Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 295/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 października 2015r.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący- Sędzia SO Jerzy Dymke – spr.

Sędzia SO Tomasz Sagała

Sędzia SO Grzegorz Zabielski

Protokolant: st. sekr. sąd. Janina Suchecka

po rozpoznaniu w dniu 16 października 2015 r. w Ostrołęce

na rozprawie

sprawy z powództwa T. A.

przeciwko T. Z.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Ostrołęce

z dnia 19 lutego 2015 r., sygn. akt I C 542/14

orzeka:

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że powództwo oddala oraz zasądza od powoda T. A. na rzecz pozwanego T. Z. kwotę 2.417 zł (dwa tysiące czterysta siedemnaście ) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za I instancję;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.400 zł (jeden tysiąc czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancje apelacyjną, w tym kwotę 1.200 zł (jeden tysiąc dwieście) złotych kosztów zastępstwa prawnego.

SO Tomasz Sagała SO Jerzy Dymke SO Grzegorz Zabielski

Sygn. I Ca 295/15

UZASADNIENIE

Powód T. A. wnosił o zasądzenie od pozwanego T. Z. kwoty 13.400 zł wraz z odsetkami umownymi w maksymalnej dopuszczalnej wysokości, poczynając od dnia 1 stycznia 2014 r., oraz kosztów procesu wg norm przepisanych. Wedle pozwu było to roszczenie z weksla zupełnego wystawionego na tę kwotę przez pozwanego i wręczonego powodowi w dniu 10 kwietnia 2013 r. tytułem zapłaty za usługi prawne wyświadczone pozwanemu w sprawach sądowych i administracyjnych w latach 2012-2013. Pozwany T. Z. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu, zarzucając w pierwszej kolejności, że przedmiotowy weksel – rozumiany jako weksel własny zupełny - jest nieważny, ponieważ w chwili podpisania i wydania go powodowi nie zawierał w swej treści oznaczenia daty wystawienia i daty płatności. Ponadto pozwany zarzucił, że złożył oświadczenie woli w wekslu w wyniku podstępu wywołanego przez powoda co do jego kwalifikacji i statusu zawodowego, a także w warunkach wyzysku. Twierdził też, że kwota wpisana w wekslu nie stanowiła wynagrodzenia za usługi wykonane przez powoda, lecz miała być rodzajem premii dla niego w przyszłości za wygranie określonej sprawy sądowej, do czego jednakże nie doszło.

Sąd Rejonowy w Ostrołęce wyrokiem z dnia 19 lutego 2015 r., sygn. I C 542/15, uwzględnił powództwo w całości, zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 13.400 zł wraz z odsetkami w wysokości czterokrotnej stopy kredytu lombardowego NBP za okres od 1 stycznia 2014 r. do dnia zapłaty, a ponadto kwotę 2.585 zł kosztów procesu. Z pisemnego uzasadnienia wyroku wynikało, że Sąd Rejonowy ustalił, że weksel załączony do pozwu stanowił weksel zupełny od chwili wystawienia, nie obarczony wadami prowadzącymi do jego nieważności bądź bezskuteczności. W szczególności przyjął w ślad za twierdzeniem powoda, że w chwili podpisywania weksla przez pozwanego figurowała już w nim data wystawienia - 10 kwietnia 2013 r. Dlatego zasądził dochodzoną pozwem kwotę od wystawcy na rzecz powoda, jako uprawnionego remitenta, na podstawie art. 101 Prawa wekslowego. Wskazując, że zobowiązanie wekslowe pozwanego miało charakter abstrakcyjny i posiadacz weksla nie musiał dowodzić istnienia wierzytelności ze stosunku podstawowego, Sąd I instancji tym niemniej podjął z urzędu dodatkowe rozważania na wypadek, gdyby przedłożony weksel był jednak niezupełny w chwili wystawienia, i w finale doszedł do wniosku, że także w takim przypadku uzupełniony przez powoda weksel in blanco stanowiłby podstawę do zasądzenia sumy wekslowej.

Wyrok został zaskarżony w całości apelacją przez pozwanego, który zarzucił naruszenie przepisów prawa procesowego – art. 233 par. 1 w zw. z art. 328 par. 2 k.p.c., w szczególności przez dowolne przyjęcie, że w sprawie chodziło o ważny weksel własny, a ponadto obrazę art. 101 Pr. wekslowego przez jego zastosowanie i art. 102 Pr. wekslowego przez jego niezastosowanie, w sytuacji, gdy brak obligatoryjnego składnika weksla w chwili złożenia podpisu pod nim przez pozwanego, w postaci oznaczenia daty wystawienia, przekreślał możliwość uznania weksla za ważny. W konkluzji apelujący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa i o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa profesjonalnego pełnomocnika.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce zważył, co następuje:

Apelacja znajdowała uzasadnienie i zasługiwała na uwzględnienie w postulowany sposób. Zasadą jest, że sąd cywilny rozpoznaje sprawę w granicach wyznaczonych przez żądanie pozwu i jego podstawę faktyczną. Ich określenie należy wyłącznie do powoda. Zajęte przez niego stanowisko determinuje w danej sprawie krąg ustaleń i ocen oraz kierunek poprzedzających je dociekań dowodowych. W konkretnej sprawie powód wystąpił z roszczeniem wekslowym opartym na żądaniu zapłaty z weksla zupełnego, który został wystawiony przez pozwanego. Nie tylko nie zgłosił dodatkowej (ewentualnej ) podstawy żądania zapłaty w postaci weksla in blanco, lecz wprost ją wyłączył, kategorycznie utrzymując, że taki weksel nie zaistniał. Wzmianka na ten temat na końcu uzasadnienia pozwu miała służyć jedynie jakiejś nieokreślonej „ostrożności procesowej”. Na rozprawie apelacyjnej profesjonalny pełnomocnik powoda jednoznacznie powiązał żądanie zapłaty tylko z wekslem zupełnym. W tej sytuacji dalej idące rozważania Sądu I instancji były zbędne, wykraczały poza ramy procesu i podlegały pominięciu. W realiach sprawy należało skoncentrować się na wiodącym zarzucie pozwanego, że, weksel, wbrew tezie powoda, nie zawierał w chwili podpisywania koniecznego elementu w postaci określenia w swojej treści daty jego wystawienia i tym samym jako nieważny nie mógł uzasadniać zasądzenia powództwa. W tym zakresie wystąpił spór między stronami, którego rozstrzygnięcie bezpośrednio rzutowało na końcowy wynik sprawy, ponieważ jeśli weksel istotnie nie zawierał daty wystawiania to w świetle ugruntowanej wykładni art. 101 i art. 102 Pr. wekslowego brak ten powodował jego nieważność. Wobec powyższego kluczowego znaczenia nabierało ustalenie faktyczne o tym, jak wyglądał weksel w omawianym punkcie, przy czym podkreślenia wymaga, że chodziło tu o stan w chwili złożenia pod nim podpisu przez wystawcę, a nie w jakieś późniejszej dacie. Sąd Rejonowy oparł się w tym względzie na wersji powoda, ale nie przedstawił żadnego bliższego uzasadnienia swojego stanowiska, poświęcił mu w gruncie rzeczy jedno zdanie. Rację miała więc apelacja, że zabrakło wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego w rozumieniu art. 233 par.1 k.p.c. oraz że wystąpił niedostatek uzasadnienia w zestawieniu z wymogami z art. 328 par. 2 k.p.c. W ocenie Sądu II instancji oprotestowane w apelacji ustalenie nie mogło się ostać. Całkowicie abstrahowało od dowodu bardzo przydatnego w roztrząsanej kwestii, a mianowicie kserokopii przedmiotowego weksla, przedstawiającej jego rzeczywisty wygląd w chwili wręczania go powodowi ( v. kserokopia na k. 93 ). Kserokopia ta jasno świadczyła, że weksel nie zawierał w owym czasie wpisanej daty wystawienia. Powód nie zaprzeczył, że przekazał pozwanemu kserokopię otrzymanego od niego weksla, ale jednocześnie nie potrafił przekonywująco wyjaśnić, dlaczego obraz wynikający z kserokopii zasadniczo różni się od jego twierdzenia na ten temat głoszonego na użytek obecnego procesu. Jego niczym nie poparta, a nawet nie rozwinięta sugestia, że kserokopia „musiała zostać jakoś zmanipulowana w nieznanych okolicznościach” ( v. protokół rozprawy apelacyjnej z dnia 16.10.2015 r. ) była oczywiście niewystarczająca dla przekreślania wiarygodności i mocy dowodowej dokumentu ( takiego rodzaju i takim kształcie, w jakim istniał on od początku ). Twierdzenie pozwanego, że kserokopia oddawała wiernie stan przedmiotowego weksla w chwili jego wystawienia znalazło dodatkowe uprawdopodobnienie w uzupełniającym dowodzie przeprowadzonym na rozprawie apelacyjnej z kserokopii innego weksla ( v. k. 168 ), który potwierdzał praktykę pobierania przez powoda od pozwanego w ich wewnętrznych relacjach weksli nie wyposażonych w datę wystawienia. Ustalenie, że weksel, z którego powód dochodził zapłaty nie miał jednej z cech niezbędnych dla jego ważności, czyniło jego roszczenie nieuprawnionym i wystarczało do rozstrzygnięcia sprawy.

Dlatego Sąd Okręgowy, dokonawszy odmiennych niż Sąd Rejonowy ustaleń i ocen, zmienił na skutek apelacji pozwanego zaskarżony wyrok przez oddalenie powództwa i zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów procesu za pierwszą instancję, obejmujących koszty zastępstwa procesowego, które zostały wyliczone na podstawie par. 6 pkt 5 w zw. z par. 2 ust. 1 i 2 taksy adwokackiej - stąd orzeczenie jak w sentencji w pkt 1 na zasadzie art. 386 par. 1 i art. 98 par. 1 i 2 k.p.c.

O kosztach procesu za instancję apelacyjną, obejmujących zwrot opłaty od apelacji i wynagrodzenie zastępcy procesowego, Sąd Okręgowy postanowił jak w sentencji w pkt 2 na podstawie art. 98 par. 1 i 2 w zw. z art. 108 par.1 zd. 1 k.p.c. oraz par. 6 pkt 5 w zw. z par. 2 ust. 1 i 2 i par. 13 ust.1 pkt 1 taksy adwokackiej.