzutu przedawnienia może być dokonane w sposób dorozumiany, jednak, jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 lipca 2004 r., tylko wtedy, gdy zamiar zrzeczenia się zarzutu przedawnienia wynika w sposób niewątpliwy z okoliczności towarzyszących temu oświadczeniu. W niniejszej sprawie z taką sytuacją nie mieliśmy do czynienia.

Reasumując, zaskarżony wyrok odpowiada prawu, a zarzuty podniesione w apelacji nie mogły odnieść skutku.

Z tych względów, na podstawie art. 385 kpc, apelację powódki oddalono, jako bezzasadną.

SSR ( del.) Ewa Buczek – Fidyka SSO Henryk Brzyżkiewicz SSO Anna Hajda