Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II AKa 12/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 marca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA Krzysztof Eichstaedt

Sędziowie: SA Piotr Feliniak

SA Sławomir Wlazło (spr.)

Protokolant: st. sekr. sąd. Łukasz Szymczyk

przy udziale: K. G., Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi

po rozpoznaniu w dniu 10 marca 2015 r.

sprawy

1) J. M. oskarżonego z art. art. 310 §1 kk 2) K. M. oskarżonego z art. art. 310 §1 kk

z powodu apelacji wniesionych przez obrońcę oskarżonych

od wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim

z dnia 27 października 2014 r. sygn. akt III K 46/14

1)  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelacje za oczywiście bezzasadne;

2)  zasądza od oskarżonych J. M. i K. M. na rzecz Skarbu Państwa kwoty po 820 (osiemset dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

Sygn. akt II AKa 12/15

UZASADNIENIE

K. M. został oskarżony o to, że w marcu 2007 roku w T. woj. (...) na ul. (...) w siedzibie Spółki Jawnej (...) i J. K. M. działając wspólnie i w porozumieniu z J. D. i J. M. w trakcie wystawiania weksla in blanco mającego stanowić jedno z zabezpieczeń kredytu kupieckiego w wysokości 1.000.000,00 zł udzielonego przez (...) Sp. z o.o. (...) Spółka Komandytowa Spółce Jawnej (...) i J. K. M. dokonał jego podrobienia poprzez nakreślenie na odwrocie weksla (...) nad sfałszowanymi podpisami poręczycieli R. M. i D. M., tj. o czyn art. 310 § 1 kk.

J. M. został oskarżony o to, że w marcu 2007 roku w T. woj. (...) na ul. (...) w siedzibie Spółki Jawnej (...) i J. K. M. działając wspólnie i w porozumieniu z J. D. i K. M. w trakcie wystawiania weksla in blanco mającego stanowić jedno z zabezpieczeń kredytu kupieckiego w wysokości 1.000.000,00 zł udzielonego przez (...) Sp. z o.o. (...) Spółka Komandytowa Spółce Jawnej (...) i J. K. M. dokonała jego podrobienia poprzez nakreślenie na odwrocie weksla (...) pomiędzy sfałszowanymi podpisami poręczycieli R. M. i D. M., tj. o czyn z art. 310 §1 kk.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim wyrokiem z dnia 27 października 2014 roku w sprawie III K 46/14 orzekł:

1)  w miejsce zarzucanych czynów oskarżonych K. M. i J. M. uznał za winnych tego, że w marcu 2007 roku w T., woj. (...), w siedzibie spółki jawnej (...).K. M. przy ulicy (...), działając wspólnie i w porozumieniu podrobili weksel in blanco, mający stanowić jedno z zabezpieczeń kredytu kupieckiego w wysokości 1.000.000 złotych udzielonego w/w spółce przez (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł., ulica (...) w ten sposób, że na odwrocie weksla K. M. i J. M. złożyli swoje podpisy jako poręczyciele, a następnie po wspólnym ustaleniu, J. D. nakreśliła brakujące podpisy" ich żon jako pozostałych poręczycieli o treści M. D. i R. M., czym wyczerpali dyspozycję art. 310§ 1 kk i za to na podstawie art. 310§ 1 kk w zw. z art. 60§2 i §6 pkt 2 kle wymierzył im kary po 2 lata pozbawienia wolności,

2)  na podstawie art. 69§1 i §2 kk, art. 70§ 1 pkt 1 kk wykonanie kar pozbawienia wolności warunkowo zawiesił wobec oskarżonych na okres próby 4 lat,

3)  na podstawie art. 71 §1 lek wymierzył oskarżonym kary grzywny w ilości po 100 stawek dziennych, każda po 50 złotych,

4)  zobowiązał każdego z oskarżonych do zapłaty na rzecz oskarżycielek posiłkowych: D. M. kwoty po 250 złotych i R. M. kwoty po 250 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego,

5)  zasądził od każdego z oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa kwoty po 450 złotych tytułem opłaty oraz kwoty po 277 złotych tytułem zwrotu wydatków.

Apelację od powyższego wyroku złożył obrońca oskarżonych K. M. i J. M. i zaskarżając wyrok w całości na korzyść oskarżonych, zarzucił:

1)  obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść zapadłego orzeczenia, a mianowicie art. 7 kpk i art. 410 kpk, polegającą na:

a)  dokonaniu oceny dowodów w sposób wybiórczy, dowolny i sprzeczny z zasadami logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego, poprzez oparcie orzeczenia na selektywnie wybranym materiale dowodowym ograniczającym się do wyjaśnień oskarżonej J. D. oraz nierzetelnej ocenie oraz odmówieniu waloru wiarygodności, bez należytego i przekonywającego uzasadnienia wyjaśnieniom oskarżonych J. M. i K. M. oraz na wybiórczym uwzględnieniu zeznań pokrzywdzonych D. M. i R. M. i ich marginalnym potraktowaniu, 

b)  błędną ocenę wiarygodności i mocy dowodowej zeznań oskarżonej J. D. poprzez nadanie im waloru pełnej wiarygodności pomimo, że z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy wynika, iż była ona już uprzednio skazana za podrabianie podpisów J. M. i K. M. na licznych dokumentach wystawianych w ramach działalności należącej do nich firmy, jest skonfliktowana z w/w oskarżonymi i toczyła z nimi spory karne,

c)  błędną ocenę wiarygodności i mocy dowodowej zeznań świadków A. Ł. i S. L., poprzez nadanie im waloru pełnej wiarygodności i uznaniu, iż ich zeznania potwierdzają wyjaśnienia oskarżonej J. D. - podczas gdy indywidualne cechy, postawa oraz obiektywne okoliczności świadczą, iż wskazani świadkowie są stronniczy i pozostają z oskarżonymi J. M. i K. M. w silnym konflikcie o podłożu finansowym,

d)  nadto dowolną, sprzeczną, z wskazaniami wiedzy i z zasadami doświadczenia życiowego, w tym z regułami i praktyką funkcjonowania znacznej części firm ocenę przedstawionych wyżej dowodów, powodującą całkowicie nieuzasadnione i nie poparte żadnymi dowodami uznanie przez Sąd, iż „po prostu nie sposób uznać, że J. D. sama bez ich (J. M. i K. M.) wiedzy i zgody podrobiła podpisy ich żon na tak ważnym dokumencie” oraz, że nie miała żadnego motywu by tak postąpić,

2)  mający wpływ na treść zaskarżonego wyroku błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, polegający na:

a)  pominięciu przez Sąd I instancji okoliczności, iż oskarżeni J. M. i K. M., po ujawnieniu weksla ze sfałszowanymi podpisami D. M. i R. M., sami nakłonili pokrzywdzone do powiadomienia o tym fakcie organów ścigania,

b)  wywiedzeniu przez Sąd I instancji z zeznań świadków A. Ł. i S. L., iż słyszały rozmowy telefoniczne oskarżonej J. D. z szefami (J. M. i K. M.) podczas których prosili ją, aby złożyła za nich podpisy na dokumentach - podczas gdy świadkowie ci zeznali, iż słyszeli jedynie co mówi oskarżona, natomiast osobiście nie słyszeli wypowiedzi jej rozmówcy,

która to niewłaściwa ocena dowodów i nieprawidłowe ustalenia faktyczne w konsekwencji doprowadziły Sąd I instancji do błędnego wniosku, że oskarżeni J. M. i K. M., działając w zamiarze bezpośrednim, poprosili oskarżoną J. D. o podpisanie się za ich żony na wekslu, podczas gdy właściwie ustalony stan faktyczny i prawidłowa ocena zebranego materiału dowodowego świadczą, że oskarżeni nie mieli świadomości, że J. D. podrobiła na wekslu podpisy ich żon.

Podnosząc powyższe obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonych J. M. i K. M. od zarzucanego im czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Wniesiony przez obrońcę oskarżonych środek odwoławczy nie zasługiwał na uwzględnienie, a podniesione w nim zarzuty okazały się bezzasadne i to w stopniu oczywistym. W konsekwencji nie mogły zostać uwzględnione wnioski o zmianę ewentualnie uchylenie zaskarżonego orzeczenia.

Odnosząc się do zarzutów dotyczących dowolności w ocenie materiału dowodowego przez Sąd I instancji, a skoncentrowanych wokół nieuwzględnienia wyjaśnień oskarżonych oraz ich małżonek, należy wskazać, iż w wyniku przeprowadzonej kontroli instancyjnej nie stwierdzono, by Sąd Okręgowy nieprawidłowo ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy. W szczególności w postępowaniu pierwszo instancyjnym (co znalazło wyraz w uzasadnieniu) została przeprowadzona wręcz drobiazgowa analiza zarówno wyjaśnień oskarżonych, jak i zgromadzonych w sprawie dokumentów, a także zeznań świadków. Sąd podając pisemne motywy rozstrzygnięcia precyzyjnie i wyczerpująco przedstawił powody, dla których uznał wyjaśnienia K. i J. M. w istotnej części za niewiarygodne. Ocena ta w żadnej mierze nie nosi znamion dowolności, przeciwnie znajduje potwierdzenie w przytoczonych dowodach, jest zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego.

Sąd Okręgowy istotną część uzasadnienia poświęcił szczegółowemu omówieniu wyjaśnień oskarżonych , w tym również pomawiającej K. i J. J. D. oraz świadków A. Ł. , S. L. , R. i D. M. we wskazanym w zarzutach zakresie.

Skarżący nie wykazał z jakich powodów należałoby uznać za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonych dotyczące okoliczności złożenia podpisów na wekslu przez J. D. . Sąd I instancji trafnie dostrzegł, iż oskarżeni starali się wytworzyć przekonanie, iż podejmowane działania były racjonalne, zgodne z zasadami obowiązującymi w ich spółce , a działania J. D. samowolne i nie konsultowane z właścicielami spółki czyli oskarżonymi . Oskarżeni swymi wyjaśnieniami chcieli udowodnić , że główna księgowa podejmując czynności na rzecz ich spółki robiła to bez konsultacji , a tak ważne czynności jak zaciąganie zobowiązań odbywało się bez ich wiedzy . Oczywistym jest jednak, że w konfrontacji z zebranym materiałem dowodowym i opierając się na zasadach logiki i doświadczenia życiowego nie sposób było uznać tej koncepcji za prawdziwą.

Nie jest bowiem możliwym , aby małżonki oskarżonych , które mają złożyć podpis na wekslu dowiadywały się o takiej konieczności nie od oskarżonych , a od głównej księgowej zatrudnionej w ich spółce . Nie jest również możliwym , aby żaden z oskarżonych nie zapytał się swej małżonki czy podpisała weksel i czy była w tym celu w siedzibie firmy . Zastanawiającym jest , że fakt sfałszowania podpisów oskarżeni podnosili dopiero jak ich firma stała się niewypłacalna , a uprawnieni z weksla zaczęli dochodzić swych roszczeń . Wtedy to (i to już wspólnie) oskarżeni i ich małżonki zakwestionowali złożone na wekslu podpisy i czynili to w celu zwolnienia się z odpowiedzialności cywilnej . Oskarżeni nie chcieli uregulować zaciągniętych zobowiązań , nie kwestionowali natomiast , że kredyt zaciągnęli .

Takie zachowanie oskarżonych świadczyć może o tym , że ich działanie przy podpisywaniu weksla było celowym i miało na celu przyszłe ewentualne uniemożliwienie egzekucji . Wobec tego wbrew twierdzeniom apelującego motyw działania był , ale nie po stronie J. D. , a oskarżonych . Sąd motywu działania wszystkich oskarżonych w niniejszej sprawie nie pominął przy ustaleniach faktycznych w sprawie .

Zauważyć w tym miejscu należy , że dyskredytowanie wyjaśnień J. D. przez obronę , sprowadza się do kwestionowania jej sylwetki moralnej . Eksponowanie faktu jej uprzedniej karalności nie ma natomiast znaczenia dla oceny wyjaśnień tej oskarżonej w niniejszej sprawie . Tak samo nie ma znaczenia jej postawa procesowa w niniejszym postępowaniu , dla oceny jej wyjaśnień , tym bardziej , że jest ona inna niż wskazuje na nią apelujący .

Wbrew temu co twierdzi obrońca na karcie 3 swej apelacji , oskarżona D. przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu podczas pierwszego przesłuchania w sprawie i stanowisko swe konsekwentnie podtrzymywała (k101-103, 232-234 – wyjaśnienia z postępowania przygotowawczego nie zostały ujawnione na rozprawie z uwagi na brak sprzeczności) , a nie jak wskazuje obrońca zmieniła swe wyjaśnienia po opinii biegłego eksperta graficznego .

Takich samych , innych niż wynikających z materiału dowodowego twierdzeń , apelujący doszukuje się w zeznaniach świadków L. i Ł. (k.7 apelacji).

Świadkowie Ci zostali przesłuchani na rozprawie głównej przed sądem I instancji i złożyli zeznania inne niż te , które w swej apelacji eksponuje obrona . Apelujący bowiem twierdzi , że z zeznań tych świadków nie wynika ich wiedza o podpisywaniu za zgodą i na polecenie oskarżonych M. dokumentów prze J. D. .

Z zeznań świadka S. L. (k.261) wynika jednoznacznie , że słyszała jak J. D. dzwoniła do któregoś z oskarżonych , gdy brakowało jego podpisu na dokumencie , a ten odpowiadał - „żeby dokument za niego podpisała , bo nie będzie specjalnie jechał do firmy”. Świadek zeznała nadto , że podpisy za oskarżonych, J. D. składała na wyraźne polecenie swych przełożonych czyli K. i J. M. .

Identyczne w treści zeznania złożyła A. Ł. na rozprawie w dniu 20 października 2014 roku (k261-262) .

Świadkowie powyżsi potwierdzają zatem treść wyjaśnień J. D. i potwierdzają jej wersję zdarzeń , której w tym stanie faktycznym nie sposób odmówić wiarygodności .

Biorąc powyższe pod uwagę stwierdzić trzeba , że sąd I instancji prawidłowo ocenił zebrane dowody w sprawie , wskazał , którym dał wiarę , a którym tego waloru odmówił ; podał jednocześnie z jakich powodów to uczynił . Rozumowaniu sądu nie można zarzucić cech dowolności , a wręcz uznać należy , że przeprowadzona ocena materiału dowodowego pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k.

W związku z powyższym sąd odwoławczy utrzymał w mocy zaskarżony wyrok uznając apelacje za oczywiście bezzasadne tym bardziej , że żadna z wymierzonych oskarżonym kar nie nosi cech rażącej surowości .

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 636 § 1 k.p.k.