Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V GC 2223/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

17 września 2015 r.

Sąd Rejonowy w Olsztynie V Wydział Gospodarczy

w składzie następującym: Przewodniczący SSR Rafał Kubicki

Protokolant stażysta Magda Ścięgaj

po rozpoznaniu w dniu 17 września 2015 r. na rozprawie w O.

sprawę z powództwa (...) sp. z o.o. sp. k. w O.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A.
w W. na rzecz powoda (...) sp. z o.o. sp. k. w O. kwotę 322 (trzysta dwadzieścia dwa) złote z ustawowymi odsetkami za okres od 14 września 2014 r. do dnia zapłaty,

II.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A.
w W. na rzecz powoda (...) sp. z o.o. sp. k. w O. kwotę 107 (sto siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

sędzia R. K.

Sygn. akt V GC 2223/14

UZASADNIENIE

Powód (...) sp. z o.o. sp. k. w O. wniósł o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. kwoty 322 zł z ustawowymi odsetkami od 14 września 2014 r. do dnia zapłaty i kosztami procesu wg norm przepisanych. W uzasadnieniu powód wskazał, że dochodzona pozwem kwota stanowi należność za wynajęcie samochodu dla przedsiębiorcy – P. E., którego samochód został uszkodzony przez sprawcę pojazdu ubezpieczonego w zakresie OC u pozwanego. Poszkodowany dokonał cesji przysługującej mu względem pozwanego wierzytelności w zakresie kosztów wynajmu pojazdu zastępczego za okres od 4 do 7 sierpnia 2014 r. ( 4 dni).

Pozwany wniósł w odpowiedzi o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu. Potwierdził swoją odpowiedzialność co do zasady za skutki zdarzenia, jednakże zarzucił powodowi, że:

1) Okres najmu został zawyżony ponad technologiczny czas naprawy pojazdu poszkodowanego. Z kalkulacji warsztatu wynika, że prace naprawcze trwały łącznie 33 JC, a więc naprawa powinna trwać 5,5 godziny - tylko jeden dzień. Do tego można doliczyć dwa dni organizacyjne. Łącznie pozwany uznaje 3 dni. Sporny jest czwarty dzień. Pozwany zakwestionował dokumenty przedstawione przez powoda na okoliczność trwania naprawy. Wskazał, że w procesach z udziałem tego powoda dokumenty te mają ten sam format i pochodzą od warsztatów współpracujących z powodem, dlatego pozwany podejrzewa, że są przygotowywane na potrzeby procesów. Rzeczywiste trwanie napraw jest ułamkiem tego, co wskazuje się w tych dokumentach.

2) kwestionuje przyjętą w umowie stawkę dzienną czynszu najmu jako zawyżoną. Pozwany proponował poszkodowanemu w toku likwidacji szkody, że może zorganizować najem pojazdu zastępczego za stawkę 118 zł brutto, lecz poszkodowany z tego nie skorzystał i tym samym przyczynił się do zwiększenia szkody. Z dołączonych do odpowiedzi na pozew cenników najmu pojazdów klasy C (jak auto uszkodzone) wynika, że stawki na rynku lokalnym są zdecydowanie niższe niż stosowane przez powoda,
a ponieważ poszkodowany pokonywał autem zastępczym średnio tylko 46 km, odpada ewentualny argument powoda, że z jego stawkach uwzględniony jest brak limitu przebiegu.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 6 czerwca 2014 r. doszło do kolizji, w wyniku której uszkodzony został pojazd P. E. (A. (...)). Sprawca (winny) kolizji był ubezpieczony
w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń w zakresie obowiązkowej odpowiedzialności cywilnej OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. 4 sierpnia 2014 r. poszkodowany wynajął od powoda pojazd zastępczy R. (...) do 7 sierpnia 2014 r. – na 4 dni ( odpis umowy k. 5). Koszt najmu pojazdu zastępczego wg stawki dziennej netto 172 zł (x 4 dni) wyniósł 688 netto ( odpis faktury k. 13), z czego pozwany wypłacił powodowi 366 zł ( odpis potwierdzenia przelewu k. 11). Znajdujący się na formularzu umów najmu Regulamin wypożyczalni samochodów odsyła w części dotyczącej „opłaty za najem” do aktualnie obowiązującego cennika ( odpis k. 10), a z tego wynika, że stawka dzienna czynszu netto dla R. (...) wynosiła dla okresu krótkoterminowego 4-7 dni - 172 zł netto. Tego samego dnia poszkodowany oddał swój samochód do autoryzowanej stacji obsługi marki A. (...) z o.o. w O., która udokumentowała naprawę „Historią naprawy pojazdu” ( odpis k. 4), a z niej wynika, że:

- przyjęcie samochodu do naprawa nastąpiło 4.08.2014 r.,

- dostarczenie do warsztatu kalkulacji naprawy po dodatkowych oględzinach nastąpiło 6.08.2014 r.

- zakończenie naprawy i wydanie pojazdu właścicielowi nastąpiło 7 sierpnia 2014 r.

Poszkodowany faktury nie opłacił, a zamiast tego zawarł z powodem umowę przelewu wierzytelności przysługującej mu względem pozwanego z tytułu odpowiedzialności na podstawie obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w związku z kosztami najmu pojazdu zastępczego na czas niezbędny do dokonania naprawy pojazdu ( odpis k. 6).

Sąd zważył, co następuje:

Roszczenie powoda było zasadne.

Sąd oparł się na dokumentach. Wbrew zarzutom pozwanego, dowody te tworzą dość spójną całość. Pozwany nie kwestionował okoliczności zdarzenia szkodowego ani swojej odpowiedzialności co do zasady.

Zgodnie z art. 361 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.
W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć gdyby mu szkody nie wyrządzono. Ugruntowana praktyka orzecznicza stoi na stanowisku, że istnieje normalny związek przyczynowy między zniszczeniem pojazdu, a wynajęciem pojazdu zastępczego (tak np. w wyroku SN z dnia 18 marca 2003r. w sprawie IV CKN 1916/00, niepubl.). Utrata możliwości korzystania
z rzeczy wskutek jej zniszczenia implikuje potrzebę zwrotu przez ubezpieczyciela wydatków koniecznych tj. niezbędnych do korzystania z innego pojazdu w takim samym zakresie, w jakim poszkodowany korzystałby ze swego samochodu, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Poszkodowany mógłby zatem żądać tylko zwrotu wydatków poniesionych za korzystanie z pojazdu zastępczego pomniejszonych o sumę, jaką wydatkowałby na koszty eksploatacji własnego pojazdu (wyrok SN z 8 września 2004 r. w sprawie IV CK 672/03, LEX nr 146324). Orzecznictwo broni stanowiska o zasadności wynajmu pojazdu zastępczego przez poszkodowanego, któremu pojazd służył do prowadzenia działalności gospodarczej. Nie oznacza to jednak, że osoby wykorzystujące samochód do własnych, prywatnych celów mogą być w tym zakresie pokrzywdzone. Korzystanie z pojazdu
w celach prywatnych, który na skutek kolizji drogowej został uszkodzony, również zasługuje na ochronę, albowiem takie używanie rzeczy również przedstawia wartość pieniężną. Nadto wskazuje się, że korzystanie przez poszkodowanego z własnego pojazdu mechanicznego nie może być odtworzone przez wykorzystanie środków komunikacji publicznej, są to bowiem odmienne sposoby korzystania z rzeczy. Samochód w sposób bardziej wszechstronny i funkcjonalny zaspokaja potrzeby życiowe właściciela. Korzystanie z niego stało się obecnie standardem cywilizacyjnym i taka jego funkcja będzie się umacniać.

Bezzasadny jest zarówno zarzut niewykazania konieczności najmu pojazdu zastępczego przez 4 dni zamiast 3, jak i zarzut zastosowania zbyt wysokiej stawki dziennej czynszu. Pozwany nie kwestionował, że oddanie auta do naprawy nastąpiło 4 sierpnia, a zakończenie naprawy 7 sierpnia, a więc że naprawa trwała 4 dni. Nie kwestionował też, że poszkodowany umówił się z powodem na zgodną z cennikiem powoda stawkę 172 zł netto. Twierdził tylko, że naprawę można było zakończyć o dzień wcześniej oraz że poszkodowany mógł znaleźć ofertę ze stawką niższą.

Z twierdzeń tych pozwany wywodził skutki prawne, zatem to on powinien był je udowodnić (art. 6 k.c.).

Nie udało mu się to co do zarzutu pierwszego. Zawyżenie okresu naprawy wymaga wiedzy specjalnej (opinii biegłego), a żaden wniosek dowodowy w tym kierunku nie zmierzał. Wyciągnie wniosków co do liczby dni naprawy koniecznej z kalkulacji naprawy (jednostek czasowych) jest niewystarczające, ponieważ nie uwzględnia możliwości organizacyjnych warsztatu ani potrzeby oczekiwania na kalkulację. Pozwany dodaje do 1 dnia technologicznie uzasadnionej wg niego naprawy dwa dni „organizacyjne” - brak dowodu na to, że okres ten powinien wynosić właśnie tyle.

Co do zarzutu zawyżenia stawki czynszu – podobnie. Nie ulega wątpliwości, że uszkodzony A. (...) to samochód luksusowy (segment E) i poszkodowany miał prawo wynająć auto tej samej klasy. Aby uzasadnić swój zarzut, pozwany powinien był wykazać opinią biegłego, że w tamtym czasie na rynku lokalnym średnia stawka czynszu najmu auta klasy E była wyraźnie niższa od zastosowanej w spornej tu umowie. Dwa cenniki innych wypożyczalni, dołączone do odpowiedzi na pozew, po pierwsze nie wskazują na średnie rynkowe stawki na rynku lokalnym, a po drugie nie zawierają ofert z segmentu E. Istotą sprawy jest to, że auta zastępcze było z segmentu C (średnie - kompaktowe), a więc o 2 klasy niższe, dlatego stawka dzienna za jego wynajęcie – 172 zł netto, choć dość wysoka, nie powinna być obniżana ze szkodą dla najemcy i wynajmującego.
W odniesieniu do zarzutu, że pismem z 12.06.2014 r. pozwany proponował poszkodowanemu auto za 118 zł brutto, należy zwrócić uwagę na to, iż zaoferowano auto klasy B (miejskie), rażąco odbiegające (aż o 3 klasy) od A. (...). Dlatego, zdaniem Sądu, nieprzyjęcie oferty pozwanego nie może być podstawą wniosku, że poszkodowany przyczynił się do zwiększenia szkody.

Sąd oddalił wniosek pozwanego o przesłuchanie świadka – poszkodowanego, ponieważ teza dowodowa w części była bezsporna (otrzymanie oferty najmu auta klasy B), a w drugiej części (dotyczącej tego, czy poszkodowany przed zawarciem umowy porównywał stawki na rynku) nie miała żadnego znaczenia dla sprawy. Na gruncie powyższych rozważań nie jest ważne dla rozstrzygnięcia, jakimi pobudkami kierował się poszkodowany, wybierając właśnie ofertę powoda. Ważne, czy nie zawyżył wyboru oferty, a to przez pozwanego nie zostało wykazane.

Mając zatem na uwadze powyższe, na podstawie z art. 361 k.c. w zw. z art. 805 k.c. i nast. oraz art. 481 §1 i 2 k.c. należało uwzględnić powództwo. O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 i art. 99 k.p.c.

SSR Rafał Kubicki