Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V .2 Ka 495/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 października 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku

Wydział V Karny Sekcja Odwoławcza

w składzie:

Przewodniczący: SSO Sławomir Klekocki

Sędziowie: SSR (del.) Katarzyna Gozdawa-Grajewska

SSO Lucyna Pradelska-Staniczek (spr.)

Protokolant: Ewelina Grobelny

w obecności Wandy Ostrowskiej Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 22 października 2015 r.

sprawy: 1. K. R. /R./,

syna T. i E.,

ur. (...) w B.

oskarżonego o przestępstwo z art. 158 § 1 kk, art. 189 § 1 kk i art. 191 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, art. 245 kk, art. 190 § 1 kk

2. A. S. /S./,

syna G. i I.,

ur. (...) w Ż.,

oskarżonego o przestępstwo z art. 158 §1 kk, art. 189 §1 kk i art. 191 §1 kk w zw. z art. 11 §2 kk, art. 245 kk

na skutek apelacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonych

od wyroku Sądu Rejonowego w Żorach

z dnia 14 kwietnia 2015r. sygn. akt II K 454/13

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II.  zasądza od oskarżonych K. R. i A. S. na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w kwotach po 10 (dziesięć) złotych i obciąża ich opłatami za II instancję w kwotach po 300 (trzysta) złotych.

Sygn. akt V. 2 Ka 495/15

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Żorach wyrokiem zapadłym w sprawie o sygn. II K 545/13 w punkcie 1 uznał oskarżonego K. R. za winnego tego, że w dniu 12 sierpnia 2013 roku w Ż. działając wspólnie i w porozumieniu z A. S. dokonał pobicia D. M. w ten sposób, że uderzał go pięściami i kopał nogami po ciele narażając pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo wystąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 k.k. lub art. 157 § 1 k.k., tj. przestępstwa z art. 158 § 1 k.k. i za to na mocy art. 158 § 1 k.k. wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności.

Nadto Sąd Rejonowy w punkcie 2 wyroku uznał oskarżonego K. R. za winnego tego, że w dniu 12 sierpnia 2013 roku w Ż. działając wspólnie i w porozumieniu z A. S. pozbawił wolności D. M. w ten sposób, że po uprzednim użyciu wobec niego przemocy w postaci złapania go za ramiona i ręce zmusił go do wejścia do samochodu osobowego uniemożliwiając pokrzywdzonemu ucieczkę, a następnie zaczął z nim jeździć po okolicznych ulicach i wywiózł go do lasu, tj. przestępstwa z art. 189 § 1 k.k. i art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na mocy art. 189 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności.

Nadto Sąd Rejonowy w punkcie 3 wyroku uznał oskarżonego K. R. za winnego tego, że w dniu 12 sierpnia 2013 roku w Ż. działając wspólnie i porozumieniu z A. S. użył wobec D. M. groźby bezprawnej pozbawienia życia w celu wywarcia na niego wpływu jako na świadka by w ten sposób zmusić go do zaniechania powiadamiania organów ścigania o popełnionym na jego szkodę przestępstwie, tj. przestępstwa z art. 245 k.k. i za to na mocy art. 245 k.k. wymierzył mu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności.

Nadto Sąd Rejonowy w punkcie 4 wyroku uznał oskarżonego K. R. za winnego tego, że w dniu 12 sierpnia 2013 roku w Ż. groził pozbawieniem życia S. P., u której groźby wzbudziły uzasadnioną obawę jej spełnienia, tj. przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. i za to na mocy art. 190 § 1 k.k. wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności.

W punkcie 5 wyroku działając na podstawie art. 85 k.k. w zw. z art. 86 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego K. R. karę łączną w wymiarze 2 lat pozbawienia wolności, zaliczając na mocy art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary łącznej okres tymczasowego aresztowania w sprawie od dnia 13 sierpnia 2013 roku do dnia 10 stycznia 2014 roku.

W punkcie 11 wyroku Sąd Rejonowy orzekł wobec oskarżonego K. R. na rzecz pokrzywdzonego D. M. kwotę 1500 złotych tytułem zadośćuczynienia za krzywdę wyrządzoną przestępstwem opisanym w punkcie 1 wyroku.

W punkcie 12 wyroku Sąd Rejonowy orzekł wobec oskarżonego K. R. na rzecz pokrzywdzonego D. M. kwotę 300 złotych tytułem zadośćuczynienia za krzywdę wyrządzoną przestępstwem opisanym w punkcie 2 wyroku.

W punkcie 13 wyroku Sąd Rejonowy orzekł wobec oskarżonego K. R. na rzecz pokrzywdzonego D. M. kwotę 200 złotych tytułem zadośćuczynienia za krzywdę wyrządzoną przestępstwem opisanym w punkcie 3 wyroku.

W punkcie 14 wyroku Sąd Rejonowy orzekł wobec oskarżonego na mocy art. 50 k.k. środek karny w postaci podania wyroku do publicznej wiadomości poprzez wywieszenie jego treści w budynku Sądu Rejonowego w Żorach przez okres 2 miesięcy.

Sąd Rejonowy obciążył oskarżonego kosztami postępowania w kwocie 397,50 złotych.

Apelację od wyroku wniósł obrońca oskarżonego, który zaskarżył wyrok na korzyść oskarżonego K. R. w punktach 1, 4, 5 i 11 zarzucając:

1)  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że oskarżony wspólnie i w porozumieniu z A. S. dokonał pobicia D. M., uderzał go pięściami i kopał po ciele narażając na wstąpienie skutku z art. 156 § 1 k.k. lub art. 157 § 1 k.k., podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, a w szczególności dokumentacja medyczna nie pozwala na przyjęcie, że stwierdzone obrażenia zostały spowodowane przez oskarżonych, a zatem nie sposób przez ich pryzmat dokonać oceny, że zachowania podjęte wobec pokrzywdzonego groziły wystąpieniem skutku, o jakim mowa w art. 158 § 1 k.k.,

2)  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że oskarżony dopuścił się groźby pozbawienia życia S. P., a to w świetle zeznań świadków, z których wynika, że groźba nie była kierowana do niej, ani z zamiarem aby dotarła do pokrzywdzonej,

3)  rażącą niewspółmierność kary albowiem prawidłowo oceniając postawę oskarżonego po popełnieniu zarzucanego mu czynu, sytuację rodzinną i zawodową cele kary mogą zostać osiągnięte także w przypadku warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności.

Wskazując na powyższe skarżący wniósł o uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanych mu czynów a także w konsekwencji nie orzekanie na podstawie art. 46 k.k. środka karnego, względnie o zmianę poprzez orzeczenie wobec oskarżonego kary łącznej pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie. Wbrew wywodom obrońcy oskarżonego, kontrola odwoławcza nie wykazała, by Sąd I instancji dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych mającego wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia. Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie dowodowe w sposób prawidłowy, zaś wszystkie zebrane w jego trakcie i prawidłowo ujawnione dowody, poddał wszechstronnej analizie. Sąd I instancji dokonując ustaleń faktycznych, wskazał, na jakich dowodach oparł rozstrzygnięcie, zaś swoje stanowisko w przedmiocie oceny dowodów w sposób należyty uzasadnił. Zebrany w sprawie materiał dowodowy sąd ocenił prawidłowo, dokonał rzeczowej analizy dostrzeżonych w nim sprzeczności, a jej wyniki w sposób przekonujący zaprezentował w uzasadnieniu, czyniąc przedmiotem rozważań wszystkie okoliczności ujawnione w toku rozprawy głównej, zarówno przemawiające na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego. Przeprowadzona ocena dowodów uwzględnia zasady prawidłowego rozumowania i wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego, pozostaje zatem pod ochroną art. 7 k.p.k.

W świetle prawidłowo ocenionych dowodów nie może być zatem mowy o jakimkolwiek błędzie w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę niniejszego wyroku. Zarzut ten stanowi wyłącznie niczym nieuzasadnioną polemikę ze słusznymi ustaleniami dokonanymi przez Sąd Rejonowy i sprowadza się do samego tylko podważania ustaleń Sądu wyrażonych w uzasadnieniu orzeczenia, jak też przeciwstawienia tymże ustaleniom odmiennego poglądu opartego na własnej ocenie materiału dowodowego, który legł u podstaw ustaleń faktycznych. „ Sama tylko możliwość przeciwstawienia ustaleniom dokonanym w zaskarżonym wyroku odmiennego poglądu uzasadnionego odpowiednio dobranym materiałem dowodowym nie świadczy, że dokonując tych ustaleń sąd popełnił błąd. Dla skuteczności zarzutu błędu niezbędne jest wykazanie nie tylko wadliwości ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd, ale i wykazanie konkretnych uchybień w ocenie materiału dowodowego, jakich dopuścił się sąd” ( vide: wyrok S.A. w Krakowie z 8.06.2004r. II A Ka 112/04 KZS 2004/7-8/60 ). Tych zaś w przypadku Sądu Rejonowego trudno się doszukać. Sąd bowiem dokonał wnikliwej oceny dostępnego w sprawie materiału dowodowego - tj. zarówno osobowych źródeł dowodowych jak i dołączonej do akt dokumentacji. Wskazał jakim dowodom dał wiarę i w jakim zakresie, a jakim dowodom waloru wiarygodności odmówił. Analiza akt sprawy i przebiegu postępowania przed Sądem I instancji nie wskazuje w żadnym razie na zaistnienie sygnalizowanych przez obrońcę oskarżonego błędów.

Słusznie z analizy przeprowadzonych na rozprawie dowodów Sąd I instancji wywiódł wniosek, iż oskarżony dopuścił się zarówno czynu z art. 158 § 1 k.k. jak i z art. 190 § 1 k.k.

Podkreślenia wymaga, iż pokrzywdzony D. M. został przesłuchany bezpośrednio po zdarzeniu, tj. dnia 12 sierpnia 2013 roku o godz. 23.00 (k-2-3). Z treści protokołu wynika, iż przesłuchujący go funkcjonariusz policji z urzędu zawarł w nim zapis: „ pokrzywdzony w chwili składania zawiadomienia ma całą twarz zapuchniętą z wyraźnymi śladami po pobiciu”, „ skarży się na ból pleców, karku i głowy”. Z kolei z karty informacyjnej z dnia 13 sierpnia 2013 roku wystawionej o 0.30 wynika, iż stwierdzono u pokrzywdzonego stłuczenie obu oczodołów i stłuczenie szyi. Przywołana dokumentacja koresponduje z relacją złożoną przez pokrzywdzonego w toku kolejnych przesłuchań, jak również z zeznaniami świadka R. D., który widział pokrzywdzonego na komendzie bezpośrednio po zdarzeniu a z jego zeznań wynika, że D. M. miał opuchniętą i zaczerwienioną twarz, wskazywał, iż bolą go plecy w okolicy nerek i szyja. Zestawiając ten materiał dowodowy z wyjaśnieniami obydwu oskarżonych nie może być jakichkolwiek wątpliwości, że wyczerpali oni swym zachowaniem znamiona czynu z art. 158 § 1 k.k. Słusznie Sąd I instancji przywołał jako istotny dowód w sprawie wyjaśnienia A. S. z dna 13 sierpnia 2013 roku. Wyjaśniał on wówczas „ chcieliśmy D. dać wycisk, chyba pierwszy uderzył pięścią R., zaraz potem ja, potem R. kolanem, w sumie razem go biliśmy, zasłaniał się a my go uderzaliśmy rękami po ciele, jak nie chciał odpowiadać to my go uderzaliśmy, zostawiliśmy pobitego D. w lesie”. Z kolei oskarżony K. R. jakkolwiek zaprzeczył, by kopał pokrzywdzonego, to przyznał, że wielokrotnie uderzył go pięścią. Sami oskarżeni przyznają zatem, że doszło do zdawania uderzeń, a nie tylko jednego uderzenia. Nie jest zatem tak - jak sugeruje to autor apelacji – że to jedynie z relacji pokrzywdzonego wynika, że doszło do zadania więcej niż jednego uderzenia.

Nie ma racji skarżący, by w sprawie brak było dowodów na to, że zadawane uderzenia naraziły pokrzywdzonego na nastąpienie skutku z art. 156 § 1 k.k. lub 157 § 1 k.k. Zgodnie z utrwalonym już w tej mierze orzecznictwem zadawanie uderzeń w tak newralgiczne miejsce, jakim jest głowa czy brzuch człowieka, jest równoznaczne z narażeniem na niebezpieczeństwo, o jakim mowa w art. 158 § 1 k.k. Podkreślić przy tym należy, że dla przyjęcia niebezpiecznego charakteru pobicia, o którym mowa w art. 158 § 1 k.k. nie jest istotny stopień naruszenia czynności określonych organów ciała lecz istnienie bezpośredniego niebezpieczeństwa narażenia człowieka na utratę życia lub zaistnienie skutków o których mowa w art. 156 § 1 k.k. lub 157 § 1 k.k. W niniejszej sprawie oskarżeni zadali pokrzywdzonemu wiele uderzeń po całym ciele, uderzenia te bez wątpienia narażały go na bezpośrednie niebezpieczeństwo nastąpienia skutku określonego w art. 157 lub 156 k.k.

Na podkreślenie zasługuje fakt, iż z lektury uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia wynika, iż Sąd I instancji wobec wątpliwości dotyczących obrażeń wynikających z karty informacyjnej z dnia 18 sierpnia 2013 roku (k-78 akt) nie czynił w oparciu o ten dokument ustaleń faktycznych. Sąd Rejonowy oparł się natomiast na opinii biegłej R. J. (k-79), z której wynika czasookres naruszenia czynności narządów ciała na czas powyżej 7 dni. Co jednakże istotne przestępstwo z art. 158 § 1 k.k. jest typowym przestępstwem konkretnego narażenia na niebezpieczeństwo, nie jest natomiast jego znamieniem spowodowanie efektywnie takiego obrażenia ciała. Może być ono zatem popełnione przy braku doznania jakichkolwiek obrażeń ciała przez pokrzywdzonego lub doznaniu ich w niewielkim zakresie, o ile tylko zaistniało konkretne niebezpieczeństwo powstania wymaganych treścią normy obrażeń ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 19 czerwca 2013 roku, sygn. II AKa 178/13). Takie niebezpieczeństwo w niniejszej sprawie niewątpliwie zaistniało, a wniosek taki wyprowadzić należy przede wszystkim z konsekwentnych, logicznych i spójnych zeznań pokrzywdzonego, ale również z pozostałego, przywołanego materiału dowodowego, w tym także wyjaśnień oskarżonych. Niezależnie od tego, czy na skutek zdarzenia z dnia 18 sierpnia 2013 roku D. M. doznał jakichkolwiek dalszych obrażeń ciała, to nie zmienia to faktu, iż wielokrotne zadawanie ciosów przez oskarżonych pokrzywdzonemu po całym ciele, w tym po głowie, w dniu 12 sierpnia 2013 roku naraziło go na bezpośrednie nastąpienie skutku, o jakim mowa w art. 158 § 1 k.k.

Odnosząc się z kolei do czynu popełnionego na szkodę S. P. Sąd I instancji jak najbardziej zasadnie oparł się na zeznaniach D. M., jak i korespondujących z nimi zeznaniach pokrzywdzonej S. P. jak i jej matki I. D.. D. M. w toku pierwszego przesłuchania w niniejszej sprawie, które miało miejsce bezpośrednio po zdarzeniu, w godzinach nocnych, nie wspomniał o groźbach kierowanych przez oskarżonego R. wobec S. P.. Nie jest to jednakże okoliczność, która dezawuowała by jego późniejsze twierdzenia w tym zakresie. Nie może budzić wątpliwości, że D. M. w toku przesłuchania dnia 12 sierpnia 2013 roku skupił się na opisie zachowań, jakie sprawcy podejmowali bezpośrednio wobec niego, co w żadnej mierze dziwić nie może. Słuchany po raz kolejny, dnia 13 sierpnia 2013 roku, a więc w dzień po zdarzeniu, relacjonując przebieg zdarzeń podawał także okoliczności związane z kierowaniem gróźb wobec S. P..

Nie ma zupełnie racji skarżący, iż „dopiero po pewnym czasie S. P. niewzywana zeznała, że D. przekazał mi, że będę następna”. S. P. przesłuchana została bowiem w charakterze świadka już dnia 13 sierpnia 2013 roku o godz. 13.00. Wówczas zeznała, że obawia się o swoje życie i zdrowie, gdyż D. M. przekazał jej, że szef powiedział, że „będzie następna, że porwą ją w biały dzień, nałożą worek na głowę i wywiozą by utopić w stawie” (k-29-30. Świadek zeznała, że „widziała do czego szef jest zdolny i po tym, co stało się z D. wierzy, że wszystko jest możliwe”. Trudno odmówić wiarygodności twierdzeniom świadka, iż obawiała się wypowiadanych gróźb, zwłaszcza w świetle zachowania, jakie oskarżony podjął wobec D. M., a czego S. P. miała świadomość.

To, że D. M. jako pierwszej o groźbach opowiedział napotkanej przypadkowo I. D. (matce S. P.) nie ma żadnego znaczenia. Nie ma racji obrońca oskarżonego, że wypowiadane słowa mogły ulec zniekształceniu. W niniejszej sprawie nie doszło przecież do sytuacji, by słowa były wielokrotnie powtarzane przez nieustaloną ilość osób. D. M. najpierw zdarzenie zrelacjonował I. D. a później bezpośrednio S. P.. Jak to słusznie wyartykułował Sąd meriti w pisemnych motywach orzeczenia, uwzględniając okoliczności wypowiadanej groźby, przy uwzględnieniu zachowania prezentowanego przez sprawców wobec pokrzywdzonego D. M., mamy do czynienia nie tylko z subiektywną, ale także obiektywną realnością spełnienia groźby. Nie może budzić wątpliwości, że oskarżony chciał, by groźby dotarły do pokrzywdzonej S. P., w jakim bowiem innymi celu miałby owe słowa wypowiadać. Podkreślić przy tym należy, że dla bytu przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. nie jest wymagane, aby sprawca miał rzeczywiście zamiar wykonać groźbę, ani też aby istniały obiektywne okoliczności jej realizacji, a wystarczy, aby z punktu widzenia pokrzywdzonego, w subiektywnym jego odczuciu, groźba ta wywoływała przekonanie, że jest poważna oraz, że może zostać spełniona. Z taką sytuacją w niniejszej sprawie niewątpliwie mamy do czynienia.

Odnosząc się z kolei do wymierzonych kar pozbawienia wolności oraz środków karnych - zważywszy na kwestionowanie w apelacji winy oskarżonego i brzmienia art. 447 § 1 k.p.k. - należy przyjąć, że zostały one wymierzone po rozważeniu przez Sąd I instancji szeregu okoliczności mających wpływ na ich rodzaj i nie można ich uznać za rażąco surowe. Dlatego i w tej części brak jest podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku.

Z rażącą niewspółmiernością kary za określone przestępstwo mamy do czynienia wówczas, gdy na podstawie wszystkich okoliczności mających wpływ na jej wymiar można ustalić, że zachodzi wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd I instancji, a karą jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej przy prawidłowym zastosowaniu dyrektyw wymiaru kary zawartych w art. 53 k.k. i dalszych. Nie chodzi w tej sytuacji o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnicę zasadniczą, która powodowałaby, że karę wymierzoną dotychczas należałoby traktować jako rażącą niewspółmierną, a uwagi na jej łagodność lub surowość. Z taką sytuacją nie mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Jak wynika z pisemnych motywów wyroku Sąd I instancji wymierzając zarówno kary jednostkowe za poszczególne czyny jak i karę łączną oraz środki karne wziął pod uwagę wszystkie okoliczności tak obciążające, jak i łagodzące. Nadał im właściwą rangę co doprowadziło do wymierzenia kar i środków karnych, które uznać należy za sprawiedliwe i odpowiadające celom prewencji ogólnej, jak i szczególnej. Słusznie Sąd Rejonowy zaakcentował fakt, iż stopień społecznej szkodliwości czynu z art. 158 § 1 k.k. jest wysoki z uwagi na agresywny, przemyślany, bezpardonowy, cyniczny sposób działania, zaś czynu z art. 190 § 1 k.k. znaczny.

Zaznaczyć należy, iż wcześniejsze skazanie za czyn z art. 158 § 1 k.k. na które powołuje się Sąd Rejonowy uległo zatarciu. Nie zmienia to jednakże oceny, iż zasadnie Sąd I instancji ustalił, że wobec oskarżonego K. R. brak jest pozytywnej prognozy kryminologicznej, która umożliwiałaby zastosowanie instytucji warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary łącznej. Sąd meriti przywołał fakt skazania oskarżonego R. za czyn z art. 286 § 1 k.k., wskazując, iż konsekwentnie wkracza on na drogę przestępstwa, jest sprawcą niepoprawnym, a wymierzenie kary o charakterze nieizolacyjnym byłoby przyzwoleniem wymiaru sprawiedliwości na kryminalne zachowania o znacznym natężeniu złej woli i brutalności działania, premedytacji. Co istotne, do popełnienia przestępstw w niniejszej sprawie doszło z inicjatywy oskarżonego K. R., jest on osobą doświadczoną życiowo, podejmowane przez niego działania nie były impulsywne, a wręcz przeciwnie przemyślane, działanie rozciągnięte było w czasie, do popełnienia przestępstw doszło między innymi w miejscu publicznym, na oczach innych osób. Jak to słusznie podkreśla Sąd Rejonowy to oskarżony R. miał motyw do rozprawienia się z pokrzywdzonym, chcąc wymusić na nim informację, kto złożył doniesienie do inspekcji pracy.

Częściowe przyznanie się oskarżonego do winy i wyrażenie skruchy nie może mieć przesądzającego znaczenia i skutkować zastosowaniem instytucji z art. 69 k.k., podobnie jak aktualna sytuacja rodzinna i zawodowa oskarżonego. Z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia wynika, Sąd I instancji miał w polu widzenia, że oskarżony wyraził skruchę, pracuje, utrzymuje rodzinę. Jak to już wyżej wskazano Sąd Rejonowy biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności niniejszej sprawy doszedł do słusznego przekonania, iż skuteczne oddziaływanie na oskarżonego może nastąpić tylko w zakładzie karnym. Jedynie kara pozbawienia wolności bezwzględnie wykonywana spełni swoje cele zarówno w zakresie prewencji generalnej, a przede wszystkim w zakresie prewencji indywidualnej. Dotychczasowa postawa, w tym także jego sposób życia wskazują, iż oskarżony nie zasługuje na zastosowanie dobrodziejstwa instytucji warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności i jedynie kara w wymiarze bezwzględnym spełni swe cele, w tym wychowawczy, w zakresie wdrożenia oskarżonego do przestrzegania porządku prawnego.

Sąd Odwoławczy obciążył oskarżonego kosztami sądowymi z postępowanie odwoławcze, w tym opłatą w kwocie 300 złotych oraz wydatkami w kwocie 10 złotych.

SSO Sławomir Klekocki

SSO Lucyna Pradelska-Staniczek SSR (del) Katarzyna Gozdawa-Grajewska